Fotografia w czasie kompletnej niepogody

[PawelBe]

Przez ostatnie dni niepogody zasiadłem w domu z aparatem i zaczalem sie bawic swiatlem. Swietna zabawa. Jedyne co nam jest potrzebne to kadzidelko, lampa blyskowa (nawet jakas stara z zenita, nie musi miec pomiaru swiatla, sunchronizacji itp itd - najzwyklejsza) Ponizej przedstawiam efekty. Naprawde polecam goraco.

 

 

 

 

 

Jedyny minus - strasznie zadymiony pokoj, a pozniej wietrzenie pokoju i zimnooooo

 

 

EDIT: W sumie mozna powiedziec, ze sa to pewnego rodzaju mglawice

Edytowane 12 Stycznia 2009 przez ADFOTO

[devart87]

Kto by pomyślał, że można uzyskać taki ciekawy efekt.

Podczas robienia zdjęć w pokoju było ciemno a jedyne źródło światła to flesz, tak?

Sam na pewno tego spróbuję.

Zdradź jeszcze jakieś ustawienia, bo widzę że fotki bez EXIF'a

Edytowane 12 Stycznia 2009 przez devart87

[PawelBe]

Sprawa wyglada tak. FAkt musi byc ciemno w pokoju jak w d..pie to raz, dwa to lampa blyskowa musi byc ustawione pod katem do obiektywu ~90* i trzecia rzecz to jak najmniej sie ruszac bo wtedy dym fiurga na wszystie strony. Czas naswietlania zalezy od ilosci blyskow i mocy lampy, jedyny problem to ostrosc ale mozna ja ustawic na manualu jeszcze jak jest jasno w pokoju.

 

Howk wodzowie plemenia

 

EDIT: Aaa no i koncze wystawianie zdjec bo tylko na tym karme zbieram, a wolalbym w dziedzinie astro a nie foto

Edytowane 12 Stycznia 2009 przez ADFOTO

[carlos]

fajne, budzą skojarzenia, trzecia od razu wydała mi się zniczem olimpijskim

pozdrawiam

[Darek_B]

A czy przypadkiem nie są to zdjęcia rentgenowskie jakiś nieznanych stworzeń zmanipulowanych genetycznie ?

[adams]

Pierwsze i drugie najciekawsze. A tak wogóle to jestem przeciwko paleniu ...

[beatadrz]

Hej, podobne zdjęcia zrobicie też bez lampy, przyda się statyw oczywiście, ale to akurat pewnie każdy z Was posiada -i tu nawet różne opcje mi nachodzą:

1) Jeśli macie opcję nakładania zdjęć na siebie

2) lub po prostu tryb ciągłego otwarcia migawki/ciągłego naświetlania aż do ręcznego wyłączenia

 

Aparat przecież rejestruje źródło światła jakim już jest kadzidełko. (Nie wspominając o gwiazdach Można spróbować doświetlić kadzidełko punktowo choćby latarką, jeśli chcecie skrócić czas naświetlania lub efekty nie są zadowalające. Czy zmienić czułość. Lub spróbować z czymś większym -świeczką. Lub...

Eksperymentowanie to ekstra sprawa. Równie fajnie wychodzą reflektory aut, lampy uliczne, witryny sklepowe nocą. Tylko wtedy poruszamy aparatem raczej.

 

Muszę przyznać, że super jest ta opcja z lampą, przepięknie rozświetla smugi.

 

Ile zajęło Ci czasowo zrobienie zdjęcia? Kilka sekund?