Skocz do zawartości

membrana grubości jednego atomu


Ori2711

Rekomendowane odpowiedzi

Naukowcy stworzyli membranę o grubości jednego atomu.

 

Węgiel jest jednym z najbardziej zagadkowych pierwiastków. Posiada wiele odmian allotropowych, np. diament, grafit, fulereny, nanorurki? Teraz przyszedł czas na dwuwymiarowa postać węgla o nazwie Graphene. Ten materiał jest łącznikiem pomiędzy fizyką materii skondensowanej a elektrodynamiką kwantową. Otwiera ona nowe perspektywy dla elektroniki opartej na węglu.

 

Przy użyciu grafitu, kawałka taśmy klejącej i silikonowej płytki, naukowcy stworzyli membranę balonopodobną , która ma grubość jednego atomu, jednocześnie jest wystarczająco wytrzymała aby pomieścić i utrzymać gazy pod ciśnieniem kilku atmosfer.

 

Membrana ta jest ultra wytrzymała, nieprzemakalna i nieprzepuszczalna nawet dla atomów Helu. Otrzymany materiał posiada ogromny potencjał, jeśli chodzi o zastosowanie go w nanotechnologiach przy produkcji materiałów biologicznych, jak również w celach badań nad przemieszczaniem się atomów oraz jonów przez mikroskopijne pory ? czujniki jako pojedyncze atomy.

 

Graphene, to formacja atomów węgla, ułożonych jednowarstwowo, jest to zarazem najbardziej wytrzymały materiał na świecie. Właściwości te zawdzięcza dwukierunkowym wiązaniom kowalencyjnym, które spajają atomy razem nawet jako najcieńszą membranę. Materiał ten jest również półprzewodnikiem, co oznacza że przewodzi elektryczność, jednakże jego przewodność zmienia się wraz ze zmianą elektrostatyczną środowiska.

 

formy_allotropowe_w_gla.png

 

Struktury wiązań między atomami węgla w różnych odmianach alotropowych. 3D ? diament, grafit, 2D ? Graphene, 1D ? jednowymiarowa nanorurka, 0D ? zerowymiarowa kulka fullerenowa.

 

Czy znajdą się na naszym forum zapaleńcy, chcący pociągnąć temat dalej? Nanotechnologie mają bardzo wiele wspólnego z astronomia i astronautyką.

 

 

Pozdrawiam

Ori specjalista ds. biologii molekularnej :Beer:

Edytowane przez Ori2711
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawy artykuł Ori

dodałbym tylko, że polska nazwa tego materiału to grafen. Został odkryty około 5 lat temu i nie jest półprzewodnikiem ale przewodnikiem i to dość dobrym. Niedawno udało się skonstruować na jego bazie maleńki tranzystor, który potrafi sterować pojedynczymi elektronami!!!

 

pozdrawiam

 

EDIT

zapomniałem napisać. Grafen jest oczywiście dwuwymiarowy jak kartka papieru ... jeśli nie liczyć jego "pofalowania"

Edytowane przez ZbyT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie jest półprzewodnikiem ale przewodnikiem i to dość dobrym.

 

Rzeczywiście masz rację, mój błąd podczas tłumaczenia... semimetal to półmetal, a nie półprzewodnik. Dziękuję za znalezienie przekłamania. A z tym tłumaczeniem nazwy, to tak myślałam ale nie odważyłam się spolszczyć ;).

 

pozdrawiam serdecznie

Ori

 

Ps: Adam no właśnie a jaka czcionka jest na forum, bo zawsze sie zastanawiam jak przeklejam z worda... ;). Jak masz taką możliwość to zmień tę czcionkę, bo mi wygasł czas edycji... no i może ten półprzewodnik też warto by zmienić na półmetal, no i nazwę też na polską (Grafen). Z góry dzięki.

Edytowane przez Ori2711
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście masz rację, mój błąd podczas tłumaczenia... semimetal to półmetal, a nie półprzewodnik. Dziękuję za znalezienie przekłamania. A z tym tłumaczeniem nazwy, to tak myślałam ale nie odważyłam się spolszczyć ;).

 

pozdrawiam serdecznie

Ori

 

Ps: Adam no właśnie a jaka czcionka jest na forum, bo zawsze sie zastanawiam jak przeklejam z worda... ;). Jak masz taką możliwość to zmień tę czcionkę, bo mi wygasł czas edycji... no i może ten półprzewodnik też warto by zmienić na półmetal, no i nazwę też na polską (Grafen). Z góry dzięki.

Najprościej - nie przeklejaj z Worda, bo on przenosi wszystkie style. Jak piszesz w wordzie, to wklej ten tekst do notatnika i dopiero na forum.

 

Post poprawię jak wrócę. Muszę teraz wyjść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT

zapomniałem napisać. Grafen jest oczywiście dwuwymiarowy jak kartka papieru ... jeśli nie liczyć jego "pofalowania"

 

Zawsze lubiłem za to fizyków :szczerbaty: - niechętnie chodzili na zajęcia z matematyki. Na potrzeby tej dyskusji nie ma to oczywiście znaczenia ale gdyby stosować się ściśle do pojęć to dwa wymiary w naszej przestrzeni (trójwymiarowej) to twór czysto teoretyczny (trzeci wymiar wynosi 0 a w tym wypadku tak nie jest). Zgodnie z tym kartka papieru nie jest bynajmniej dwuwymiarowa :Salut:.

 

Ori - normalnie pełen szacunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem dziś na okładce "Wiedza i Życie" reklamówke artykułu o tym, niestety nie miałem czasu zajrzeć do środka ( i kupić)

Ha, no widzisz a Ja nawet nie wiedziałam, że to jest w tym numerze :blink: , w tłumaczeniu newsów opieram się na uniwersyteckich publikacjach min. AJS (American Journal of Science), Nature, Journal of daily science - niestety najczęściej dostępne są tylko abstrakty, pełne wersje są już odpłatne :unsure: . Jeśłi jednak kupisz ten numer i przeczytasz artykuł, to zapraszam do dyskusji.

 

Rkamin masz oczywiście rację, myślę że akurat w przypadku chemii na poziomie atomów umownie przyjeto taką własnie nomenklaturę w kwestii wymiarów.

 

Ori

Edytowane przez Ori2711
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno udało się skonstruować na jego bazie maleńki tranzystor, który potrafi sterować pojedynczymi elektronami!!!

 

ZbyT nie daj się długo prosić i napisz coś więcej na temat swojego tranzystora... Proszę.

 

Ori

 

edit - znalazłam jeszcze kilka właściwości Grafenu na Wikipedii ;)

Bardzo dobry przewodnik ciepła - zmierzona przewodność cieplna wynosi od 4840+/- 440 do 5300+/- 480 W/mK (dla porównania srebro - 429 W/mK)

Posiada niewielką rezystancję

Bardzo szybki ruch elektronów dochodzący w temperaturze pokojowej do 200 000 cm2/Vs (dla porównania krzem - 1500 cm2/Vs, arsenek galu - 8500 cm2/Vs)

Prędkość przepływu elektronów, wynosząca 1/300 prędkości światła, umożliwia badanie efektów relatywistycznych dla elektronu poruszającego się w przewodniku

 

i trochę ciekawostek stąd - http://kopalniawiedzy.pl/grafen-wytrzymalosc-5292.html

 

Grafen to, według wielu specjalistów, materiał przyszłości elektroniki. Dwuwymiarowa struktura atomów węgla przewodzi prąd znacznie lepiej niż krzem i umożliwia budowanie superszybkich energooszczędnych tranzystorów.

 

Najnowsze testy wykazały, że grafen jest też najbardziej wytrzymałym materiałem znanym ludzkości. Jeffrey Kysar i James Hone, profesorowie z Columbia University, testowali siłę wiązań atomowych grafenu. Najpierw w krzemowym plastrze wywiercili dziury, w których umieścili kawałki grafenu. Następnie użyli diamentowej sondy, próbując rozerwać wiązania atomowe w grafenie. Kysar i Hone mówią, że dotychczas nikt nie przeprowadzał podobnego eksperymentu, gdyż wymaga on użycia idealnych próbek grafenu, bez przerwanych wiązań czy brakujących atomów.

 

Test wykazał niezwykłą wytrzymałość węglowego materiału. Naukowcy mówią, że gdyby wyprodukować grafenową płachtę i przykryć nią kubek, a następnie próbować zaostrzonym ołówkiem zrobić w płachcie dziurę, to grafen jest na tyle mocny, iż warstwa o grubości jednego atomu wytrzymałaby ciężar samochodu postawionego na ołówku.

 

Oczywiście takiego eksperymentu nie uda się przeprowadzić, gdyż tak duży kawałek grafenu byłby pełen niedoskonałości, a więc znacznie słabszy, niż miniaturowa doskonała próbka.

 

Wiedzieliśmy, że grafen do najbardziej wytrzymały materiał. Obecny eksperyment to potwierdził - mówi Konstantin Novoselov, wynalazca grafenu.

 

Fakt, iż grafen jest tak wytrzymały, to kolejna dobra wiadomość dla przemysłu półprzewodnikowego. Materiały wykorzystywane w elektronice muszą bowiem mieć nie tylko dobre właściwości elektryczne ale i fizyczne. Powinny być wytrzymałe na ciepło i na siły, którym są poddawane podczas produkcji.

Edytowane przez Ori2711
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZbyT nie daj się długo prosić i napisz coś więcej na temat swojego tranzystora... Proszę.

za wiele nie napiszę. Czytałem o tym mniej więcej rok temu i do tego nie pamiętam gdzie. Musiałbym poszukać. Problem w tym, że niedawno przeprowadziłem się i niestety sporo z mojej literatury zaginęło

spróbuję opisać to co pamiętam ale za prawdziwość nie ręczę :Boink:

tranzystor składa się z cienkiego kanału, przez który przepływa prąd, a jak pamiętamy grafen świetnie przewodzi prąd. Przyłożenie napięcia do elektrod znajdujących się po bokach kanału powoduje "uwięzienie" elektronu w kanale. Ten jeden elektron powoduje zablokowanie kanału czyli olbrzymi wzrost rezystancji. Taki tranzystor działa więc jak bramka logiczna lub przekaźnik. To z pozoru wygląda jak opis działania tranzystora FET ale dotyczy zupełnie innej skali. Za zamknięcie kanału nie odpowiada wypchnięcie nośników (zubożenie półprzewodnika w elektrony lub dziury) ale zablokowanie drogi elektronów przez obsadzenie stanów, a jak wiadomo elektrony są fermionami i dlatego są "nietowarzyskie" (zakaz Pauliego)

mam nadzieję, że nic nie pokręciłem

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z pozoru wygląda jak opis działania tranzystora FET ale dotyczy zupełnie innej skali. Za zamknięcie kanału nie odpowiada wypchnięcie nośników (zubożenie półprzewodnika w elektrony lub dziury) ale zablokowanie drogi elektronów przez obsadzenie stanów, a jak wiadomo elektrony są fermionami i dlatego są "nietowarzyskie" (zakaz Pauliego)

mam nadzieję, że nic nie pokręciłem

Nie pokręciłeś ale wprowadzasz komplikacje.

Spieszę z uzupełnieniami, oczywiście aby jeszcze bardziej skomplikować:

 

Fermiony - cząstki, podlegające statystyce Fermiego - Diraca, obowiązuje je zakaz Pauliego - każdy stan kwantowy może być obsadzony tylko przez jedną cząstkę. Elektrony są do pewnego stopnia towarzyskie, lubią występować w parach. Dzięki temu, że posiadają niezerowy spin (moment pędu) - para nie łamie zakazu Pauliego, gdy oba elektrony w parze mają przeciwnie zorientowany spin.

Oprócz fermionów istnieją bozony, cząstki podlegające statystyce Bosego - Einsteina. Tych nie obowiązuje zakaz Pauliego.

 

Wygląda jak opis BUDOWY tranzystora polowego, a działa jak switch (przełącznik), np. diak/triak.

 

Ori - przy 1/300 szybkości światła w próżni efekty relatywistyczne są doprawdy znikome, wszak v*v/c*c wynosi zaledwie 0,001 %

 

Szybkość przepływu elektronów nie ma chyba specjalnego znaczenia, jako że nie ma to nic wspólnego z szybkością rozchodzenia się pola elektrycznego. A ty piszesz chyba o ruchliwości.

 

Rkamin - skąd to zdanie o fizykach? Większość fizyki współczesnej to czysta matematyka.

Wystarczy choćby wspomnieć o (zamierzchłe to lata) postulatach mechaniki kwantowej, np: mierzalne wielkości fizyczne to wartości własne odpowiednich operatorów hermitowskich... itd.

Fizycy lubią upraszczać, tylko dlatego (dzięki uproszczeniom) świat daje się (w przybliżeniu) opisać prawami zapisanymi matematycznie.

Tutaj mówimy raczej o - czy ja wiem - topologicznym sensie wymiaru niż fizycznym. Upraszczamy membranę do tworu dwuwymiarowego, ograniczając się do sił występujących tylko wzdłuż pofalowanej choćby powierzchni, jakbyśmy mieli do czynienia z więzami dwustronnymi.

 

A przy okazji - jednowymiarowa nanoRURKA? Chyba nanonitka! Rurka już by była dwuwymiarowa.

 

:Salut:

Pozdro - Miłek

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rkamin - skąd to zdanie o fizykach? Większość fizyki współczesnej to czysta matematyka.

 

Cygnys, nie jest to bynajmniej złe zdanie - przynajmniej nie to miałem na myśli. Raczej w charakterze trącającym humorem. W fizyce często pewne rzeczy się upraszcza (i dobrze bo od ortodoksji mają być matematycy). A zdanie wyrobiłem sobie przez zaglądanie do prac o charakterze matematycznym pisanych przez fizyków. Zapewniam Cię, że dostarczają nam one (mam na myśli siebie i przede wszystkim moją żonę) czasem sporo radości. :Boink:

Tak czy inaczej z fizyki ja rozumiem znacznie mniej B).

Edytowane przez rkamin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektrony są do pewnego stopnia towarzyskie, lubią występować w parach. Dzięki temu, że posiadają niezerowy spin (moment pędu) - para nie łamie zakazu Pauliego, gdy oba elektrony w parze mają przeciwnie zorientowany spin.

tu niestety nie mogę się zgodzić

1. elektrony nie lubią występować w parach i żadnej takiej pary nie tworzą. Nawet jeśli mają przeciwne spiny to niestety mają taki sam ładunek elektryczny i odpychają się siłą elektrostatyczną. Fermiony nie posiadające ładunku (neutrina) też nie tworzą takich par

tu mała dygresja: do pewnego stopnia wyjątkiem są ekscytony utworzone z elektronu i dziury czyli z różnych cząstek (dziura to kwazicząstka) posiadających różne ładunki i dlatego przyciągających się siłami kulombowskimi. Rekombinacja ekscytonu prowadzi do emisji promieniowania. Znamy to z popularnych diod świecących LED

2. spin to nie jest moment pędu ale moment magnetyczny

3. posiadanie różnego spinu oznacza, że elektrony są w różnych stanach kwantowych i dlatego mogą zajmować te same orbitale w atomach. Utrzymywane są na tych orbitalach nie dzięki łączeniu się w pary ale dlatego, że przyciąga je naładowane dodatnio jądro (mówiąc żargonem fizyków znajdują się w studni potencjału)

 

bozony są za to bardzo "towarzyskie". Dzięki temu mamy lasery

 

pozdrawiam

 

PS

nie jestem ani fizykiem ani matematykiem chociaż obie te nauki lubię

studiowałem technologię elektronową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jaki wpływ mają fragmenty tych struktur na organizmy żywe, oraz jak wielkie, trwałe mechanicznie struktury można z nich budować,...

 

z innych węglowych dziwolągów np. fulereny z 60 cząsteczek okazały się toksyczne, co trochę osłabiło ich szansę na popularny smar doskonały.

 

Ale swoją drogą, pewnie nie jedną jeszcze ciekawą strukturę odnajdą naukowcy z wungla...

 

Pozdrawiam

 

Iro

Edytowane przez Iro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu niestety nie mogę się zgodzić

1. elektrony nie lubią występować w parach i żadnej takiej pary nie tworzą.

:ha:

Powiedz to chemikom!

 

Zakaz Pauliego dotyczy właśnie STANÓW KWANTOWYCH, czy ja Pauliego pierwszy przywołałem???

 

Elektrony jako nie posiadające świadomości raczej niczego nie lubią :)

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:ha:

Powiedz to chemikom!

a co ma chemia do tego? :Boink: elektrony podlegają oddziaływaniom kwantowym, a nie chemicznym

Elektrony jako nie posiadające świadomości raczej niczego nie lubią :)

skoro taki sposób przedstawienia sprawy Ci nie odpowiada to teraz nie powinno być wątpliwości:

podczas odziaływań elektronów ich funkcje falowe antykomutują. I wszystko jasne :ha:

 

pozdrawiam

 

PS

chyba już wystarczy tego offtopa :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... w charakterze trącającym humorem. W fizyce często pewne rzeczy się upraszcza (i dobrze bo od ortodoksji mają być matematycy). A zdanie wyrobiłem sobie przez zaglądanie do prac o charakterze matematycznym pisanych przez fizyków.

W tej kategorii niedoścignionym mistrzem humoru był Stanisław Lem.

 

Uproszczenie WSZYSTKIEGO jest istotą fizycznego postrzegania świata. Inaczej świat nie byłby opisywalny matematycznie a zamiast fizyki mielibyśmy filozofię.

 

Co do stereotypów - zwłaszcza wśród rosyjskich (radzieckich?) fizyków był bardo rozpowszechniony:

FIZYKI - eto liryki,

MATIEMATIKI - matiematiki,

CHIMIKI - eto pustiaki!

 

Ja to obserwowałem też na własnej uczelni (uniwersytet). Nie szanowaliśmy inżynierów z WSI a potem politechniki z tego powodu, że nie nauczano ich (w ramach podstawowego kursu na pierwszych latach studiów) matematyki wyższej. Tylko jakieś gotowe wzory i formułki typu gwiazda <-> trójkąt. Nam kazali na ćwiczeniach podobne formułki wywieść z praw Kirchoffa. Później nam kazali wyprowadzać choćby prościutki wzór E=mc*c.

 

Chemików to już w ogóle nie szanowaliśmy, bo poziom zarówno matematyki jak i fizyki prezentowany przez kolegów studiujących chemię był z reguły żenujący.

 

Oczywiście w ramach specjalizacji tego już nie można powiedzieć, chemia fizyczna czy fizyka chemiczna - chemia kwantowa - granice między dziedzinami fizyki i chemii tutaj są już trudne do określenia, a specjalności w istocie ściśle zmatematyzowane.

 

Trzeba jednak pamiętać, że do zastosowań fizycznych tylko pewne gałęzie Królowej Nauk się przydają. Zresztą przedmiot wykładany na II roku nazywał się METODY MATEMATYCZNE FIZYKI. Głównie analiza funkcjonalna.

Einstein na potrzeby swoich rachunków elektrodynamicznych opracował specjalną konwencję zapisu przekształceń matematycznych w rachunku różniczkowym, niezwykle efektywną w prowadzeniu rachunków.

 

Kiedy mieliśmy jakieś problemy rachunkowe w zagadnieniach teoretycznych z fizyki (choćby całki eliptyczne), nigdy nie mogliśmy liczyć na pomoc matematyków, którzy w takich okazjach mawiali:

To nie jest żadna matematyka, to RACHUNKI, którymi matematycy sie przeciez nie zajmują.

 

Spin czyli kręt i orbitalny moment pędu to - owszem, moment pędu: własny i orbitalny.

Z rzutem momentu pędu na kierunek zewnętrznego pola magnetycznego związany jest IZOSPIN. Oczywiście ma to związek z faktem, że obdarzona niezerowym momentem pędu cząstka jest naładowana elektrycznie.

 

Nie miejsce tu nawet na definicje, tyle jest podręczników fizyki, ale nie polecam wersji dla inżynierów. Są tak uproszczone, że w końcu, jak widać, posługujący się nimi ani na jotę nie przybliżają się do istoty fizyki.

Zgoda, że te uproszczenia to DLA DOBRA PUBLICZNEGO. W końcu inżynierowie BUDUJĄ RZECZY OD PODSTAW (i chwała Im za to, wszak dzięki temu mamy tę całą pożyteczną technikę) a fizycy BADAJĄ RZECZY PODSTAWOWE (a to już tylko ku radości zaspokojenia ciekawości świata?), a to przecież nie jest to samo.

 

Howgh!

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytałem ten artykuł w WiŻ. Niestety jest bardzo ogólnikowy i do tego poświęcony przede wszystkim fullerenom i nanorurkom, a o grafenie jest tylko kilka zdań. Jeśli kogoś interesuje ten temat to można poszperać na tej stronie

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Ciąg dalszy badań nad grafenem...

 

Uczeni z University of Illinois udowodnili, że struktura brzegów kawałka grafenu wpływa na jego właściwości. Naukowcy już od pewnego czasu podejrzewali, że orientacja atomów na brzegach siatki krystalicznej ma olbrzymie znaczenie, jednak nigdy tego nie udowodniono.

 

Nasz eksperyment wykazał bez najmniejszej wątpliwości, że krystalograficzna orientacja krawędzi grafenu wpływa na jego właściwości elektroniczne - mówi profesor Joseph Lyding. By wykorzystać grafen w przyszłej nanoelektronice będziemy musieli precyzyjnie kontrolować geometrię tych struktur - dodaje.

 

Uczeni, profesor Lyding i jego były student Kyle Ritter, opracowali nową metodę cięcia grafenu i osadzania jego kawałków na półprzewodniku. Później użyli mikroskopu skanningowego do zbadania swoich próbek. Odkryliśmy, że kawałki grafenu o wielkości mniejszej niż 10 nanometrów i z brzegami o orientacji zygzakowatej wykazują właściwości metaliczne, a nie, jak można by się spodziewać z samej tylko ich wielkości - półprzewodnikowe - informuje Lyding. Nawet mały zygzakowaty fragment w 5-nanometrowym kawałku zmieni jego właściwości na metaliczne. Zbudowany z niego tranzystor nie będzie pracował - dodaje.

 

Grafen, w przeciwieństwie do nanorurek, to dwuwymiarowa struktura, z którą można pracować używając narzędzi obecnie wykorzystywanych w przemyśle półprzewodnikowym. Prace Lydinga i Rittera dowodzą jednak, że obróbka grafenu będzie trudniejsza niż przypuszczano i należy przeprowadzać ją niezwykle precyzyjnie. W zamian uzyskujemy jednak materiał który, w zależności od kształtu, może działać jak metal bądź półprzewodnik.

 

 

graphene_sheet-6dc567671c0e5c40a3e6957b355b6b4f.jpg

 

Źródło - http://kopalniawiedzy.pl/grafen-wlasciwosc...ztalt-6836.html

 

pozdrawiam

Ori

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wiecie, że cząsteczki fulerenów, zdaje się że C 60 i C 70 (liczba atomów węgla), wykazują wykrywalne właściwości falowe (interferencja)? Przy masie cząsteczkowej zbliżonej do 1000 to jest coś.

(ale przecież wy wszystko wiecie, ech, życie, życie!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wiecie, że cząsteczki fulerenów, zdaje się że C 60 i C 70 (liczba atomów węgla), wykazują wykrywalne właściwości falowe (interferencja)? Przy masie cząsteczkowej zbliżonej do 1000 to jest coś.

(ale przecież wy wszystko wiecie, ech, życie, życie!)

 

Bardzo ciekawe. Janko, możesz to jakoś bardziej rozwinąć? Bo my nie wiemy wszystkiego, ale jak najbardziej chcemy !!!!

Czy chodzi o ten artykuł? - http://www.quantum.univie.ac.at/research/m...ence/index.html

http://scholar.google.pl/scholar?hl=pl&amp...p;ct=sl-citedby

 

pozdrawiam

Ori

Edytowane przez Ori2711
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Struktury wiązań między atomami węgla w różnych odmianach alotropowych. 3D ? diament, grafit, 2D ? Graphene, 1D ? jednowymiarowa nanorurka, 0D ? zerowymiarowa kulka fullerenowa.

 

Chyba chodziło Ci o strukturę cząstki? W przypadku diamentu typ hybrydyzacji to sp3, determinuje symetrię trygonalną (w przypadku węgla), w graficie i grafenie hybrydyzacja sp2 - symetria cząstki trygonalna. Z tym że grafit to wiele warstw płaskich jedna nad drugą, a grafen to jedna warstwa płaska. W fullerenach również hybrydyzacja sp2, ale fullereny są jak najbardzie 3D! Albo jest to błąd albo co innego chciałaś napisać a wyszło niezrozumiale. Wydaje mi się że chodziło tu o efekty kwantowe uzyskiwane na tych strukturach (??)

 

Z ciekawych odmian allotropowych węgla dorzucę: lonsdaleit, występuje w niektórych typach meteorytów oraz chaoit, oba pochodzenia kosmicznego. Lonsdaleit ma układ krystaliczny heksagonalny (w diamecie układ tertragonalny). Kolejna odmiana to chaoit, który - z tego co wiem - nadal nie ma określnonej struktury, jednak bazuję tylko na polskich źródłach więc nie dam sobie ręki za to obciąć.

Edytowane przez TomaszP1977
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe. Janko, możesz to jakoś bardziej rozwinąć?

Niestety, nie bardzo mogę. Moja enigmatyczna wiedza na ten temat pochodzi ze źródeł popularnonaukowych - zabij, ale nie odtworzę z jakich. Jednak jestem przekonany, że czytałem o tym więcej niż jeden raz.

Także pozdrawiam

Janko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.