Bino z 2x SC8 ?

[astrokosmo]

Ja kocham ATM , dlatego zamierzam wykonać kilka bin, od małego do 8".

 

Teraz buduje bino z dwóch lunet Turist, następnie będzie bino z MTO 1000 , a potem bino z dwóch SCT 8".

 

[sumas]

astrokosmo, a mierzyłeś sobie rozstaw oczu?

tak nie przymierzając, to do 2 x SC-8 powinieneś mieć go właśnie w okolicach 8"

może już zacznij powoli ćwiczyć?

 

no bo katówkami tego nie załatwisz, bo ogniska zbraknie

pozdrowienia

[astrokosmo]

astrokosmo, a mierzyłeś sobie rozstaw oczu?

tak nie przymierzając, to do 2 x SC-8 powinieneś mieć go właśnie w okolicach 8"

może już zacznij powoli ćwiczyć?

 

no bo katówkami tego nie załatwisz, bo ogniska zbraknie

pozdrowienia

 

Mam dwie kątówki więc sprawdzę jak to sie da połączyć i zogniskować

[ALF]

jakby się jednak dało, to takie bino to by była planetarna teksańska masakra piłą mechaniczną SCT mają bardzo duży backfocus

 

pozdrawiam

[astrokosmo]

Kątówki wydłużają ogniskową , więc może sie da, a zakres ostrości maja ci one duuuuży

 

Dobre kątówki 1.25" - 4 szt. mogą kosztować minimum 2000 ,

ale jak da sie zogniskować z tanimi to pomyślę nad droższymi

[MateuszZ.]

Kątówki wydłużają ogniskową , więc może sie da, a zakres ostrości maja ci one duuuuży

 

Dobre kątówki 1.25" - 4 szt. mogą kosztować minimum 2000 ,

ale jak da sie zogniskować z tanimi to pomyślę nad droższymi

 

Super ! Działaj

 

I daj polookać

[McArti]

1) shift mirror SCT rozwali osiowość, przy każdym kręceniu ostrością.

 

2) dwa przechylane SCT będą różnie układać swoje lustra.

 

3) kątówkami da sie zrobić tylko układ na wprost. kątowo już nie.

 

do ds z okularami 40mm (małe powiekszenie) ujdzie ale nie do planet przy 200-300x.

[Jarek]

Mc Arti, w punkcie 3) -veto: da sie zrobić,jak dwie kątówki 'skrzyżujesz' [ustawisz w prostopadłych płaszczyznach] to masz kątówkę- odwracacz obrazu [pomijam kwestię, czy w takim binarze ten układ zapewni rozsądny rozstaw oczu]. Ale to tak na marginesie, reszta niestety to świnto prawda...

Pozdrawiam

-Jarosław

[McArti]

Mc Arti, w punkcie 3) -veto: da sie zrobić,jak dwie kątówki 'skrzyżujesz' [ustawisz w prostopadłych płaszczyznach] to masz kątówkę- odwracacz obrazu

a guzik prawda. w drugim torze musisz ustawić kątówki symetrycznie lustrzanie i masz obraz nie w tą strone

[Jarek]

Najlepszy byłby rysunek, ale brak czasu i talentu, więc opisik:

Wyobraź sobie dwa tubusy naszego docelowego bina, jeden obok drugiego w poziomie, patrzymy od tyłu, na gniazda kątówek/wyciągi [odpowiednio dla S-C i M-C / refraktorów]. Pierwszy zestaw kątówek: w lewej tubie skierowana poziomo wylotem w prawo, w prawej tubie w lewo. Następnie na każdą z nich nakładamy kolejną kątówkę, skierowaną wylotem do góry. No i co?

Wg. mnie każda z pary takiej podwójnej kątówki daje odbicie w 2 prostopadłych płaszczyznach, czyli dostajemy pełne odwrócenie obrazu. Oba wyloty końcowe sa skierowane pionowo, a manipulując odległością katówek można regulowac rozstaw oczu, niestety trzeba kompensowac ostrość. To,że jedna podwójna kątówka'zaczyna' w prawo, a druga w lewo nie ma znaczenia. Zauważ,że w lornetkach z pryzmatami porro też układ z jednego toru optycznego jest lustrzanym odbiciem drugiego...

Pozdrawiam

-Jarosław

P.S. Jeszcze inny 'dowód nie wprost': weź refraktor, wsadź lustrzany diagonal z wylotem w bok [poziomo]. Obraz będzie do góry nogami, ale lewo-prawo bedzie wyprostowany. Wynik nie zależy od tego, czy wylot kątówki skierowałeś w lewo, czy prawo -ważne,że w bok. Jeszcze inaczej: jeśli w aucie masz 2 boczne lusterka, to czy orientacja obrazu w nich jest taka sama, czy różna? To dokładnie taki sam układ [jego pierwsza część], jaki rozważamy...

Edytowane 6 Marca 2007 przez Jarek

[ALF]

1) shift mirror SCT rozwali osiowość, przy każdym kręceniu ostrością.

 

czym dokładnie ten efekt się objawia? słyszałem o występowaniu tej przypadłości w SC i MC wiele razy ale jakoś nie widzę w swoim sprzęcie przy kręceniu gałką focusa jakichś efektów ekstra poza regulowaniem ostrości

 

pozdr

[misiekc]

Objawia się przesuwaniem obrazu przy zmianie kierunku kręcenia gałką ostrości. U mnie wielkość tego przesunięcia wynosi około minuty kątowej.

[ALF]

to ja mam chyba skasowany ten shift, bo u mnie coś takiego nie występuje

 

...a przynajmniej nie dostrzegam żadnego przesuwania obrazu

 

pozdrawiam

Raf

Edytowane 7 Marca 2007 przez ALF

[astrokosmo]

u mnie też tego nie ma

[ALF]

Wg. mnie każda z pary takiej podwójnej kątówki daje odbicie w 2 prostopadłych płaszczyznach, czyli dostajemy pełne odwrócenie obrazu.

 

Astrokosmo, może mógłbyś empirycznie sprawdzić jak to jest z dwoma kątówkami na jakiejś tablicy reklamowej czy czymś innym? Czy obrazy się zgadzają jak zestaw jest raz w lewo i do góry, a raz w prawo i do góry?

 

Tak w ogóle możemy kiedy spróbować połączyć prowizorycznie nasze SC w doświadczalne bino Z tym, że dysponuję tylko jednym diagonalem 2"

 

PS. Pozostaje jeszcze jedna kwestia... czy uda się wywlec ognisko dostatecznie daleko tak, by można było ustawić jakiś sensowny rozstaw oczu. Wymyśliłem eksperyment - odsuwamy lustro maksymalnie w stronę korektora i mierzymy w jakiej odległości od gwintu SCT złapiemy ostry obraz (na jakiejś prowizorycznej ławie optycznej). A z taka wiedzą już łatwo wyznaczyć minimalny rozstaw oczek, który bino obsłużyło by

 

poprawcie mnie, jeśli jestem w błędzie

 

pozdrawiam

Raf

[misiekc]

Z tego co czytałem w sieci wynika, ze ognisko w typowym SCT 8" można wysunąć na ok. 30-40 cm poza tubę. Ale rzeczywiście najlepiej samemu to sprawdzić. Natomiast od jakiegoś czasu dręczy mnie następujące pytanie: w czym bino 2*8" będzie lepsze od teleskopu 11-12" i nasadki dwuocznej?

[ALF]

chyba jeszcze większym wrażeniem przestrzenności w porównaniu z nasadką - a przynajmniej tak zrozumiałem wypowiedzi kolegów Epizoda i Astrodziadka (konstruktorów swoich binonewtonów)

 

Pozdrawiam

Raf

[McArti]

Wyobraź sobie dwa tubusy naszego docelowego bina, jeden obok drugiego w poziomie, patrzymy od tyłu, na gniazda kątówek/wyciągi [odpowiednio dla S-C i M-C / refraktorów]. Pierwszy zestaw kątówek: w lewej tubie skierowana poziomo wylotem w prawo, w prawej tubie w lewo. Następnie na każdą z nich nakładamy kolejną kątówkę, skierowaną wylotem do góry. No i co?

No i g...

 

obraz jest oczywiście prosty ale obrócony z jednej strony o 90st w lewo a w drugiej o 90st w prawo

 

jedyne co by zadziałało to 2x3 kątówki

 

Edytowane 8 Marca 2007 przez McArti

[Gość saywiehu]

McArti, a gdyby jedna z tych czterech kątówek była 45* ?

Nie jestem specem od optyki, wręcz moje pojęcie jest mizerniuchne ale może to jakaś szansa na bino?

[McArti]

nie dokręci obrazu tak jak ma być

[Bemko]

Ale można ustawić kątówki na wprost, wtedy przy 2x2 obrazy będą ok. Tylko że przy dużej wysokości obiektu można sobie skręcić szyję...

 

Pozdrawiam

Michał

[Hans]

Ale można ustawić kątówki na wprost, wtedy przy 2x2 obrazy będą ok. Tylko że przy dużej wysokości obiektu można sobie skręcić szyję...

 

Pozdrawiam

Michał

 

Skręcic sobie szyje to jedno ale rozstawić oczy na 20cm to inna bajka... Czy ja coś nie kumam.

 

Pozdrawiam.

[Bemko]

Patrząc z góry, to wyglądałoby tak:

 

Z każdej strony rozstaw zmniejsza się o ok. 5cm, czyli zostaje tylko 10cm. Wystarcy dać jeszcze jakieś tuleje dystansowe między kątówkami i po problemie.

 

Pozdrawiam

Michał

[Jarek]

Sprawdziłem pobieżnie Twój szkic Mc Arti, dodając do niego jedną parę promieni [trochę był nieczytelny dla mnie]. Niestety, wychodzi mi, że masz rację Muszę skonfrontować ten układ z biegiem promieni w pryzmacie dachowym w kątówkach odwracających 45* i 90*. Wydawało mi się dotąd, że te pryzmaty są funkcjonalnie zbliżone do układu, który proponowałem, a tu taki zonk, widać coś mi umknęło.

Wracając do kwestii dużego bino -pozostaje zrezygnować z odwracania obrazu i robić na wprost z układem kątówek w układzie peryskopowym dla regulacji rozstawu oczu, tak jak Bemko wyżej zaproponował. Zapas drogi ogniskowania w S-C jest spory, może da się dołożyć 45* kątówki odwracajace do tego, ale podejrzewam,że raczej 1.25" tylko. Chociaż pamietam opis bino z robionego z 2 MTO 1000. Autor, Bogdan M. [jest tu na forum albo na astro4u, tylko nicku nie pamiętam] wsadził tam pryzmaty porro w postaci korpusu lornety BPC 20x60, a na końcu dał jeszcze zwykłe kątowki diagonalne, by mieć okulary skierowane w górę. Nie wiem, ile to było dodatkowej drogi optycznej, ale podejrzewam,że ze 20-25cm spokojnie. Skoro taki numer dało sie zrobić z malutkim MTO, to duże M-C i S-C również powinny znieść taki zabieg.

Pozdrawiam

-Jarosław

P.S. Kątówka 1.25" z pryzmatem dachowym to jakieś 150mm drogi optycznej. Do tego jeszcze jakieś 100-120 na każdą połowkę, by zmieścić sie z rozstawem oczu przy 8" tubach - to ma sens. A na pewno da sie zrobić z 6" Makiem lub S-C. Dla S-C C6 średnica tuby to 180mm, wiec tu naprawdę wiele zapasu nie trzeba, mniej niż 90+150mm

Edytowane 9 Marca 2007 przez Jarek

[waldixs]

He:-)