Skocz do zawartości

M51 - z 530mm


MaPa

Rekomendowane odpowiedzi

To oczywiście znana misiowa galaktyczka. Piekna w astrofotografii jak i w wizualu.

Sprawdzałem możliwości fotografowania galaktyk z miasta z pomocą ALPa oczywiście.

Lekka mgła ok 2.5h materiału. Ogniskowa takżee dużo za mała jak na galaktyki bo to tylko 530mm

 

FSQEDX, 2KXCM, NJP

 

m51_20090302_aver_s5rs.jpg

Edytowane przez MarcinPc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh fociłem 4 godziny, obrabiałem 2 tygodnie ;)

tak naprawdę dopiero zdjęcie Marcina przypomniało mi, że fociłem ją w marcu

a czasy to po 20x120sek dla RGB i 30x420sec dla luminacji

 

ale chyba trzeba byłoby dłużej, żeby lepiej wyłapać palucha

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku - bardzo ładnie wyszło i to są kolorki jakie ja uzyskałem w tamtym roku. Nie bardzo wiem skąd teraz taka "paleta kolorów" u mnie.

Może mgła, a może filtr ALP. Pojadę za miasto i zrobię dogrywkę ;)

A ze 2 tygodnie obrabiana - no cóż przy naszej pogodzie szkoda każdego bajta informacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wiem :)

Dopiero bezpośrednia konfrontacja pozwoliła mi zobaczyć jak głupio robiłem w czasie obróbki. W sumie to zawiódł software a ja myślałem że tak ma być .....

Dobrze że Jacek wrzucił swoje wysokiej klasy zdjęcie. Właściwie to wszystkie moje ostatnie zdjęcia pod względem kolorystyki są do poprawki :angry: no ale tak to jest z nowym setupem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra nie lubię jak mnie software robi w balona :)

Skalibrowałem i złożyłem jeszcze raz nie dając się nabijać w butelkę przez dziwne zachowanie softu.

Na gorąco obrobiłem od razu. Teraz mi wyszło 2h materiału i szkoda że było lekko zamglone bo coś by z tego było przy lepszej przejżystości.

W ramach rehabilitacji wypuszczam w wersji 1440x960 dla ekranów panoramicznych B)

 

 

Nm51_20090302_6AF.jpg

 

Na zdjęcie z początku wątku nie ma już co patrzyć - wstyd mi za nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin jak zwykle trzyma poziom... B) , normalnie nudy... ;):szczerbaty:

 

Sumas przegiąłeś i wystrzeliłeś niczym wczorajszy wahadłowiec w przestworza kosmosu...

ŚWIETNA FOTA, PIĘKNY POSTĘP.

WIELKIE GRATULACJE DLA NOWEGO MISTRZA ASTROFOTOGRAFII !!!

:notworthy::notworthy::notworthy:

 

pozdrawiam

Ori

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko pragnę zauważyć, że Sumas ciągle działa zwykłym "ed-kiem 80". Mały piksel Atika pozwala mu wirtualnie zwiększyć skalę (a kamera mono daje szansę pokazywać obrazki 1:1), stąd wrażenie, że to dłuższa ogniskowa. Myślę, że to powinna być motywacja dla wielu osób posiadających te małe refraktorki.

Edytowane przez Adam_Jesion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin jak zwykle trzyma poziom... B) , normalnie nudy... ;):szczerbaty:

Raczej wczoraj miałem doły i zdjęcie Jacka postawiło mnie do poziomu B) . Bo już normalnie przestawałem wierzyć w te dedykowane CCD... teraz to już inna sprawa. Znowu mi się podoba.

 

 

Pixel 5.4 ATIKA jest bardzo wymagający - potrzeba bardzo dobrego prowadzenia nawet przy ogniskowej ok 500-600. Zjednej strony zdjecie Jacka jest zachęcające, z drugiej trzeba się zastanowić jak dobry jest montaż i otoczenie miejsca z którego fotografujemy. Domniemywam ze Jacek ma osłonięte dobrze zalignowane obserwatorium.

Uważam że nawet średni wiaterek od razu by dał popalić przy 5.4um ( zależy to też od montażu).

Edytowane przez MarcinPc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że nawet średni wiaterek od razu by dał popalić przy 5.4um ( zależy to też od montażu).

Przy Eq6 wiaterek? Bez przesady. Załadowanie EQ6 edkiem, lekką kamerą daje mu bardzo duży potencjał. Inaczej mówiąc, lepiej dać krótką ogniskową i mały piskel niż dłuższą ogniskową z dużym pikselem. Różnica wagi, a wszyscy wiemy, że montaż z małym załadunkiem zawsze pracuje lepiej. Efekty Sumasa nie są przypadkiem, wszystko tam jest dokładnie przemyślane, żaden krok nie został pominięty. Sam kombinował na początku z 200/1000 newtonem, ale dzięki Bogu, dał się przekonać, że to ślepa uliczka i od początku działał z edkiem.

 

Inaczej mówiąc, każdy może osiągnąć takie efekty jeżeli zejdzie trochę ze swoich ambicji wielkościowych (ogniskowa, waga setupu, etc.). Edek + kamera z bardzo małym pikselem jest jakimś pomysłem, a relatywnie większe szumy małych pikseli można zlikwidować większą ilością sub-ekspozycji.

 

Jego EQ6 zostało skonfigurowane wiele miesięcy temu, o ile wiem, nic w nim nie grzebie i dalej trzyma parametry trackingu takie, jak na początku. Maxim też został tylko raz ustawiony pod ten setup i działa dalej.

 

Kluczowa jest tu zapewne permanentność zestawu. Wg mnie, nie da się uzyskać aż tak stabilnych wyników ekonomicznymi montażami jeżeli będziemy je co noc przestawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

....

Kluczowa jest tu zapewne permanentność zestawu. Wg mnie, nie da się uzyskać aż tak stabilnych wyników ekonomicznymi montażami jeżeli będziemy je co noc przestawiać.

 

I właśnie na to chciałem zwrócić uwagę potencjalnych naśladowców bo też uważam to za trudne.

Już kiedyś przepowiadałem że suams będzie zbierał plony swego stacjonarnego zestawu. Nic tylko będę o tym przypominał od czasu do czasu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje Panowie, przede wszystkim... pogody :D

a tak na poważnie:

 

Marcin, odnosze wrażenie że przesiadka z canona na kolorowego sbiga niewiele wniosła w Twoje zdjęcia, oczywiście cały czas trzymasz ten sam (wysoki) poziom,ale 16 bitowa kamerka powinna dać olbrzymiego kopa,Może pomyśł nad wersją b&w.

 

Jacku, :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to fakt. Różnica będzie głównie w komforcie pracy, mniej roboty z darkami, łatwiejsza logistyka. Ale... skok jakościowy na pewno nie będzie aż tak mocno widoczny, szczególnie w przypadku osób, które wyciskały 7 poty z DSLRa.

 

Z kamerą będzie skok duży, ale to na pewno nauka od początku, szczególnie w kwestii samej obróbki. Przez wzrost możliwości rośnie także potrzeba bawienia się w rzeczy, które na DSLR były niemożliwe. Stąd zapewne spada też ilość wykonywanych zdjęć, bo cykanie DSLRowych obiektów już tak nie kręci - jest zbyt łatwe .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.