Czy jesteś za wejściem do UE

[Gość]

To teraz kolejne pytanko :

Jak myślisz partie powinny finansować się same podczas kampanii, bez liczenia na zwrot pieniędzy z kasy państwa?

 

Powinny utrzymywać się ze składek członków, darowizn sympatyków itp., a nie z pieniędzy podatnika.

[Marcus_II]

Powinny utrzymywać się ze składek członków, darowizn sympatyków itp., a nie z pieniędzy podatnika.

Darowizny - to jest dopiero pole do przekrętów i łapówkarstwa.

Tego nie da się kontrolować.

[przemas]

Osobiście uważam, że jeżeli Europa będzie dalej tak zsocjalizowana ja teraz, z tempem wzrostu gospodarczego na poziomie 1.5% (bądź nawet mniejszym), przyrostem naturalnym oscylującym wokół zera i wzrastającą długościa życia, to za 50 lat będziemy populacją starą i zjełczałą jak gomułkowskie blokowiska. Ciekawe jak wydoli wtedy dzisiejszy system emerytalny, który notabene już pada (chyba że wprowadzi się eutanazje...)

 

Jeżeli dalej Europa będzie się kajać i przepraszać wszystkich za własną przeszłość w imię tolerancji i poszanowania praw narodów (cokolwiek by to miało znaczyć) to za 50 - 100 lat nie pozostanie nic z naszej kultury łacińskiej - zwróćcie uwagę na ekspansywność kulturową islamu i jej rosnącą popularność. Francja to dobry przykład. I nie chodzi tu o jakąś ksenofobię tylko po prostu chciałbym żeby Europejczyk był tak samo dumny z tego że mieszka na Starym Kontynencie jak Amerykanin jest dumny, że jest Amerykaninem.

[przemas]

Powinny utrzymywać się ze składek członków, darowizn sympatyków itp., a nie z pieniędzy podatnika.

Darowizny - to jest dopiero pole do przekrętów i łapówkarstwa.

Tego nie da się kontrolować.

 

hej! ale dlaczego mam płacić na partie z którymi się identyfikuję? Czy to jest podejscie zdroworozsądkowe? Chyba nie, co?

 

Przemas

[Gość]

Markusie II nie ma systemów idealnych. Ale ten sposób finansowania mi się wydaje najlepszy. Możliwości nadużyć będą w każdym systemie.

 

Należało by się także zastanowić po co w ogóle są potrzebne partie polityczne. Może one w ogóle nie są potrzebne nam do szczęścia i można by z powodzeniem się bez nich obejść.

[Gość]

Markusie II nie ma systemów idealnych. Ale ten sposób finansowania mi się wydaje najlepszy. Możliwości nadużyć będą w każdym systemie.

 

Należało by się także zastanowić po co w ogóle są potrzebne partie polityczne. Może one w ogóle nie są potrzebne nam do szczęścia i można by z powodzeniem się bez nich obejść.

 

Masz rację Mirku! Kasa tylko i wyłącznie własna! A wszystko kontrolowane przez np. NIK - co miesiąc lub co kwartał, żeby partie się nie rozbestwiły.

Nie uważam, żeby finansowanie z kasy państwa było podstawą pluralizmu czy wręcz demokracji. Ciekawe ile partii by przeżyło ;D . Może wtedy powstałyby docelowo 3 duże partie : "lewica", "środek" i "prawica". A partyjki-planktony, które powstają przed wyborami nie będą się pojawiać i zdechną śmiercią...ekonomiczną

[Gość]

hej! ale dlaczego mam płacić na partie z którymi się identyfikuję? Czy to jest podejscie zdroworozsądkowe? Chyba nie, co?

 

Zabrzmiało jak pomysł z oplatą za przynależnośc do kościoła. Jak jesteś członkiem danej partii to dopiero płacisz! Przecież istnieją składki członkowskie. To, że lubię partię XYZ to nie znaczy, że muszę płacić na nią kasę...

[przemas]

...oczywiście powinno to brzmiec: dlaczego mam płacić kasę na partie z którymi się nie identyfikuję???

 

szlag mnie trafia jak głupoty wklepuję na szybkiego >

[Gość]

To zmienia postać rzeczy Może rzucę ten temat dla marszłąka Borowskiego (lubię d niego mailować)

[Marcus_II]

Przypomina mi się film "Fałszywy senator". Tam w sposób może żartobliwy pokazane jest jak kasa płynie do kieszeni polityków. Czy u nas tka samo? Pewnie podbnie. Ja Ci kasiure ty mi ustawę.

WSZYSTKIE PARTIE ŁAPY PRECZ OD MOJEJ KASIURY!!!!

Jak będę chciał, to wstąpię i będę płacił składki. A tak na marginesie to ile wynosi składka partyjna?

[Gość Andrzej]

Przemas, jest nadzieja na zwiększenie populacji i odejście od coraz popularniejszego w Europie systemu 2+1. Rośnie liczba dni wolnych od pracy, a te miłe łóżkowe poranki w dni niepracujące...rozmarzyłem się, wiem

Pozdr.