Skocz do zawartości

Tragedia


Artur Wrembel

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro jesteśmy przy takich topicach to opowiem co się u mnie wydarzyło.

 

Parę dni temu włamali się nam na działkę, do domku letniskowo-całorocznego. Sprzętów było sporo w domu - kosiarki, wieża HiFi, tv i takie pierdoły. Jednak nic z tego nie zginęło. Buraki narobiły więcej szkód niż zabrały (potłuczone szyby, połamane okiennice, drzwi itp). Natomiast zniknęły np. dwa dość stare rowery i... robocze dresy i buty adidasa :lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w moim przypadku to szczyt szczytów to kradzież z auta dwóch karnisterków z wodą pitną po 5 litrów każdy (taka normalna kranówka tylko nie z Warszawy). Chcieli też ukraść radio ale sie nie dało go wydłubać, natomiast strasznie zmasakrowali mi deskę rozdzielczą próbując to radio wyciągnąć. Potem kradli mi dwa razy halogeny i kierunkowskazy od Imprezy. W jakim my kraju żyjemy ??? A bezrobocie juz ponad 20% !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec sie odwrocilem, przyladowalem jednemu burakowi w leb tak ze walna na asfalcie jak szpadel, i polecialem na tych dwoch. Do pomocy dolaczyl taksowkarz ktory byl w poblizu. Drugi z typow widzac ze lece na nich wyszedl mi na droge, i to byl jego blad. W zlosci tak go walnalem ze przelecial z trzy metry i nawet nie pomogl gaz. Trzeci typ ktory trzymal mojego mlodszego kolege juz nie stawial oporu.

 

Jak widzę Gregory, to Ciebie jest strach się bać, po tym jak załatwiłeś tych bandziorów :wink: .

Ja jestem w duzo lepszej sytuacji, ponieważ mieszkam w malutkiej miejscowości, gdzie wszyscy wszystkich znają i raczej nie ma takich sytuacji :D . Jednakże raz włamali się do mojego dziadak. Wypuścił on jednak psa (potężny owczarek niemiecki).

Następnego dnia miał z tego powodu jednak same problemy, ponieważ jeden z bandziorów poszedł na policje. Jednak pies był szczepiony i wszystko było w porządku.

A co do tych włamywaczy to po prostu uszło im to na słucho. Może następnego dnia próbowali z innym domem? :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arturze,

 

Ciesze sie ze sie znalazlo!!!

 

Nic nie przebije przygody mojego znajomego - mieszka ok. 100km od Warszawy. Tu musze wyznacz ze czasem wozi taki duzy worek ze smieciami do swojego smietnika przy pracy w Warszawie. No i oczywiscie wlamali sie mu do samochodu na miescie i te smieci ukradli...

 

Ja po stracie 6 radioodtwarzaczy w ciagu 2 lat kupuje juz tylko najtansze modele...

 

Pozdrawiam i zycze bardziej udanych przygod Astro,

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

No wiesz PTL :?: , wywóz śmieci to po handlu alkoholem i dochodach z totalizatora jest trzecie z najbardziej dochodowych zajęć w Polsce więc nie dziw się temu tak bardzo :wink: 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ukradli olbrzymiego, rocznego owaczarka niemieckiego :( Na prawde byl on "wspolautorem" kilku

zdjec - gdyby nie on, nie wykonalbym ich w ciemna noc, gdyz balbym sie o siebie i sprzet.

 

Psa mi jest naprawdę strasznie szkoda :Cry: .

 

Ja nigdy nie obserwuje sam, tylko z psinką, chociaż o nic się nie obawiam (obserwuje z własnego podwórka), ale już mi to weszło w nawyk :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Aquarius
. Jednakże raz włamali się do mojego dziadak. Wypuścił on jednak psa (potężny owczarek niemiecki).

Następnego dnia miał z tego powodu jednak same problemy, ponieważ jeden z bandziorów poszedł na policje. Jednak pies był szczepiony i wszystko było w porządku.

A co do tych włamywaczy to po prostu uszło im to na słucho. Może następnego dnia próbowali z innym domem? :x

Złodzieje, bandyci i menele górą, chronieni majestatem prawa :!: :oops: . I to jest Polska właśnie :Cry::Cry::Cry: :twisted: :wymiotuje: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj (sobota) po południu na ul. Katarzynki w centrum Gdańska włamano się do mojego samochodu(biały Polonez) i skradziono mi swieżo poaluminizowane lustro(...)

 

Zrobiłem duuże gały. Widzocznie to jakiś złodziej-astronom??tfu-tfu...Nie chcę Ciebie "pocieszać" , ale lustro pewnie jest rozbite w drzazgi lub pływa na dnie kanału/rzeczki/jeziorka, etc. Na Mazurach jak włamują się do domków to wynoszą to co mogą upłynnić, resztę demolują...takie psycho-schizo...

Mam nadzieję, że ominie Cię to "szczęście"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem duuże gały. Widzocznie to jakiś złodziej-astronom??tfu-tfu...Nie chcę Ciebie "pocieszać" , ale lustro pewnie jest rozbite w drzazgi lub pływa na dnie kanału/rzeczki/jeziorka, etc.

 

Marcinie przeczytaj cały wątek finał jest szczęśliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kiedyś sobie jeździłem na desce(miałem 12 lat :D ) w skateparku no przyszło trzech kolesi tak po 18 lat no i mówią czy mogą zobaczyc deske,a ja oczywiście im dałem no i tak se jeździli chwile skakali po poręczach itp. a ja sobie na ławce usiadłem i w ogole patrzyłem sie w inną strone.NO i skonczyło sie na tym ze zobaczyłem jak uciekają z moją deską :evil: niestety nie miałem szans zeby ich gonić.

NO ale nastepnego dnia kolega pojechał do tego skateparku,a CI frajerzy tam byli no i dostali w morde :twisted: :twisted: :twisted: !!!! A deska cała zdrowa wróciła do mnie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz włamali mi się do samochodu i ukradli linę holowniczą i śrubokręt- koszt około 40 pln. Wymiana zamka i wstawienie nowej szyby kosztowało ponad 600! Innym razem włamali mi się do świętej pamięci wartburga i chcieli ukraść radio. Wartburg ma metalową deskę rozdzielczą, więc radio przykręciłem do niej czterema śrubami. Sąsiadka powiadomiła mnie, że ktoś się włamuje do mojego samochodu, więc wybiegłem i jak kolesia kopnąłem w prawych drzwiach to wyleciał lewymi i uciekł. ukradł ramkę od radia, popsuł deskę rozdzielczą, wybił szybę, przebił wcześniej dwie opony i prawie wyrwał dżwi- opadły 10 cm. Teraz radio zawsze przykręcam na solidne śruby. Po przyjeździe policjanci powiedzieli, że wiedzą kto to jest ale nie ma sensu robienie z tego sprawy bo koleś jest niepełnoletni. Prawo przeciw nam panowie!!! Jeśli będziecie w Gdańsku-Wrzeszczu to przykręćcie mocno tablice rejestracyjne, też kradną (niestety mi też). Poznałem kiedyś pewnego złodzieja radi samochodowych i powiedział, że najbardziej złodzieje nie lubią jak się instaluje żyletki za radiem bo jak wyjmują radio to se RĘCE TNĄ!!!!!!!!!! Dobry sposób :twisted: :idea: Psa też mi kiedyś ukradli na jakiejś zabitej deskami wiosce. Po dwóch dniach chcieli okup. Na szczęście siłą woli i przypadkowo przejeżdżającym radiowozem udało się psa odzyskać. Niestety mój doberman miał kolczatkę i kaganiec, więc z kradzierzą nie mieli problemu. Wszarze tak mi psa stlukli, że potem przez pół roku miał lęki i kulił sie z byle powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej żonie kradli z nowego auta lusterka i felgi. W końcu kupiłem jakieś zwykłe felgi na giełdzie, także samo lusterka, wypiaskowałem na nich numer rejestracyjny i jakoś odpukać od pół roku jest spokój. Ale szlag mnie trafiał już nie na te lusterka ale na to że żona marudzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.