Skocz do zawartości

Sky-Watcher Dob 76 jako pierwszy tele


hyron

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Zastanawiam się nad teleskopem dla 10-cio latka, przy mocno ograniczonych funduszach (200 PLN. Co widać przez tego małego Dob 76 ? Znaczy się oprócz księżyca. Czy da radę zobaczyć planety jako tarczę, a nie punkt?

No i oczywiście, jeśli nie ten, to jaki z tak tanich?

Pozdrawiam

Hyron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej kwocie to chyba lepszym wyborem będzie dobra lornetka...

Dob76 to 'zabawka' w pełnym tego słowa znaczeniu a nie teleskop. Zapomnij o dojrzeniu tarczy planety z jakimikolwiek szczegółami.

no i po pierwsze zapoznaj się z artykułami które już napisano o teleskopach budżetowych

http://www.celestia.pl/Teleskop_za_jak_najmniej

 

w sumie idąc po najtańszej linii to możesz wybrać któryś refraktor na montażu azymutalnym (ale to i tak około dwu-krotność zakładanego budżetu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej kwocie to chyba lepszym wyborem będzie dobra lornetka...

 

Lornetka niestety absolutnie nie wchodzi w grę. Jako motywacja do astronomii robi znacznie mniejsze wrażenie niż teleskop, a po drugie stabilizacja.

 

no i po pierwsze zapoznaj się z artykułami które już napisano o teleskopach budżetowych

http://www.celestia.pl/Teleskop_za_jak_najmniej

 

Dzięki za linka! Przeczytałem :rolleyes:

 

w sumie idąc po najtańszej linii to możesz wybrać któryś refraktor na montażu azymutalnym (ale to i tak około dwu-krotność zakładanego budżetu)

 

No z trudem to coś takiego jeszcze dam radę: Sky-Watcher (Synta) SK705AZ2

Lepiej?

 

Pozdrawiam

Hyron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lornetka niestety absolutnie nie wchodzi w grę. Jako motywacja do astronomii robi znacznie mniejsze wrażenie niż teleskop, a po drugie stabilizacja.

 

Motywacją do astronomii to jest to co sie widzi a nie przez co sie patrzy. W przypadku montażu AZ2 wspominanie o stabilizacji jest zabawne. I bolesnie sie o tym przekonasz. No ale za taka kasę i lepiej to tylko uzywane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze McArti, drgania montażu odbiorą dużą część przyjemności z spoglądania przez teleskop

 

a w kategorii teleskopów niestety jest tak że jakość i wygoda obserwacji idą w parze z ceną zestawu, więc pewnych rzeczy się nie przeskoczy mając ograniczone fundusze.

(przy okazji, wiesz że jeśli 10latkowi się spodoba to będzie wypadało dokupić jakieś dodatkowe okulary? [same vixen Plossl kosztują od 100pln wzwyż])

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motywacją do astronomii to jest to co sie widzi a nie przez co sie patrzy.

 

Niby tak - ale jak się sporo widzi. Jeśli bierzesz do ręki lornetkę, i jedyne co widzisz to większe detale na księżycu a cała reszta Ci skacze, to to jest słaba motywacja. Jakie są szanse, żeby dziecko zobaczyło planetę przez lornetkę? Jako tarczę, a nie świecący punkt? Naprawdę pytamboniewiem. Tak na zdrowy rozum, to po pierwsze powiększenie będzie za słabe, a po drugie nie będę w stanie wskazać dziecku tego konkretnego kawałka nieba gdzie ma patrzeć, a po trzecie lornetka będzie na tyle ciężka, że nie utrzyma jej spokojnie.

 

W przypadku montażu AZ2 wspominanie o stabilizacji jest zabawne. I bolesnie sie o tym przekonasz. No ale za taka kasę i lepiej to tylko uzywane.

 

No cóż, zobaczymy jak to będzie... mam nadzieję, że jak się już ustawi, to przynajmniej przez chwilę będzie widać coś ciekawego....

 

Pozdrawiam

Hyron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze McArti, drgania montażu odbiorą dużą część przyjemności z spoglądania przez teleskop

 

a w kategorii teleskopów niestety jest tak że jakość i wygoda obserwacji idą w parze z ceną zestawu, więc pewnych rzeczy się nie przeskoczy mając ograniczone fundusze.

 

No zobaczymy... Będziemy wstrzymywać oddech, może się uda...

 

(przy okazji, wiesz że jeśli 10latkowi się spodoba to będzie wypadało dokupić jakieś dodatkowe okulary? [same vixen Plossl kosztują od 100pln wzwyż])

 

Jeśli mu się spodoba, to mi nie będzie szkoda :D

To ma być dobry początek, ale właśnie początek. Mieszkam za miastem, najbliższe latarnie we wiosce są jakieś 300m dalej. Zimą widać tyle gwiazd, że nawet tam, gdzie normalnie jest czarno też coś mruga. Więc jeśli faktycznie się wciągnie, to za rok - dwa kupię porządny teleskop (taki mam chytry plan) B)

Pozdrawiam

were

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to najlepiej byłoby kupić refrktorka na montażu paralaktycznym.

Przy teleskopach 70/700 dobrym rozwiązaniem jest EQ2. Sam posiadam refraktora 70/900 na montażu EQ2 i nie widać znaczących drgań. Z drugiej strony trudno by było opanować obsługę

paralaktyka dziesięciolatkowi a w zakresie do 300zł chyba nie ma takich teleskopów na montażach tego typu. Jeżeli kupisz dziesięciolatkowi teleskop 70/700 na AZ2 to szybko powinien opanować obsługę ale obraz przez taki teleskop powinien drgać. Ale jest rozwiązanie tego problemu - podkładki antywibracyjne Celestrona dostępne w Delta Optical. Cena 59zł za sztukę ( nie licząc kosztów przesyłki ).

Nie wiem czy są skuteczne ale wegług opisu ( z Delta Optical ) "Jest to wyjątkowo prosty i skuteczny sposób redukcji drgań obrazu". Niestety cana trzech podkładek ( jedna na każdą nogę statywu )+ cena dodatkowych okularów + cena teleskopu z montażem przekracza 400zł :( .

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Marcin_K12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niestety cana trzech podkładek ( jedna na każdą nogę statywu )+ cena dodatkowych okularów + cena teleskopu z montażem przekracza 400zł :( .

 

 

No właśnie się zastanawiam czy jednak dozbierać i kupić na wiosnę, czy już się rzucać...

Pozdrawiam

Hyron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli masz zamiar dalej wydawac kase na astro, to nie kupuj żadnych gówienek. szkoda pieniędzy. za 300zł kupisz całkiem fajny okular.

 

minimum na jakie warto spojrzeć to newton 114/900 na EQ2 obecnie kosztuje 500zł.

Edytowane przez McArti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba większość z nasz zaczynała od lornetki. W sumie liczy się zaangażowanie i pasja która jest w nas. Energii do astronomii nie czerpie się z tego czym się obserwuje. Lepiej najpierw poznać piękno szerokich pól i zaznajomić się z niebem (lornetka) niż wydawać kasę na zabawki które skończą na śmietniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wieku w ogóle trudno się do czegoś odwoływać. Jeśli rodzic się nie interesuje astro, to marna szansa. Wtedy raczej trzeba mieć nadzieję, że dziecko samo w sobie zaszczepi astro w wieku 14-16 lat. A jeśli rodzic się interesuje to już łatwiej bo w domu zazwyczaj jest już nieco lepszy sprzęt i wiedza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zastanówny się jaki teleskop lepiej kupić dziesięcilatkowi: refraktor czy reflektor?

Zakładając że na teleskop możemy wydać od 200zł do 500zł to apertura refraktorów w tym przedziale cenowym to ok. 70mm, natomiast apertura reflektorów ok. 114mm. Ale najpierw zastanówmy się co będzie obserwował dziesięciolatek gdy dostanie teleskop? Najprawdopodobniej Księżyc, krajobrazy i planety. W takim wypadku teleskop powinien mieć niewielką światłosiłę. Poniżej podane są dokładniejsze informację.

 

Obiekt światłosiła

Księżyc od f10 do f13

planety od f7 do f10

mgławice od f4 do f7

DSy* poniżej f5

 

W takim wypadku teleskop dla dziesięsilatka powinien mieć światłosiłę ok. f10 czyli w wypadku refraktorów parametry 70/700 a w wypadku reflektorów 114/1140.

Ważne jest też to gdzie będzie obserwował: w mieście z balkonu czy na wsi daleko od wielkich miast. Jeżeli będzie dziesięcilatek obserwował w mieście to lepszym rozwiązaniem jest reflektor bo ma krótszy tubus** niż refraktor o tej samej ogniskowej ( obiektywu ) przez co dziesięciolatek będzie miał więcej przestrzeni na balkonie.

Jeśli będzie obserwował na wsi to lepiej byłoby kupić refraktor ze względu na brak obstrukcji centralnej*** przez co uzyskujemy większą rozdzielczość obrazu.

 

* DSy - obiekty głębokiego nieba.

** tubus - tuba w której znajduje się układ optyczny teleskopu.

*** obstrukcja centralna - cień jaki rzuca pająk ( mocowanie lustra wtórnego ) na lustro główne.

 

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważną rzeczą, na którą nie zwróciliście uwagi jest wyciąg. Ważne, aby ten teleskop miał wyciąg umożliwiających zastosowanie okularów 1,25 cala. Być może z czasem zechcesz dokupić jakiś okular - nawet zwykły plossl kupiony tanio na forumowej giełdzie znacznie polepszy możliwości takiego teleskopu. Jeśli kupisz telep z niewłaściwym wyciągiem, nie włożysz do niego nic poza plastykowymi kitowymi okularami z zestawu, a przez nie mało co można zobaczyć (nie mówiąc nawet o katastrofalnym komforcie obserwacji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zastanówny się jaki teleskop lepiej kupić dziesięcilatkowi: refraktor czy reflektor?

Zakładając że na teleskop możemy wydać od 200zł do 500zł to apertura refraktorów w tym przedziale cenowym to ok. 70mm, natomiast apertura reflektorów ok. 114mm. Ale najpierw zastanówmy się co będzie obserwował dziesięciolatek gdy dostanie teleskop? Najprawdopodobniej Księżyc, krajobrazy i planety. W takim wypadku teleskop powinien mieć niewielką światłosiłę. Poniżej podane są dokładniejsze informację.

 

Obiekt światłosiła

Księżyc od f10 do f13

planety od f7 do f10

mgławice od f4 do f7

DSy* poniżej f5

 

W takim wypadku teleskop dla dziesięsilatka powinien mieć światłosiłę ok. f10 czyli w wypadku refraktorów parametry 70/700 a w wypadku reflektorów 114/1140.

Ważne jest też to gdzie będzie obserwował: w mieście z balkonu czy na wsi daleko od wielkich miast. Jeżeli będzie dziesięcilatek obserwował w mieście to lepszym rozwiązaniem jest reflektor bo ma krótszy tubus niż refraktor o tej samej ogniskowej ( obiektywu ) przez co dziesięciolatek będzie miał więcej przestrzeni na balkonie.

Jeśli będzie obserwował na wsi to lepiej byłoby kupić refraktor ze względu na brak obstrukcji centralnej przez co uzyskujemy większą rozdzielczość obrazu.

 

Marcinie, niestety częściowo powtórzyłeś tu stare, nieco nieprawdziwe mity. Światłosiła w wizualnych obserwacjach ma znaczenie tylko pośrednie, przez dobór okularów i możliwy do uzyskania przy danej ogniskowej zakres powiększeń i źrenic wyjściowych. W tym kontekście ta "tabelka" obiekt vs. światłosiła ma bardzo umiarkowany sens, delikatnie mówiąc.

A już kompletnym nieporozumieniem jest wywód refraktor czy reflektor z końca postu. Tak długo, jak mówimy o teleskopach małych. Małe refraktory pod względem osiągów i gabarytów biją zdecydowanie małe Newtony, ale powyżej 100-120mm [dla refraktorów] tendencja się stopniowo odwraca. Tzn. refraktor optycznie nadal bije reflektor o zbliżonej lub nieco większej aperturze,ale pojawiają się problemy z wagą i długością. I dopiero tutaj Twoje twierdzenia nabierają sensu. W mniejszych to guzik prawda -porównaj proszę pod względem wymiarów i wagi samej tuby refraktor 90/900 i Newtona 114/900. Który z nich będzie łatwiejszy w transporcie [tuba!!!] i wymaga solidniejszego montażu? Pomijając cenę,lepszy pod każdym innym względem będzie ten refraktor.

Nie ma znaczenia, czy dzieciakowi kupujemy mały refraktor na balkon, czy na podwórko na wsi -o ile konkurentem ma być mały Newton. Refraktor wygra tu i tu [poza ceną]. Tylko że taka kalkulacja traci sens, bo do ogródka na wsi możemy za te same niemal pieniądze, co 90/900 na AZ3 kupić już Dobsona 6", którego z kolei ciężko byłoby nosić po schodach z n-tego piętra w miejskim bloku, za to jest to zupełnie inna liga sprzętowa.

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

Chciałbym coś dodać w tej kwestii, mam nadzieję że pomogę.

Dając temat na forum, musi mieć Pan na uwadze fakt, że każdy uchodzi tu za specjalistę, i najlepiej mieć wyrobiona już jakąś opinie. Zapytał Pan o małego Dobsona, a odpowiedzi Pan uzyskał związane z innymi teleskopami i lornetkami. To ma być zachęta dla dziecka i dobra zabawa, 10cio latek nie będzie oczekiwał od teleskopu zobaczenia Bóg wie czego, ale będzie oczekiwał pewnej formy rozrywki. GWARANTUJE że jeśli zobaczy drobne detale księżyca - będzie w niebo wzięty. Przez ten teleskop, spokojnie poogląda sobie i niebo w formie zadowalającej dzieciaki, i przyrodę, a przy okazji nie ma problemu z chybotaniem bo montaż stabilny. Jeśli to go poruszy (zabawa w astronomie) wtedy można pomyśleć o czymś większym. Jeśli kupi mu Pan coś większego, ale mało stabilnego, i precyzyjnego, to nie dość ze się zniechęci, to jeszcze większe pieniądze pójdą w kąt, i tab będą zbierać kurz. Proszę pamiętać o dziecku i że to dla niego, że ma go to zachęcić. Forumowicze najlepiej wpakowaliby Pana w ogromny teleskop za 10 tys zl,.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GWARANTUJE że jeśli zobaczy drobne detale księżyca - będzie w niebo wzięty. Przez ten teleskop, spokojnie poogląda sobie i niebo w formie zadowalającej dzieciaki, i przyrodę,

a przy okazji nie ma problemu z chybotaniem bo montaż stabilny.

Pozdrawiam

 

Tak naprawdę przy tej aperturze ( licząc także obstrukcję centralną ) trudno mówić o drobnych detalach Księżyca. Z drugiej jednak strony przy powiększeniu 75x zobaczy o wiele więcej niż lornetką. Reflektorki 76/300 są nie do pobicia co do mobilności ale dają obraz odwrócony do góry nogami co oznacza że nie będzie mógł obserwować przyrody. W wypadku reflektorów ( w układzie Newtona ) jedynym rozwiązaniem tego problemu jest soczewka prostująca obraz która obniża jakość obrazu. Jednak jakikolwiek teleskop kupimy czy 76/300 ( reflektor ) albo 70/700 ( refraktor ) na pewno będzie dziesięcolatek zadowolony. Sam się o tym przekonałem. Kiedyś klasie 2 i 3 szkoły podstawowej pokazałam odległy o około kilometr komin to część była już pod wrażeniem przy powiększeniu 36x.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Marcin_K12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teleskopy na montażu Az (azymutalnym) są bardzo niestabilne. Drobny dotyk sprawia że obraz drga co bardzo przeszkadza i na dłuższą metę jest to irytujące. Jeśli 10cio latek ma się tym bawić to lepiej kupić coś małego jak właśnie proponowany dobson 76, z tego względu, iż dawany obraz może być w pełni zadowalający dla dziecka przez dłuższy czas, montaż jest stabilny (a przynajmniej dużo bardziej stabilny niż w AZ), a co za tym idzie, ta konstrukcja montażu nie wymaga ciągłego korygowania ustawienia. Jest tani, i prosty w obsłudze, o niewielkich wymiarach i niedużej wadze. Jeśli to ma być pierwszy teleskop, a w niedalekiej przyszłości planowany jest zakup większego, lepszego teleskopu, jeśli dzieciak zarazi się astronomią - to ten dobson może być strzałem w dziesiątkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.