Teleskop do robienia zdjęć dla początkującego.

[Iluvatar]

W guidingu chodzi o to, że druga kamera sprawdza, o ile gwiazda się przesunęła w stosunku do pozycji zadanej i jest obliczana poprawka, która jest wysyłana do montażu (zazwyczaj raz na ok. 3 sekundy, ale jest to parametr, który samemu można ustawiać). Montaż może mieć co najwyżej umożliwioną obsługę guidingu.

[matti_94]

Ale ten EQ6 nie ma wbudowanego w ten montaż już guidingu?

 

Tak dobrze to nie ma . Dargeo, z tym guidingiem to ostro mnie pocieszasz, niedługo też będę z tym walczył.

[Maksst]

Czyli bez tego guidingu nie będę w stanie zrobić żadnego zdjęcia?

[Iluvatar]

Będziesz w stanie, ale wszystko będzie zależało od tego, jak dokładnie ustawisz montaż na polarną i jak dobry egzemplarz Ci się trafi. Bez guidingu powinieneś być w stanie spokojnie ciągnąć 180 sekundowe klatki na 300 mm ogniskowej.

[MateuszW]

Tym maleńkim refraktorem dasz radę wykonywać już przyzwoite zdjęcia bez guidingu, bo EQ6 wyciągnie z nim pewnie ze 2 min nieporuszone na spokojnie. Ale aby uzyskać więcej guiding jest już niezbędny. Możesz jednak na spokojnie oswoić się z montażem i teleskopem, a guiding dokupić po ich opanowaniu. Sam w sobie montaż też podąża za gwiazdami, ale robi to mało dokładnie stąd potrzeba guidingu.

[dargeo]

 

Tak dobrze to nie ma . Dargeo, z tym guidingiem to ostro mnie pocieszasz, niedługo też będę z tym walczył.

 

Nie martw się ja po prostu miałem uszkodzoną kamerę i nim do tego doszedłem to minęły 3 miesiące. Na nowej kamerce Oriona poszło jak z bicza strzelił a uruchomienie gaidingu to dosłownie 2 min.

 

[Maksst]

Okej, załóżmy, że już kupiłem montaż i tubę. Potrzebuję pewnie jescze jakiegoś mocowania żeby aparat trzymał się na teleskopie zapewne?

[Iluvatar]

Do aparatu potrzebujesz przejściówkę z bagnetu na M42 lub M48 lub T2. Potem to trzeba złożyć z teleskopem i tu już się szuka pod konkretny model.

[Loki]

Ja niestety obiektywy mam tylko portretowe i macro...

 

To dobrze, Jeden i drugi nada się do astro o ile nie ma problemów z aberracją chromatyczną i komą. Masz lustrzankę z cropem więc koma będzie nieco mniejszym problemem, jeśli to są obiektywy pelnoklatkowe.

Szeroki kadr Mlecznej Drogi, który podlinkowałem, robiłem obiektywem makro o ogniskowej 100mm. Nie rezygnuj z krótkich ogniskowych, bo dają masę radochy i mało frustracji. Ustawiasz na polarną, ustawiasz kadr, ustawiasz ostrość, programujesz na pilocie lub laptopie serię ekspozycji i jedziesz z koksem. To naprawdę lepszy sposób sprawdzenia, czy hobby Cię wciągnie, bo ten zestaw czynności i tak wygeneruje trochę problemów (z ustawieniem polarnej, z wyważeniem montażu, ze stackowaniem i obróbką). Jak to opanujesz i będziesz chciał więcej, to znak, że determinacji wystarczy, by przebrnąć przez guiding. Jak będziesz miał szczęście, to pójdzie w miarę gładko, ale takich to niewielu było. Zwykle człowiek łysieje, zanim to cholerstwo opanuje. Mi się jeszcze nie udało (a już łysy jestem)

[Maksst]

Loki, mam taki obiektyw do macro: Tamron SP AF90mm f/2.8 Macro 1:1 (wiem, że lustrzanka jest półklatkowa, ale wolałem kupic obiektyw od razu do pełnej klatki jakbym zmieniał na coś innego w przyszłości)

 

Okej, zastosuję się pod radę

 

Jak się już na coś zdecyduję i coś zakupię, to dam znać.

 

Dzięki wszystkim jeszcze raz za odpowiedzi!

[astrotripper]

Jeżeli Twój Tamron to jeden z tych modeli to bardzo dobrze wróży, bo z tych testów wynika, że w kwestii komy i astygmatyzmu jest bardzo dobrze skorygowany. A to oznacza, że będziesz mógł robić fotki na pełnej dziurze.

 

Problemem może natomiast być Twoja lustrzanka. Niestety, nie ma możliwości, aby wyłączyć w niej odejmowanie ciemnej klatki. Dodatkowo zdaje się RAWy są dodatkowo odszumiane, co dobrze nie wróży. Zresztą, możesz o tym poczytać w tym teście w sekcji 'Darki'.