Galaktyki z Odernego

[Grzędziel]

Słynna para galaktyk M 81 i M 82 + sporo drobnych kłaczków.

 

Tym razem nie miałem problemów z poziomymi pasami i innymi gradientami jak w przypadku M 78 mimo, że zdjęcie tym samym setupem i tej samej nocy. Pewnie dlatego, że obiekt prawie w zenicie. Za to mam zastrzeżenia do kolorystyki galaktyk i ogólnie wyszło jakieś mdłe, ale walczę dalej. Sporo materiału na zlocie zebrałem więc mam nad czym siedzieć. Konstruktywna krytyka mile widziana.

Jeśli ktoś chciałby się przymierzyć to tu znajdzie stack:

https://drive.google.com/open?id=0B9V2QMxG8JJ5SEFqcXdic1o5UXM

 

ED 80/510 na AZ-EQ6, Canon 750D, 32 x 5 min. ISO 1600 FOV 120' x 80' północ na lewo

Edytowane 12 Marca 2017 przez Grzędziel

[Tayson]

Tym razem nie miałem problemów z poziomymi pasami...mimo, że zdjęcie tym samym setupem i tej samej nocy. Pewnie dlatego, że obiekt prawie w zenicie. ...

nie bardzo widze to powiazanie.

skoro wszystko to samo, wychodzi na to ze kabeliki moga Ci dodawac niechciany szum. inne ich ulozenie i pasy znikaja.

ma to dla Ciebie sens?

[Maro21]

a czy przypadkiem nie jest tak ,że pasy wychodzą przy" wyciąganiu" na maxa ciemnego obiektu np m78, a przy jasnych , kiedy to proces jest "łagodniejszy " ich nie widać?

[BlackPitchPL]

A ja tam walę na maxa wyciągam i bawię się suwakami. Ja mam canona 700D więc bardzo podobny do twojego o ile nie toć samo u mnie strasznie przepala środki jak palę po 5 min.

no i masakracja twojego zdjęcia poniżej

 

[Grzędziel]

A ja tam walę na maxa wyciągam i bawię się suwakami. Ja mam canona 700D więc bardzo podobny do twojego o ile nie toć samo u mnie strasznie przepala środki jak palę po 5 min.

no i masakracja twojego zdjęcia poniżej

 

Faktycznie walnąłeś ostro....

Na mój gust za mało materiału na takie wyciąganie. Idąc na kompromis proponuję taką wersję, bo faktyczne moje pierwsze zdjęcie trochę blade i przygaszone.