NGC 7023

[Patrix]

Witam.

Dawno nie zdażyły się dwie pogodne noce pod rząd,więc chciałem to wykorzystać;no i wykorzystałem. Zawsze chciałem ustrzelić Irysa i też tak uczyniłem. I mam takie pytanie do wyjadaczy-czy to jest naprawdę taki trudny obiekt,czy po prostu nie ma sensu zasadzać się na niego z lustrzanką,tym bardziej z miasta? Sądziłem,że wyciągnę więcej,a wyszło beznadziejnie. Jakbym nie podchodził do obróbki zawsze kończy się jak poniżej. Odrzuciłem kilkanaście klatek i zostawiłem 99 klatek każda po 240sek. na ISO1000 Canonem 30D podpiętym do ED80. W sumie wyszło około 6,5 godziny materiału co w mojej karierze "astrofotografa" zdażyło się po raz pierwszy,żeby smażyć przez dwie noce.

[maquu]

6,5 godziny??? Kurcze - powinno być więcej widać...! Irys też jest moim obiektem westchnień - dwa podejścia zakończyły się katastrofą, ale po godzinie przy księżycu canonem350D (tyle że ze wsi) było więcej widać

[sp3occ]

A próbowałeś QHY6 zamiast Canona ??

[Patrix]

No właśnie-6,5 godziny i nic. Może miasto nie sprzyja Irysowi. A kamerką próbowałem, tak na próbę dwie klatki,ale jako że pole ma małe,a ja chciałem mieć go w całej okazałości,dlatego zdecydowałem się na Canona. I to był mój błąd

[JaLe]

Bo Iris nie łatwym obiektem jest a w dodatku ciemny Edek nie sprzyja złapaniu ciemnych detali.

Edytowane 27 Lipca 2012 przez JaLe

[dziki]

Patrix a może w procesie obróbki więcej wyciągnąć? Patrząc na zdjęcie to powinno być to możliwe. Jak chcesz to wystaw surowego stacka.

 

Tu masz mojego Irysa, a raczej Iryska (200mm ogniskowa), z 45 minut materiału (klatki po 180 sek, tylko ISO 1600). Zielona ikonka powiększa fotkę.

[Patrix]

No i widzisz Dziki. Tobie z 45 minut wyszło lepiej niż mi po paru godzinach.

Wstawiam dwa stacki,oba ważą po 48MB. Jak ktoś chce to może pogrzebać:

1-wersja 6,5 godziny

2-wersja 5,5 godziny

 

Wersja pierwsza-wszystkie klatki nie pojechane,nadające się do obróbki,a w wersji drugiej raz jeszcze się przyjrzałem wszystkim klatką i jeszcze parę odrzuciłem.