Raczkowanie w astrofoto.

Krawat · 6 Marca 2008

Witam,

jak niektórzy wiedzą mam już EOSA 300D. Postanowiłem wycelować w niebo i popstrykać pierwsze zdjęcia.

Woźnica, widać że pojechało, ale widać też coś jakby Droga Mleczna... Raczej niemożliwe, ale jest jasny pas. No i widać gromadki.

Zrobiłem też Oriona i Byka, przez byka leciał jakiś satelita i jest ślad:

Daję, bo choć wiem że to nie jest to co robia nasi Mistrowie, to chcę się podzielić tym co zrobiłem. Wiem że straszny szum i marna jakość, ale to jest tylko KITek 18-55... Obydwa zdjęcia 30s exp 1600iso. Zrobiłem darka na takich ustawieniach, jak go zdjąć? W jakim programie? Na obróbce też się nie znam, photoshop cs2 to dla mnie czarna magia jak na razie...

Liczę na wyrozumiałość.

Pozdrawiam,

Krawat.

PS. Mam plan niedługo kupić eq3-2 i jakiegoś Jupiterka np. 135mm, po czym jechać pod ciemne niebo. Może być ciekawie...

Edytowane 6 Marca 2008 przez Krawat

Piotrek L. · 6 Marca 2008

No to chłopie przepadłeś

Astrofoto jest super :szczerbaty:

Zdjęcia spoko. Jak będziesz miał montaż, to zobaczysz ile można zdziałać kitowym obiektywem.

Powodzonka i czekamy! :Beer:

Krawat · 6 Marca 2008

No to chłopie przepadłeś

To samo sobie wczoraj pomyślałem, kiedy stałem na mrozie i wyzwalałem kolejne zdjęcia. Czuję, że coraz bardziej mnie wciąga, czuję że wpadam...(a słyszałem że astrofoto to studnia bez dna) :rolleyes:

Daję jeszcze jedną fotkę: Jowisz nisko nad horyzontem. Obudziłem się o 5:15, a za oknem Jowisz... Patrzę na lewo i w górę a tam Skorpion... Piękny to był widok, a na wschodzie jaśniało już niebo Chciałem zrobić jeszcze Skorpiona, ale było już za jasno i albo przepalało się wszystko, albo nie było widać nic. Ale Jowisz się załapał:

Pozdrawiam.

EDIT: Jeszcze dam fotkę która utwierdza mnie w przekonaniu że 14s+11s+5s (razem 30s) ekspozycji przy iso1600 nie równa się pojedynczej klatce 30s przy iso1600 Chociaż szumu o wiele mniej:

Edytowane 6 Marca 2008 przez Krawat

Metatron · 6 Marca 2008

Hej Krawat

Trzymam za Ciebie kciuki niezly poczatek.

Astrofotografia to cos pieknego, chociaz ja dopiero zaczynam to gdy za oknem jest paskudna pogoda czuje sie rowniez paskudnie

Czekam juz tydzien na pogode i nic wiec moze cos za tydzien, ale wtedy juz Lysy bedzie swiecil

Zycze szybkiego zakupu nowego sprzetu

Pozdrawiam

Piotrek L. · 6 Marca 2008

Chyba lepiej tak, niż jak u mnie - pogoda jest a ja leże chory z gorączką :unsure:

Nie mam nawet jak przetestować guidingu... Jeszcze trochę a będe testował na zlocie :Boink:

Pozdrawiam :Beer:

Krawat · 8 Marca 2008

Witam.

Wczoraj, z racji choroby, siedziałem za oknem i wypalałem kolejne klatki. Wiem, że zza okna nie wypada, ale nie miałem co robić akurat. Jak wspomniałem obróbka to dla mnie czarna magia, dlatego ograniczyłem się do minimum.

7x30s na ISO800 i 4 darki na tych samych ustawieniach. Fotka przedstawia oczywiście Bliźniaki, Woźnicę, kawałek Byka oraz Perseusza: coś tam widać...

Pozdrawiam,

Krawat.

Chyba zaczynam łapać o co chodzi w obróbce Pobawiłem się trochę levelsami i curvesami w PS. Zrobiłem parę klatek po 30s: wschodzący Herkules i Korona Północna.

PS. Proszę połączyć moje 2 posty. Dziękuję z góry.

Edytowane 8 Marca 2008 przez Krawat

Krawat · 12 Marca 2008

Cześć.

Mam 2 dręczące mnie pytania.

Załóżmy, że kupuję montaż. Jak mam go precyzyjnie ustawić na biegun? Czy muszę mieć jakiś mały teleskop który posadzę na montażu żeby obserwować dryf gwiazdy? Czy też będę musiał wypalać klatki Canonem i na nich obserwować w którym kierunku porusza się gwiazda?

No i jeszcze jedno, czy muszę mieć laptopa?

Edytowane 12 Marca 2008 przez Krawat

Hans · 12 Marca 2008

Cześć.

Mam 2 dręczące mnie pytania.

Załóżmy, że kupuję montaż. Jak mam go precyzyjnie ustawić na biegun? Czy muszę mieć jakiś mały teleskop który posadzę na montażu żeby obserwować dryf gwiazdy? Czy też będę musiał wypalać klatki Canonem i na nich obserwować w którym kierunku porusza się gwiazda?

No i jeszcze jedno, czy muszę mieć laptopa?

ad. 1 i 2 - jak ci wygodniej.

ad 3 - nie.

To generalnie jest tak, ze możesz sie jopić, a możesz też walić klatki, nie ma metody lepszej, obie mają wady i zalety. Jopienie sie bedzie lubic wiekszy powerek dla precyzji, fotkując używaj tylko centrum kadru, jezeli nie masz płaskiego pola. No i w wizualu jednak łatwiej ustawić ostrość niz na aparacie. Laptopa mieć nie musisz, ale zwalona klatka otworzona na sporym ekranie kompa bedzie wygodniejsza do analizy, niz zoom na ekraniku aparatu. Z drugiej strony targanie laptopa wcale wygodniejsze być nie musi. Wszystko zależy od tego co tobie bardziej odpowiada. Metod jest wiele.

Pozdrawiam.