Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

to nie kometa ISON obiecywała że będzie "kometą stulecia" tylko dziennikarze, ale przecież krytyka i tak spadnie na biedną kometę. a może nie wypada kogoś winić jeżeli samemu nie potrafi się zrobić tego lepiej?

 

czy planeta Ziemia dałaby radę zostać kometą stulecia?

 

założenia: jakimś cudem Ziemia znalazła się na orbicie wokół słońca takiej samej jak ISON (my oczywiście obserwujemy z dawnego położenia ziemi, mamy tam zapasową ziemie lub stację kosmiczną lub błąkamy się w przestrzeni jak sandra bulok, nieważne)

 

nasza planeta zbudowana jest z trochę innych materiałów niż kometa. czy jest jakaś szansa że w pobliżu słońca by się "uaktywniła"? w końcu trochę tej wody mamy i różnych gazów. procentowo mało, ale w ilościach bezwzględnych chyba nie jest tak źle? na pewno na niekorzyść działa grawitacja. za to przy tej wielkości w peryhelium na pewno się rozlecimy, czy to zblizy nas do wyglądu kometarnego?

zapraszam do teoretyzowania :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ, Ziemia cały czas zachowuje się podobnie jak kometa. ;) Ma komę (atmosfera) i ma... uwaga! Warkocz.

Gdyby Ziemia zbliżyła się na taką odległość do Słońca jak kometa to doprowadziło by to do wrzenia wody na jej całej powierzchni, a wiatr słoneczny rozdmuchał by całą atmosferę i parę wodną wraz z innymi związkami lotnymi. Produkcja pyłu natomiast była by nieznaczna, bo Ziemia to lite ciało a nie kula o konsystencji bezy składająca się głównie z lodu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
to nie kometa ISON obiecywała że będzie "kometą stulecia" tylko dziennikarze, ale przecież krytyka i tak spadnie na biedną kometę. a może nie wypada kogoś winić jeżeli samemu nie potrafi się zrobić tego lepiej?

 

czy planeta Ziemia dałaby radę zostać kometą stulecia?

 

założenia: jakimś cudem Ziemia znalazła się na orbicie wokół słońca takiej samej jak ISON (my oczywiście obserwujemy z dawnego położenia ziemi, mamy tam zapasową ziemie lub stację kosmiczną lub błąkamy się w przestrzeni jak sandra bulok, nieważne)

 

nasza planeta zbudowana jest z trochę innych materiałów niż kometa. czy jest jakaś szansa że w pobliżu słońca by się "uaktywniła"? w końcu trochę tej wody mamy i różnych gazów. procentowo mało, ale w ilościach bezwzględnych chyba nie jest tak źle? na pewno na niekorzyść działa grawitacja. za to przy tej wielkości w peryhelium na pewno się rozlecimy, czy to zblizy nas do wyglądu kometarnego?

zapraszam do teoretyzowania :)

 

 

 

Teraz gdy już wiemy dokładnie ile trwa przelot ISON w pobliżu Słońca i jakie warunki tam ona zastała można precyzyjniej odpowiedzieć na Twoje pytanie.

Dodam też ważną informację naukową. Z całą pewnością w kosmosie w przestrzeni międzygwiezdnej zdarzają się "dryfujące" samotne planety {sic!}

Najłatwiej wykrywa się (między innymi jest tu mój link w wątku "po prostu linki") te największe z nich.

Trudno wykluczyć i mniejsze planety zatem.

 

Sytuacja zbliżona do opisanej może się kiedyś zdarzyć. :g:

 

Planeta taka mijałaby Słońce z prędkością nieco większą niż ISON.

Jeśli nadleciałaby przez rejon obłoku Oorta z typowa prędkością względną gwiazd 22 km/sek

to sądzę (ale nie wykluczam, że ktoś widzi to inaczej), że o tyle większą. To jednak nie tak wiele.

Zatem sytuacja jest podobna.

 

Skoro (patrz obrazek) atmosfera i wody są faktycznie cienką warstwą (względnie) to sądzę, że atmosfera została by całkowicie zniszczona.

Co najmniej połączenie azotu z tlenem w nieprzydatne tlenki, a może nawet wywianie podgrzanej atmosfery w "siną dal".

Przez ciśnienie promieniowania i silne porywy wiatru słonecznego.

Woda, w głębszych miejscach ocanów chyba by przetrwała. Ma duże ciepło właściwe.

Spore znaczenie miałaby jednak prędkość obracania się owej Ziemi. Im mniejsza tym lepiej - cień!

 

Pozdrawiam

p.s.

Napisałeś "na pewno się rozlecimy" (granica Rochea wiadomo) ale ...

może dodaj coś bardziej konkretnie skąd ta pewność, że na pewno i na ile (jak bardzo zdążymy się rozlecieć?),

bo nie jestem przekonany co do skali owej destrukcji; mamy nieco większa gęstość niż ISON.

ile_czego.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.