Docieranie montażu - fakty i mity

grzybu · 31 Stycznia 2008

Są pixele, pixelki i PIXELE

philips · 31 Stycznia 2008

a wynik guide nie przekraczający +-0.5 pixela wystarczy ?
bo osobiście widziałem takowy log maxima nagrany na montażu po docieraniu

Maax.... OK...ja wierze, że widziałeś.... wiemy też, że Tomcio docierał swój i zdecydowanie go nie zepsuł a być może nawet poprawiła się jego praca.

Zmierzam jednak do tego, że docieranie ślimaka jest potencjalną metodą na jednak zepsucie sobie montażu. I dlatego trzeba usystematyzować wiedzę na ten temat. Aby tego dokonać potrzebne są, już nie mówiąc o wynikach laboratoryjnych, ale po prostu logi PE sprzed i po docieraniu. I najlepiej jak od trzech osób. Jeśli na każdym z nich będzie widać poprawę, to rzeczywiście można mowić o tym, że nie jednemu komuś "udało się" ale, że jest to zabieg który faktycznie sprawdza się.

A stwierdzenie, że komuś po docieraniu ślimaka czy też całej przekładni montaż lepiej ciągnie jest obarczone tak dużą dawką przypadku, że ciężko z tego wyciągnąć wniosek:

- pixel pixelowi nie równy,

- docieranie wymaga chyba jednak rozebrania montażu i może być tak, że po złożeniu montaż po prostu został lepiej wyregulowany i stąd ta poprawa ( a samo docieranie nic tu nie pomogło )

- jednej osobie może i nawet docieranie pomogło, a innej zaszkodzi, bo zrobi to inną metodą i już dupa.

- pomiary przed i po docieraniu nie mogą być wykonane raz i koniec....jak już kiedyś Kałużny pisał, czasem noce pozornie identyczne są pod względem prowadzenia montażu zupełnie różne ( ja sam mam przebieg PE za każdym razem inny choć wcale nic nie dotykam przy montażu - z tego wniosek, ze EQ5 nie jest najlepszym materiałem na testowanie docierania )

- wyniki guide -- do tego podchodził bym już najbardziej sceptycznie.... guide guidowi kompletnie nie równy... jak już udowodniłem w jakimś wątku, G-11 ( za 12000zł ) gorzej ciągnie od HEQ5 ( 2700zł ) - oczywiście jest to kompletna bzdura bo guidująca osoba guidującej osobie nie równa...

itd...

itp....

Wątek nazywa się "docieranie montażu - fakty i mity".... mit!..... MIT !.... i aby go obalić trzeba miec metodologię, sposób, warunki i odwagę... inaczej dalej pozostanie mitem który będzie miał swoich zwolenników i przeciwników....

Tu sa potrzebne dowody, czarno-na-białym, chłop-krowie-na-rowie.... bez dyskusji bo co widzisz to jest i masz na to dokumentację.....

Edytowane 31 Stycznia 2008 przez philips

Adam_Jesion · 31 Stycznia 2008

Są pixele, pixelki i PIXELE

I to wcale bez przymrużenia oka. Piksel może mieć 1", może mieć 1,5", może i 5", a może i 20" :szczerbaty:

franz · 31 Stycznia 2008

Maax.... OK...ja wierze, że widziałeś.... wiemy też, że Tomcio docierał swój i zdecydowanie go nie zepsuł a być może nawet poprawiła się jego praca.
Zmierzam jednak do tego, że docieranie ślimaka jest potencjalną metodą na jednak zepsucie sobie montażu. I dlatego trzeba usystematyzować wiedzę na ten temat. Aby tego dokonać potrzebne są, już nie mówiąc o wynikach laboratoryjnych, ale po prostu logi PE sprzed i po docieraniu. I najlepiej jak od trzech osób. Jeśli na każdym z nich będzie widać poprawę, to rzeczywiście można mowić o tym, że nie jednemu komuś "udało się" ale, że jest to zabieg który faktycznie sprawdza się.

A stwierdzenie, że komuś po docieraniu ślimaka czy też całej przekładni montaż lepiej ciągnie jest obarczone tak dużą dawką przypadku, że ciężko z tego wyciągnąć wniosek:

- pixel pixelowi nie równy,

- docieranie wymaga chyba jednak rozebrania montażu i może być tak, że po złożeniu montaż po prostu został lepiej wyregulowany i stąd ta poprawa ( a samo docieranie nic tu nie pomogło )

- jednej osobie może i nawet docieranie pomogło, a innej zaszkodzi, bo zrobi to inną metodą i już dupa.

- pomiary przed i po docieraniu nie mogą być wykonane raz i koniec....jak już kiedyś Kałużny pisał, czasem noce pozornie identyczne są pod względem prowadzenia montażu zupełnie różne ( ja sam mam przebieg PE za każdym razem inny choć wcale nic nie dotykam przy montażu - z tego wniosek, ze EQ5 nie jest najlepszym materiałem na testowanie docierania )

- wyniki guide -- do tego podchodził bym już najbardziej sceptycznie.... guide guidowi kompletnie nie równy... jak już udowodniłem w jakimś wątku, G-11 ( za 12000zł ) gorzej ciągnie od HEQ5 ( 2700zł ) - oczywiście jest to kompletna bzdura bo guidująca osoba guidującej osobie nie równa...

itd...

itp....

Wątek nazywa się "docieranie montażu - fakty i mity".... mit!..... MIT !.... i aby go obalić trzeba miec metodologię, sposób, warunki i odwagę... inaczej dalej pozostanie mitem który będzie miał swoich zwolenników i przeciwników....

Tu sa potrzebne dowody, czarno-na-białym, chłop-krowie-na-rowie.... bez dyskusji bo co widzisz to jest i masz na to dokumentację.....

Czyli w sumie cały ten wątek warty jest tyle co gadka o dupie Maryni ????? :blink:

pozdrawiam

philips · 31 Stycznia 2008

Czyli w sumie cały ten wątek warty jest tyle co gadka o dupie Maryni ?????

Czemu miałby taki być ?.... przecież dużo dobrego z niego można się dowiedzieć...nie rozumiem...

Icex · 31 Stycznia 2008

No to jako ciekawostkę zapodam ten link:

http://wald.heim.at/wienerwald/550539/about.html

Modifications:

- Gear/worm lapped with 0,25µm diamond abrasive 3 days and nights in each direction.

Czy dobrze rozumiem, czy ten pan docierał w jakimś specyfikiem montaż G-11 ??

Do końca nie rozumie wyrazu "lapped" ale mam wrażenie, że właśnie chodzi o docieranie.

Pozdrawiam

Edytowane 31 Stycznia 2008 przez Icex

Hans · 1 Lutego 2008

Czyli w sumie cały ten wątek warty jest tyle co gadka o dupie Maryni ?????
pozdrawiam

Po mojemu to dzięki temu wątkowi wiemy czym jest "Marynia" jaką ma "dupe" i jakie na niej krosty. Bez tego wątku ludzie zachęceni magicznymi opisami ładowali by tę paste polerską do przekładni, lub łapali za wiertarki z zerową świadomością konsekwencji, albo przyjmowali na wiare, że po szlifowaniu bedzie nasze EQ/HEQ XX miało tracking +- 1,2". Teraz przynajmniej mogą przeczytać co ma wpływ na zmiany PE i wiedzą, że zrobić kuku pupci naszej Maryni jest znacznie łatwiej niz jej dogodzić. Wątek jest bardzo dobry!

Pozdrawiam.

Maxx · 1 Lutego 2008

Wątek nazywa się "docieranie montażu - fakty i mity".... mit!..... MIT !.... i aby go obalić trzeba miec metodologię, sposób, warunki i odwagę... inaczej dalej pozostanie mitem który będzie miał swoich zwolenników i przeciwników....

Tu sa potrzebne dowody, czarno-na-białym, chłop-krowie-na-rowie.... bez dyskusji bo co widzisz to jest i masz na to dokumentację.....

masz rację , na razie w wątku jest tylko krytyka , a brak merytorycznego podejścia do tematu

skutek będzie taki że nikt już nie odważy się opisać co i w jaki sposób zrobił , i jakie były tego efekty

na szczęście ustalono jedno :

przekładnie slimakowe w montażach się dociera ! i robia to niektórzy producenci

zatem zadam pytanie zasadnicze :

jak to należy poprawnie przeprowadzić ?

i tylko na tym powinniśmy sie skupić aby zebrać dane na ten temat ,

dobrze byłoby również "oczyścić" watek z niepotrzebnego balastu

Edytowane 1 Lutego 2008 przez Maxx

franz · 1 Lutego 2008

masz rację , na razie w wątku jest tylko krytyka , a brak merytorycznego podejścia do tematu
skutek będzie taki że nikt już nie odważy się opisać co i w jaki sposób zrobił , i jakie były tego efekty

na szczęście ustalono jedno :

przekładnie slimakowe w montażach się dociera ! i robia to niektórzy producenci

zatem zadam pytanie zasadnicze :

jak to należy poprawnie przeprowadzić ?

i tylko na tym powinniśmy sie skupić aby zebrać dane na ten temat ,

dobrze byłoby również "oczyścić" watek z niepotrzebnego balastu

No właśnie. Ja dotarłem moją Marynię - EQ3-2 - palcami bez rozbierania. Na wiosnę jak będzie pogoda to porobię zdjęcia z ogniskową 400 mm bo taki mam obiektyw. Na razie się boję napisać co i jak bo mało naukowo to jest, brak periodików errorów. Jak się to sprawdzi to powiem. :blink:

pozdrawiam