Skocz do zawartości

Droga Mleczna z Teneryfy


tomchm

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, lukost napisał:

Kurczę, gdybyś miał moda Kocia Łapka i Homar wyglądałyby zupełnie inaczej... Tak to tylko nieśmiało ujawniają swą obecność.

Mam złe doświadczenia z modowanymi aparatami. Poza tym, w miejscu, w którym byłem, góry ograniczały widoczność Nieba tak na ok. 200. Dodatkowo LP było większe niż myślałem, no i jeszcze doszła kalima.

Ogólnie na siedem nocy tylko trzy miałem astrofotograficzne :( Mam jeszcze dwa inne obiekty, ale na nie przyjdzie czas później. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój poprzedni aparat to był modowany Canon 2000D. Po modzie wszystkie zdjęcia miałem zalane czerwienią - nie szło tego usunąć w obróbce. Poza tym ten aparat służy mi również do wykonywania zdjęć w fotografii dziennej, w związku z czym akceptuję pewne ograniczenia wynikające z braku moda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, tomchm napisał:

Poza tym, w miejscu, w którym byłem, góry ograniczały widoczność Nieba tak na ok. 200

Kaldera to cudowne miejsce do astrofoto. Ale problem z górkami dookoła przy hotelu mogłeś rozwiązać podjeżdżając choćby pod dolną stację kolejki. Tam by zabierały max 5 stopni.

https://www.peakfinder.org/?lat=28.2559&lng=-16.6243&ele=2336&azi=174.83&alt=6.39&fov=88.17&date=2019-06-15T15:59:59Z&cfg=sr&name=

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że mi się nigdzie z setupem nie chciało jeździć :)

A niebo nad Teneryfa... jakoś mnie nie zachwyciło swoją jakością - spodziewałem się mniejszego LP, a już na pewno nie spodziewałem się calimy.

Zaś co do jazdy; w nocy drogą przez Park Teide jeździ mnóstwo samochodów, moja zaś miejscowka z hotelowego tarasu była dobrze oslonieta zarówno od świateł samochodowych, jak i wiejacego wiatru. W dodatku mogłem - po ustawieniu setupu - odespać nockę :)

Ale i tak to, co najgorsze, przyszło od calimy. Jedna Hiszpanka zasugerowała mi, że powinienem był przyjechać w październiku lub listopadzie, ponieważ wtedy jest podobno najlepsza tamże pogoda pod astrofoto. Zresztą jeden z kolegów radził mi, abym zamiast na Teneryfe wybrał się na La Palme, ponieważ tam jest ciemniejsze niebo. Ale wybrałem Teneryfe ze względów logistycznych - bezpośredni lot prosto z Warszawy, a później do hotelu została mi tylko godzina jazdy samochodem. W przypadku La Palmy musiałbym kombinować z przesiadkami na samolot/prom.

 

Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło; urlop mimo wszystko nie był zmarnowany, ponieważ Teneryfa ma do zaoferowania o wiele więcej niż tylko astrofoto :) A na przyszły rok mam już wstępnie wybrany nowy cel na astropodroz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.