Skocz do zawartości

Obserwatorium - tripod czy obelisk?


Merak

Rekomendowane odpowiedzi

Zabierając się za budowę obserwatorium przydomowego nie planowałem stawiać pośrodku betonowego obelisku jak to się praktykuje. Raz - taki obelisk to jednak zawalidroga, która zdominuje układ pomieszczenia na zawsze. Dwa - w posiadanym obecnie teleskopie trójnóg jest naprawdę ciężki i sztywny, a można jeszcze dodać gumowe podkładki stabilizujące. Słabość mocowania tubusa leży gdzieś w dovetailu (za wiotki, za mały rozstaw śrub) a tego obelisk nie załatwi.

 

Ale naszły mnie wątpliwości. Jestem na takim etapie budowy że teraz mogę jeszcze taką kolumnę wytworzyć, a za chwilę - już nie. Dlatego postanowiłem zweryfikować jeszcze raz założenia i zainspirować dyskusję na temat:

Obserwatorium - tripod czy obelisk?

Ciekaw jestem zdania bardziej doświadczonych w tym temacie. Jakie założenia powinien spełniać taki obelisk? Jak tam mocować montaż? Ba, różne montaże! A więc jak zrobić taką kolumnę żeby była uniwersalna? Jakie dodatkowe zaczepy przewidzieć? Co warto przygotować już w fazie konstrukcji a co można dodać potem?

 

W necie są stosy zdjęć i opisów konstrukcji budek z odsuwanym dachem (przepraszam - backyard observatories), ale na temat kolumn już trudniej coś znaleźć. Mam wrażenie że czasem konstruktorzy sami wpadają w pułapkę nie zdając sobie sprawy, że taka sztywna, żelbetonowa konstrukcja dobrze przenosi drgania zamiast je tłumić. A tłumienie drgań wymagałoby już specyficznych i przemyślanych rozwiązań.

Edytowane przez Merak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiscie wybral bym cokol. Przenoszeniem drgan bym sie nie martwil, wystepujace obciazenia sa smieszne w porownaniu do mozliwosci konstrukcji.

 

Planuje zrobic sobie taki na podworku juz niedlugo. Czesc ktora bedzie tkwila w ziemi ma postac prostopadloscianu o wysokosci 120cm i dlugosci bokow 50cm. Z tej konstrukcji bedzie wystawac nad ziemie zbrojona kolumna w postaci walca o srednicy 35cm, zakonczona osadzona na zbrojeniu plyta stalowa, rowniez o srednicy 35cm i grubosci 1.5cm. w plycie beda osadzone gwintowane prety o srednicy 42mm w ilosci 3szt , sluzace do osadzenia i regulacji mniejszej plyty (srednica okolo 25cm) na ktorej za pomoca adaptera bedzie zainstalowany montaz. Calosc konstrukcji musze jeszcze przemyslec ale tak mniej wiecej bedzie to wygladalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wszelkie porady i wskazówki.

Myślę że jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach., np.

[..]w plycie beda osadzone gwintowane prety o srednicy 42mm w ilosci 3szt , sluzace do osadzenia i regulacji mniejszej plyty (srednica okolo 25cm) na ktorej za pomoca adaptera bedzie zainstalowany montaz.

No własnie "adapter". Jak to wygląda? Czy może ktoś zna namiar na jakieś udokumentowane przykładowe rozwiazanie? Jakieś szczegóły konstrukcyjne, rysunek techn., albo zdjecie/zbliżenie mocowania do którego przykrecia się montaż. I czy istnieją tu jakieś standardy czy do każdej głowicy montażu trzeba rzeźbić odp. adapter.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawe adaptera musisz sam rozwiazac, ja zamierzam zrobic mocowanie na 3 sruby, do ktorych bedzie przykrecany adapter toczony z aluminium, przy zmianie montazu trzeba bedzie toczyc nowy adapter.

 

Powyższe plus betonowy cokół to wg mnie złoty standard a inne rozwiązanie po utopieniu pracy i $$$ mogą okazac sie niewypałem. U siebie zrobiłem betonowy zwężajacy się słup o wysokości 180 cm wpisany w kwadrat o boku u dołu 50 cm a u góry 30 cm. Wszystko jest bardzo bogato zbrojone przeszywającymi długimi prętami oraz wiązaniami poprzecznymi. U góry na kilka cm wychodzą 3 pręty o średnicy 16mm. Zapomniałem dodać, że słub w ziemi ma dodatkowe 150 cm też oczywiście w kwadracie o boku 50 cm. Do trzech śrób mocowany jest toczony w aluminium łącznik pomiędzy nimi a montażem.

Pozdrawiam

PS Panom, którzy robili słup tłumaczyłem, że ma byc zrobiony tak stabilnie, żeby bez problemu dało się na nim postawić Poloneza. Nie próbowałem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nie chcesz tracić przyszłej ewentualnej innej funkcjonalności pomieszczenia, zrób, tak jak radzi McArti, ten obelisk, może równie dobrze kończyć się na wysokości posadzki pomieszczenia, albo inaczej, może być demontowalny, przykręcany do podłogi, albo wogóle jako niezależny statyw, ustawiany w gniazdach,

aczkolwiek żelbetowy słup, jest po prostu najtańszy, wystaje z posadzki w "jednym" miejscu, więc nie zawadza, jak np. tripod, nie musi mieć żadnej widocznej podstawy, (jak coś podobnego do stojaków na choinkę, w innych konstrukcjach)

a dla absolutnych estetów, można nawet wykonać jakiś kanał na kable w posadzce i wtedy już nic nie plącze się pod nogami :)

nawet i pewnie by się przydał, jakiś malutki stoliczek-półeczka, podświetlany diodami w okolicach osi ra i.t.d. :rolleyes:

pozdrowienia

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ,ze okragly slup ma lepsze wlasnosci odnosnie drgań poprzecznych niz kwadratowy . Chyba jeszcze lepszym rozwiazaniem bylaby betonowa rura .

Osobiscie podstawe zrobilbym najwyzej do podlogi . Do niej np 20 cm srednicy rura przykrecana poprzez kołnierz / flansz / . Dzieci nie beda na mnie klnac przy rozbiorce . :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zostałem "przekonany". Zrobię sobie filar - a niech tam, raz się żyje. Tylko jeszcze muszę pozbierać do kupy to co napisaliście i przemyśleć szczegóły.

 

A gdyby ktoś wpadł na jakieś konkrety na sieci (rysunki techn. , zbliżenia szczegółów montaż. itp.) to niech podrzuci namiary na tym wątku. Może się przydać także innym bo pewnie teraz obserwatoria będą rosnąć jak grzyby po deszczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od tego, co docelowo ma na tym wisieć, ale pare linków, może rozjaśni  Ci wybór:[...]

Dzięki. Przeszukałem swoje "ulubione" wśród których był

http://obs.nineplanets.org/obs/obslist.html

- też jest na twojej liście. Zauważyłem że jest tam cała sekcja "Piers" którą wczesniej przeoczyłem bo chyba mnie nie interesowała. A z tego na pewno da się wydłubać coś ciekawego.

Edytowane przez Merak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Odkopuje trupa :)

 

Czy ma sens zalanie betonem rury kamoinkowej, kanalizacyjnej jako słupa pod głowice para? Do srodka oczywiście pełne zbrojenie itd. Wisaiało by na tym EQ6 i sporawy newton.

 

Pozdrawiam.

 

Ps. Nie napisałem najwazniejszego, średnica ok. 30cm, grubośc ścianki ok. 12mm, wysokosc 140cm.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ma sens zalanie betonem rury kamoinkowej, kanalizacyjnej jako słupa pod głowice para? Do srodka oczywiście pełne zbrojenie itd. Wisaiało by na tym EQ6 i sporawy newton.

Ps. Nie napisałem najwazniejszego, średnica ok. 30cm, grubośc ścianki ok. 12mm, wysokosc 140cm.

Jeśli tę rurę zabetonujesz na całą głębokość fundamentu to zapewne nie będzie zła, wszak 30 cm monolitu to coś.

Bardziej wytrzymala by była stożkowa konstrukcja, gdzie zbrojenie podłużne też by było stożkowe, taka konstrukcja bylaby chyba bardziej wytrzymała na ...złamanie, bo sztywność chyba sam beton zapewni :)

Masa będzie potworna, więc chyba nie należy się obawiać drgań całości. Fundament będzie tkwił w ziemi, więc chyba ta ziemista otoczka fundamentu wystarczająco będzie tłumić drgania pochodzące od otoczenia.

 

Przyszła mi do głowy jeszcze jedna uwaga: ja bym chyba nie wiązał betonowej kolumny z ew. betonową posadzką a nawet zastosował między posadzką (podłogą) a kolumną jakieś elastyczne wypełnienie. Oczywiście po to, by jakieś tupanie czy coś w tym rodzaju nie przenosiło się jednak na sztywną kolumnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans, no pomyśl sam, kopiesz dół zalewasz betonem wsadzasz kamionkową rurę, na ile ją zagłebisz w betonie? na 15-20cm? nie wypełniasz reszty i po związaniu betonu co masz?

odp.:

- Dzwonnnn!!

(kamionkowy Big Ben)

 

te wszystkie konstrukcje potężnie zbrojone, super masywne, żelbetowe, stożkowe, nie dlatego są takie, żeby wytrzymały i nie zawaliły się pod ciężarem "gigantycznego" obciążenia głowicy i teleskopu, tylko dlatego, żeby tłumiły ewentualne drgania, ale przede wszystkim nie generowały drgań własnych

 

najlepszym pierem pod głowicę teleskopu byłby czołg zakopany lufą do góry

oczywiście lufa też obowiązkowo zabetonowana ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze przy okazji:

głębokość posadowienia obelisku w gruncie też nie miała by absolutnie żadnego znaczenia, gdyby w Polsce nie występowały mrozy, a że zimy mamy mroźne (przynamniej kiedyś takie były) grunt zamarza, dlatego też, kraj podzielono na 4 strefy przemarzania:

 

glebokosc_przemarzania_1_.gif

( obrazek ze strony http://www.muratordom.pl )

 

i to geograficzna lokalizacja determinuje głębokość minimalnego posadowienia obiektów budowlanych,

a dlaczego?

otóż zamarznięta woda powiększa swoją objętość, coś ok. 15% w stosunku do wody o temp. np. ok. 4°C

a co się wtedy dzieje? ano następuje zjawisko wysadzinowe, co oczywiście też niema w zasadzie żadnego znaczenia przy niskiej konstrukcji jednosłupowej, lub praktycznie z pomijalnym obciążeniem własnym albo w gruncie niespoistym, np. piaszczystym, gdyby nie fakt, że i tak mimo wszystko, może nam się taki słup po prostu minimalnie przemieścić, przekrzywić i wtedy diabli biorą mozole ustawienie na biegun

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans, Sumas ma całkowitą rację.

Widziałem kilka razy jak źle (za płytko) wbetonowany słup od ogrodzenia, po zimie poszedł w góre.

W przypadku, o którym napisał Sumas, czyli ustawianie na polarną, ma to kolosalne znaczenie.

Kilku stopniowy mróz może zmienić ustawienia słupa już o kilka milimetrów, czyli koszmarnie dużo jeśli mówimy o słupie pod głowice astro.

Nie żałuj betonu na fundament słupa. Pomyśl ile będziesz miał roboty jak to trzeba by było poprawiać :rolleyes:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans... ja bym jeszcze na Twoim miejscu przemyślał sprawę pociągów... one jednak tam ci krążą w okolicy "płota" i może by tak coś z nimi zrobic...

Nie wiem na ile one mają wpływ na fotkim, ale z tego co mówiłeś, mają. Moze nie najgorszym pomysłem byłoby zrobić coś na innej zasadzie... powiedzmy taki "pływający" słup.... czyli słup stojący na płycie która leży na 10cm elastromeru ( nie wiem gdzie takie dostać - zmyślam teraz ) który leży na płaskim bloku betonu na ziemii.... byłoby mniej sztywno ale jest szansa, że pociągi by to wycieło.

Kiedyś Jale mnie prosił, zebym na wydziale zagadał gościa od budownictwa co wsypać do wykopu na słup aby drgania od ziemii mniej się przenosiły, ale zapomniałem....

 

Tak tylko głośno myśle...

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dysponuje ktoś linkiem do planów budowlanych takiego piramidalnego postumentu?

 

Trza mi sie przygotować do seznonu budowlanego :)

Takie plany od biedy ja ci zrobie...

To proste jak drut w betonie... serio...na tyle jeszcze znam sie na konstukcjach... oczywiście niczego ci nie policze, ale układ prętów znam.... poloneza na takim postumencie postawisz bez problemu.

 

Przygotuj się jednak psychicznie na to, że to bedzie z 1m3 betonu... to ważny trochę i trzeba mieć nie małą betoniarkę do tego, jakąś przyczepę do wożenia cementu, piachu, spawacza ( tu uklon w stronę warsztatwu mego ojca ) który wyspawa ci stal itp...

 

Da się zrobić ....

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

philips, nie na słup, ale pod stopę fundamentową słupa, robi się tzw. poduszki piaskowe, po prostu 5-10cm warstwę piasku, naturalnie ma to tylko sens w przypadku gruntów spoistych czyli np. gliniastych, ilastych i pylastych

Tzn akurat na temat "poduszek" z piasku nie wiem za dużo .... choć jakoś na zdrowy rozum zaczynam się zastanawiać czemu strusie chowają głowę w piasek ( piach prznosi drgania ? )....

 

Ja myślałem bardziej o czymś pływającym.... ale to wszystko nie ma sesnu, jesli nie potwierdzi się fakt, że te pociągi rzeczywiście wpływają na fotki i moze jeszcze ile tak naprawdę jeździ tych pociągów - może jak dość rzadko to nie warto sobie głowy zawracać....

 

Zakładając, że jednak jeżdzą raz na godzinę i psują klatkę.... a focimy na czasach powiedzmy 5min..... to odpada nam co 12sta klatka z powodu PKP...

 

no nie wiem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślałem bardziej o czymś pływającym.... ale to wszystko nie ma sesnu, jesli nie potwierdzi się fakt, że te pociągi rzeczywiście wpływają na fotki i moze jeszcze ile tak naprawdę jeździ tych pociągów - może jak dość rzadko to nie warto sobie głowy zawracać....

 

Zakładając, że jednak jeżdzą raz na godzinę i psują klatkę.... a focimy na czasach powiedzmy 5min..... to odpada nam co 12sta klatka z powodu PKP...

 

no nie wiem....

 

Wpływ pociągów na siłę drgań ma też:

- rodzaj pociągu - ciężki towarowy siłą rzeczy wywołuje większe (widzę że piszesz o węglarkach - taki pociąg potrafi ważyć 2400 ton + lokomotywa)

- jakość podtorza (czyli jak to co znajduje się pod samym torem) - jeśli jest dobrze wykonana to tym lepiej.

 

Sprawdzić to najlepiej stawiając po prostu szklankę z wodą w miejscu gdzie ma być słup i obserwować ;)

Edytowane przez warpal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.