Plejady o nietypowej porze...

[LibMar]

Zachęcony próbami uchwycenia gwiazd za dnia, postanowiłem wycelować sprzęt w kierunku Plejad. Śledziłem je od 4:00 nad ranem (Słońce na wysokości -9 stopni) aż do wschodu, co nastąpiło godzinę później. Ostatecznie, poniższą fotografię wykonałem około 12 minut po wschodzie Słońca, na której złapało się trzynaście gwiazd oraz trzy potencjalne, które trzeba by sprawdzić dopiero po nałożeniu zrzutu ekranu w programie.

 

Kilka wniosków z tej obserwacji:

- bin 2x2 (choć niezalecany, bo robione CMOSem, zwiększyło nieco kontrast ze względu na jaśniejsze punkty - ale za to pojawiła się siatka, przez co muszę rozgryźć w którym etapie popełniłem błąd)

- nie przymykać obiektywu - to jednak nic nie daje, a nawet pogarsza (syfki)

- robiłem przez filtr czerwony GSO i chyba warto było - znacznie pociemnione tło

- frame stack w programie SharpCap nic nie daje, nie warto go stosować

- po wykonaniu serii zdjęć od razu zrobić flata - a najlepiej poprzez małe rozogniskowanie obrazu (a nie oddzielnie) - fotka z gwiazdami jest tak jakby flatem, tyle że jest parę tych punkcików

- poniższa fotka jest stackiem 372 klatek po ileś tam milisekund, jednak łączny czas akwizycji był nieco zbyt długi - montaż nie uprowadził poprawnie (stackowanie bez punktów referencyjnych), przez co są delikatne kreski

- próbować innego poranka, jeśli cirrusy stanowiły przeszkodę - tym razem nie miałem dobrej przejrzystości, więc innym razem wyszłoby lepiej

 

Przeprowadzono za pomocą kamery ASI178MM-c i Canona FD 300mm f/2.8L na EQ5, z filtrem czerwonym GSO. Wkrótce zamieszczę filmik 80-minutowy ukazujący zmiany widoczności gwiazd w kadrze.

 

[bajastro]

Plejady to mój pierwszy DS, który zaobserwowałem wizualnie w dzień przez moje apo.

[lemarc]

Znalazłem starą fotkę Plejad z 4 kwietnia  2012 roku w towarzystwie Wenus.