Skocz do zawartości

Pomoc pilnie potrzebna - problem z guidowaniem


piraniusz_

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejna noc i kolejna porażka icon_evil.gif
Na początek kilka słów wprowadzenia: Mój NEQ6 od początku nie grzeszył dobrym prowadzeniem. PE wahało się w okolicach +\-25" plus spore zakłócenia od przekładni zębatych. Niby wynik nie najlepszy - wręcz słabiutki jak na EQ6, ale spokojnie dało się guidować - przy czasach na kamerce guidującej 1,5 - 2,0s gwiazdki wychodziły idealne.

Wtedy jako guider używałem starego rubinara 4.5/300 + SSAG. Ale że rubinar z racji wieku ma już spore luzy i czasem robił psikusy, więc zastąpiłem go szukaczoguiderem. W tym samym czasie zrobiłem gruntowny serwis montażu (czyszczenie, smarowanie itd). I zaczęły się pierwsze problemy icon_rolleyes.gif
Tak sie złożyło, że kilka dni później kupiłem nowego lapka i wtedy to już całkiem się popie...ło.

Pierwsza myśl - coś nie tak z montażem. Powtórka z regulacji, test i dalej to samo. I tak kilka razy - różne warianty regulacji, mocowanie wszelkich kabli, przeróżne ustawienie opcji związanych z guidowaniem, dołożyłem barlowa do guidera i .... dalej kupa.

Ostatnia próba rozwiązania problemu to wymiana przekładni zębatych na pasowe. Poprawa jest wyraźna - PE spadło do +\- 12,5". W miarę łagodny przebieg - no nie ma siły, by się tego nie dało prowadzić. A jednak dalej kupa icon_sad.gif

Od strony mechanicznej nie mam pojęcia co można by jeszcze poprawić.

Ogólnie wygląda to w ten sposób, że przez jakiś czas (raz 5min, raz 15min) wszystko hula jak należy, a potem się dzieją cuda. Czasem po kilkunastu sekundach wszystko wraca do normy, a czasem cuda się dzieją przez kilka minut.
Tak to nieraz wygląda, jakby montaż nie reagował na korekty, reagował za mocno lub wręcz nie ta oś reagowała co trzeba icon_eek.gif
Standardowo używałem zawsze EQModa i pulse guid, ale guidowanie przez port Autoguidera też testowałem - bez większych różnic.

Co się zmieniło od czasu, gdy nie miałem problemów:
1. Guider: był rubinar, jest szukaczoguider. Kamerka ta sama.
2. Laptop: był staruszek z Win XP, jest nowszy z Win 7 64bit. Reszta oprogramowania bez zmian.
3. Montaż: przez większość czasu w taki samym stanie technicznym, ostatnia próba - stan najlepszy jak do tej pory.
4. Wszelkie kable, zasilanie, hub USB itp te same.

Kabli raczej nie podejrzewam. zasilanie dochodzi, goto działa, kamery działają.
Montaż powinien działać nawet lepiej niż wcześniej.

Zostają guider i laptop. Czy tu może być winowajca ukryty icon_question.gif
Szczerze powiem, że nie mam już za bardzo pomysłu. Jedynie mogę odkurzyć starego lapka i założyć rubinara.

Jeśli ktoś dobrnął do końca moich żali i miałby jakiś pomysł o co może chodzić, to będę niewymownie wdzięczny za wszelką pomoc.

Pozdrawiam
Tomek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od kompa jeden kabel USB do huba. od huba do montażu eqmod i po jednym kablu do kamer. generalnie od dwóch lat nic w kablach nie ruszalem, bo nie było takiej potrzeby. hub ma dodatkowe zasilanie.

guidowanie od lat miałem przez eqmod realizowane i nie było problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piraniuszu, a spróbuj przez ST4 to tylko kabelek od kamerki do montażu.

W PHD kamerkę wybierasz normalnie a z menu Mount - zaznacz On-camera i coneect to telescope i spróbuj. Wiem, że będą przeciwnicy ale jeśli kamerka ma takowe wyjście to czemu go nie wykorzystywać - specjalnie tak skonstruowana. Poza jedną niedawną nocką, nigdy problemu nie miałem (coś odbiło) - wszystko super śmiga wczoraj 10 minutówki pięknie prowadził :yes:

Edytowane przez Jacekerbel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piraniuszu, a spróbuj przez ST4 to tylko kabelek od kamerki do montażu.

W PHD kamerkę wybierasz normalnie a z menu Mount - zaznacz On-camera i coneect to telescope i spróbuj. Wiem, że będą przeciwnicy ale jeśli kamerka ma takowe wyjście to czemu go nie wykorzystywać - specjalnie tak skonstruowana. Poza jedną niedawną nocką, nigdy problemu nie miałem (coś odbiło) - wszystko super śmiga wczoraj 10 minutówki pięknie prowadził :yes:

No właśnie ostatniej nocy próbowałem i niestety nie było poprawy :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piraniusz, a jak się zachowuje gwiazda do guidingu? pływa? może coś powoduje lekkie wibracje sprzętu i stąd takie zachwiania.

 

Jeśli idzie dobrze, potem dzieją się kwiatki a potem wraca do normy to nie obstawiałbym problemu software'u.

 

Być może masz coś z mocowaniem guidera i np jak lekko zwieje to drga i powoduje takie działanie - niestety diabeł tkwi w szczegółach.

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama gwiazdka raczej normalnie się zachowuje. wiadomo że czasem są gorsze warunki i seeing daje popalić, ale to dłuższe klatki na guiderze załatwiają.

trochę czasu poświęciłem na obserwowanie co się dzieje i w sumie nic dziwnego nie widziałem.

dopiero przy próbach guidowania są niespodzianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama gwiazdka raczej normalnie się zachowuje. wiadomo że czasem są gorsze warunki i seeing daje popalić, ale to dłuższe klatki na guiderze załatwiają.

trochę czasu poświęciłem na obserwowanie co się dzieje i w sumie nic dziwnego nie widziałem.

dopiero przy próbach guidowania są niespodzianki.

Nie chodzi mi o działanie bez guidera, tylko z, gdyż to on wprowadza błędy do prowadzenia montażu

Jak masz zamocowany szukaczoguider na teleskopie? Musi być zamocowany bardzo sztywno i nawet przy mocniejszym nacisku prędzej ruszysz głowicą niż ugniesz guider.

 

Jeśli bez guidera idzie płynnie, nie szarpie to na pewno jest to nie jest wina montażu, a że jest to cykliczne to wg mnie nie jest to software, bo on pracuje (masz okresy dobrego guidowania) - więc na początku zobaczyłbym mocowanie szukaoczguidera. Jak masz regulowane obejmy, to zrezygnowałbym z nich i na sztywno przykręcił guider do teleskopu.

Kolejna sprawa to drgania głowicy lub całego setupu, które potrafią na prawdę uprzykrzyć dobre prowadzenie.

 

Ja szukałbym rozwiązania w tym kierunku

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o działanie bez guidera, tylko z, gdyż to on wprowadza błędy do prowadzenia montażu

Jak masz zamocowany szukaczoguider na teleskopie? Musi być zamocowany bardzo sztywno i nawet przy mocniejszym nacisku prędzej ruszysz głowicą niż ugniesz guider.

 

Jeśli bez guidera idzie płynnie, nie szarpie to na pewno jest to nie jest wina montażu, a że jest to cykliczne to wg mnie nie jest to software, bo on pracuje (masz okresy dobrego guidowania) - więc na początku zobaczyłbym mocowanie szukaoczguidera. Jak masz regulowane obejmy, to zrezygnowałbym z nich i na sztywno przykręcił guider do teleskopu.

Kolejna sprawa to drgania głowicy lub całego setupu, które potrafią na prawdę uprzykrzyć dobre prowadzenie.

 

Ja szukałbym rozwiązania w tym kierunku

 

Paweł

Ok. Źle Cię zrozumiałem.

Przy guidowaniu potrafi szarpać i to chwilami dość mocno. Choć nie ma tu jakiejś regóły, to znaczy tak na moje oko, nie ma to za bardzo pokrycia z PE, nie występuje to w regularnych odstępach czasu. Wiatru też wczoraj praktycznie nie było więc choć jeden czynnik można wyeliminować.

 

Poniżej zdjęcie guidera:

post-21022-0-28184000-1375801197_thumb.jpg

Do mocowania przykręcony jest dwoma śrubami M6 (nakrętki wewnątrz tuby) więc ja mógłbym się na nim powiesić. Na tym samym mocowaniu siedział wcześniej dużo cięższy rubinar i było OK.

Kable zawsze są złapane jakąś opaską, by nie dyndały luzem.

 

Co do drgań głowicy: co można zrobić poza regulacją, wyważeniem i zmniejszeniem agresywności korekt, by je wyeliminować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie jeszcze jedna myśl nawiedziła po ponownym przeczytaniu postu Jacka. A dokładnie pytanie czy słychać jak pracuje silnik podczas kalibracji?

Normalnie silniki w EQ6, HEQ5 "cwierkają" podczas pracy. Nieużywany silnik w osi DE przechodzi po kilkunastu sekundach w stan oszczędzania energii i wydaje wtedy jednostajny "pisk" - tak mi się przynajmniej wydaje.
Jeśli tak jest, to prawdopodobnie kilka razy miała u mnie miejsce sytuacja, że soft od powiedzmy minuty próbuje zadać korektę w tejże osi, a silnik jest cały czas w stanie uśpienia. Nie jestem tego w 100% pewny w tym momencie, ale tak mnie właśnie naszła taka myśl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój heq5 cwierka,ale nie wydaje pisku...wydaje mi się ze cały czas pracuje. A próbowałes przez PHD? masz jakies zrzutki wykresów tych cudów?bo tak nie do końca wiiadomo co się dzieje. Nie znam się ale wg mnie jeśli jedną os koryguje prawidlowo,tzn ze jest problem mechanicZny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się ale wg mnie jeśli jedną os koryguje prawidlowo,tzn ze jest problem mechanicZny

 

Nie do końca musi być mechaniczny, u mnie też buntował sie tylko w jednej osi.

Ja bym spróbował tak jak mi koledzy doradzili najpierw zawyżyłem znacznie ustawienia standardowe, później kazałem z automatu gwiazdkę wybrać, później zmniejszałem wracając niemal do fabrycznych i problem przepadł jak kamień w głębokiej wodzie

PHD 1.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca musi być mechaniczny, u mnie też buntował sie tylko w jednej osi.

Ja bym spróbował tak jak mi koledzy doradzili najpierw zawyżyłem znacznie ustawienia standardowe, później kazałem z automatu gwiazdkę wybrać, później zmniejszałem wracając niemal do fabrycznych i problem przepadł jak kamień w głębokiej wodzie

 

Jacku ,patrząc na Twoje ustawienia PHD zauważam ta różnicę,że w moich mam zaznaczone RA-only dither.

Osoba,która wprowadził mnie w guiding poprzez PHD,twierdzila,że okienko te ma być zaznaczone.

Sorki za ofa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku ,patrząc na Twoje ustawienia PHD zauważam ta różnicę,że w moich mam zaznaczone RA-only dither.

Osoba,która wprowadził mnie w guiding poprzez PHD,twierdzila,że okienko te ma być zaznaczone.

Sorki za ofa :)

 

Ale jeśli nie używasz ditheringu, to nie powinno mieć to żadnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na gorąco z pola walki:

- zestaw jak ostatnio, czyli ed80 i guider. dla utrudnienia jedna, daleko odsunięty przeciwwaga. brak wiatru więc wywazylem montaż na "zero".

- stary laptop z win xp!

 

kalibracja bez problemów. dwusekundowe klatki na guiderze - pierwsze pół godziny bezproblemowe.

pojawił się wiatr - montaż miał tendencję do wpadania w drgania, ale jakoś prowadził.

przewazylem sprzęt, wydłużyłem klatki na guiderze do trzech sekund i już od godziny nie ma większych niespodzianek.

 

montaż zaczął normalnie reagować na korekty.

jak na razie wychodzi na to, problem leży po stronie win 7 64bit, a tego bym się nie spodziewał.

 

jutro coś więcej napiszę, bo na razie nic pewnego z tym uzdrowieniem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i udało się zaliczyć trzy godziny zbierania materiału - niestety stary lapek ma spory apetyt na prąd :icon_wink:

 

Wychodzi na to (przynajmniej ostatnia noc na to wskazuje), że coś nie lubi się z 64-bitowym windowsem.

 

Teraz jedyny problem jaki został, to prawdopodobnie zbyt mocno dosuniąte ślimaki do ślimacznic (ewentualnie ogólna kosmetyka regulacji).

 

Chwilami montaż wpadał w drgania, ale teraz można to było bezproblemowo zauważyć, jakieś szarpnięcia też są widoczne, stały zestaw skoków co obrót ślimaka - czyli prawie po staremu. Guidowanie ogólnie dawało radę.

 

Poniżej crop z środka jednej z gorszych klatek (1200 sekund naświetlania):

post-21022-0-90459300-1375864915_thumb.jpg

Wg mnie jest OK :flirt: .

 

Dzięki Panowie za rady, które pomogły namierzyć główne źródło problemu. I mam nadzieję, że nie będę musiał wracać do tego tematu :)

 

Pozdrawiam

Tomek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak na razie wychodzi na to, problem leży po stronie win 7 64bit, a tego bym się nie spodziewał.

 

Ja używam całego oprogramowania do astro na Win7 64bit i nie mam ani grama problemów - więc raczej bym stawiał, że coś z platformą ASCOM się źle zainstalowało czy coś....

 

używam Maxima 5.24, ASCOM 6 SP2 i EQMODA 1.24g

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam całego oprogramowania do astro na Win7 64bit i nie mam ani grama problemów - więc raczej bym stawiał, że coś z platformą ASCOM się źle zainstalowało czy coś....

 

używam Maxima 5.24, ASCOM 6 SP2 i EQMODA 1.24g

 

Paweł

 

Możliwe, że coś się pofajdało w systemie. Ascom mam 5.5 zainstalowany jak dobrze pamiętam, bo pod 6 miałem problem z kamerką guidującą, EQMOD jak u Ciebie.

I tak przymierzałem się do przeinstalowania Windy, więc będzie teraz dobra okazja. Jak nie będzie poprawy to najwyżej na drugą partycję wrzucę coś 32-bit i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.