Skocz do zawartości

Dowcipy


Rekomendowane odpowiedzi

Przed bogiem stają trzej trenerzy Polski, Rosji i Niemiec.

Trener rosyjski pyta boga:

- Panie boże kiedy my wygramy jakieś wielkie mistrzostwa?

Bóg mu na to:

- W 2010

Zrezygnowany trener odpowiada

- A to już nie za mojej kadencji

 

Trener Niemiec pyta o to samo

Bóg mu na to

- W 2020

Trener Niemiec odpowiada to samo co Rosji

 

Wreszcie przyszła kolej o pytanie polaka oczywiście zadał takie same jak jego poprzednicy

Bóg odpowiada mu na to

- Oooo to już nie za mojej kadencji

 

:P

 

Dziękuje ekologowi :P mała pomyłka się wkradła a ja nie zauważyłem.

Edytowane przez Pulsar
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W szpitalu pielęgniarka ma ogolić 80-letniego pacjenta przed operacją. Konkretnie chodzi o pachwiny. Rozbiera pacjenta i widzi ogromny interes. Nie może powstrzymać się od uwagi:

- Dziadku, ależ to prawdziwy młot!

Dziadek dumnie:

- Jeszcze 10 lat temu wieszałem na nim wiadro z wodą i przenosiłem 100 metrów od studni do domu bez pomocy rąk!

- A teraz się to już niestety nie udaje?

- Ano nie, kolana po drodze wysiadają.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z użytkowników Reddita zadał interesujące pytanie:

"Jeśli ktoś z lat 50. nagle pojawiłby się dzisiaj, co z aspektów życia codziennego byłoby najtrudniej jemu wytłumaczyć?"

 

Odpowiedź jest zaskakująco oczywista, ale też bardzo smutna.

 

Posiadam w kieszeni urządzenie umożliwiające dostęp do całej wiedzy znanej ludzkości.

Używam go do oglądania zdjęć kotów i do kłótni z obcymi ludźmi.

 

@joemonster.org

 

 

 

 

 

 

 

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czemu koty?

 


Na lekcji biologii nauczycielka mówi:
- Pamiętajcie, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego można zachorować.
A może ktoś z was poda przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł

 

 

W latach 50-tych to chodził poniższy dowcip. Ale wtedy Adidasa nie było! Eh życie! ;)

Jola z szefem kochają się w biurze. Nagle warkocz Joli dostał się do niszczarki.
- Warkocz Warkocz! - krzyczy Jola
A szef na to:
- Wrrrrrrr, wrrrrrrr

Klutnia_z_obcymi_rozumiem.jpg

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szuu!

Ty się najwyraźniej nie boisz mojego młotka ... ale tego wypominania mnie, starszej osobie, z chustką na głowie, wieku

nie daruję!

 

Dysponuję jedną jedyną fotką Szuu, którą niebacznie wysłał mi na samym początku naszej bliskiej, choć wirtualnej, znajomości.

Oto i on - ładnych parę lat temu.

 

Zwróćcie uwagę co on robił (jak zwykle) zamiast skorzystać z okazji ... ciamajda :)

szuu_x_years_ago.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szuu!

Ty się najwyraźniej nie boisz mojego młotka ... ale tego wypominania mnie, starszej osobie, z chustką na głowie, wieku

nie daruję!

 

Dysponuję jedną jedyną fotką Szuu, którą niebacznie wysłał mi na samym początku naszej bliskiej, choć wirtualnej, znajomości.

Oto i on - ładnych parę lat temu.

 

Zwróćcie uwagę co on robił (jak zwykle) zamiast skorzystać z okazji ... ciamajda :)

Chłopak jest lekko skrępowany . Widzę tam uśmieszek z lekką dozą nieśmiałości . :icon_redface::icon_wink:

Edytowane przez burczas
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kąpielsku nad jeziorem nagle ktoś tonie.

Ratownik płynie, nurkuje po delikwenta, ciągnie za sobą i już przy brzegu zaczyna reanimację. Masaż serca. Usta-usta.

Nagle jakiś chłopiec delikatnie klepie go po plecach i mówi:

 

Panie ratowniku. Tamten nie miał łyżew.

 

 

 

Pracownik często spóźniał się do pracy, bo zasypiał. Kierownik zagroził
chłopu zwolnieniem i biedak kupił sobie kilka budzików. Któregoś dnia budzi
sie rano 8:15 (do pracy na 8). Budziki nie obudziły go. Przerażony leci
do sąsiada - dentysty i mówi:
- Rwij pan 4 zęby z przodu i pomaż Pan mi twarz krwią. Powiem, że miałem
wypadek.
Po zabiegu pyta dentysty, ile się należy. Ten mówi - 400 zł. Gość zdziwiony
mówi, że normalnie jest 40 zł. od sztuki, dentysta na to:


- Tak ale dzisiaj jest niedziela..

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katastrofa samolotu jest nieunikniona . Kapitan przez głośniki ogłasza , że uszkodzone zostały oba silniki i jedyny ratunek to modlitwa – panika w niczym nie pomoże . Wśród ogólnego lamentu , krzyku i chaosu jeden głos wyłania się szczególnie w swej gorliwości modlitewnej . Facet wykrzykuje :

- Panie Boże Mój Ukochany , wiem ,że byłem złym człowiekiem , źle się prowadziłem i źle traktowałem innych ludzi , zwłaszcza ubogich , ale Panie mój litościwy JA CHCĘ ŻYĆ przytkam Tobie , jeśli przeżyję to się odmienię . Będę chodził do kościoła , będę dbał o innych , zwłaszcza najuboższych . Będę dobrym , bogobojnym człowiekiem . Tylko Mój Panie , JA CHCĘ ŻYĆ . . .

Wtem samolot wbija się w ziemię zabijając wszystkich poza najżarliwiej modlącym się facetem . Facet podnosi się z kolan , otrzepuje garnitur rozgląda dookoła i mówi do siebie:

- Człowiek w stresie to takie głupoty wygaduje .

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z użytkowników Reddita zadał interesujące pytanie: "Jeśli ktoś z lat 50. nagle pojawiłby się dzisiaj, co z aspektów życia codziennego byłoby najtrudniej jemu wytłumaczyć?" Odpowiedź jest zaskakująco oczywista, ale też bardzo smutna. Posiadam w kieszeni urządzenie umożliwiające dostęp do całej wiedzy znanej ludzkości. Używam go do oglądania zdjęć kotów

śmieszne te koty z przełomu XX i XXI wieku ... oglądane w telefonach komórkowych ... o możliwościach mikrokomputera :D

 

Ludzie poupadali na głowę :szczerbaty:

 

Ja tam wolę normalne kociaki (w łożku,gra wstępna,jej topping,tkm) :)

Kot_rasy_sfinks.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyższy post się zduplikował ... to coś tu napiszę, coby coś było (sorry za 2 posty pod rząd)

 

Telefon do biura podróży:
- Dzień dobry, akurat tak się złożyło, że mamy z żoną urlop. I chcielibyśmy odpocząć...
- Oczywiście. Dobrze się składa. Jaką kwotą państwo dysponują?
- Mamy 500 złotych.
- Aaaa... to se odpoczywajcie.

 


Na egzaminie końcowym z anatomii w akademii medycznej profesor zadaje studentce wydziału lekarskiego pytanie:
- Jaki narząd, proszę pani, jest u człowieka symbolem miłości?
- U mężczyzny czy u kobiety? - usiłuje zyskać na czasie studentka...
- Mój Boże! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa sędziwą głową. - Za moich czasów było to po prostu serce.

 


Studentka na praktyce w szpitalu ma po raz pierwszy wykonać zastrzyk. Podchodzi do chorego mówiąc:
- Proszę obnażyć swój musculus gluteus!
Mężczyzna ze strachem w oczach przykrywa dłońmi swoje przyrodzenie i mówi:
- Gluteusa nie dam!!!

 

 

Matematykowi zepsuł się kaloryfer. Wezwał więc hydraulika, ten postukał jakimś kluczem, pokręcił i kaloryfer został naprawiony. Radość matematyka szybko się skończyła, gdy fachowiec podał cenę usługi.
- Panie, ale to połowa tego co zarabiam jako profesor na uniwersytecie!
- No to przenieś się pan do naszej spółdzielni, pochodzisz pan, popukasz i zarobisz pan cztery razy tyle co na tym całym uniwersytecie. Musisz tylko pan pójść do biura, złożyć podanie i podać, że masz pan siedem klas, bo z wyższym nie wezmą.
Matematyk zatrudnił się i zaczął zarabiać niezły szmal. Ale pewnego dnia wyszło zarządzenie o podnoszeniu kwalifikacji załogi i skierowano wszystkich tych co mieli 7 klas do wieczorowej klasy ósmej. Pierwsza lekcja - matematyka. Nauczycielka każe naszemu matematykowi napisać zwór na pole koła. Ten wstał, podszedł do tablicy i zaczął wyprowadzać wzór, bo akurat zapomniał. Męczy się, wyprowadza, zapisał całą tablicę i wychodzi mu "minus pi-er kwadrat". Liczy znowu, ale nie wychodzi. Zrezygnowany patrzy na klasę, a wszyscy jak jeden mąż szepczą:
- Zmień granicę całkowania...

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci Xinins za werbalne docenienie tego dowcipu o matematykach. Jest on (niestety) częściowo "gorzki". Bo wielu potencjalnie dobrych naukowców poszło u nas "za chlebem". Miło mi to napisać bo, przy okazji, mogę pochwalić AstroPolis. Po kilku latach lektury widzę tu wielu forumowiczów, których oceniam jako właśnie takich. Z których logiki i wiedzy mogę z pożytkiem korzystać.

 

Swego czasu w statusach PanasMaras napisał, że

 

Kto wie czy Adam nie robi "na drugą nóżkę" pracy doktorskiej,

a całe AstroPolis nie jest poletkiem do zbierania danych. Któregoś dnia napisze:

"Fajnie było kochani, ale już się obroniłem"

I już nie będzie niczego!

 

:icon_biggrin:

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto wie czy Adam nie robi "na drugą nóżkę" pracy doktorskiej,

a całe AstroPolis nie jest poletkiem do zbierania danych. Któregoś dnia napisze:

"Fajnie było kochani, ale już się obroniłem"

I już nie będzie niczego!

 

 

 

i stanie się ciemność...

 

 

Edytowane przez kecaj
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam krótkie kawały ten mnie dziś szczególnie rozbawił:

 

"Dział kontroli luster to praca w której bym się widział."

 

Szperając po siedzi znalazłem taką oto perełkę (wiedza z podstawówki się kłania panowie komentatorzy)

 

https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=PhyBOmQ4sCw

 

 

 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.