Skocz do zawartości

Vixen 9x63 i DO Silver 7x50


Robert Bodzoń

Rekomendowane odpowiedzi

Vixen Ultima 9x63

 

Właściwie to nie tyle recenzja sprzętu, gdyż lornetka tak szybko odrzuciła mnie od siebie, że nawet nie spojrzałem przez nią na nocne niebo.

 

Lornetkę zakupiłem w DO tydzień temu w czwartek. W powyborczy poniedziałek znalazła się u mnie. Ponieważ późno wróciłem z pracy mogłem tylko spojrzeć na nocny, pochmurny i zamglony krajobraz miejski. Patrząc na oddalony o kilkaset metrów blok już wydawało mi się, że coś z ostrością jest nie tak. Jednak ze względu na fatalne warunki z oceną postanowiłem zaczekać do dnia następnego.

 

Dzień później zaraz po pracy wyjąłem lornetkę i tym razem w dzień popatrzyłem na otaczające mój dom drzewa, domy i bloki. Obraz w centrum idealny. Ale po chwili konsternacja, gdyż przy brzegach widzę wyraźne rozmazanie obrazu. Poprawiam ostrość i jest troszkę lepiej przy brzegach, ale pogarsza się ostrość w centrum <_< . Powrót do ostrości w centrum i ponownie, mniej więcej 3/4 promienia od środka obraz "kaszana". Co więcej na gałęziach drzew zauważam bardzo wyraźną aberrację chromatyczną. Gałęzie są fioletowe!!! Normalnie szok. Przecież to miała być bardzo dobra lornetka. Już nie wiem co myśleć, więc myślę, że może coś z moimi oczami się porobiło. Biorę starą 20-letnią radziecką lornetkę dla porównania. Owszem daje lekkie zażółcenie, ale aberracja jest niewidoczna, a nawet ostrość przy brzegu jakby lepsza.

 

Wykonanie zewnętrzne i mechanika nie wzbudziły moich zastrzeżeń. Wszystko na dobrym poziomie.

 

Delta Optical Silver 7x50

 

Dodam, że wzraz z Vixenem zamówiłem drugą lornetkę Delta Optical Silver 7x50 (dla dużego pola widzenia). I niestety w tym przypadku lornetka okazała się niewypałem. Choć tutaj decydował jeden szczegół. Lornetka ta ma wysuwane muszle oczne. Po przyłożeniu do nich oczu okazuje się, że obraz znika. Dopiero odsuwając lornetkę nieco od oczu pojawia się ponownie i wtedy wszystko jest OK. Ale ja jestem przyzwyczajony trzymać lornetkę rękami niedaleko od obiektywów, a okulary "opierać" o twarz. To daje stabilny obraz. Nawet jeżeli uda się przyłożyć oczy do okularów nieco pochylając głowę i widząc obraz na wprost, to wystarczy spojrzeć lekko w bok i obraz znika. Dla pewności dałem lornetkę siostrze do "przetestowania". Co usłyszałem? Ja nic nie widzę!

Jeżeli już odsunie się lornetkę od oczu (brwi) na jakieś 5-10 mm ukazuje się ładny, biały, ostry obraz (przy brzegach trochę gorszy podobnie jak w radzieckiej odpowiedniczce).

 

Niestety obie lornetki zmuszony byłem odesłać do DO. Byłem zaszokowany, że dwie lornetki po których spodziewałem się coś więcej niż po dotychczasowych (BP 7x50 i Celestron 12x60) okazały się gorsze. Aż trudno uwierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oo to bardzo ciekawe co piszesz, zwłaszcza o DO Silver bo to polecana lornetka, jako najtańsza z tych już przyzwoitych, czyli wartych zakupu, a tu takie rozczarowanie

 

Czytałem pochlebne recenzje modelu 10x50 i na nich oparłem mój zakup. Nie wiem, czy 10x50 ma wspomniany problem, ale chyba nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie ja miałem DO Silver tyle że 10x50 i odesłałem ją na wymianę na Celestrona Sky Mastera 12x60 ponieważ dostała ona po dupie, że się brzydko wyrażę od popularnej Lidletki, co do drugiej hymmm jest dobrze ale ... tu zostawiam wolne miejsce na przemyślenia innych użytkowników tego sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie ja miałem DO Silver tyle że 10x50 i odesłałem ją na wymianę na Celestrona Sky Mastera 12x60 ponieważ dostała ona po dupie, że się brzydko wyrażę od popularnej Lidletki, co do drugiej hymmm jest dobrze ale ... tu zostawiam wolne miejsce na przemyślenia innych użytkowników tego sprzętu.

Potwierdzam! byłem przy tym, jak położyliśmy obie lornetki na siebie i wtedy biedny Lukas zrozumiał moc reklamy :D Ale to wydarzenie szeroko już opisywaliśmy.

Nie opisywaliśmy za to wydarzenia w Walkowicach, kiedy to z Grzybkiem położyliśmy (na teodolicie) Taigę 16x80 na leidory 20x80 - żenująca porażka. Tajga to gadżet. Pole tyciutkie (jak w studnie)w porównaniu z leidory miała odblaski, mały kontrast, odwzorowanie braw fatalne. Kolega zaraz po zlocie wystawił tajgę na giełdę.

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Taigę 16x80 i też ją sprzedałem.

 

Teraz szukam dobrej lornetki, którą można obserwować "z ręki" z powiększeniem maksimum do 10x i z możliwie dużą średnicą (min. 60 mm). Parametry 9x63 wydają się dla mnie optymalne i dlatego kupiłem Vixena, spodziewając się po tej firmie naprawdę dobrego instrumentu. Zawiodłem się srogo. Teraz czekam na zwrot pieniędzy i będę próbował zrobić jeszcze jedno podejście do DO, czyli zakupić lornetkę Delta Optical Titanium 9x63, która właśnie pokazała się w sklepie. Jej mniejsza siostra (8x56) zebrała dobre oceny. Jeżeli ktoś może napisać coś na temat obserwacji (przede wszystkim nieba) za pomocą tych dwóch modeli, to proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja się nastawiłem od razu na WO 10x50. Mam teraz Bilorę 10x50, z nieco nieostrym po brzegach lewym torem, ale do zorientowania się w obserwowanym obszarze nieba wystarcza. Lata lecą i myślę, że źrenica 5mm to max. Ten WO wygląda ciekawie w opowieściach i może to będzie dobry wybór? Mam przystawkę bino WO i jakość mi odpowiada. Jak lornetka trzyma ten poziom to będzie dobrze, chociaż ciężko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Titanium 8x56 to moim zdaniem lornetka bardzo dobrze wykonana mechanicznie, wysoce praktyczna i funkcjonalna. Dobrze leży w dłoniach. Daje ładny obraz, ale to oczywiście może się różnić w zależności od egzemplarza (dlatego stwierdzam ostrożnie - po wypowiedzi Roberta dotyczącej przeważnie chwalonego Vixnena) Zastanawiam się tylko, czy w modelu x63 aberracja nie będzie za duża, skoro Robert jest na nią tak wyczulony. Ja używam lornetki produkowanej w tej samej fabryce (www.china-binoculars.com), o parametrach 7x50 (coś takiego: http://translate.google.com/translate?u=ht...language_tools).

 

Jestem z niej bardzo zadowolony. Miałem ją na zlocie w Jodłowie, gdzie patrzyli przez nią także Geminiplus, Teha i Sumas.

 

Z doświadczenia wiem, że w porównaniu z rosyjskimi lornetkami, których używałem wcześniej, te chińskie wynalazki wymagają dokładnego umieszczenia źrenicy w osi optycznej, bo inaczej aberracja wychodzi wyraźnie. Wystarczy niedokładnie dobrać IPD albo popatrzyć w okulary trochę pod kątem a w sprzyjających warunkach aberracja jest wyraźnie widoczna. Jeżeli jednak starannie ustawimy lornetkę i patrzymy osiowo, "fiolecik" praktycznie nie występuje.

 

Pozdrawiam i życzę większej satysfakcji z kolejnych zakupów.

Edytowane przez Pepin Krootki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam! byłem przy tym, jak położyliśmy obie lornetki na siebie i wtedy biedny Lukas zrozumiał moc reklamy :D

 

 

Tak Robercie wtedy doznałem cichego szoku i dużego zdenerwowania, było nie było troszkę kaski kosztowała, a jednak przegrała :huh: Jak powiadasz moc reklamy jest wielka ale niech już nigdy nie będzie z nami :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam! byłem przy tym, jak położyliśmy obie lornetki na siebie i wtedy biedny Lukas zrozumiał moc reklamy :D Ale to wydarzenie szeroko już opisywaliśmy.

Nie opisywaliśmy za to wydarzenia w Walkowicach, kiedy to z Grzybkiem położyliśmy (na teodolicie) Taigę 16x80 na leidory 20x80 - żenująca porażka. Tajga to gadżet. Pole tyciutkie (jak w studnie)w porównaniu z leidory miała odblaski, mały kontrast, odwzorowanie braw fatalne. Kolega zaraz po zlocie wystawił tajgę na giełdę.

 

Tak, to prawda, lorneta ignisdei powaliła Taigę, ale nie na łopatki, pamiętajmy ile kosztuje Taiga, gdybym dysponował kwotą 450zł i nie miał bym więcej kasy na lepszy sprzęt kupiłbym Taige ponownie.

Leidory 20x80 to po prostu inna klasa, cała aluminiowa i porządnie wykonana, kosztuje zupełnie inne pieniądze, to tak jakby porównywać Poloneza do Mercedesa.

Kupując Taigę idziemy na kompromis, duże obiektywy które spełniają swoja rolę co do zasięgu ale budowa lornety już nie, jest po prostu za delikatna podatna na rozjustowanie, no i te odblaski nie przeszkadzały na DS ale przy Księżycu już mocno denerwowały.

Edytowane przez grzybek80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po odesłaniu omówionych wyżej lornetek postanowiłem zrobić jeszcze jedno podejście do DO. Mam nadzieję, że tym razem przynajmniej jedna z dwóch lornetek mnie zadowoli.

 

Z założenia pierwsza z dwóch ma zapewnić maksymalnie duże pole widzenia. Natomiast druga ma mieć jak największy zasięg, a jednocześnie ma być to sprzęt do obserwacji "z ręki". Oczywiście zależy mi także na ostrym obrazie w polu widzenia. W pierwszym przypadku wybór padł więc na Wiliam Optics 7x50 ED z polem widzenia 7,5 stopnia, zaś w drugim na Delta Optical Titanium 9x63. Lornetki mają dotrzeć do mnie w piątek.

 

http://www.optyczne.pl/84-Test_lornetki-Wi...cs_7x50_ED.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.