Skocz do zawartości

Afera z wagą i głodzeniem niemieckich skoczków narciarskich


Rekomendowane odpowiedzi

Jak dzisiaj przeczytałem artykuł o wadze niemiecich skoczków, to się przeraziłem. Jeden z nic, który został wyrzucony z kadry "zwierzył się" przed dziennikarzami, że trener kazał mu schudnąć z 72 do 68kg. Chłopak się bardzo załamał, nie mógł normalnie żyć i funkcjonować itp. Sven Hannawald jest rekordzistą - przy 183cm wzrostu waży 63kg.

Telewizja DSF podała przykłady innych sportowców, których życie lub kariera załamały się z powodu zbijania wagi. W 2001 zmarł w wyniku komplikacji trawiennych po anoreksji mistrz olimpijski w wioślarstwie Bahne Rabe - przy wzroście 203 cm ważył 60 kg. Na zanik mięśni cierpiały amerykańska gimnastyczka Christy Henrichs i łyżwiarka figurowa Eva-Maria Fitze. Do szpitala z zaawansowanym stadium anoreksji trafił austriacki skoczek Christian Moser, który w 1996 roku zasłabł pod skocznią. Przy wzroście 181 cm ważył 58 kg.

 

Czytając ten tekst naprawdę się przeraziłem, ale nie tym, że skoczkowie ważą tak mało, tylko sobą.

Ja przy 183cm ważę 54,8 kg. Teoretycznie powinienem chyba już być w szpitalu i umierać z wygłodzenia, ale wcale tak nie jest. Od urodzenia byłem chudy i wcale się nie przejmuję tym, że Hannawald przy tym samym wzroście jest o niecałe 10kg cięższy, a wszyscy się nad nim litują.

Wcale się nie głodzę - na obiad normalnie, tak jak każdy człowiek jem zupę z kluchami, a na drugie 1-2 schabowe z pyrami i sałatką. Na kolację zwykle sobie robię na patelni jakieś danie składające się z makaronu i warzyw, a jak nie, to nigdy nie idę spać głodny. Nie wspominam o słodyczach (pączki, czekolada) którymi zajadam się przy komputerze i nauce.

Czy to możliwe, abym przy tak kalorycznej diecie był taki chudy? Chyba wygląda na to, że tak, chociaż wolałbym przytyć te 20kg i wyglądać jak czowiek.

PS: Zapisałem się nawet na siłownię i mam straszne zakawasy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio gram w Ski Springer 2004 i mój wirtualny skoczek ma 203 cm i 53 kg wagi , powinien się więc złamać :D Nazywa się APO Takahashi :D w grze można dowolnie wybierać imię i nazwisko . Co do Hannawalda to równy z niego chłopak , z przodu decha i z tyłu decha :) Nasz Małysz jest trochę za niski ale imponuje mi jego skromność i siła spokoju , szkoda że nie wpada do nas na zloty :D Mamy na Forum kogoś z Wisły ? można by sprawę załatwić . Jeżeli chodzi o wagę to służę dobrym przykładem , 171 cm i 83 kg . Razem z teleskopem ważymy 155 kg i nawet Halny nam nie groźny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zawsze byłem chudy - 185 cm wzrostu i 65-68 kg. Jadłem jak dawali - i dopóki dawali. Ale często o jedzeniu zapominałem :oops:

Przez 10 lat nie jadłem mięsa - aż zasłabłem na siłowni - to jest taki sport, że bez konkretnej diety nie da rady.

Jakiś rok temu ostro zabrałem się za siebie - zaczęło się mordobicie i siłownia. No i odpowiednia dieta. Na razie ważę 75 kg, ale nigdzie nie mam tłuszczu :twisted: I bardzo powoli, ale rosne :D

 

Przy mojej - bardzo szybkiej - przemianie materii (tak samo jak kolegów wyżej) ważne jest, by jeść nie "często, a małe porcje" tylko kilka średnich posiłków dziennie. Jeśli zjadamy 7 razy dziennie niewielkie posiłki - nasza przemiana materii jeszcze nabierze tempa. Takim jak my, proponuje się ok 5 średnich posiłków dziennie.

Nie bardzo mam kiedy tyle razy jeść, dlatego uzupełniam dietę odżywkami - białko i węglowodany. Sporo węglowodanów, bo ruszam się bardzo dużo.

A z tą siłownią - to bardzo ostrożnie zaczynaj - strach mnie ogarnia, jak napakowane sterydami osiłki "pomagają" młodzieńcom - jako pierwsze ćwiczenie - martwy ciąg. A potem problem z kręgosłupem już do konca! Mam nadzieję, że masz jakiegoś zawodowego trenera czy instruktora z odpowiednią wiedzą w klubie. Powinien zrobić z tobą wywiad na temat Twoich kontuzji i wtedy rozpisać odpowiedni program treningowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe, ale uwazam, ze jednak najwiekszy wplyw na to wszystko ma nasz styl i sposob zycia, co bezposrednio przeklada sie na to co i jak jemy.

 

Ja przy wzroscie 184 za czasow edukacyjno-mlodzienczych wazylem cos kolo 60 kg. Potem nagla zmiana sposobu zycia (zona, firma, samochody...hamburgery) i zrobilo sie >90!!! Teraz od 2-3 lat niezmiennie 82 kg - wiec sie unormowalem. Dokladajac squash i silownie wagi nie zmieniam, ale jakby innych spraw ubywa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie jestem w czasie edukacyjno-mlodzienczym i przy wzroscie 184 waze niecale 90 kg,zabieram sie na silownie od stycznia aby troche sie poprzeksztalcac :D niedawno mialem 100kg sam sie przerazilem,ale te ponad 10 kg zgubilem jak bylem na zniwach w jakies 2 tygodnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z siłownią sam na początku się bałem - tak jak Wy myślałem, że są tam sami napakowani goście, sterydowcy itp. Gdy jednak tam zajrzałem, to zmieniłem swój punkt widzenia. Tam są normalni ludzie - chłopaki z liceum, niektórzy z podstawówki, kobiety koło 40, dziadki i zwykli ludzie w średnim wieku. Mam trenera z którym indywidulanie robię ćwiczenia, więc o urazy się nie martwię, ponieważ gość jest naprawdę porządny i wie co robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Mam trenera z którym indywidulanie robię ćwiczenia, więc o urazy się nie martwię, ponieważ gość jest naprawdę porządny i wie co robi.

 

To super - masz szczęście i dobry klub.

To prawda - nie wszędzie na siłownię przychodzą sterydowcy. Ale niestety są - i trzeba uważać.

A wiecie co mnie śmieszy czasami? Scenak: Robimy z gościem serię - widzimy się pierwszy raz, bo przyszedłem o innej porze. Fajnie się ćwiczy, fajnie się gada - gość jak najbardziej do rzeczy. A w szatni przebiera jeden dres na drugi, zapina złoty łańcuch i mówi "sie manko". Torchę się osłabiłem - ale teraz witamy się już z daleka.

Dziwna rzecz, jak to ubiór robi z czowieka niewolnika :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam też problemy (stąd nigdzie nigdy nikomu nie daje zdjecia) i nie lubie o tym mowic ale ok. w ciagu jednych wakacji zbilem 7kg - hantelki, cwiczenia,dieta. Spadlem jakies 6 dziur w pasku do dolu. Tyle tylko pisze bo juz mi sie zbiera ochota na napisanie czegos na K a przeciez wszyscy tego nie chcemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się na tym nie znam ale słyszałem z człowiek powinien ważyć tyle ile ma centymetrów powyżej 1 metra czyli np: 187 = 87 kg / 145 = 45 kg ?

A ha mi to też w niczym nie przeszkadza ?? :D:D

 

 

ASTRONOMICZNOMIKRORUCHOWEPOZDROWIENIA Bobi :shock: :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.