Skocz do zawartości

Galaktyczny „Triplet Ryb” przez chmury. Obserwacje 14.01. 2020; jedna z dziwniejszych sesji.


Rekomendowane odpowiedzi

Od kilku dni leczyłem ospę, dostając już w domu przysłowiowego Golca. Zamiast zająć się zaległymi pracami, seryjnie szmuglowałem do folderu „trasy samochodowe” kolejne, ciekawe miejsca z niższym lightpollution – w Polsce i Europie wschodniej.

 

ICM nie wróżył przejaśnień w pobliżu, ale szczęśliwie sprawdziłem mapkę z prognozą aktualnie proponowaną przez ventusky. Nowy cień nadziei i zrodziła się inicjatywa wyjazdu, trochę od czapy, do starej miejscówki w okolicy Nowego Miasta nad Pilicą. Mogę zarażać, więc jadę tym razem sam (zresztą, mała szansa by ktoś z obserwatorów chciał spróbować przy dzisiejszej ilosci chmur na niebie – a tu trzeba ruszać jeszcze za dnia, by osiągnąć cel w okolicy zmroku. No i pół godziny pakowania bambetli – na pokładzie melduje się Synta 12 flex, Skymaster 15x70 i „awaryjnie” - refraktor 80/400, który nie był ostatecznie użyty.

 

Grzęznąc w warszawskim korku spostrzegłem, że niebo zupełnie nagle zrobiło się ładne. Po godzinie jazdy pokonuję w końcu lokalne wyboje – a niebo nieco pogarsza się. Rezygnuję więc z dalszej podróży – szczęśliwie składa się, że tutaj, koło Turowej Woli za Mszczonowem, pewna zamiejska miejscówka czeka od dawna na sprawdzenie.

turowa wola.jpg

Dokowanie tutaj okrasza zając. Mijam trochę śmieci i lokuję się pomiędzy pustymi polami od interesującego mnie dzisiaj, południowego zachodu, a szuwarami, przysłaniającymi asfaltówkę biegnącą 100 m dalej. Niestety, wieje trochę od odsłoniętego południa. Dużo zamglenia; na błękitnym wciąż niebie przebija się Wenus i gwiazdy wokół zenitu; czy jest sens obserwować? Nie mam już wiele do stracenia, więc rozstawiam i kolimuję Newtona.

 

Obserwację zacząłem niezwykle planowo - o 17:30 od spojrzenia w powiększeniu 115 x na nieźle już widoczną Fazę Wenus, która świeciła z 15 stopni nad polami. Jasna tarcza planety wyraźnie przycięta – typuję, że w 80-85%; cieszę się, iż chmury osłabiły nieco jej blask. 40 stopni w prawo, również już nisko, „zduszonym” 10 magnitudo świecić powinna NGC6891. Gołym okiem prawie nie widziałem gwiazd na północnym zachodzie, gdzie oprócz chmur nad horyzontem doskwierała łuna. Niemniej, spróbowałem poszukać mgławicy planetarnej w Delfinie... Przynajmniej przekonałem się, że najlepiej poczekać z tym do wiosny / lata; to nie była pierwsza próba i przyda się mi również mapa o większym zasięgu, niż w Stellarium – małą tarczkę planetarki ciężej odróżnić od gwiazd.

Co tu oglądać, gdy chmury sprawiają, iż gwiazdy świecą słabo, jak na obrzeżach Warszawy? Najlepiej wygląda niebo nad głowią – skierowałem więc tam lornetkę Skymaster 15x70 w poszukiwaniu komety o jasności 9,5 magnitudo, nieopodal Chichotek. Zimno nie pomagało utrzymać stabilizacji. Pełno rozmytych punkcików; nie dowiedziałem się, którym z nich jest mała C/2017 T2 (PANSTARRS). Po raz kolejny przekonałem się, że o wiele lepsze niebo zachmurzone, niż mocno zaświetlone. Ledwie widoczny przez chmury był Wieloryb, ale odhaczyłem w nim stosunkowo łatwą galaktykę - 11,3 magnitudową NGC636 – Newtonem i SW13. W tych warunkach był to tylko graniczny, rozmyty paproch. Zaskakująco dobrze poszło mi ze świecącą powyżej -w Rybach – atrakcją dzisiejszej pochmurnej nocy. Roboczo nazway przeze mnie "Triplet Ryb" to ciasny układ trzech galaktyk, z których każda ma niecałe 12 magnitudo. Są to odlegle nawet o 100 mln lat świetlnych, fascynujące obiekty http://apod.pl/apod/ap110226.html. A w PS sporządziłem taką symulację mojego widoku:

rybi triplet.jpg

Jeśli chodzi o Messiera 74 w Rybach – nie była to noc, by dojrzeć konkretną strukturę jej ramion, ale i tak ucieszył widok tej stosunkowo jasnej kropki mgiełki ze sporą, subtelną otoczką. Gęstsze chmury spowijały jednak już prawie cale niebo – poszedłem w zenit, do gwiazdozbioru Kasjopei, by odszukać 11 magnitudową gromadę otwartą NGC609. Warunki jednak nie pozwoliły – to slaba, niewielka chmurka, którą normalnie powinienem wyłapać choćby zerkaniem – a tu spostrzegłem jedynie bliższe nam gwiazdki, nie tworzące zbyt regularnych kształtów. Ale już nasza kometa T2, z triumfującym dzisiaj powiększeniem, 115 x, była całkiem ładna – zarysowywał się warkocz. Marzłem trochę od wiatru, lecz nie składałem broni; prawdopodobnie, w tym samym okularze wypatrzyłem malutką, 12 magnitudową mgławicę planetarną IC 2120 w Woźnicy – dosłownie, jako słabą gwiazdkę. Na niebie pozostały już tylko 3 widoczne konstelacje – za ostatni cel obrałem sobie NIEPOTRZEBNIE IC 443. Dopiero w domu dotarło do mnie, że to słynna mgławica Meduza (or JellyFish) – o kątowej wielkości zbliżonej do M35! A ja tak przez chmury, już o braku filtrów, i może jednak ciut za jasnym niebie, nie wspominając... no dziękuję. Przynajmniej zestaw sąsiadujących gromad otwartych - z M35 w roli głównej – prezentował się jakkolwiek okazale:)

 

Gdy już spakowałem się, ogrzałem i odjechałem – w polu kilka metrów ode mnie spostrzegłem znów kicającego zająca. Generalnie, trudne dziś bylo paczanie (choć całkiem sucho, to wietrznie i przede wszystkim - pochmurnie). Satysfakcja jest anyway – bo raz, że moja ospa, a dwa - to dopiero styczeń.

Edytowane przez PiotrTheUniverse
  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Astrobonq napisał:

Ospa, niepewna pogoda, nowa nie sprawdzona miejscówka.. Piotrek, chyba pora na wizytę u specjalisty od leczenia uzależnień :D

A kogo ja tam we wioskach pozarażam. Dziś bym skoczył pod lepsze niebo, tylko znowóż nie wiadomo, dokąd. Chmurne esy i floresy... Specjalistyczną to trzeba prognozę sprawdzać:g:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.01.2020 o 16:49, astrokarol napisał:

Czym wozisz tą 12" ? Nie pamiętam co dokładnie masz ale chyba nie duży samochód. Jak ją ładujesz do niego ?

Chevrolet Matiz; 12 flex mieści się bez rozkładania tylnych foteli. Po rozłożeniu ich wchodzą 2 teleskopy: 12tka  flex i 8mka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, PiotrTheUniverse napisał:

Chevrolet Matiz; 12 flex mieści się bez rozkładania tylnych foteli. Po rozłożeniu ich wchodzą 2 teleskopy: 12tka  flex i 8mka

To ja jestem zawstydzony. Muszę następnym razem upchać 14" i 8" w Corsie :haha:

Ale Dobsony masz w całości ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, astrokarol napisał:

To ja jestem zawstydzony. Muszę następnym razem upchać 14" i 8" w Corsie :haha:

Ale Dobsony masz w całości ? 

W całości. 14 i 16 już bym musiał rozkręcać  i ciężko by się nosiło.. 12 - ostatni mobilniak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.