Amatorski teleskop - refraktor D 90mm F 1000mm

[starry-night]

Witam wszystkich. Otrzymałem w prezencie bardzo dobry obiektyw achromatyczny z powłokami (czyli komplet dwóch soczewek).

Parametry:

2 soczewkowy komplet achromatyczny

Średnica obiektywu 93mm

Ogniskowa obiektywu 1000 mm

 

Posiadam też okulary 1,25" SW 15mm (super wide), SW 20mm (super wide) i parę innych 4, 8, 10 mm

 

Myślę o wykonaniu prawie całości teleskopu. Posiadam już dobry stalowy statyw z montażem i mikroruchami, chodzi o sam tubus

Trzeba wykonać mocowanie obiektywu, tubus i odpowiedni wyciąg na 1,25"

Ktoś może robił coś podobnego? Tu chodzi o satysfakcję z zrobionego własnoręcznie teleskopu (i dobrego)

Z czego można zrobić tubus, jak obliczyć jego długość i dobrą średnicę rury (bo będzie kątówka na końcu wyciągu)?

Jak rozplanować przesłony wewnętrzne w tubusie, itp?

Jaki wyciąg (może mikrofokuser). Czasu nie mam zbyt wiele, ale mam zapał. Chętnie przyjmę jakąś pomoc online tu na forum , tematy techniczne nie są mi obce, podstawy optyki też znam, ale doświadczony pomocnik to złoto

Czy warto, też zapytam

[JSC]

Wyciąg to bys musiał najlepiej dokupić jakis fabryczny (dedykowany do refraktora) i o jak największej średnicy przelotu, nawet jak bedziesz uzywał tylko okularów 1,25" (no chyba, ze przewidujesz teleskop tylko do duzych powiekszeń) . A tuba z rury aluminiowej... Mikrofokuser bym sobie darował przy f/11. Nie tak dawno temu była relacja z budowy takiej tuby na bazie obiektywu TALa100R.

 

Aha... prace zacznij od rozrysowania biegu promieni wewnatrz tuby.

Edytowane 24 Października 2018 przez JSC

[starry-night]

Dzięki za odpowiedź Też myślę o dokupieniu wyciągu, jak bedzie dobrze chodził, to faktycznie mikrofokusera nie trzeba. ma to być głównie teleskop planetarny (f/11)

Są wyciągi na rurę około 90 mm? bo szukam i nie widzę.

[JSC]

Soczewki są w celi, czy bez?

[starry-night]

niestety bez, same szkła

 

[JSC]

To chyba będzie lekki problem. Trzeba wytoczyć odpowiednią cele i dac odpowiedniej grobości dystans pomiedzy soczewkami.

Wytoczenie celi moze sporo kosztować, zreszta wyciag też jest dośc drogi.

Generalnie to nie opłaca sie tego robic, ale warto to zrobic :) Dzieki temu poznasz tajniki budowy teleskopu - po prostu jedna z większych przygód życia :)

[starry-night]

Mam znajomego tokarza i myślę, że udźwignie temat celi. Na spokojnie, wolniutko. Nie należę do napaleńców, a chcę właśnie sam coś takiego zrobić i to porządnie Wiem, ze będzie kosztowało, ale to będzie mój teleskop

[astrokarol]

Oj zaraz się nie opłaca. 

Tubę można zrobić z PCV. 

Wyciąg kupujesz jaki "chcesz" i robisz redukcje do niego by pasował do tuby. 

[starry-night]

No tak, spokojnie z PCV może być - dzięki Czyli wyciąg 2 cale lepiej?

[JSC]

To są soczewki od Soligora RT1000?

[starry-night]

Na razie nie wiem, Będę wiedział, ale dobre są.

[JSC]

Soligor był dobry...

Wyciąg lepiej dwucalowy lub przynajmniej o wewnetrznej srednicy 42mm, ale jesli to ma byc teleskop do okularów pnizej 25mm to pewnie wystarczy 1,25" rurka.

Edytowane 24 Października 2018 przez JSC

[starry-night]

Dzięki, wezmę 2 cale i powoli będę działał. Dzwoniłem. to są soczewki od jakiegoś japońskiego sprzętu morskiego (były dwie tuby) wielkiej lornety Nie wiadomo jakiej firmy.

Edytowane 24 Października 2018 przez starry-night

[JSC]

Tutaj masz ściage jak biegna promienie świetlne wewnatrz teleskopu.  "field stop" to diafragma okularu.

[starry-night]

DZIĘKI WIELKIE

[kompas]

W zasadzie to budowa teleskopu z prawdziwego zdarzenia pod względem finansowym jest nieopłacalna. Jednak jeżeli posiada się zdolności manualne a "talent  męczy", to warto a nawet trzeba go zbudować. Tym bardziej że jak widzę sporo szpejów już posiadasz.Ja jednak zacząłbym od czegoś prostszego (papierowe lub plastikowe rurki, drewniana listwa na dewoitail,

zaciski taśmowe, czarny brystol, itp.) jednym słowem coś co kosztuje grosze albo nic.Dopiero po tym, jakbym był zadowolony zacząłbym naśladować fabrykę,albo zostawił bym to jak jest gdyby wygląd był zadowalający a dawane obrazy dobre.

[astrokarol]

Czy jest nieopłacalna to bym nie był pewien.

Jak chodzi o Newtony to powiedział bym, że się bardzo opłaca.

[kompas]

Karolu w pełni się z Tobą zgadzam, pod warunkiem że coś już tam mamy, lub możemy zdobyć bez ponoszenia kosztów.Gdy nie posiadamy nic, nawet przysłowiowego śrubokręta

i wszystko mielibyśmy zakupić, to nie byłbym taki pewien czy rzecz byłaby opłacalna. Oczywiście pod względem finansowym. Tak czy inaczej, parafrazując Pospieszalskiego z TVP

"warto budować".

[astrokarol]

Miałem na myśli raczej kogoś kto mieszka w domu, ma garaż i trochę narzędzi. 

 

[kompas]

No to doszliśmy do konsensusu, bo dokładnie też mi o to chodziło, dlatego też napisałem że w zasadzie