inna droga

[Gość zbig]

Z mojego niereformowanego zrozumienia świata dostrzegam, ze cywilizacja techniczna dąży do tego samego celu co droga, którą mieliśmy isc .`

Wyrzucono Nas z Raju i nie poszliśmy wcześniej daną nam drogą . Mieliśmy żyć spokojnie , rozwijać sie /?/ sądze mentalnie - rozwijac zmysly i żyć w harmonii ze światem . Aby tak bylo to musiałby być inny przepływ informacji , myśli, coś na kształt telepatii .

Z braku Raju wytworzyliśmy cywilizację techniczną. Wiekszosc naszej pracy nie idzie na uzyskanie harmonii i zrozumienia ale na zaspokojenie potrzeb swoich i innych ludzi , lub wykonania czyjegos bzdurnego widzimisie. Pracujemy jak mrówki ale tylko ulamek tej pracy jest nam potrzebny . W/g mnie komunikacja slowna, telefony komorkowe, rozne fora itd. sprzyjają wymianie mysli. W ostatnich latach mocno sie rozwinela. Uważam, że osiągniemy to co mieliśmy osiągnąć inną drogą . Wzajemne poszanowanie wynikle ze wzajemnego zrozumienia . A nie zrozumiemy sie bez wymiany swoich mysli .

Jak Wy sądzicie ?

[Piniu]

Że ta pogoda powoli nas wykańcza

[Gość zbig]

piwo , chmury i 50-tka na karku tak nastrajają .

[oskar]

piwo , chmury i 50-tka na karku tak nastrajają .

 

A Ty myślisz że 31 lat na karku to lepiej nastraja?

[Piniu]

Psycholożka pilnie poszukiwana (od biedy może być psycholożek) – spodziewana masowa depresyja na Astro-Forum

[Mirek Krasnowski]

W Poznaniu piękne gwiażdziste niebo

[Adamo]

W Lublinie prawie też

[wojo]

Panowie czy to piędziesiantka a tym bardziej trzydziestka to nie powód aby być malkontentem z powieści o misiu Puchatku i jego znajomych tj.: osiołku To się na pewno nie uda .

Więcej wiary w siebie bądźmy pogodni i zadowoleni żyjmy chwilą na tym polega życie aby być z niego jak najbardziej zadowolonym

Nosy do góry brzuchy wciągnąć i na przód.

 

 

[wojo]

A pro po można wyglądać tak oczywiście z głębokiego zamartwiania się nad światem itp.: spraw

[Gość zbig]

Czemu odbieracie moj post pesymistycznie?

Uwazam go za jak najbardziej optymistyczny . Zblizamy sie do CELU choc inna drogą . To tak w/g mnie .

Dopiero wczoraj tak to powiazalem .

Edytowane 27 Czerwca 2005 przez zbig

[Gość cygnus]

W/g mnie komunikacja slowna, telefony komorkowe, rozne fora itd. sprzyjają wymianie mysli. W ostatnich latach mocno sie rozwinela. Uważam, że osiągniemy to co mieliśmy osiągnąć inną drogą . Wzajemne poszanowanie wynikle ze wzajemnego zrozumienia . A nie zrozumiemy sie bez wymiany swoich mysli .

<{POST_SNAPBACK}>

E-mail zamiast listu pisanego - sprzyja bezrefleksyjmemu przekazywaniu tego co pierwsze przychodzi do glowy, bez przemyślenia, bez staranności językowej.

Chaty - koszmar językowy, chyba sprzyjają agresji albo jej publicznemu rozładowywaniu.

Fora - jak wyżej, trochę staranniejsze językowo wypowiedzi.

SMS-y to zaprzeczenie komunikacji bezpośredniej, kompletny upadek.

Media publiczne jednostronne - narzędzie indoktrynacji, manipulacji wielkimi społeczeństwami.

Wcale to dobrze nie wygląda.

 

Jak się dzieje coś niedobrego - potrzebny kontakt OSOBISTY.

 

Co prawda (wiem coś na ten temat) - jak jest naprawdę źle to ten kontakt osobisty pomaga tylko tak długo, jak długo trwa.

 

Ech, pesymistycznie wszystko widzę a przecież ZAWSZE BYŁEM OPTYMISTĄ!

 

Pozdraffka - Miłek

[CDev]

Cygnus, przepraszam - nie obrażaj IRCa - chociażby na #astropl nie rozładowuje się publicznie agresji :D

 

A Internet stał się czymś więcej niż środkiem komunikacji - to już miejsce życia niektórych - wielkie zbiorowisko dusz

[Lampka]

A Internet stał się czymś więcej niż środkiem komunikacji - to już miejsce życia niektórych - wielkie zbiorowisko dusz

 

Niestety, zbyt często jest to tylko wielkie zbiorowisko oczu i dłoni. Komunikacja jest na linii oko-monitor, dłonie-klawiatura, ale gdzieś pomiędzy okiem i dłonią powinna być dusza. Zwykle jej nie ma - nauczyliśmy się jakoś tej komunikacji z pominięciem myślenia i odczuwania.

I, o zgrozo, dobrze nam z tym...

Edytowane 27 Czerwca 2005 przez Lampka

[Pabami]

A mnie to wszystko serdecznie pierdo.....

Mojego podejścia do życia nie da się tak poprostu opisać więc niestety się nim z wami nie podzielę gdyż to jest coś więcej niż słowa... niż wyrazy wyklepane na klawiaturze. A teraz spadam pogrążony w dźwiękach psychodelic trance/ambient.

[oskar]

Mojego podejścia do życia nie da się tak poprostu opisać więc niestety się nim z wami nie podzielę gdyż to jest coś więcej niż słowa... niż wyrazy wyklepane na klawiaturze.

 

Jest szansa, że kiedyś nauczysz się wyrażać emocje na piśmie czego Ci serdecznie życzę.