Skocz do zawartości

Rysa na szkle


Amper

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jakiś czas temu kupiłem używanego Columbusa 320/1500. Umówiłem się ze sprzedającym w połowie drogi i po wstępnych oględzinach złapałem Columbusa pod pachy, schowałem do samochodu i wróciłem do domu. Lustro obejrzałem powierzchownie widząc ryskę tu i tam. Po przyjeździe do domu zacząłem przyglądać się uważniej i jedna z tych rysek jest dość głęboka i na pewno jest na szkle, a nie na aluminium. Za jakiś czas pewnie będę chciał oddać lustro do ponownego napylenia i moje pytanie do znawców brzmi:

co będzie z ta rysą, jak to będzie wyglądało, co zrobić, oddać lustro do przeszlifowania co będzie się wiązało z pewnymi kosztami czy żyć z myślą, że rysa jest na szkle?

Jeżeli oddać lustro do przeszlifowania, to jak bardzo zmieni ono swoje parametry i najważniejsze, gdzie oddać je do szlifierza?

Pewnie większość ludzi olała by rysę i korzystała z tego co ma, ale ja lubię mieć wszystko sprawne choć mi to nie wychodzi, bo wszystko czego dotykam zamienia się w koszmar. Ktoś kiedyś pisał o Haiti i o Wudu i zastanawiam się czy ktoś na mnie nie zrobił takiej laleczki :Cry:. Ci co mnie znają wiedzą o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Przeliczyć sobie pole powierzchni tej rysy.

2. Policzyć jaki jest stosunek pola powierzchni rysy do powierzchni lustra.

3. Po otrzymaniu wyniku zapewne w granicach 0,00001% schować teleskop w miejsce przechowywania i udać się czym prędzej na dwór bo szkoda tak ładnego dnia na nic nie znaczącą prócz estetyki rysę. :lol:

 

Pozdrawiam

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Przeliczyć sobie pole powierzchni tej rysy.

2. Policzyć jaki jest stosunek pola powierzchni rysy do powierzchni lustra.

3. Po otrzymaniu wyniku zapewne w granicach 0,00001% schować teleskop w miejsce przechowywania i udać się czym prędzej na dwór bo szkoda tak ładnego dnia na nic nie znaczącą prócz estetyki rysę. :lol:

 

Pozdrawiam

Zgadza się. Im szybciej o tym zapomnisz, tym lepiej dla Ciebie (psychika) i dla lustra (próby "naprawy" które na pewno pogorszą sprawę). Reszta świata i lustro świetnie sobie poradzą!

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebyś widział moje lustro przed ponownym napyleniem (setki rys i rysek)- jakby ktoś je mopem mył :szczerbaty: Po napyleniu nie zauwazyłem różnicy, a lustro jest cacy. Poza tym lustra szlifowane ręcznie często mają ryski z "procesu produkcji". Nie przejmuj się.... tym niczym :friends:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebyś widział moje lustro przed ponownym napyleniem (setki rys i rysek)- jakby ktoś je mopem mył :szczerbaty: Po napyleniu nie zauwazyłem różnicy, a lustro jest cacy. Poza tym lustra szlifowane ręcznie często mają ryski z "procesu produkcji". Nie przejmuj się.... tym niczym :friends:

Z tego co wiem Piotrze, to poprzedni właściciel wycierał to lustro mikrofibrą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.