Dlaczego tyle szumu z Białorusią

12 Sierpnia 2005

Zgadzam sie, ze na Białorusi jest żle mieszkającym tam Polakom . W Izraelu mają jeszcze gorzej . Dlaczego polski rzad , politycy o w duzej czesci niepiastowskich korzeniach miesza , robiąc nadzieje białoruskiej polonii ? Nagle powstali w obronie demokracji ? Przecież ci sami politycy ignorują łamanie jeszcze bardziej podstawowych praw człowieka w Polsce. Fizyczna podmiana akt sądowych dla PiS , LPR itd gdy dzieje sie to w Polsce jest rzeczą nie wartą nawet odpowiedzi na pisma . Tak samo dla dziennika Rzeczpospolita . Jej dziennikarz jest mocno zaangażowany w " wolność " i demokrację na Białorusi . A w Polsce ta sama Rzeczpospolita nawet nie wydrukuje ogłoszenia tresci: sfałszowano ci akta sadowe zadzwoń ... Mimo wzięcia pieniędzy za to ogłoszenie , wyśmiewanie się kierownika działu ogłoszeń w sprawie zwrotu pieniędzy , skoro nie wydrukowali .

Jaki mają interes nasi ' politycy ' w robieniu zametu w imie demokracji na Białorusi ? Sami w Polsce siedzą cicho w poważniejszych sprawach łamania demokacji . Tak samo siedzą cicho gdy na Polaków urządza sie łapanki w bardziej na południe " kraju" . Autochtoni " ci z lepszej rasy" wywalczyli ,ze juz w autobusach nie łapią , bo im przypominało sie to co kiedyś doświadczali .

Jakby na Białorusi dobrze namieszać to moze bedzie mozna tak samo ją wyzerować jak Polskę ? Tylko taki cel widze .

Edytowane 12 Sierpnia 2005 przez zbig

13 Sierpnia 2005

Dodam jeszcze

Dlaczego nie moge wiedziec, ktory polityk ma niepiastowskie korzenie . Tak samo z prezydentem i wszystkimi z góry w sejmie , sadach, prokuraturze , ministerstwach , adwokatach , radach krajowych , "wolnych mediach" itp.

Nie jest to antysemickie zachowanie , ponieważ w Izraelu dokładnie wiedzą kto jest kto i tam to nie jest antysemityzm . A gdyby tak u nas to zaraz krzyk .

13 Sierpnia 2005

Odnosnie tematu watku to stare wladze Związku Polaków na Bialorusi wysłały do władz list z prośbą o interwencję i tym samym zapoczątkowały cały ten szum . Polscy politycy popierają aktywnie stare władze i w/g mnie przesadzają . Na pewno jest to ingerencja Polski w wewnętrzne sprawy Białorusi. Prawdopodobnie jest to zwiazane z kampanią wyborczą .

Na Białorusi jezyk polski studiuje 20 tys. ludzi , działa 16 polskich domów, 100 polskich zespolow itd - za Przekrojem

Radek Grochowski · 13 Sierpnia 2005

Niestety w tym temacie jesteśmy zdani na propagandę naszych mediów i polityków. Ale jeśli miałbym wybierać między ględzeniem naszych i Łukaszenki, to jednak bardziej ufam tym pierwszym, mimo wszystko :icon_wink:

oskar · 13 Sierpnia 2005

Zbig! nie ma nic złego w tym że polskie władze wspierają Polaków na Białorusi. Jest to ich psi obowiązek. I dziwię się, że to podważasz.

13 Sierpnia 2005

Tak samo powinny wspierac Polakow w innych krajach .

Edytowane 13 Sierpnia 2005 przez zbig

Robert Bodzoń · 14 Sierpnia 2005

Niestety w tym temacie jesteśmy zdani na propagandę naszych mediów i polityków. Ale jeśli miałbym wybierać między ględzeniem naszych i Łukaszenki, to jednak bardziej ufam tym pierwszym, mimo wszystko

<{POST_SNAPBACK}>

Niestety, niektórym "naszym" ufam tak samo jak Łukaszence.

Ja ubolewam przede wszystkim nad tym, że mamy coraz gorsze stosunki z (niektórymi) naszymi sąsiadami. Powinniśmy współpracować i z zachodem i ze wschodem i pamiętać, że tu i tam żyją i dobrzy i źli ludzie.

Niestety rozpoczęła się kampania wyborcza, a to oznacza, że wylany zostanie jeszcze nie jeden kubeł pomyj. :angry:

oskar · 14 Sierpnia 2005

Akurat złe stosunki ze wchodem wynikają nie z wiy polskich polityków, czy kampanii, a z potrzeb polityków rosyjskich.

Dobre stosunki ze wschodem z uwagi na istniejącą tam sytuację polityczną są niemożliwe i polscy politycy nie powinni o nie zabiegać, jeżeli nasz kraj ma być traktowany nierównoprawnie.

14 Sierpnia 2005

Przyjazne stosunki z sąsiadami są korzystne . Trochę dyplomacji i jest znacznie lepiej . Nie wiem dlaczego tak mocno atakują Białoruś . Przecież są kraje, gdzie Polakom gorzej . Z Francją jakoś polubownie załatwiono spory, choc znacznie wiecej ma z nami konfliktów .

p.s. Za samą TP SA nalezałoby Francję wysłać do ....

A francuskie sieci handlowe . Traktują Polaków jak murzynów . Ale to FRANCJA i może !

oskar · 14 Sierpnia 2005

Pomyliłeś Francję z wolnym rynkiem i dzikim polskim kapitalizmem, a to nie to samo.

Swoją drogą nie lubię żabojadów.

Radek Grochowski · 14 Sierpnia 2005

Przyjazne stosunki z sąsiadami są korzystne . Trochę dyplomacji i jest znacznie lepiej .

To nie zawsze się sprawdza. Z reżimami rozumującymi tylko w kategoriach siłowych trzeba rozmawiać bardzo stanowczo. Nie można się przed nimi płaszczyć, bo cię zjedzą. Przykładów z historii jest na pęczki.

Wszystko pewnie dałoby się lepiej załatwić, gdyby nie bliskość wyborów. Każdy krzyczy przez każdego, nastroje się podgrzewają i robi się rozpierducha <_<

oskar · 14 Sierpnia 2005

To nie zawsze się sprawdza. Z reżimami rozumującymi tylko w kategoriach siłowych trzeba rozmawiać bardzo stanowczo. Nie można się przed nimi płaszczyć, bo cię zjedzą. Przykładów z historii jest na pęczki.

Dokładnie tak! Tym bardziej więc dziwi, że polskie władze mają całą sprawę w nosie.

Adam_Jesion · 17 Sierpnia 2005

Hehehe, Panowie, czyzbyscie zapomnieli ze zyjemy w Matrixie? Nic co dzieje sie w polityce nie jest przypadkowe, a takze napewno nie jest pro-spoleczno-ludzkie. Kazdy kto w to wierzy jest naiwny, a przez to idealnym "ogniwem".

Proponuje posluchac "drugiej" strony. Oczywiscie "przypadkowo" nasze media w ogole nie interesuje "druga" strona.

http://www.glos.wschod.org/specjalne/index.shtml

Ponizej pozwole sobie zacytowac zdanie pewnego polityka, ktore akurat zbiega sie z moim swiatopogladem i wiedza na powyzszy temat:

"Związki ?mniejszości?, zwłaszcza: narodowych ? nie mają prawa ingerować w politykę państwa. ZPB powinien zajmować się wyłącznie krzewieniem polskiej kultury, języka itp. ? kategorycznie odżegnując się od polityki. Jeśli białoruskiemu Polakowi nie podoba się polityka, to niech ją krytykuje jako obywatel Republiki lub wstąpi do jakiejś opozycyjnej partii ? ale nie jako Polak! Związek Polaków na Białorusi zajmujący się polityką jest tak samo na miejscu, jak zajmujący się polityką Związek Filatelistów Białorusi! I powinien zostać przez władze natychmiast upomniany ? a jeśli to nie pomoże: rozwiązany. Podobnie jak np. Rada Miasta Krakowa, która uznała niepodległość Czeczenii...

Trzeba też pamiętać, że władze ZPB reprezentują tylko swoich członków ? a nie ?wszystkich Polaków na Białej Rusi?. Podobnie np. Kongres Polonii w USA nie reprezentuje bynajmniej wszystkich tamtejszych Polonusów! Również ?Związek Zawodowy Hreczkosiejów? nie reprezentuje wszystkich plantatorów gryki ? i nie ma prawa zawierać w imieniu wszystkich jakichkolwiek porozumień. My ulegamy takiemu złudzeniu, bo w XX wieku nauczono nas myśleć kategoriami ?kolektywu? i ?d***kratycznej reprezentacji? ? bo Władzuchnie wygodniej rozmawiać z jedną - choćby i fikcyjną, choćby i wrogą - ?reprezentacją? niż użerać się z tysiącami indywiduów. Z tym stanowiskiem trzeba pryncypialnie walczyć: jeśli zwyciężymy, techniczne możliwości ingerencji Władzuchny w nasze sprawy od razu zmaleją o 90%!! "

wiatr · 17 Sierpnia 2005

nie da się działac w społecznościach większych niż kilkadziesiąt może sto osób bezpośrednio, bez reprezentantów

czy ktoś może mi wyjaśnić tu cytat ze zbiga co to są te "piastowskie korzenie"

17 Sierpnia 2005

Chyba w tygodniku Wprost spotkałem sie pierwszy raz z czymś takim jak niepiastowskie korzenie np. Prezydenta .

Edytowane 17 Sierpnia 2005 przez zbig

wiatr · 19 Sierpnia 2005

z tymi korzeniami to śmieszna sprawa niedawno odezwał się do mnie via mail jakiś gostek z argentyny, bo jego żona miała dziadka w brazylii o nazwisku takim jak ja(no z pominięciem polskich znaków diakrytycznych) z zapytaniem czy może pokrewieństwo- zrobiłem małe śledztwo po rodzinie nic pewnego nie ustaliłem bo ktoś kto mógł wiedzieć nie żyje, bo gdzieś spaliły sie archiwa bo wojna itp a to max 4-5 pokoleń a gdzie tu do Piasta :Boink:

druga śmieszna, widziałem kiedyś "listę"(rozpowszechnianą przez jednego taliba omotanego pewnym radiem) cobardziej znanych osób z jakoby ich prawdziwymi oczywiście Żydowskimi nazwiskami, był na tej liście Lech Kaczyński a nie było jego brata :ha: