Skocz do zawartości

Ptaszek, UFO, czy coś innego?


Rekomendowane odpowiedzi

No to ja też spytam.

Wczoraj podczas obserwacji w okolicy Jaszczurki w pole widzenia wleciało to dziwo. Byłem przekonany, że to ptak i zacząłem śledzić (na szczęście lornetka była w łapach, nie na statywie). Obserwacja trwała kilkanaście sekund i ten "ptak" ani razu nie poruszył skrzydłami, a przeleciał 1/3 nieboskłonu. Było to bardzo słabo widoczne, w kształcie trójkąta z wcięciem z tyłu, dlatego pierwsze co pomyślałem - skrzydła żurawia, bo sporo ich teraz lata. W niektórych miejscach od dołu, w miarę symetrycznie były nieznaczne pojaśnienia. Aha, wielkość nieco ponad pół stopnia, ale co to daje, jak odległość nieznana.

Obstawiam mimo wszystko, że to był ptak, ale jakiś cień wątpliwości mam z powodu nieruchomości jego skrzydeł.

Czy ktoś obserwował tak długo lecące bez poruszania skrzydłami ptaszysko? I jaki ptak ma jaśniejsze, widoczne w nocy miejsca od spodu skrzydeł?

 

A może to inwazja? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszołów lecąc po linii prostej potrafi długo nie poruszać skrzydłami i przybiera przy tym dość charakterystyczną "aerodynamiczną" sylwetkę. Ma też dosyć jasne skrzydła od spodu. Póki coś nie świeci własnym światłem i nie strzela z lasera, można to zazwyczaj wyjaśnić w prozaiczny sposób :wink: Ty najlepiej wiesz co widziałeś. Jeżeli to mógł być ptak, to pewnie był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
poza tym mało który ptak jest w nocy aktywny

 

To nie do końca tak. Właśnie zbliża się szczyt jesiennych przelotów, a większość ptaków wędrownych, zwłaszcza wróblowatych, leci nocą. Jest taka fajna metoda szacowania intensywności przelotu. W czasie pełni ustawiasz teleskop na Księżyc i patrzysz. Bywa, że jakiś ptaszek przelatuje przez tarczę raz na pół minuty, a nawet częściej. Jest to bardzo ciekawe (chociaż męczące), bo można na własne oczy zobaczyć, jaka wielka chmara ptaków tak naprawdę wybiera się do ciepłych ptaków. Niektóre są tak małe, że ledwie można poznać, że to ptak, co znaczy, że potrafią migrować na wysokości wielu kilometrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

No coz w takim wypadku nalezy myslec LOGICZNIE czyli wykuczyc to co jest niemozliwe.... Czyli w zasadzie UFO....Bo przeciezs nie istnieje a jak by istnialo to skad by sie tutaj wzielo :?: Chyba nie z Marsa, co? Ja uwazam ze to mógl byc jakis ptak który jakos zawedrował sie i jakos tak przeleciał... :wink: No to jest tylko moja teza mozecie nie brac jej pod uwage bo czesto mysle za bardzo logicznie i filozoficznie :mrgreen: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem CDev. Stosując podobne kryteria, dla większości osób każdy przeciętny ptak jest także UFO, bo nie potrafią zidentyfikować pierzastych stworów :wink: .

 

No nie no, takie scisle kryteria jak gatunki to juz nie, ale jak nie wiem ogolnie "co" leci, to jest to dokladnie unidentified flying object. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za próby wyjaśnienia. W każdym razie przed miesiącem (przepraszam, że zapomniałem napisać) ponownie wleciały dwa takie UFO/A w pole lornetki. Dokładnie takie same, tyle że tym razem nie milczały - wydawały z siebie dźwięki - coś w stylu: gęgę... :wink:

Sprawa UFO została jednoznacznie wyjaśniona, niemniej teraz się dziwię, jak gęsi tyle czasu potrafią skrzydłami nie ruszać... (w trakcie lotu oczywiście)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UFO nie oznacza czegoś co NIE ISTNIEJE.

Po polsku UFO to NOL czyli NIEZIDENTYFIKOWANY OBIEKT LATAJĄCY.

Jeśli zatem nie wiemy - ptak to, czy samolot - jest to UFO.

 

Kiedyś oglądałem szybowiec w locie... przeleciał przez cały nieboskłon i ani razu nie machnął skrzydłami!!!!

Zasięg bez machania jest spory. Szybowiec ma doskonałość - powiedzmy - 10. Oznacza to że z wysokości kilometra przeleci 10 kilometrów przy zerowej termice. Mniejsze ptaki gorzej szybują ale daje to pojęcie o możliwości i zasięgu lotu ślizgowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba w końcu wyjaśnić pewną rzecz. Według obowiązującej terminologii UFO, czyli NOL, czyli Nieznany Obiekt Latający, to nie jest coś, czego nie może zidentyfikować obserwator z powodu swojej ignorancji (bo nie wie na przykład jak wygląda balon), tylko obiekt, który jest niemożliwy lub trudny do zidentyfikowania na gruncie obowiązującej wiedzy przyrodniczej nawet przez ekspertów. Ot co. A jeżeli ktoś twierdzi, że dla niego UFO to wszystko co lata, ale nie wie do końca czy to foliowa torba niesiona wiatrem, czy może kawałek tektury, to jest to tylko zabawa słowami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba w końcu wyjaśnić pewną rzecz. Według obowiązującej terminologii UFO, czyli NOL, czyli Nieznany Obiekt Latający, to nie jest coś, czego nie może zidentyfikować obserwator z powodu swojej ignorancji (bo nie wie na przykład jak wygląda balon), tylko obiekt, który jest niemożliwy lub trudny do zidentyfikowania na gruncie obowiązującej wiedzy przyrodniczej nawet przez ekspertów. Ot co. A jeżeli ktoś twierdzi, że dla niego UFO to wszystko co lata, ale nie wie do końca czy to foliowa torba niesiona wiatrem, czy może kawałek tektury, to jest to tylko zabawa słowami.

 

W tym wąku jednak ufo było typu PTAK TO czy TORBA? :Cheers:

 

Przeważnie UFO nie można zidentyfikować na podstawie zdjęcia albo wskazań radaru, z reguły eksperci nie obserwują UFO online. Najczęściej trafiają się zdjęcia przez ignorantów wykonane lub tychże ignorantów relacje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Moim zdaniem to był super cichy samolot odrzutowy niewidoczny dla radaru (taki specjalny amerykański). Ten samolocik, dla zainteresowanych, nazywa się Stealth, bombowiec Stealth. On ma właśnie taki kształt trójkąta z wyciętym z tyłu trójkącikiem.

Taki samolot nie macha skrzydłami, a pod spodem ma lampki oświetlające "podwozie".

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa dyskusja. Skoro już jesteśmy przy latającym hardware'rze to zawsze mnie zastanawiało jaka jest wydajność żaby ??!! Tzn. Ile może bociek przelecieć na jednej żabie (w sensie pokarmu)...Mam tu na myśli "lot w cyklu mieszanym" - trochę starów i lądowań (jazda miejska), trochę szybowania(autostrada) i trochę machania skrzydłami przy locie w niesprzyjających warunkach...

 

PS. Sorry ale nie mogłem się powstrzymać :)

 

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy jak bardzo żaba wyschnięta tj ile na słońcu leżała :)

 

Moim zdaniem boćki chyba po deszczu polują więc należy się spodziewać długich lotów.

Oczywiście nie od samego uwodnienia zależy kaloryczność żabki. Zależy jeszcze od tego ile żaba zjadła a ile wydaliła. Na takich spasionych żabkach z zatwardzeniem to bociany mogą chyba kilkanaście kilosów przelecieć.

 

Pozdro

 

PS. Sorry ja też nie mogłem sie powstrzymać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

I ja nie mogę jak kolejny raz powtarzacie zasłyszane i błędne slogany :Boink: Bociany żab nie jedzę i się nimi brzydzą i konsumują tylko w ostatecznosci jako cieżko strawne i czasem wręcz toksyczne, ich dieta to głównie myszy i wszelkie norniki :buahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.