Uwaga będę się chwalił

[Mateusz_S]

U mnie od 4 dni nie świeci cała ulica i okoliczne. Zwyczajnie wyłączono latarnie z powodu oszczędności. Ale jak na złość niema czasu albo pogody na poważne obserwy. Powiem tylko że widoczne gwiazdki podchodzą pod 5 magnitudo co jak na 70000 miasto jest ewenementem

[msiwak]

U mnie od 4 dni nie świeci cała ulica i okoliczne. Zwyczajnie wyłączono latarnie z powodu oszczędności. Ale jak na złość niema czasu albo pogody na poważne obserwy. Powiem tylko że widoczne gwiazdki podchodzą pod 5 magnitudo co jak na 70000 miasto jest ewenementem

 

No to pieknie. Ja sie modle zeby Unia w swej polityce oszczednosci energii nie tylko wziela sie za zarowki, ale poszla dalej nakazujac stosowanie glebokich opraw w lampach ulicznych (jak to juz niektore kraje zrobily i raczej tego przestrzegaja).

[kasper]

Odgrzebuję stary wątek, żeby nie zaśmiecać forum nowymi tematami.

 

Dzisiejszej nocy nad Bydgoszczą niebo było wyjątkowo czyste. Dało mi to możliwość do luknięcia w gwiazdy przez moje 10x50. Po raz pierwszy obserwowałem z użyciem statywu. Wielokrotnie czytałem, że różnica w obserwacjach z ręki, a w obserwacjach ze statywu jest spora. Jeśli mam być szczery to powiem, że nie spodziewałem się, że ta różnica będzie aż tak duża. Mimo że jest to zwykły statyw fotograficzny to jakość obrazu w porównaniu do poprzednich obserwacji jest przytłaczająca. Poprzednio obserwując M42 widziałem dwie gwiazdki, które były jakby lekko przymglone. Teraz mgiełka jest wyraźnie widoczna i o wiele obszerniejsza a z dwóch gwiazd zrobiły się trzy. Nadmienię tylko, że obserwowałem z balkonu, a jakieś 15m ode mnie stała latarnia. Aż boję się pomyśleć co mogę zobaczyć pod ciemnym niebem.

 

Pozdrawiam

kasper

[pyntko_krtofli]

A wiesz co jest najlepsze ???

 

To dopiero początek !!

[kasper]

A wiesz co jest najlepsze ???

 

To dopiero początek !!

 

Najlepsze jest to, że to fajna zabawa, a najwięcej radochy sprawia znalezienie i zobaczenie czegoś nowego.

[dijhik]

Ja w nocy z 28 na 29.01 pierwszy raz zobaczyłem swoim sprzętem Saturna. Wrażenie niesamowite. Ale sorry że nie ma foto bo nie mam sprzętu foto. No ale to może już wkrótce.

[Myszka]

Ja w zeszłą niedzielę też wybrałam się z lornetką na balkon bo nieco się rozpogodziło. Oczywiście nie obyło się bez podskoków z radości do udało się dostrzec nowe gwiazdozbiory, satelitę...tylko na tego Oriona to jeszcze nie trafiłam, ale mam nadzieję, że niedługo! Ale obserwacje nieba to rzecz wspaniała, jak w końcu zakupię telepa to chyba się od niego nie oderwę!

[dijhik]

Ja w zeszłą niedzielę też wybrałam się z lornetką na balkon bo nieco się rozpogodziło. Oczywiście nie obyło się bez podskoków z radości do udało się dostrzec nowe gwiazdozbiory, satelitę...tylko na tego Oriona to jeszcze nie trafiłam, ale mam nadzieję, że niedługo! Ale obserwacje nieba to rzecz wspaniała, jak w końcu zakupię telepa to chyba się od niego nie oderwę!

Mysiu, a z jakiego miasta jesteś? Bo ja ze Słupska. Może razem coś u mnie podejrzymy.

[Myszka]

Mysiu, a z jakiego miasta jesteś? Bo ja ze Słupska. Może razem coś u mnie podejrzymy.

 

Hmm...ja jestem z niedalekich okolic Szczecina...to w sumie do Słupska niedaleko Może kiedyś coś wspólnie pooglądamy na niebie

[adi_115]

Ja w zeszłą niedzielę też wybrałam się z lornetką na balkon bo nieco się rozpogodziło. Oczywiście nie obyło się bez podskoków z radości do udało się dostrzec nowe gwiazdozbiory, satelitę...tylko na tego Oriona to jeszcze nie trafiłam, ale mam nadzieję, że niedługo! Ale obserwacje nieba to rzecz wspaniała, jak w końcu zakupię telepa to chyba się od niego nie oderwę!

 

Obserwacje lornetkowe to naprawdę wspaniała rzecz!

 

Sam w tamtym roku dużo "lornetkowałem" z balkonu z miasta, ucząc się położenia co jaśniejszych M-ek itp. (mam balkon od południa i 10 piętro, więc nie jest źle)

 

Zorganizowałem sobie statyw pod lornetkę i wtedy przeżyłem kolejny szok, jak bardzo poprawia sie komfort i patrzenia i zasięgu I mimo rozświetlonego miejskiego nieba (acz nie najgorszego, zasięg w dobre noce ok. 5 mag) czułem przeogromną satysfakcję z obcowania z kosmosem... ech, do czasu... aż koledzy wyciągnęli mnie pod pozamiejskie niebo

 

Tam przestrzeń i kosmos stają otworem!

Dochodzisz do wniosku, że kosmos z miasta nie wygląda...

 

Dlatego jak najmocniej i namawiam Cię na wyjazd w pogodną noc za miasto i spojrzenie choćby na te same obiekty co z balkonu.

 

Przeskanowanie Drogi Mlecznej, chociażby z leżaczka czy krzesełka z oparciem, to naprawdę coś cudownego, coś do czego wracają użytkownicy naprawdę słusznych apertur!

Po prostu małe powiększenia pod ciemnym niebem mają swoja niewątpliwą Moc!

 

Sama zdziwisz się, ile Messierków można wyciągnąć przez bino...

...do dziś pamiętam, ten specyficzny widok niedalekich galaktyk M31 i M33 w bino, które ładnie komponowały się w polu widzenia mojej (jakby na to nie spojrzeć) niskobudżetowej lornetki

 

Z kupnem telepka sam bym się nie śpieszył, lornetkowe pow x10 ma swój mocny urok, a wszystkie mgiełki które zaobserwujesz rozbiją się w maszynce na cudowne, gęste zbiorowisko gwiazdek itp.

 

Dlatego moim zdaniem, warto się wstrzymać, poznać niebo przez bino i dokonać zakupu tak, aby później nie żałować tych kilku mm apertury, które zaprzepaściło się np. dokładając do montażu.

 

Pozdrawiam

 

Ps. rozumiem,że posiadasz jakieś komputerowe mapy nieba i programy typu Stelarium itp.

[Myszka]

Ps. rozumiem,że posiadasz jakieś komputerowe mapy nieba i programy typu Stelarium itp.

 

Tak oczywiście, mam Stellarium, CDC i jeszcze inne. Poza tym posiadam książkowe mapy nieba.

 

Z kupnem teleskopu się nie spieszę, bo rozważam jak na razie jaki sprzęt będzie najlepszy na moje warunki, no i staram się gromadzić fundusze, co niestety sporo potrwa, a przez ten czas będę korzystała z lornetki.

 

Pozdrawiam