SkyMaster

mateusz · 27 Października 2004

Witam,

Big bino is nothing without really dark sky

Oj... To są święte słowa, niestety... Ja także zaczynam odczuwać lekki bezsens mojego zakupu Celestrona w katowickich warunkach, ale jednocześnie żywię nadzieję, że w przyszłości wszystko to sobie odbiję w Bieszczadach albo w Jodłowie...

pogodnej nocy dziś w nocy

Dziękuję, ale w Kce jest to dzisiaj raczej nierealne (niebo całkowicie w chmurach - co za, kurka wodna, pasmo nieszczęść - na Śląsku nie ma pogody już na chyba piątym z rzędu zaćmieniu Księżyca...!!! )

Wybijajac troszke temat z toru zauważyłem jeszcze, że mam lekki luz na pomiedzy okularem a lornetą i najgorsze jest to że nieopłacalnym interesem jest zbijanie go Chyba walne troszke gęstego smaru

Masz Mitku chyba wyjątkowego pecha, że terafiłeś na taki egzemplarz SkyMastera, który w tym wątku opisujesz. Mechanicznie mój Celestron jest dosłownie nienaganny - też mnie to zdziwiło, biorąc pod uwagę kraj, z którego to cudo pochodzi - nie ma takiego elementu mechanicznego, co do którego miałbym jakieś ale. Niestety nie można tego powiedzieć o optyce, która jest - mówiąc eufemistycznie - na średnim poziomie.

Pozdrawiam,

Mateusz

27 Października 2004

Nieprzesadzaj Mateusz lekki piaseczek który zrestą usunołem i lekki luzik na okularze nie są wcale wyjatkowym pechem jak to napisałeś :wink:

Mizar · 27 Października 2004

A mój Sky Master nie ma luzów!

Również optyka okazała się całkiem niezła. Wprawdzie na krawędziach o wysokim kontaście widać aberację chromatyczną ale jest na tyle mała, że mi nie przeszkadza.

Wczoraj przypomniałem sobie o lornetce i po półrocznej przerwie wyszedłem na balkon aby popatrzeć na Księżyc. Byłem mile zaskoczony gdyż krawędź była bardzo ostra jedynie z lekkim zielonkawym zabarwieniem. Żadnej poświaty fioletowej! Wogóle żadnej kolorowej poświaty typowej dla aberacji chromatycznej.

Mój egz. był pierwszym sprowadzonym przez DO więc może był specjalnie wyselekcjonowany przez dostawcę aby zrobić dobr wrażenie? A może wszystkie są takie same tylko wymagania obserwatorów są różne?

W tej lornecie nie podoba mi się tylko jedno: wygląd za mało solidny. Ruskie lornrtki maja lepsze body. Niestety żółte jakby filtr przeciwmgłowy założony był na stałe. Celestron jest niemal całkiem biały, ma ostre i duże pole.

Ogólnie bardzo fajna lornetka.

Pozdrawiam.

mateusz · 27 Października 2004

Celestron jest niemal całkiem biały, ma ostre i duże pole

No to Twój egzemplarz rzeczywiście był starannie dobierany...

Z tą żółcią (z której śmiał się Janusz ), to chyba trochę przesadziłem - rzeczywiście Celestron daje czyste obrazy bez żadnych "domieszek" kolorystycznych. Niestety nie mogę już tego powiedzieć o chromatyźmie, bo ten mógłby być (przy lornetce w takiej cenie) na pewno o wiele mniejszy... Co do pola, to też się nie zgodzę, gdyż katalogowo powinny być 3 st, a ja zmierzyłem u siebie niecałe 2,30 deg - przy czym od połowy pola widzenia zaczyna się kraina mydlanych - rozmazanych na maxa - obrazów gwiazd.

Ale może rzeczywiście te nasze rozbieżne wrażenia to opis tego samego, ale przy różnym punkcie odniesienia...

Pozdrawiam,

Mateusz

Ale może

Krzysiek T. · 27 Października 2004

Sutter ma znacznie bardziej profesjonalny wygląd - body w Amerykańskim stylu, na pryzmatach kawał lśniącego metalu a wszystko mieści się w aluminiowej walizce wyściełanej jakąś pianką wewnątrz, gdzie lorneta idealnie pasuje i ma zwiększoną żywotność.

marcin85 · 27 Października 2004

Kupilem SkyMastera 25x100 za niecale $400 kanadoli. Tak szczeze powiedziawszy to taniocha na te warunki. Az nie moglem uwierzyc jak facet ze sklepu zadzwonil i oznajmil ze przyszlali dostawe i wyliczyl koncowa kwote... Ale i tak sie narobilem na niego myjac domy sajdingowe U Was to kosztuje majatek, dodajac ten transport i te inne pierdoly, dlatego wiele wymagacie. I sie z tym zgadzam w sumie, bo 1500 zl czy cos kolo tego to jak pamietam, byly pieniadze, i jak sie taka cene widzi to sie tez i oczekuje rezultatow. Ja nie doszukuje sie dziur w calym, ciesze sie tym co mam. Widzialem Fujifona lornetke za 17 tysiecy US :shock: - malo nie spadlem z krzesla... roznica zedu 16 tys. US!!!!

Jestem w tym "biznesie" poczatkujacy. To co mam narazie mi wystarcza, choc brak ciemnego nieba obniza morale i troche wkurza...

Tak swoja droga to szukalem statywu i wyszlo mi ze za dobry statyw bym musial wylozyc jakies 600-800 kanadoli. Wiec chyba mysle zrobic sobie sam, tak jak na Cloudy Nights. Zobaczymy

p.s. od dwoch dni jest super pogoda, takze juz sie wieczorku nie moge doczekac. Pierwsze zacmienie ksiezyca z lornetka bede mial :salu: