Skocz do zawartości

Skąd obserwujecie nocne niebo, i z kim?


Coremeil

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli taki temat już był to przepraszam, szukałem ale nie znalazłem...

 

Ja obserwuje sam na moim podwórku.

 

N - Żadnych wysokich domów, tylko parterowe, co mi nie przeszkadza,

E - widok najlepszy, duża część nieba odsłonięta,

W - widok też dobry, wszystko widać,

S - na przeciwko mojego domu stoi dom piętrowy, więc mi trochę przesłania nieba. :)

 

 

Na południu mam lekką łunę, ale M42 widać ładnie :)

Muszę tylko się przestawiać bo mój dom jest wysoki, i gdy jestem po północnej stronie, nie widzę południowej i na odwrót.

Drogę mleczną widać, mimo że mieszkam na obrzeżach dosyć dużego miasta...

Ogólnie ok, ale chciałbym mieć balkon... :lol:

 

Jestem sam, tylko z moim psem i kotem :lol:

Edytowane przez Coremeil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kim obserwuję? Zazwyczaj samotnie ;). Skąd? Zazwyczaj z podwórka, gdzie mam pełno bloków i widoki nie są za ciekawe. Inna miejscówka, to sady mojego dziadka. Zasięg z podwórka (w najlepszych warunkach) to 4,3magnitudo.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkam na wsi więc nic mi nie przeszkadza :helo:

 

Wieś może być położona 5km od dużego miasta :) Niestety w dzisiejszych czasach słowo wieś już niekoniecznie oznacza dobre niebo... <_<

 

Ja nie obserwuje ale mogę napisać, że fotografuję z gospodartwa znajomej 8km od domu, jak narazie samotnie. Mam nadzieję, że do czasu bo to jest dość upierdliwe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość inż.konstruktor

Skąd obserwuję?

Na razie (cały czas szukam miejscówki) z działki odległej 10km od centrum Gdańska.

Rewelacji nie ma, gdzieniegdzie sodówa walnie po oczach. Jedyny plus, ze jak sie zmarźnie to jest gdzie sie ogrzać - jest domek z piecykiem.

Patrząc na mapki LP to najbliżej Gdańska dogodne miejsce wypada od Sobieszewa na wschód - wzdłuż Mierzei Wiślanej.

 

Aaaa i zazwyczaj obserwuje samotnie...

 

Pozdrawiam Konrad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balkon, ale to totalna kicha. Czasem tacham teleskop pod odległy około kilometra lasek ale tam tez strasznie świeci od pobliskich hipermarketów (mieszkam w pobliżu czegoś na kształt centrum handlowego a pomyśleć ze kiedyś widziałem drogę mleczną z podwórka) .

Kiedy jestem zdesperowany pakuję klamoty na rower i jadę trochę dalej.

Zazwyczaj obserwuję sam, czasem z znajomymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Ja obserwuje narazie z ... balkonu :( . Widok na W, S i N. Niestety to granica średniego miasta, ale w najbliższym czasie mam zamiar udać się na działkę 17 km od Opoczna czasami widać gołym okiem drogę mleczną :D . Obserwuję najczęsciej sam a czasami z kolegą z bloku.

 

Pozdrawiam bados.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety to granica średniego miasta, ale w najbliższym czasie mam zamiar udać się na działkę 17 km od Opoczna czasami widać gołym okiem drogę mleczną :D .

 

Czasami widać Drogę Mleczną? Kurka, to ja z balkonu na obrzeżach miasta (20 000 ludzi) prawie co noc widzę... współczuję warunków!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qbanosie! Nie ma co się dziwić!

Ja jeżdżąc z dziadkiem do sadu na wakacje, też widzę Drogę Mleczną nie za często. Sad ten jest położony 1,5km od małej wsi, która ma duże oświetlenie. Powoduje to, że płn.-zach. horyzont to totalna kiszka. Nie wspominając już o zachodniej części. Dlatego też, często obserwuję niebo na wschodzie i na południowym wschodzie, bo tam najlepiej widać naszą Galaktykę i jest najczystsze niebo. A i też nie jest to ideał, bo Droga Mleczna widoczna jest jako jaśniejsza smuga, ale też nie aż taka, jak wg opisów z Bieszczad.

 

Heh... NIedługo to trzeba będzie w góry jeździć, jeżeli urbanistyka będzie postępować w tym tempie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuje sam , czasem z moją dziewczyną , no i raz na ruski rok jakiegos znajomego namówie :)

Miejsce ciemne podwórko przed domem , latem droga mleczna widoczna zawsze od sredniego seeingu w zwyż.A jak nieraz pojade do pobliskich lasów to dopiero jest ekstra niebo. Mieszkam w Złocieńcu , blisko mam do najciemniejszego miejsca w polsce , czyli Drawieński park narodowy obok Drawna, jeszcze tam niebyłem ale napewno kiedyś sie wybiorę na jakąś sesję astrofoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obserwuję sam , z dziećmi , dorosłymi+dzieci, sami dorośli , małe i duże ilości, z balkonu w centrum Warszawy ale też z dalszych częsci miasta, z poza miasta , i z wiochy , a nawet jak jadę na wypoczynek nad morze czy w góry to też biorę , jednym słowema różnie :D ,

 

Oczywiście na wsi jest naj lepiej , ale mam ogromną satysfakcję gdy ustrzelę w wizualu jakigoś DS-a z balkonu :banan: .

 

 

Bardzo mi w tym pomaga system GT. bo czsami to widac tylko pare gwiazd gołym okiem i o zorientowanie sie w gwiazdozbiorach delikatnie mówiąc trudno :ha:

 

A tu taki mały przykład Urana którego tródno znaleźć z balkonu w centrum Wa-wy , a GT znalazł w kiladzisiąt sekund .

 

6fa3be408a47e18a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko raz w życiu widziałem drogę mleczną... :(

Całkiem niedawno jak byłem z dziadkiem jakieś 20 kilosów od domu:P

 

Na codzień obserwuje z balkonu przeważnie S (poprostu wyczekuje momentu) balkon ma betonowe boki wiec ogranicza mnie to troche i nie widze calego zachodu i wschodu... zreszta od wschodu stoi supermarket...

północ to klapa łuna od miasta... a mieszkam raczej daleko od centrum więc warunki mogły by być gorsze.

 

Pociesza mnie fakt, że w przyszłym roku robie prawko i będę jeździł kiedy będę chciał :)

 

obserwuje sam;/

 

Pogodnego nieba :D

Edytowane przez S_yriusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najczęściej obserwuje sam lub z kumplami. Mieszkam w Krakowie noramlnie taki supcio widok że żal :helo: oglądam z balkonu (sam) a z kumplami chodzimy na opuszczony pas startowy i w promilu 300 metrów nie ma mocnych świateł dlatego tam najlepsze widoki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkam na przedmieściach kilkumilionowej metropolii, gdzie większość ludzi prawdopodobnie nie patrzy nigdy w górę w nocy. W dobre nocki ze swojego podwórka rozstawiam się do planet, Księżyca i jaśniejszych DS-ów. Średnio raz/dwa razy na każdą porę roku wybieram się 160 km na południe pod niebo 5.9-6.2 magnitudo. Obserwuję zwykle sam, co bardzo mi odpowiada - jestem tylko ja, mój telep i kosmos. Wszelkie inne tematy i problemy zostają wtedy w domu :) Wracam spełniony i szczęśliwy. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.