Skocz do zawartości

RATUNKU!!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Ma BARDZO POWAŻNY PROBLEM.

Otóź mam dwa kompy w domu ale tylko jeden z dostępem do internetu a więc jak czasami musze przetransferować duże ilości danych z jednego koma na drugi.

Wszytsko było ok, była to dla mnie normalna praktyka. Brałem dysk z starego kompa wpinałem na slave do nowszego z netem i kopiowałe dane. Niestety dzisiaj zrobiłem na odwrót z nowego kompa podpiołem dysk to starego kompa, robiłem tak pare razy z powodzeniem, ale dysk zamiast się włączyć to zaczoł głośno pyakć !!!!

Nie pikać jak płyta główna tylko pykać, pierdzieć nie wiem jak to określić :/

i teraz KICHA kompletna nie chce się wogule uruchomić :/

 

Co poszło nie tak?

Jak to moge naprawić?

I co najważniejsze jak teraz odzyskać DANE!!!!

dysk to moge do kosza wyżucić ale dane są dla mnie bezcenne!!!!!!!

 

POMOCY!!!!!!!

 

P.S. Pszepraszam za błędy ale emocje jeszcze nie opadły :\

Edytowane przez Kurak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozliwe, ze dysk sie zle ulozyl i sie talerze zatarly, poszla kreseczka przez dane i dupa blada.

Zostaw kompa do jutro, na spokojnie podlacz wszystko jeszcze raz, przedmuchaj wtyczki i sprawdz czy piny w dysku masz dobrze ustawione czy moze na slave abo co.

Nie ma co sie denerwowac bo mozesz sobie i dyskowi zaszkodzic.

Czy wogole teraz odpala, czujesz, ze sie kreci i nie czyta czy wogole nic sie nie dzieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jest tak:

-podpinam wszytsko jak zawsze robiłem to wiele razy i działało

-włączam kompa

-widze jak bios się ładuje

-dysk się włącza

-dysk się prubuje rozpędzić, czyć wibracje

- ostre, głośne PYK

-dysk prubuje sie rozkręcić (a przynajmniej tak mi się wydaje) i tak w kółko ......

-Bios przemawia znienawidzonym prze zemnie słowami "Dysk failur or no system dysk" coś w tym rodzaju

 

NIE MA DYSKIETKi w A: (już pare razy się na to nabrałem) xD

Zwory są w prawidłowy sposób podłączone (też pare razy źle podłączyłem ale NIE PYKAŁO WTEDY)

 

Spróbowałem na wielu wtykach ale i to nie pomaga ....

Edytowane przez Kurak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięks :Boink:

Mi wystarczy ja dokumenty około 100Mb odzyskają ......

 

Eeeee pier#$$@ ide się powiesić w końcu i tak mnie rodzice zabiją kiedy się dowiedzą że zniszczyłem im całą prace :unsure:<_<:whip::lanie:

:help:

Edytowane przez Kurak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przenoszenie dyskow jest ryzykowne sam widzisz. Moze po wyjasnieniu sytuacji i odzyskaniu potrzebnych danych przez informatykow zmienisz sposob przenoszenia danych. Np. zrob sobie "mala siec" to znaczy polaczenie kablem "internetowym" miedzy twoimi dwoma komputerami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie tak szybko nie poddawal.

Proba raz czy dwa to troche malo, moze sie dopiero za ktoryms razem odpalic.

Jak nie pomoze i bedziesz juz na 100% przekonany, ze jest zle mozesz ale to w ostatecznosci troche nim potrzasc albo postukac o podloge.

Osobiscie stawiam na uszkodzenie mechaniczne i poruszam tylko te czesc zagadnienia.

Jak nie pomoze to mozesz poszukac czy ktos znajomy nie ma srubokreta do dysku i go poluzowac(dysk ma sie rozumiec) co by odblokowac ewentualna zakleszczona glowice.

A co jakbys podlaczyl znowu do drugiego kompa na slave?

Edytowane przez dobsonme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

mam pytanie dodatkowe czy dysk bardzo się grzeje od razu przy tej operacji? Jeśli tak to mogła uszkodzić się elektronika w dysku. Co do pykania, to nie jest tak źle. 5 lat temu wziąłem dysk z pracy, który IBM-a sprzęt traktował jako uszkodzony - pyka zresztą i jest to po prostu sprężyna od ramienia głowicy. Przywiozłem go do domu i po jakimś czasie podłączyłem do kompa i tak działa na nim -uwaga Linux, który zainstalowałem już pięć lat a dysk przy rozruchu zawsze lekko pyka.

Sumując jeżeli dysk nie nagrzewa się bardzo mocno od razu to zostaw go spokojnie, a jutro przed włączeniem odwróć go kilka razy w powietrzu o 180 st. Jeżeli na zimno nic nie usłyszysz jest jakaś szansa na to że będzie można go przeczytać - najlepiej spróbuj go podłączyć jako slave.

Co do odtwarzania dysku to zawsze to na koniec pozostaje.

A i jeszcze powiedz jaki to dokładnie dysk i NIE PANIKUJ bo wtedy robi się największe głupoty.

I jeszcze jedno jak usłyszysz na zimno jakieś dziwne odgłosy to nie podłączaj dysku bo wtedy to może nawet Ontrack nie pomóc.

Edytowane przez rkamin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przenoszenie dyskow jest ryzykowne sam widzisz. Moze po wyjasnieniu sytuacji i odzyskaniu potrzebnych danych przez informatykow zmienisz sposob przenoszenia danych. Np. zrob sobie "mala siec" to znaczy polaczenie kablem "internetowym" miedzy twoimi dwoma komputerami.

 

Ten dysk i tak by umarł... Ty jemu tylko pomogłeś szybciej zejść. Jak ci rano nie wystartuje, a na 90% tak będzie, to nie będzie to twoja bezpośrednia wina.

Twardziela nie powinno się nosić, ba lepiej jest w ogóle nie wyłączać kompa. Podobnie jak każda mechaniczna rzecz, twardziel nie lubi startowania no i wstrząsów.

Bardziej odporne na wstrzasy i manipulacje są dyski 2.5" czyli do laptopów...

Głowa do góry! Taka jest uroda tego sprzętu, a ważne dane archiwizujemy na płytach CD.

 

spokojnej nocy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spóźniłem się zaledwie o jeden dzień :angry:

Wież mi lub nie jutro kolega miał mi dać karte Wlan. Router i sieć domowa jest już zainstalowana ale ja niecierpliwy :Cry:

Kolejny przpadek kiedy za głupote się płaci xD

 

Z drugirj strony my z kolegami często "wymieniamy" dyskami np kolega przynosi film i oglądamy w małym gronie i od ponad 4 latach wszystko jest ok :/

 

Eeeee szkoda gadać ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi dość często w laptopie dysk "pykał" i gdy pojawił się splash z logiem HP musiałem restartować kompa i co 2 raz w końcu odpalił, co ciekawe tak się dzieje po reinstalacji Windowsa, co jest w ogóle niezrozumiałe :blink: Potem po 3-4 uruchomieniach wszystko wraca do normy... No cóż, dyski nieprzewidywalnymi urządzeniami są... :Boink:

 

W przypadku domowych komputerów to myślę że odzyskiwanie danych z dysku jest zupełnie nieopłacalne, chyba że na dysku są dane które mogą poważnie zaważyć na twojej karierze uczniowskiej/zawodowej. Chyba najlepsze rozwiązanie to... http://www.allegro.pl/4476_dyski_i_napedy_dyski_twarde.html i nie płacić fortuny firmom odzyskującym dane :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie tak szybko nie poddawal.

Nie mam takiego zamiaru :D

Proba raz czy dwa to troche malo, moze sie dopiero za ktoryms razem odpalic.

Jak nie pomoze i bedziesz juz na 100% przekonany, ze jest zle mozesz ale to w ostatecznosci troche nim potrzasc albo postukac o podloge.

Ja moge sprawić żę będzie latał w powietrzu jak ptak, wtedy napewno sie uspokoje xD

A co jakbys podlaczyl znowu do drugiego kompa na slave?

Tyż nie działa :/

mam pytanie dodatkowe czy dysk bardzo się grzeje od razu przy tej operacji?

Chyba nie, nie nagrzewał się natychmiast po włączeniu. Zreztą nie chciałem ryzykować kompletnego jego zniszczenia więc prawie natychmiast wyłączałem kompa.

dane które mogą poważnie zaważyć na twojej karierze uczniowskiej/zawodowej

I jednej i drugiej xD

 

Dokłdnie jutro też jest dzień :)

 

Dzięki za rady :Salut:

Edytowane przez Kurak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co ciekawe tak się dzieje po reinstalacji Windowsa, co jest w ogóle niezrozumiałe :blink: Potem po 3-4 uruchomieniach wszystko wraca do normy... No cóż, dyski nieprzewidywalnymi urządzeniami są... :Boink:

 

Można powiedzieć że włąśnie reinstalowałem system tzn. ehhhhh długo by gadać :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co ciekawe tak się dzieje po reinstalacji Windowsa, co jest w ogóle niezrozumiałe :blink: Potem po 3-4 uruchomieniach wszystko wraca do normy... No cóż, dyski nieprzewidywalnymi urządzeniami są... :Boink:

 

No nietety taka jest uroda windowsow.

Ich jednostki alokacji wwiercaja sie w dysk czesto uszkadzajac pojedyncze klastry.

Czesto staje sie to problemem po ktorejs reinstalce, z reszta poszczegolne partycje robia to samo ale przy tak niestabilnym systemi najlepiej miec ich kilka, zawsze wieksza szansa, ze cos sie ud odzyskac.

No i ten nieszczesny system zapisu walacy dane jak popadnie w nie do konca zrozumialy przeze mnie sposob.

Trza potem defragmentacje robic co by sie dane ulozyly tak jak powinny a nie bo mu sie tak chcialo.

Nie wplywa to korzystnie na zywotnosc sprzetu.

 

Na mojej szafie lezy dysk 40GB, jedyny ktorego po oficjalnym zakonczeniu zywota nie udalo mi sie odpalic.

Jak sie troche pomysli to mozna wiele z takim dyskiem zrobic, nie zawsze sie potem nadaje do uzytku ale odpalic sie go z reguly da.

 

I jeszcze kilka slow odnosnie odzyskiwania danych przez profesjonalistow. Czesto jest to pic na wode. Talerz jest naprawde ciezko uszkodzic a jak sie juz rozbierze dysk na czesci pierwsze to zazwyczj mozna podlaczyc jakies zastepcze obwody, ktore umozliwia odczytanie danych.

Edytowane przez dobsonme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wielu nieowocnym przeszukiwaniu internetu trafiłem TUTAJ :Boink:

 

Teraz już wiem co mam zrobić z dyskiem aby przywrócić go na nowo do życia, co prawda w innym wcieleniu ale życia xD

Powiesze sobie go nad kompem abym ciagle pamiętał aby najważniejsze dane zapisywał na DVD ....

 

Pozdrówko!!

WIELKIE DZIĘKI ZA POMOC :helo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja bym tak od razu nie zwalał winy na mechanikę i przede wszystkim podaj jaki to dysk twardy (producent model a najlepiej daj fotke).

Restartujący się dysk może mieć uwaloną elektronikę (czasem mało poważnie) i stukanie nim o podłogę to czysta głupota. Wystarczy znaleźć czasowego dawcę i dane odzyskane.

Zrobiłem kilka dysków Seagate'a a ostatnio 80GB Cawiara które miały uwaloną elektronikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.