Skocz do zawartości

Zanim wyrzucisz EQ3-2 - czyli dodatkowe wyważenie w Dec


Piotr K.

Rekomendowane odpowiedzi

Super post. Przynajmniej dla mnie.

Zacząłem się ostatnio zastanawiać nad przeważaniem jednej strony w tym montażu z GOTO.

Mam silniki z przekładniami i przez to są jeszcze dalej oddalone od osi.

Odpowiedziałeś mi na pytanie czy to przeważenie jednej strony może mieć znaczenie.

 

Dzięki wielkie.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Koperson napisał(a):

Na pewno Pan ma statyw lepszy niż aluminiowy. Bo w moim EQ3-2, chodziło ładnie, ale malutki wiaterek psuł sesje niestety.

 

Mam standardowy statyw LT-1. Tak wygląda cały zestaw:

20230727_123407.thumb.jpg.96f8197e2cee3798e98925267215b854.jpg

 

Dwie rzeczy są ważne - po pierwsze, żeby nie wysuwać nóg do końca (u mnie jak widać są wysunięte tylko do wysokości półeczki), i po drugie, żeby mieć dobrze podokręcane wszystkie śruby mocujące nogi do "bazy" statywu (ten element, do którego się przykręca głowicę) oraz wszystkie śruby mocujące półeczkę (zarówno te, które mocują wsporniki półeczki do nóg, jak i te motylkowe, które mocują samą półeczkę do wsporników). Wtedy konstrukcja jest całkiem sztywna, i nie reaguje na podmuchy wiatru. Oczywiście zależy jeszcze, jaką tubę się powiesi - Newton 150/750, czy jakiś długi refraktor ED będzie na tym fruwał jak wiatrak ;) Ale mały refraktorek TS65Q, który na dodatek jest cholernie ciężki jak na swój rozmiar, spokojnie daje radę nawet przy podmuchach.

 

2 godziny temu, Michał Z. napisał(a):

Odpowiedziałeś mi na pytanie czy to przeważenie jednej strony może mieć znaczenie.

 

Ciekawe, czy u Ciebie się to sprawdzi :) Ogólnie to boję się trochę przetestować, czy po zdjęciu tych dodatkowych przeciwwag montaże znowu zaczną swoje skoki w Dec - wolę nie ruszać czegoś, co tak dobrze działa ;) No więc te moje wnioski nie są tak na 100% naukowo przetestowane ;) Ale na zdrowy rozsądek ma to sens, a koszt wykonania takiej przeciwwagi jest pomijalny, biorąc pod uwagę ile kosztuje nasze hobby ;)

 

Aha, i jeszcze jedna sprawa jest taka, że każdy zestaw wyważam tak, żeby dupka była cięższa - czyli np. z TS-em wyważam tak, że balansuję Dec idealnie, ale z założonym z przodu deklem, a do sesji dekiel zdejmuję. Dekiel TS-a jest ciężki, więc tył zaczyna opadać, i to też może mieć znaczenie (w czasie sesji teleskop zawsze patrzy do góry, więc cieższy tył łatwiej go przeważa tak, żeby w Dec zawsze był docisk ślimaka do ślimacznicy).

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam.

Mam podobny zestaw (no trochę podobny) a mianowicie montaż EQ3-2 pod kontrolą AstroEQ, SW 72ED Evostar i guider ArteSky 60/240 z kamerą T7C Astro oraz Nikon D5100.

Guidin uruchomiłem pierwszy raz we wtorek (to moja pierwsza próba) i wykres guidingu wyglądał jak na zdjęciu poniżej, te skoki są praktycznie zawsze cykliczne.

 

guiding.png.512747af7cdbcdc9349e6c4453ab29e7.png

 

Czy opisana przez Ciebie sytuacja może dać takie rezultaty ?

Dodam, że swojego montażu nigdy nie rozbierałem ale chyba właśnie przyszedł na to czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

46 minut temu, sylwas72 napisał(a):

Czy opisana przez Ciebie sytuacja może dać takie rezultaty ?

 

Mój problem dotyczył wędrującej osi Dec:

 

W dniu 26.07.2023 o 20:50, Piotr K. napisał(a):

Problemy dotyczyły osi Dec, która szła sobie równiutko i płasko, bez żadnych korekt, a nagle ni z tego ni z owego leciała w dół albo w górę o kilka ", i potem znowu szła równiutko i płasko. I zwykle po jakimś czasie sama wracała do położenia wyjściowego.

 

To nie działo się cyklicznie, a jeśli tak, to na pewno nie tak regularnie jak u Ciebie.

A napęd jaki masz? Firmowe silniki SkyWatchera, czy jakieś krokowe, z opaskownaniem? Bo te cykliczne skoki wskazują na jakiś zadzior albo nieregularność gdzieś w zębatkach / ślimaku. Nie pamiętam już, ile czasu trwa jeden obrót ślimaka, wydaje mi się, że na tyle długo, że takie skoki nie pojawiałyby się tak często jak u Ciebie (ale głowy nie dam).

Tak czy inaczej zacząłbym od rozkręcenia całego montażu, wyczyszczenia wszystkiego i ponownego nasmarowania. Plus sprawdzenie czy łożyska chodzą płynnie, czy nie ma jakiegoś "chrobotania" wyczuwanego palcami itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Piotr K. napisał(a):

A napęd jaki masz? Firmowe silniki SkyWatchera, czy jakieś krokowe, z opaskownaniem? Bo te cykliczne skoki wskazują na jakiś zadzior albo nieregularność gdzieś w zębatkach / ślimaku. Nie pamiętam już, ile czasu trwa jeden obrót ślimaka, wydaje mi się, że na tyle długo, że takie skoki nie pojawiałyby się tak często jak u Ciebie (ale głowy nie dam).

46 minut temu, Piotr K. napisał(a):

Tak czy inaczej zacząłbym od rozkręcenia całego montażu, wyczyszczenia wszystkiego i ponownego nasmarowania. Plus sprawdzenie czy łożyska chodzą płynnie, czy nie ma jakiegoś "chrobotania" wyczuwanego palcami itp.

Chyba tak trzeba będzie zrobić puki pogody brak..

A jak określasz prowadzenie pomiędzy tymi skokami, jestem dopiero raczkujący w tym temacie ?

Dzięki za zainteresowanie moim problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, sylwas72 napisał(a):

A jak określasz prowadzenie pomiędzy tymi skokami, jestem dopiero raczkujący w tym temacie ?

Wg mnie jest OK. Skalę zestawu masz ok. 2,34 sekundy łuku/piksel (rozmiar piksela 4,78 um / ogniskowa 420 mm * 206,265), więc dość tolerancyjną. Możesz sobie ściągnąć taki programik PHD Log Viewer PHD2 Log Viewer - PHD2 Guiding (openphdguiding.org), tam da się zaznaczyć wybrane fragmenty wykresu, i poznać ich statystyki. Jak zaznaczysz tylko te fragmenty, które są bez skoków, to będziesz wiedział, jak dokładnie idzie guiding przez większą część czasu, gdy nie ma tych skoków. Zasada jest taka, że jeśli dokładność jest równa lub mniejsza niż połowa Twojej skali, to nie będzie problemów z pojechanymi gwiazdami. Czyli jeśli średnio Twoja dokładość prowadzenia to ok. 1,1-1,2 "/px lub mniej, to będzie super. A biorąc pod uwagę, że nawet z tymi skokami masz ok. 1,34, to w zasadzie i tak jest całkiem nieźle, bez żadnych kombinacji.

EDIT - aha, logi z PHD są dostępne w katalogu PHD2 w katalogu Dokumenty.

Edytowane przez Piotr K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Piotr K. napisał(a):

Wg mnie jest OK. Skalę zestawu masz ok. 2,34 sekundy łuku/piksel (rozmiar piksela 4,78 um / ogniskowa 420 mm * 206,265), więc dość tolerancyjną. Możesz sobie ściągnąć taki programik PHD Log Viewer PHD2 Log Viewer - PHD2 Guiding (openphdguiding.org), tam da się zaznaczyć wybrane fragmenty wykresu, i poznać ich statystyki. Jak zaznaczysz tylko te fragmenty, które są bez skoków, to będziesz wiedział, jak dokładnie idzie guiding przez większą część czasu, gdy nie ma tych skoków. Zasada jest taka, że jeśli dokładność jest równa lub mniejsza niż połowa Twojej skali, to nie będzie problemów z pojechanymi gwiazdami. Czyli jeśli średnio Twoja dokładość prowadzenia to ok. 1,1-1,2 "/px lub mniej, to będzie super. A biorąc pod uwagę, że nawet z tymi skokami masz ok. 1,34, to w zasadzie i tak jest całkiem nieźle, bez żadnych kombinacji.

EDIT - aha, logi z PHD są dostępne w katalogu PHD2 w katalogu Dokumenty.

Dzięki bardzo za te informacje, konkretnie i na temat.

Ale montaż i tak rozbiorę. 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, sylwas72 napisał(a):

Ale montaż i tak rozbiorę. 🙂

Bardzo słusznie :) Warto przedtem obejrzeć filmy na YT, pokazujące jak to się robi. Jest tam jeden ważny myk - śrubki trzymające pierścień blokujący oś RA. Są na obwodzie tego pierścienia, i można się do nich dostać małym imbusem tylko przez dziurkę w którą normalnie wkręca się śrubkę blokującą skalę godzinową. Może to wiesz, ale wolę napisać, bo jak nie polozujesz tych śrubek to rozwalisz sobie gwint osi RA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Piotr K. napisał(a):

Bardzo słusznie :) Warto przedtem obejrzeć filmy na YT, pokazujące jak to się robi. Jest tam jeden ważny myk - śrubki trzymające pierścień blokujący oś RA. Są na obwodzie tego pierścienia, i można się do nich dostać małym imbusem tylko przez dziurkę w którą normalnie wkręca się śrubkę blokującą skalę godzinową. Może to wiesz, ale wolę napisać, bo jak nie polozujesz tych śrubek to rozwalisz sobie gwint osi RA.

Dzięki za informację, słyszałem o tym ale jeszcze się nie zagłębiałem w temat, na pewno to zrobię przed rozbiórką.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
W dniu 23.11.2023 o 14:48, sylwas72 napisał(a):

Dzięki bardzo za te informacje, konkretnie i na temat.

Ale montaż i tak rozbiorę. 🙂

Tak jak pisałem montaż rozebrałem, wyczyściłem, przesmarowałem. Dopiero dzisiaj miałem chociaż namiastkę pogody, niestety momentami guidowałem wiatr i chmury. Mimo tego usterka chyba została usunięta, przyczyną usterki było za daleko przykręcone kółko osi DEC, które w jednym miejscu lekko ocierało o obudowę montażu. Podczas testu zrobiłem zdjęcie naświetlane przez 300 sek. i gwiazdy były nie poruszone. Teraz nic już nie ociera a wykres wygląda jak poniżej:

guiding.jpg.c779934e3ffc3e6b1daa682dcf83757b.jpg

 

Edytowane przez sylwas72
  • Lubię 1
  • Kocham 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.