Tranzyt ISS na tle księżyca za dnia - uwaga słaba jakość

[krawiec]

Poluję na tranzyt ISS na tle Słońca, ale słabo mi to idzie przy naszej pogodzie i braku samochodu. Dzisiaj miałem okazję spróbować nagrać tranzyt na tle Księżyca, większość dnia pochmurna ale na szczęście o danej godzinie Księżyc był widoczny.

 

Zestaw Virtuoso czyli mak 90/1250 na głowicy Virtuoso. 1/400s iso100 120fps 1280x720 przycięte do 720x720

Słaba jakość głównie przez to, że Księżyc nie był dobrze widoczny na tle jasnego nieba. Musiałem sporo podciągnąć kontrast itp. aby cokolwiek było widać zwłaszcza po kompresji youtuba, stąd tak bardzo uwidoczniły się wszystkie szumy oraz winieta.

 

Filmik zamieszczam bo nie widziałem tu na forum podobnego, a będzie to jakiś punkt odniesienia, że za dnia przy tak nisko położonym Księżycu to raczej trudno nagrać to ładnie.

 

 

 

edit. na youtube wyskakuje reklama, tutaj można też podejrzeć

 

https://gfycat.com/AdmiredWhichBuck

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez krawiec

[HAMAL]

 

Słaba jakość głównie przez to, że Księżyc nie był dobrze widoczny na tle jasnego nieba.

 

 

Próbowałeś mono przez filtr czerwony ?

[krawiec]

 

Próbowałeś mono przez filtr czerwony ?

 

Nie mam żadnych filtrów.

[HAMAL]

Na giełdzie takie chodzą po 20zł plus wysyłka list, warto się zainteresować bo możesz zyskać sporo. Czerwony filtr w dzień ładnie podnosi kontrast chmur na błękitnym niebie, podobnie ma się sytuacja z Księżycem, tylko tedy robimy kamerką mono lub kolorową ustawioną na mono.

[krawiec]

Na giełdzie takie chodzą po 20zł plus wysyłka list, warto się zainteresować bo możesz zyskać sporo. Czerwony filtr w dzień ładnie podnosi kontrast chmur na błękitnym niebie, podobnie ma się sytuacja z Księżycem, tylko tedy robimy kamerką mono lub kolorową ustawioną na mono.

 

Ja używam aparatów a nie kamerek, więc to pewnie sporo zmienia. Wątpię że filtr średnica 90 kosztuje 20zł. Sprzęt typowo astronomiczny to mam tylko zestaw virtuoso i filtr nd5, reszta to zwyczajny sprzęt foto-video, który wykorzystuję do astrofotografii.

[MateuszW]

Ale tu nie trzeba filtra pełno aperturowego, a jedynie 1,25" zamocowany między aparatem, a tubą.

[krawiec]

A gdzie dokładnie się go montuje?

 

1 na zdjęciu to gwint T2 do którego montuje adapter do canona.

2 to nie wiem co to jest.

 

1,25" to około 3,17cm, a przy tym gwincie 2 średnica jest około 3,7cm

 

Instrukcja którą dostałem jest tylko o samej głowicy, o teleskopie nic nie ma.

Edytowane 14 Czerwca 2016 przez krawiec

[Robert41]

Musiałbyś mieć nosek tego typu: http://www.astrokrak.pl/fotograficzne/1027-zlaczka-125-t2-z-gwintem-filtrowym-.html

I do niego z jednej strony wkręcać filtr, a z drugiej nakręcać pierścień T2 do lustrzanki.

[krawiec]

No to w takim wypadku już trochę mniej się opłaca. A oprócz tego że ten filtr jest czerwony to ma jakieś inne właściwości? Może da się zastąpić go czerwoną przezroczystą folią/plexą albo coś w tym rodzaju?

[MateuszW]

No to w takim wypadku już trochę mniej się opłaca. A oprócz tego że ten filtr jest czerwony to ma jakieś inne właściwości? Może da się zastąpić go czerwoną przezroczystą folią/plexą albo coś w tym rodzaju?

Przede wszystkim ma taką właściwość, że jest dokładnie wykonany i nie masakruje obrazu, jak folia, czy plexi

[ANowak]

taki nosek ci się bardzo przyda. choćby do tych filtrów (z filtrami o wiele lepiej widać nawet wizualnie). ja używam tuby do projekcji okularowej i dodatkowo zwiększa mi lekko ogniskową

[krawiec]

Aha czyli 1,25" to jest średnica okularu czyli tam gdzie blokuję tymi dwoma śrubami.

A takie coś ma prawo się udać?> kupuje sam filtr, zakręcam na okularze, wkładam do wyciągu tak żeby śrubami złapać za filtr, odkręcam okular czyli zostaje mi sam filtr w środku, reszta już normalnie czyli dokręcam adapter T2 a do niego aparat.

Wiem, że może niepotrzebne takie kombinowanie mając do kupienia taki nosek, ale mam dużo innych wydatków, a poza tym bałbym się o aparat. Przecież on wtedy wisi na dwóch małych śrubkach, których zadaniem jest ustalenie i zablokowanie lekkich okularów a nie utrzymanie aparatu.

[Robert41]

Takie kombinowanie nie ma zbyt wiele sensu, oprawa filtra jest wąska, przypadkiem filtr może Ci wpaść do wnętrza tuby. Rozwiązania z noskiem używa większość i jest bezpieczne dla aparatu, te śrubki dociskowe niby są małe ale jak dokręcisz to pewnie i z kilkanaście kg da radę na nich utrzymać albo i więcej...

Na nosek można polować na giełdzie, będzie taniej...ewentualnie często pojawiają się takie adaptery do projekcji okularowej http://teleskopy.pl/Z%C5%82%C4%85czka-projekcyjna-okularowa-GSO-1,25--/-T2-(M42x0,75)-teleskopy-1744.html

Cena zazwyczaj na giełdzie to ok. 50 zł z wysyłką. Rozkręcasz i masz nosek jaki potrzebujesz oraz przedłużkę z gwintami T2 z obu stron, czasem może się przydasć do czegoś.

[emeł]

Na giełdzie takie chodzą po 20zł plus wysyłka list, warto się zainteresować bo możesz zyskać sporo. Czerwony filtr w dzień ładnie podnosi kontrast chmur na błękitnym niebie, podobnie ma się sytuacja z Księżycem, tylko tedy robimy kamerką mono lub kolorową ustawioną na mono.

 

Mógłbyś powiedzieć jak ustawić kamerkę kolorową, żeby nagrywała w mono? Szukałem swojego czasu takiej opcji w FireCapture i nie znalazłem.

[MateuszW]

Mógłbyś powiedzieć jak ustawić kamerkę kolorową, żeby nagrywała w mono? Szukałem swojego czasu takiej opcji w FireCapture i nie znalazłem.

Nagrywasz, debayeryzujesz, wycinasz kanał R Dużo lepiej wyciąć kanał R, niż konwertować na mono, bo konwersja to uśregnienie R G i B, z czego G i B wprowadzają tylko dziadostwo. Tak to masz sam, czysty R.

[emeł]

Nagrywasz, debayeryzujesz, wycinasz kanał R Dużo lepiej wyciąć kanał R, niż konwertować na mono, bo konwersja to uśregnienie R G i B, z czego G i B wprowadzają tylko dziadostwo. Tak to masz sam, czysty R.

 

Parę razy zdarzyło mi się stosować filtr czerwony do Księżyca, przy słabym seeingu, ale bez żadnych sensownych rezultatów. Wręcz było gorzej. Teraz rozumiem. Dzięki