Wielka Wiosenna Amnestia

Robert Bodzoń · 21 Marca 2007

Według mnie należy brać odpowiedzialność za to co się pisze. Jeżeli ktoś wypisuje głupoty, i czyni to świadomie to musi się liczyć z pewną karą. Ale przede wszystkim sami musimy dbać o kulturę wypowiedzi. Szanujmy innych użytkowników.

Przykład pierwszy. Powiedzmy, że dostajemy odpowiedź w takim stylu.

"Człowieku, czy Ty jesteś kompletnym idiotą :Boink: . Piszesz takie bzdury, że aż się tego nie chce czytać. Wróć do przedszkola, albo na drzewo" itd.

I po czymś takim zaczyna się wojna, gdyż osoba do której zostały skierowane te słowa jest już "zagotowana".

Przykład drugi. Czyli jak można inaczej.

"Kolego, nie zgadzam się z Tobą. Według mnie jest tak i tak. Uważam, że sprawa wygląda inaczej niż przedstawiasz. Oto moje argumenty." itd.

Co do powrotu osób zbanowanych na forum. Nie zamykajmy im drogi pisząc, że pewnie uniosą się dumą i tutaj nie powrócą. Pozostawmy im decyzję, bez żadnych "warunków".

Inna sprawa, że są osoby "niereformowalne". Znam co najmniej jedną taką i dobrze, że jej tutaj już nie ma. Ale tematu nie będę rozwijał.

Róbmy swoje, na tyle na ile czas i chęci pozwalają. Niebo nas zawsze łączy, tylko przyziemne sprawy dzielą.

Pozdrawiam wszystkich miłośników astronomii. Bez względu na przynależność forumową.

21 Marca 2007

Proponuję, aby zaprzestać rozczulania się nad osobami, którym anulowano bana.

Jeśli osoby zbanowane uważają, że mogą i chcą swoim udziałem w dyskusjach i polemikach na AF przyczyniać sie do rozwoju propagowania amatorskiej astronomii poprzez AF, to dostały jasny sygnał, że są zaproszone.

Jeżeli istnieją poważne przesłanki ku temu, że z jakichś powodów - osobistych, ambicjonalnych lub innych - osoby te nie chcą powrócić na AF, to mają inna alternatywę. Mogą nie wracać na AF i udzielać się na innych forach, albo nie udzielać się nigdzie. Będzie to ich suwerenna decyzja.

Uważam, że nikt nie powinien oceniać i komentować ich decyzji. Ani tych, którzy postanowią wrócić do pisania postów na AF, ani tych, którym AF nie pasuje.

Eugenia Braun · 21 Marca 2007

Robercie, ziemskie sprawy też łączą forumowiczów - chociażby w Twoim Konkursie Geograficznym.

Co do banów - uważam, że powinny być stosowane przez wzgląd na szacunek dla pozostałych - tych, którzy wchodzą na forum w celach dla, których forum utworzono.

Pozdrawiam

EB

lemarc · 21 Marca 2007

Myślę że jeśli amnestia ma tu kogoś zachęcić do powrotu, to beznadziejna sprawa. Na dodatek robi złudne wrażenie jakiejś większej swobody wypowiedzi, a przecież nie o to chodzi, bo regulamin obowiązuje. Nic się w sumie nie zmienia, poza tym że parę osób maj więcej czasu dla siebie. Nie potrzebna była ta reklama, bo już widać szum u "konkurencji" która skwapliwie to wykorzystuje, a co gorliwsi i pamiętliwi "banerzy" tudzież inna rejterada, dają upust swej wrodzonej kłótliwości, ciesząc się z każdego tu potknięcia.

Edytowane 21 Marca 2007 przez lemarc

Adam J. · 21 Marca 2007

Hans ma o tyle rację, że b. często po takich "wyznaniach" zdarzały się poważniejsze awantury, których efektem bywały również bany. Nie oceniam, bo nic mi do tego, ale tak właśnie było. Jestem też za moderowaniem, ale moderowaniem "na poziomie". Na forum, jak w normalnym życiu- zdarzją się różne sytuacje. Nie można oceniać kogoś, analizując tylko drobne fragmenty jego "twórczości". Uważam, że moderatorzy muszą umieć analizować, a nie działać automatycznie. To też nie było ocenianie.

Jakie bany? Nie manipuluj tu publicznie. Konkrety - gdzie, kiedy, kto, za co?

Adam J. · 21 Marca 2007

Myślę że jeśli amnestia ma tu kogoś zachęcić do powrotu, to beznadziejna sprawa. Na dodatek robi złudne wrażenie jakiejś większej swobody wypowiedzi, a przecież nie o to chodzi, bo regulamin obowiązuje. Nic się w sumie nie zmienia, poza tym że parę osób maj więcej czasu dla siebie. Nie potrzebna była ta reklama, bo już widać szum u "konkurencji" która skwapliwie to wykorzystuje, a co gorliwsi i pamiętliwi "banerzy" tudzież inna rejterada, dają upust swej wrodzonej kłótliwości, ciesząc się z każdego tu potknięcia.

Lemarcu - sprawa w dużej mierze dotyczy mojej osoby. Abstrahując zupełnie od tego, czy słusznie, cz nie, przyszedł czas, aby oddzielić pewne sprawy - a przede wszystkim, zdjąć odpowiedzialność. Nie za przeszłość, ale za przyszłość.

Jeżeli AF kojarzone jest ze mną, to bez takiego publicznego komunikatu nie mogę zdjąć tego brzemienia. Amnestia jest konieczna, aby zamknąć pewien rozdział i otworzyć nowy. Ja wycofałem się z układania strategii AF wg mojej koncepcji. Niech zajmie się tym kto inny. Co będzie w przyszłości - nie wiem, nie ja o tym decyduje. Co oznacza także, że nie jestem już odpowiedzialny osobiście za żadną rzecz, która się tu wydarzy.

I uwierz, ale najmniej w tej sprawie istotne jest to, co piszą frustraci na innych forach. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze jakiś czas będą psy wieszać i nadal utożsamiać AF ze mną (pewnie zaraz przeczytam, że AF jest teraz sterowane z tylnego siedzenia). Ale za jakiś czas im to przejdzie, znudzi się - kiedy dostrzegą, że jestem nikim. A kierowanie broni na "nikogo" jest marnowaniem amunicji.

Poza tym, teraz wszystkie lufy przeciągne z AF na mój blog. A tu będzie spokój. Faktem jest, że moja osoba jest w wielu przypadkach zapalnikiem. Ubolewać mogę tylko nad tym, że niezależnie od tego, co napiszę - sama kropka jest już wystarczającym argumentem do ataku i oskarżania mnie o wyginięcie dinozaurów.

Zmoderujcie mnie, bo będę pierwszym, który w nowej rzeczywistości naśmieci na forum. Z drugiej strony - można się tylko cieszyć, że niektórzy uważają mnie za tak wpływowego człowieka. Choć, jak napisał Pepin na moim blogu:

Cóż, jak mawiał Lec: Każdy smród, który walczy z wentylatorem myśli, że jest Don Kichotem.
Albo inaczej: niektórzy dowartościowują się wyobrażając sobie jakich mają wrogów.

Żeby była jasność - ja nie jestem za anarchią, bo przecież doskonale wiem, co forum jest potrzebne, a co nie. Jestem za banami dla idiotów, chamów, i wszystkich, którzy z dobrym wychowaniem i honorem mają tyle, co ja z Jenifer Lopez. Człowiek, który w odpowiedzi na uwagę, żeby nie obrażał na forum, odpisuje: "Mam cie ch... w d... Szcz... na Cie... z góry. Oby ci matkę za..." - nie zasługuje na bycie na tym forum nawet 5 sek. I nie jest, tak jak pisze Saywiehu, że ja mam teraz się nad nim zastanawiać, po co tak pisze, dlaczego, a może ma ciężki dzień. Nie jestem psychoterapeutom i mówiąc kolokwialnie - mam to gdzieś.

Tak samo jak nie toleruje takich gości w moim domu, tak samo tu - na forum. A jeżeli ktoś chce tych osobników gościć u siebie, to niech ich zaprosi do siebie, albo otworzy dla nich własne forum, tak jak to zrobił Saywiehu, czy Płeszka.

Inna sprawa, jeżeli ktoś jest użytkownikiem z 1000 postów i nagle coś się dzieje. Tu nie ma tematu. Każdy ma prawo do złych dni, czy popełniania błędów. Natomiast nie interesują mnie goście, mający 3 posty i od razu z ryjem do mnie, czy innego moderatora. Pomijam już tu kwestie, że Ci 3-postowcy bardzo często wykazują niezwykłą wiedzę o naszym forum, jego przeszłości. Ciekawe... widać parapsychologia to fakt.

Edytowane 21 Marca 2007 przez Adam J.

21 Marca 2007

Jakie bany? Nie manipuluj tu publicznie. Konkrety - gdzie, kiedy, kto, za co?

O jakie manipulowanie tobie chodzi?

Hans wręcz zacytował słowa Rubenjamesa, od których zaczęła się jego "droga do bana". W tym czasie wisiałem na forum niemal non-stop. Sam mu odpowiedziałem wtedy do słuchu. A to, na ile byłem przekonany, że w końcu dostal zasłużonego bana- sam widziałeś w czasie pewnej... dyskusji na Astromaniaku. Ale pierwszym symptomem, że coś jest nie tak, były słowa, które Hans pamięta jako: "wy tu na tym forum pomiatacie tymi co maja słabsze teleskopy". Zgadza się?

Edytowane 21 Marca 2007 przez saywiehu

Adam J. · 21 Marca 2007

były słowa, które Hans pamięta jako: "wy tu na tym forum pomiatacie tymi co maja słabsze teleskopy". Zgadza się?

Zgadza się, dlatego z doświadczenia wiem, że jak ktoś takim tekstem zaczyna karierę na forum, to w zasadzie za chwilę jest z nim znacznie poważniejszy problem. Na wielu forach już za takie zdanie dostajesz bana, bo czemu ma służyć? Co dzieje się dalej z takim zdaniem? Mieliśmy przykład - setki przykładów.

Bagatelka - ten też mnie od "ch..." wyzwał, za jedną odpowiedź na forum, żeby troche przystopował. Ja chama wyczuwam nosem z kilometra. Nie muszę czekać, aż rozwinie swój potencjał literacki.

Inaczej mówiąc - człowiek, który przychodzi żeby żyć w zgodzie z daną społecznością, oraz chłonąć od nich wiedzę, nie zaczyna od wywyższania swojego ego - czyli trollowania. To prosta zasada - wręcz banalna. A jak ktoś nowy mówi: "ja wiem lepiej, nie czytajcie książek, nic się od was nie nauczę" - to ja nie wiem, po co go zmuszać do pisania na AF?

Robert Bodzoń · 21 Marca 2007

Myślę, że wszyscy już wiedzą o amnestii i temat można uznać za wyczerpany

aurynka · 21 Marca 2007

Co do banów - uważam, że powinny być stosowane przez wzgląd na szacunek dla pozostałych

Zgadzam się z Tobą całkowicie ale uważam , że także osoby zarządzające forum powinny przede wszystkim dawać dobry przykład. Jeśli jednak bana dostaje osoba która zachowuje się identycznie jak np. moder, to chyba coś jest nie w porządku i ludzie mają prawo wówczas do kontry. Poszanowanie człowieka powinno bowiem obowiązywać w obie strony, bo każdy tutaj jest homo sapiens, a nie guru. Wiele razy było tak, że w patowej sytuacji co niektórzy zasłaniali się pozycją, gdy już nie mieli nic na swoją obronę, a to chyba nie jest raczej wyznacznikiem wysokiego ilorazu inteligencji. Najbardziej pożądaną cechą jest obiektywizm, którego niestety niejednokrotnie brakuje w tworzących się klikach. No ale to tylko moje zdanie i chyba mam prawo je wyrazić.

Pozdr.

Eugenia Braun · 21 Marca 2007

Kochani

Wprawdzie burza oczyszcza atmosferę - ele może rzeczywiście nie ma sensu dalej tego ciągnąć co?

Zaczyna mi to przypominać obrady w Sejmie. Sorki, ale szanuję to forum i robi mi się smutno.

EB

Adam J. · 21 Marca 2007

Zgadzam się z Tobą całkowicie ale uważam , że także osoby zarządzające forum powinny przede wszystkim dawać dobry przykład. Jeśli jednak bana dostaje osoba która zachowuje się identycznie jak np. moder, to chyba coś jest nie w porządku i ludzie mają prawo wówczas do kontry. Poszanowanie człowieka powinno bowiem obowiązywać w obie strony, bo każdy tutaj jest homo sapiens, a nie guru. Wiele razy było tak, że w patowej sytuacji co niektórzy zasłaniali się pozycją, gdy już nie mieli nic na swoją obronę, a to chyba nie jest raczej wyznacznikiem wysokiego ilorazu inteligencji. Najbardziej pożądaną cechą jest obiektywizm, którego niestety niejednokrotnie brakuje w tworzących się klikach. No ale to tylko moje zdanie i chyba mam prawo je wyrazić.
Pozdr.

Kiedyś, gdzieś, ktoś, coś... Fakty! Zabierasz głos, a więc któryś moderator coś ci zrobił - który, gdzie, kiedy? Słuchamy z uwagą.

Edytowane 21 Marca 2007 przez Adam J.

Adam J. · 21 Marca 2007

Robert - masz rację, temat jest wyczerpany, ale proszę o chwilę cierpliwości. Jest nadzieja, że może wreszcie padną jakieś pytania i będzie okazja coś odpowiedzieć - wyjaśnić. Przynajmniej mam taką nadzieję.

Adam J. · 21 Marca 2007

Zaczyna mi to przypominać obrady w Sejmie. Sorki, ale szanuję to forum i robi mi się smutno.
EB

Nie smuć się Eugenio, myślę że jednak nie jest tak źle jak myślisz. Daj nam dobę, rozmowa, jak sądzę jest potrzebna, bo fora wypełnione są mitami. Jeżeli ktoś jest chętny do ich wyjaśnienia i obalenia - ja jestem gotowy odpowiedzieć na każde pytanie. Powiedzmy - doba szczerości, tylko kulturalnej.

Robert Bodzoń · 21 Marca 2007

Według mnie już za dużo zostało powiedziane. I nie wiem do czego teraz zmierza ta wymiana zdań? Obawiam się, że nic dobrego z tego nie wyniknie . Ale róbcie co chcecie.

Dobrze, że nie jestem w tym dziale moderatorem, bo już bym wątek zamknął.

Idę gdzie indziej. Przyjrzę się dokładniej efemerydzie komety C/2007 F1 (LONEOS). Jesienią powinna być ładnie widoczna obok Arktura

lemarc · 21 Marca 2007

Na "Najlepszym Forum" mówi się że wszystkie pozostałe są be, a AF w szczególności i wskazuje na rozmaite błędy i wypaczenia, najbardziej zaś krytykuje się stan liczebny. Jeśli to nie jest krytyka to musi być czysta zawiść, bo innego powodu tego zatroskania nie widzę. :Boink:

21 Marca 2007

Dobry temat na robienie zadymy :burza: ... W końcu dawno jej nie było :szczerbaty:

Czemu ten pomysł amnestii ma słuzyć ? Przyznaje, że nie rozumiem. Czy AF straciło wielu wartościowych ludzi, ktorych warto w tej chwili przyjąć z powrotem do społeczności forumowej ?

Pozdrawiam

Paweł

Adam J. · 21 Marca 2007

Dobry temat na robienie zadymy ... W końcu dawno jej nie było
Czemu ten pomysł amnestii ma słuzyć ? Przyznaje, że nie rozumiem. Czy AF straciło wielu wartościowych ludzi, ktorych warto w tej chwili przyjąć z powrotem do społeczności forumowej ?

Pozdrawiam

Paweł

Zazdroszcze Ci - też bym chciał żyć w błogiej nieświadomości i nic nie wiedzieć - mówię serio :szczerbaty:

Zna ktoś jakieś urządzenia, żeby sobie zrobić reset i nic nie pamiętać? :szczerbaty:

21 Marca 2007

Ja od siebie chcialbym jedynie wyjaśnić, że nie otwierałem żadnego forum. Pisałem o tym nawet Adamowi na PW, żeby wyjaśnić sytuację. Cóż, zostalem całkowicie odwrotnie zrozumiany, albo w moim postępowaniu doszukuje się podtekstów. A tego nie ma. Jest dokładnie tak, jak pisałem.

kanarkusmaximus · 21 Marca 2007

Hmm, nie wiem czy się zgodzicie ze mną, ale temat amnestii, w teorii szczytny, stał się sam ogniskiem zapalnym.

Dziwne co?? Dlaczego się tak dzieje??

Może błąd i wcielone zło tkwi i w nas samych?? To oznacza, że każdy z nas, userów/właścicieli/troli/prowokatorów/chamów/warchołów/moderatorów/ortodoksów/dilerów/dystrybutorów/adminów/pasjonatów/newbies czy też innych delikwentów z naszej 'grupy rekreacyjnej' jest właśnie taka zła i niedobra ?? Może czas się nawrócić, podać sobie rączki i razem się wybrać na niebiańskie obserwacje pełne zgody, szanucku i uwielbienia na wspólnie zorganizowanym zlocie?? Ach to by były czasy!! :szczerbaty:

Zatem powiadam, nawróćcie się! Niech teleskop Wam wskaże drogę do galaktycznej czystości!

Hehe, to napisałem ja, kanarkusobrzydliwus, znany cham i 1,25" lantanowy c..j :szczerbaty: , który już dawno powinien zostać zbanowany za swe skandaliczne i prowokujące wypowiedzi! :ha:

mpp · 21 Marca 2007

Zazdroszcze Ci - też bym chciał żyć w błogiej nieświadomości i nic nie wiedzieć - mówię serio

Zna ktoś jakieś urządzenia, żeby sobie zrobić reset i nic nie pamiętać?

Chwilowy reset przez mniej lub bardziej legalne środki farmakologiczne można sobie zrobić ( byłeś w Amazonii, to wiesz! Hehehe!)

Zboże w płynie zadziała na dłużej :szczerbaty: ale na jeszcze dłużej to niestety nic nie ma. A szkoda!

Edytowane 21 Marca 2007 przez mpp

21 Marca 2007

Zazdroszcze Ci - też bym chciał żyć w błogiej nieświadomości i nic nie wiedzieć - mówię serio

Zna ktoś jakieś urządzenia, żeby sobie zrobić reset i nic nie pamiętać?

Dlatego wolę sobie cykać fotki ccd. Pewnie lepiej zajmować się tym co człowiek lubi i żyć w błogiej nieświadomości. Zapewniam Cię, że nie chcę wiedzieć

Pozdro

Paweł