Skocz do zawartości

Wyraźny Księżyc sprzętem za 1000zł


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu wczorajszym w dziale "Mój pierwszy teleskop" PanasMaras opisał cztery cenne sposoby jak obserwowac księżyc średniej wielkości Newtonem na Dobsoniem, mimo że normalnie przy prawie każdym powiększeniu jest uciążliwie jasny. Jednym z nich jest Filtr Polaryzacyjny. Drugim takie ustawianie teleskopu aby tylko kawałek tarczy ksieżyca był w polu widzenia.

 

Kolejny uczestnik tamtego wątku (praktyk) zasugerował że jasność powierzchniowa obserwowanego księżyca jest zapewne podobnie (uciążliwie) duża przy powiększeniach proporcjanalnych do maksymalnego(dla różnych teleskopów). To akurat zgadzało by się z moim (teoretycznym B)->HP) bilansowaniem światła - ale to nie najważniejsze.

 

Doświadczony astro-amator napisał mi dziś, że jednak tak nie jest - w mniejszych teleskopach (już raczej nie Newtonach) na księzyc daje sie patrzeć przy powiększeniach rzędu 1xD(średnica w mm) itp. No ale wtedy zwykle jest mały.

 

To powyższe, zestawione z uwagą PanasaMarasa pozwala przypuszczać jak działa oko. Jest ono (zwłaszcza w nocy) wrażliwe na jasność powierzchniowa ale ponadto na to jak rozległy jest ten jasny obiekt. Nie tylko ważne, że tak samo jasny ile że i większy.

 

I tu pytanie - a co jeśli nie Dobson (za wspomnianą kwote 1000 zł z ewentualnym kawałkiem). Ktoś (np ja po urazie) ma zakaz dźwigania w jednym kawałku 10kg i wolałby 2 x 6 kg. Dla jakiegoś 12-latka to też może być za dużo.

 

Nie mam dużego doświadczenia wyjazdowego ale wykoncypowałem, że na przykład znany refraktor synta 100/500 AZ3 to by się nadawał gdyby uniknąwszy jaokos dużej aberracji udało się uzyskać DUŻE powiekszenia. Tylk jak? Achromatyczny Barlow 3x; Okular Lantanowy 2.5 mm? Czy co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to pokaż zdjęcie jaką dokładnośc chciałbyś uzyskać, bo wyraźny księżyc to ja mam i w szukaczu i w lornetce.

Słowo "Wyraźny" jest niejednoznaczne - akurat chodzło mi o najszersze znaczenie tego słowa. We wspomnianym wątku (HP) był link do szkicu poczynionego podczas obserwacji z powiekszeniem 338x. Przyznam, że bardzo pozazdrościłem tak wyraźnie widzianych detali i tak wielkiego ksieżyca. Ponieważ zarazem bardzo cenię sobie DS-y dlatego uparcie pytam o refraktory Synty typu 100/500 lub podobny czyli 120/600. Widziałem Księżyc w 90/900 (180x) i daleko mu było do tego ze szkicu, a co gorsza jakiś taki zółty cały. Żeby uporościć problem skoncentruj się może w odpowiedzi na tym 120/600 mm. Wiem, że masz o nim pojecie bo wspomniałeś gdzieś, że aberracja przy 120/600 jest już powazna. Zatem jak go "podrasować", żeby dało się oglądać solidnie powiększony Księżyc. Pierwsza - luźna myśl - jaka mi się nasuwa to jak "jakiś Lantan 2.5 mm" albo "Barlow Achromatyczny 4x". Ale co się praktycznie sprawdzi - o to pytam.

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi to pierwsza luźna myśl jaka sie nasuwa to SC6 ale to nie za 1000zł. Druga luźna myśl to refraktor 120/1000 tez nie za 1000zł trzecia luźna mysl to SC5 lub Mak127 oba nie za 1000zł. więcej luźnych mysli niemam.

w tanich krótkich f/5 oprócz aberry bedziesz miał problemy z lipna nieosiujacą katówką i lipnym wyciagiem gdzie ciężej bedzie ustawić ostrośc na duzych powiekszeniach.

 

ps. jeśli piszesz, że księzyc był jakiś żółty to ja sie pytam na niebie jaki był?

 

moze byś został np przy maku 102mm bedziesz miał bardzo lekko obraz dobrej jakości i nie zbankrutujesz na okularach a nawet zmieścisz sie w 1000zł

Edytowane przez McArti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często oglądam Księżyc z powiększeniem około 338x i co?

Będziesz teraz przez 326 postów próbował zdefiniować rozdzielczość mojego oka? Najlepiej ciągiem jakichś cyferek :)

To jest nienormalne. "Tak wyraźnie widziane detale"... :) Po pierwsze to jest SZKIC! Często oglądam Księżyc w podobnym powiększeniu niby przekraczającym możliwości mojego teleskopu. I tu jest pies pogrzebany! TEORIA! A ja twierdzę, że przy tym powiększeniu jest wyraźny na tyle, że rozróżniam i widzę to, co chcę widzieć. Kto wie, może nie widzę jakichś tam wzniesień i spadów, ale przy obserwacji dużych, wyraźnych kraterów podczas dobrego seeingu obraz jest wyraźny w stopniu satysfakcjonującym.

Niestety tego, w jakim stopniu jest wyraźny nie jesteśmy w stanie w tym momencie zdefiniować w żaden sposób! Bo: Taki sam teleskop z takim samym lustrem i taki sam zestaw okularów możesz zdobyć, ale raczej nie dostaniesz mojego prawego oka :) Ani tej części mojego mózgu, która odbiera obraz.

Weź też pod uwagę proszę, sposób w jaki rysuję, strukturę kartki, strukturę pasteli, rozdzielczość skanowania i rozdzielczość wyświetlania przez Twój monitor :)

Upraszczając: Nie będziesz wiedział, dopóki sam nie zobaczysz jaki jest satysfakcjonujący Ciebie stopień "wyraźności" obrazu. Ha!

Czyli najpierw praktyka.

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi to pierwsza luźna myśl jaka sie nasuwa to SC6 ale to nie za 1000zł.

Musze przyznać, że te uwagi o słabej kątówce i wyciągu to cenna sprawa bo na ogół w sklepach się takich rzeczy nie doczyta (wszystko jest dobre). Coś czuję, że przy niskim budżecie to od Newtonów nie ucieknie się. Tylko trzeba znaleźć taki łatwiej rozkładalny na kilka lżejszych kawałków. Na pierwszy - luźny rzut oka - to by pewnie było to Sky-watcher BK15012PEQ3-2 150/1200 {plus Filtr polaryzacyjny zalecany przez PanasaMarasa do US}. Akurat wiem z PRAKTYKI bo woziłem Lunetę 90/900 w teren właśnie na eq3-2, że rozkręca się go na główne części - przynajmniej mnie - dosyć sprawnie. Mam nadzieję, że ten teleskop to nie jest znowu do dyskwalifikacji z racji tych kątówek itp.

 

Wimmer. Ja szczerze (bez ironii) wierzyłem, że uzyskujesz takie powiększenia - bo Twoja tuba znalazła uznanie w misjach NASA. No i jasność Księżyca jest nietypowo ogromna - "jest z czego powiększać"! Po prostu "mucha nie siada". Tylko kupować :rolleyes:

 

EDIT: Uwaga do czytających. Pytałem o lekkie tuby, a tu spytałem o Newtona 150/1200. Ta nie jest już lekka! McArti napisał, że trzęsie sie na EQ32 jak galareta B)

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga luźna myśl to refraktor 120/1000 tez nie za 1000zł

Czy to oznacza, ze Synta do tego 120/1000 to już daje obiektywnie(Z PRAKTYKI) lepsze kątówki i wyciągi, aż tak trzeba uważać przy zakupach?

 

{sorry że nie w jednym poście ale tak jakoś wyszło że nie umiem poprawiać "tych w locie"}

B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często oglądam Księżyc z powiększeniem około 338x i co?

Ależ ja już dawno zauważyłem opis twojej Tuby o tu:

http://sklep.teleskopy.net/product_info.php/products_id/2820

to nie jest zwykła, "budżetowa" optyka tylko - jak piszą - wykorzystywana w USA na Promach kosmicznych itp. Tu już nie liczymy powera ze wzorów dla tanich Synt. Dlatego ja to zacytowałem i rozumiałem bez cudzysłowu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja już dawno zauważyłem opis twojej Tuby o tu:

http://sklep.teleskopy.net/product_info.php/products_id/2820

to nie jest zwykła, "budżetowa" optyka tylko - jak piszą - wykorzystywana w USA na Promach kosmicznych itp. Tu już nie liczymy powera ze wzorów dla tanich Synt. Dlatego ja to zacytowałem i rozumiałem bez cudzysłowu!

 

Eee, to raczej chwyt marketingowy. Nie jest to jakaś hiper-super lepsza optyka. Różniła się jedynie tym, że była robiona w Stanach i nie po kosztach. A wozili ten teleskop w misjach STS raczej dlatego, że jest mały, lekki, zwarty i ma kilka możliwości zastosowania.

Teraz te teleskopy też są robione w Chinach, wiec na pewno nie mają jakiejś lepszej optyki.

Niedawno optyka mojej tubki przechodziła renowacje. Lustro główne zostało napylone na Politechnice Wrocławskiej u prawdziwego speca w tej dziedzinie. Uważam, że obecnie jest jak żyleta. Jestem bardzo zadowolony z obrazu.

pozdrawiam

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Często oglądam Księżyc z powiększeniem około 338x i co?

Będziesz teraz przez 326 postów próbował zdefiniować rozdzielczość mojego oka? Najlepiej ciągiem jakichś cyferek :)

...

Upraszczając: Nie będziesz wiedział, dopóki sam nie zobaczysz jaki jest satysfakcjonujący Ciebie stopień "wyraźności" obrazu. Ha!

Czyli najpierw praktyka.

 

Ponieważ dzisiaj - przy oakzji refleksji nad Linkiem do angielskiej Wikipedii podanym przez Adama_Jasiona

 

mocno popowątpiewałem w obserwacje Księżyca sc5 330x - rozumowaniem o takim:

 

zdolność_rozdzielcza_i_konsekwencje

 

To dla oddania sprawiedliwości doświadczonym obserwatorom, którzy potrafią sporo zauważyć

muszę przyznac, że skoro udowodniłem tam, że

zdolność rozdzielcza sekundowa podawana w sklepach (138/D[mm]) wynika z teorii omawianego "prążka"

to

w przypadku Księżyca (i "głazu" na nim) sprawa wcale nie jest taka beznadziejna. Otóż rozmiar owego prążka

rzeczywiście wyklucza rozdzielenie wzrokiem dwóch punktowych gwiazd. Bo prązki po prostu się zlewają i mamy nieco szerszy niż gubszy jasny "prawie-punkt".

 

Natomiast gdy na powierzchni księzyca leży przedmiot o rozmiarach nieco mniejszych niż zdolnosć rozdzielcza, niemniej znacząco jaśniejszy lub ciemniejszy, to co prawda jego prążki są "nakrywane" dokładnie prążkami sąsiednich punktów ale też same "nakrywają" {dodają się} do prążków sasiędnich punktów INACZEJ niż nakladały by się prążki równojasnych punktów gleby gdyby przedmiotu nie było. Dlatego w sumie to pojawi się lekkie zaciemnienie lub rozjaśnienie już o rozmiarach prążka - czyli zdolności rodzielczej tego teleskopiku, który się ma. Doświadczony (WYROBIONY - zerkanie itp) obserwator zapewne zauważy to jako bardzo blade ziarenko piasku lub pyłek - ale - wracajac do tego miejsca wielokrotnie i ponownie TO widząc - może w końcu nabrać zaciekawienia i poprosić kolegę z większym teleskopem o sprawdzenie czy tam nie leży jakiś głaz lub zapomniane duże urządzenia (najlepiej cześć rakiety OBCYCH :))

 

Czyli teoria rozdzielania gwiazd, a teoria detalu na Księżycu nie koniecznie muszą prowadzić do tak samego pesymizmu (trzeba by to zbadać ;))

 

 

 

p.s.

Czuje, że mam prawo "powiać optymizmem" w wątku o Księzycu przez niewielki teleskop

bo ostatnio mialem miłą sytuacje w praktyce. Chyba dwa dni temu - Po dłuuuższym czasie - popatrzyłem na księżyc 140x <=> taniusieńkim Soczewkowym Sky Watcherem 70/700 10mm+barlow (wszystko kitowe) i wyglądał bardzo solidnie, wyraźnie i po prostu pięknie. Nie mogłem się oderwać i pierwszy raz pożałowałem że nie mam GOTO - ale na szczęście, aż tak szybko nie uciekał. W polu widzenia ledwo kawałek jego brzurzyska się mieścił - czuło się te tysiące bilonów TON!

ba

Nawet jego barwa (mniej żółta niż kiedyś 180x przez 90/900) bardziej mi się podobała :rolleyes:

walizka_na_Ksiezycu.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdolność rozdzielcza sekundowa podawana w sklepach (138/D[mm]) wynika z teorii omawianego "prążka"

podziwiam Twoją skłonność do teoretyzowania :D

w takim razie dam Ci trochę materiału do przemyśleń

przede wszystkim nie chodzi o prążek ale o krążek, a dokładnie o krążek Airego

ten wzór dotyczy średnicy tego krążka, a tym samym zdolności do rozdzielenia dwóch obiektów punktowych (gwiazd) o jednakowej jasności i to w dodatku dla długości fali światła 560 nm. Dla innej długości fali i różnej jasności będzie inna rozdzielczość! Jakby tego było mało to oprócz krążka Airego obraz dyfrakcyjny źródła punktowego składa się jeszcze z pierścieni dyfrakcyjnych przy czym pierwszy pierścień jest najjaśniejszy, a kolejne są coraz słabsze. Obstrukcja centralna w reflektorach powoduje, że mniej światła jest w krążku, a więcej w pierścieniach. Na to wszystko jeszcze nakładają się spajki od pająka i odblaski od złego wyczernienia, soczewek okularu itd.

 

przypominam, że to wszystko dotyczy źródeł punktowych i w przypadku Księżyca mamy do czynienia z dodatkowymi komplikacjami :szczerbaty:

 

w tym wszystkim pominęliśmy aberrację chromatyczną, sferyczną, komę i astygmatyzm oraz dokładność wykonania optyki (wspomniany obraz dyfrakcyjny gwiazdy dotyczy idealnej optyki), że o seeingu nie wspomnę. Nie uwzględniamy też wzroku obserwatora, jego doświadczenia i znajomości tematu, preferencji ...

 

teraz czekamy na jakieś syntetyczne podsumowanie teleskopów i ich możliwości obserwacji szczegółów na tarczy Księżyca :ha:

 

pozdrawiam

 

PS

ja mimo wszystko wolę praktyczne porównania teleskopów zamiast nic nie wnoszących teoretycznych dywagacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście - może zbyt uparcie napisałem o "punkcie" / "pyłku"

 

Natomiast jest bardzo praktyczne pytanie, które nawiązuje do wypowiedzi Wimmera. Onże napisał, że może

"przy tak dużych powiększeniach nie widzi jakiś uskoków, ale ..."

 

Otóż właśnie. Struktury liniowe. Uskok, Szczelina, bruzda, itp. Czy na pewno nie ma jakiejś zalety stosowania przez niego tych ponadnormatywnych powiększeń?

 

Załóżmy, że rozdzielczość jego teleskopu to zaledwie 1 sekunda kątowa. A ciemna linia uskoku(itp) jest bardzo długą ale wąska. Dajmy na to z Ziemi ma zaledwie 0.25 Sekundy szerokości.

 

Czy myślisz, że te krążki (o których pisałeś), z jej powodu są ciemniejsze, nie spowodują jednak lekkiego przyciemnienia całej wstęgi obrazu dookoła osi uskoku ?

 

Dasz głowę że Olo takiego uskoku, szczeliny, nie wypatrzy ???

 

W sumie to jest pytanie o wady i zalety przekraczania 2xD przy obserwacjach Księżyca.

 

Oko ludzkie rozdziela zaledwie punkty co jedną minutę. Dlatego jak jakiś teleskop daje rozdzielczość (tę od-gwiazdową) jedna sekunda to TEORETYCZNIE już powiekszenie 60x ujawinia wszystkie dostępne detale - ale dla nie męczenia się na granicy możliwości stosujemy na przyklad 2x lub 3x wieksze(około 1.5xD). Tak czy siak: powiększenia ponad 2XD są (niby) dalece bez sensu...

 

... Ale

 

To wywiedziono z teorii rozdzielania PUNKTOWYCH gwiazd. A uskoki,bruzdy,szczeliny na Księżycu ?

 

(przy okazji - uważam że akurat Olo to może nie robi błędu. Niby schodzi poniżej źrenicy wyjściowej 0.5 mm ale nie ma pewności że ustawia oko dokładnie w jej miejscu. Może ustaiwa ciut bliżej lub ciut dalej w miejscu gdzie snop światła jużnieco się rozszerza. Albo ma wyjątkowo czyste ciałko szkliste oka ;) czego mu zresztą bardzo życzę jak i każdemu z nas)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"(..)Doświadczenia przeprowadzone przez Pickeringa i Seavensona wskazują, że ciemna okrągła plama na jasnym tle może być zaobserwowana, gdy jej kątowe rozmiary są trzykrotnie mniejsze od rozdzielczości obiektywu, a ciemna linia - nawet pięciokrotnie.(..)"

Cytat z opracowania Marka Ledwonia, PTMA Chorzów.

Cały artykuł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>> ekolog, o 24 July 2010 - 22:23, powiedział:

>>> zdolność rozdzielcza sekundowa podawana w sklepach (138/D[mm]) wynika z teorii omawianego "prążka"

podziwiam Twoją skłonność do teoretyzowania :D

...

ależ odwrotnie ZERO TEORETYZOWANIA - ja stwierdziłem 100% pewny fakt: Sklepy podają rozdzielczość teleskopów zgodnie ze wzorem 138/D[mm] Trudno przypuszczać aby był to przypadek! Czyli właśnie z {NIE MOJEJ przysięgam :D} teorii owego krążka SKLEPIKARZE (a raczej ich "doradcy uprzedni") sformuowali twierdzenie, że jest ona TAKA WŁŚNIE!

 

Czylio można przypuszczać, że ograniczenia "rozdzielcze" owi doradzy uznali za pochodne teorii krążka Airego.

 

 

Wielkie dzięki Misiowaty bo na pół mojego pytania odpowiedź padła. :Beer:

 

Zatem Olo powinien raczej dostrzec szczelinę o szerokości katowej 0.25 sekundy! Mimo że jego Teleskop ma tylko nieco ponad 1 sekundę.

 

Natomiast nie padła odpowiedź na ważniejszą "połowę" mojego pytania.

 

Pomińmy - takie założenie - "staruszków" z okiem steranym co rozróżnia jeno co 2 minuty pozostanmy przy tych standardowych oczach - co co 1 minuta, i zapytajmy

 

wiedząc - od Misiowatego - że miałem ciut racji - bo szansa jest:

 

Przy jakim powiększeniu Olo i KAŻDY z nas ma szanse wypatrzeć wąskie szczeliny o szerokości 1/4 "sklepowej" zdolności rozdzielczej jego teleskopu.

 

Czyli jakie ...x D stosować gdy wypatrujemy struktur ciemnych liniowych - na Księżycu.

 

0.8xD? 1xD ? 1.5xD ? 2xD ? 2.3xD ? 2.7xD ?

 

W zasadzie to każdy z Was (u mnie chmuryyyyyyyy i kubełek Naglerów małoooo wypełniony :( ) może znaleźć na mapie Księżyca ciemny wąski obiekt o szerokości kątowej (z Ziemi patrząc) równej 1/4 formalnej(sklepowej) zdolności rozdzielczej jego akurat telekopu.

I próbować - stosujac różne powiększenia.

 

Jak na żadnym xD nie zobaczy jej to - proszę - niech wyszuka szerszą szczelionę/rysę/kanion np na 1/3 zdolności ITD. Ostatecznie Pickering mógł przedobrzyć :szczerbaty:

 

Czekam na rezultaty - bo z tego wyjdzie jak "krótkiego" okularu

- KONKRETNIE do Księżyca -

już kupować nie warto - moim skromnym zdaniem - oczywiście mogę się mylić :huh:

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(przy okazji - uważam że akurat Olo to może nie robi błędu. Niby schodzi poniżej źrenicy wyjściowej 0.5 mm ale nie ma pewności że ustawia oko dokładnie w jej miejscu. Może ustaiwa ciut bliżej lub ciut dalej w miejscu gdzie snop światła jużnieco się rozszerza. Albo ma wyjątkowo czyste ciałko szkliste oka ;) czego mu zresztą bardzo życzę jak i każdemu z nas)

 

Skoro unikamy teorii to zamiast gdybac sprawdziłem powyższe przypuszczenie empirycznie !!!

 

Znalazłem odległy obiekt (na Ziemi - lampa) z bardzo charakterystycznym detalem i odpaliłem power 2xD

 

zmierzyłem na papierku źrenice wyjściowa = plamkę = i wyszła 0.5 mm

 

trzymając tam oko widziałem ostro i w całym polu widzenia - a teraz uwaga!!!

 

odsuwając oko o kilka cantymetrów nadal widziałem wszystkie detale równie jasno i ostro tylko obcieło mi trochę pobocza obrazu

 

sprawdziłem potem papierkiem ! W miejscu gdzie miałem oko ta "dalsza pseudoźrenica wyjściowa" czyli przekrój snopa świata była już znacznie większa - kilka milimetów!!

 

WNIOSEK - jesli Olo odpala 2.7xD to nie jest problemem rzekome przeciskanie się całej porcji światła przez wąski fragment soczewki oka (co wyolbrzymiało by naturalne drobne wady ciała szklistego) gdyz Olo najprawdopodobniej po prostu przygląda sie kolejnym fragmentom Księżyca (a nie walczy o widzenie cały czas maksymalnie dużego kawałka).

 

To unaocznia nam, że tak zwane "maksymalne użyteczne powiększenia" (powiedzmy 1D lub 1.5D lub 2D itp) NAJPRAWDOPODOBNIEJ wynika DUŻEJ MIERZE z tej falowej natury światła, teorii owego krążka i pokrewnych {rozpatrujących przede wszystkim gwiazdki, a "ciemne kreski" to może na końcu).

 

Zatem {wynikające z cennego cytowania uzyskanego od Misowatego} pytanie w poprzednim poście

"O WNIOSKI Z PRAKTYKI" pozostaje w mocy

 

Przy jakich powerach najlepiej obserwować superdługie superwąskie ciemniejsze struktury na Księżycu?

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmierzyłem na papierku źrenice wyjściowa = plamkę = i wyszła 0.5 mm

 

(...)

 

sprawdziłem potem papierkiem ! W miejscu gdzie miałem oko żrenica wyjściowa była juz znacznie większa - kilka milimetów!!

źle mierzyłeś

źrenica wyjściowa nie zależy od odległości w jakiej mierzymy

przypomnij sobie definicję źrenicy wyjściowej:

wiązka promieni równoległych czyli pochodzących ze źródła punktowego jest przekształcana w teleskopie w wiązkę promieni równoległych

 

a wracając do meritum

definicja zdolności rozdzielczej dotyczy możliwości rozdzielenia dwóch gwiazd o jednakowej jasności, a jeśli chcemy dostrzec szczelinę na Księżycu to musi się ona różnić jasnością od otoczenia więc powyższej definicji nie można stosować

 

podawana przez producentów zdolność rozdzielcza jest przydatną informacją przy obserwacjach gwiazd

reguła max powiększenia 2D jest tylko orientacyjną granicą (praktyczną, a nie teoretyczną) i w dużym stopniu zależy od indywidualnych cech obserwatora i jego upodobań

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popatrz na minuty mojego EDIT i Twojego postu :D :D :D

 

- sprostowałem mój błąd nazewniczy w momencie gdy Ty pisałeś swój post. Wiadomo, że (tam dalej) nie chodziło o tak zwaną źrenicę wyjściową tylko o przekrój snopu światła

- niemniej zmierzyłem dobrze!

 

Olo nie musi przepuszczać calego światła od Księżyca przez fragment ciała szklistego oka o średnicy 0.38mm (jak wynikałoby ze źrenicy w.). Wystarczy, że trochę odsunie oko od miejsca gdzie widzi maxymalnie dużo peryferii obiektu. To właśnie sparwdziłem praktycznie (i opisałem dwie pozycje oka).

 

Dzięki, że przyznałeś, że taki obiekt jak Księżyc stanowi odrębny problem w kwestii doboru okularów i maxymalnych powerów ale może jednak i Ty znajdź granicznie (1/3 lub 1/4 rozdzielczości) waski ciemny detal na Łysym i wypowiedz się w jakim powerze (of D) go dostrzegłeś najlepiej

masz czym potestować ;)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maksymalne powiększenie jakie stosowałem do Księżyca z Makiem 127 to było 230x (Nagler 13 + Barlow 2x), a od niedawna mam okular TMB 7 mm więc powiększenie będzie wynosiło 215x (jeszcze nie miałem okazji wypróbowania) czyli cały czas nieco poniżej 2D

 

w przypadku Gucia max powiększenie jakiego używałem to było 255x (9 mm + Barlow 2x) czyli 1,4D

kiedyś obserwowałem Księżyc przez MTO z telekonwerterem 2x i okularem 9 mm. MTO był przeogniskowany na około 1100 mm co dało w sumie 2,4D. Obraz był już bardzo blady i mało kontrastowy przez co zdecydowanie nie przypadł mi do gustu

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja Cię proszę o konkretne "ledwo widoczne" szczeliny, uskoki, kaniony (niemniej Ta Twoja wypowiedź wstepnie źle rokuje dla 2,7xd ;))

 

aha jeszcze co do tej źrenicy wyjściowej - ja akurat patrzyłem na lampę, która miała średnice kątową jak Księżyc czyli poł stopnia czyli zasłaniana przez pół szerokości małego palca odsunietego na wyciągnięcie ręki!

 

I naprawdę snop światła się (na szczęście dla Olo) rozszerza tam gdzie jeszcze ostro widać (tylko mniej po bandzie)

 

Bo w takim (Księżycowym) przypadku już nie lecą tylko równoległe promienie - jak od gwiazdy !

 

Twoja definicja źrenicy wyjściowej mogła by kogoś zaszokować ale uspokajam "z Talesa" snop od gwiazdy (o szerokości Obiektywu) da (z definicji Zbyta) również snopeczek światła o szerokości D/Powiększenie (za okularem)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie próbowałem bić rekordów przy obserwacjach Księżyca

po prostu delektuję się widokiem, nie zastanawiając się jak małe szczegóły udaje się zaobserwować ... zresztą nie mam nawet tak dokładnych map

żeby dostrzec szczegóły o rozmiarach 0,2 sek i mniejsze trzeba by stosować olbrzymie powiększenia na poziomie 500-600x, a na to nie pozwala stabilność atmosfery

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ależ NIE!!!

 

Nie doceniłeś chyba Linka podanego przez Misiowatego.

 

Otóz kanion o szerokosci 0.2 sekundy po prostu nieco przyciemnia krążki (o szerokosci 1 sekundy) czyli zobaczysz go bledszym ale szerszym = osiągalnym w normalnych powerach np 1.5XD lub 1.8xD lub inny ale nie komiczny (600x)

 

DOKŁADNIEJ MÓWIĄC: ZAKŁADAJĄC ŻE KANION JEST PRAWIE CZARNY. PUNKTY W OBRĘBIE KANIONU NIE WYTWORZA SWOICH KRĄŻKÓW AIRIEGO, W PRZECIWIEŃSTWIE DO ANALOGICZNYCH PASÓW TERENU równolegle DALEJ I DALEJ. W EFEKCIE POWSTANIE "UBYTEK" ŚWIATŁA O SZEROKOSC KRĄŻKÓW AIRIEGO (PLUs SZEROKOSC KANIONU). I OKO WYŁAPIE LEKKIE POCIEMNIENIE TAKIEGO PASA.

 

 

Pozdrawiam

 

 

p.s.

Gdzies kiedyś na forum jednak widywałem "teoretyczne" uzasadnienia skąd maximum 2xD więc nie jestem tu (w tym wątku) jakimś mąciwodą jedynie z takich przyczyn "pytającym".

 

cytuje stary post doświadczonego i rachunkowo solidnego astro-amatora (nie mój):

 

"zwórur 2xD jest bilansem rozdzielczości oka i zdolności rozdzielczej obiektywu (dokładnie chodzi o szerokość i kształt krążka rozproszenia promienia światła punktowego) i zależy mocno od konstrukcji obiektywu jak i konstrukcji oka (z wadami włącznie). sprowadza się to do tego, że zdrowe oko przestaje widzieć ostro około 0,5mm źrenicy (dorosłego oka) ~f/50"

 

żartując:

całe szczęście że Olo tym się nie przejął

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.