Skocz do zawartości

Czy w Polsce to juz tak jak w NRD


Gość zbig

Rekomendowane odpowiedzi

W Polsce szybciutko obywatel donoszący o podłożeniu bomby jest lokalizowany . Niezależnie, czy dzwoni z budki telefonicznej , komórki bez karty itp. Jak jest to możliwe bez czuwania nad nami bezpieki w czasie rzeczywistym ? Tak było w NRD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkosc, skutecznosc tego systemu jest zadziwiająca. Jakoś nie było słychać o jego budowie. Czy dotyczy tylko łączy telefonicznych ? Czy podnosząc słuchawkę to od razu włancza sie gdzies kamera?

Wszechobecność służb chyba jest pewnikiem . Komisje śledcze i pani Kwaśniewska to wykazały . Jej odmowa udostepnienia listy darczynców i stwierdzenie, że w katowicjiej prokuraturze bedzie zeznawać czy cos takiego tylko bardziej wskazuje gdzie te służby mają się dobrze . Na pewno w Stalinogrodzie .

Chyba po śmierci Stalina Katowicom zmieniono nazwę .

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

permanentna inwigilacja

a tak poważniej to im bardziej o tym myślę to teorie spiskowe coraz mniej mnie śmieszą, kamery niedługo będą wszędzie, dostępne są komercyjne zdęcia z satelity o 0,5m rozdzielczości - to pytanie jakie są te z tych"metorologicznych", gpsy w samochodach jak się okazuje w pełni kontrolowalna telefonia kom. konta w bankach

też przecie nie na papierze tylko w wersji elektonicznej.... ja niczego podpadajacego pod kodeksy nie zrobiłem ale to wszysko powoduje paczej poczucie niepewności a nie bezpieczeństwa

 

trza się wyprowadzić do jakiejś głuszy gdzie niema kamer igdzie tubylcynie wiedzą co to latarnia uliczna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jakie spiskowe teorie? Jakie systemy? My sami zostawiamy wszędzie ślady: Płacimy kartą kredytową, wypłacamy pieniądze z bankomatu. Właczony telefon komórkowy można zlokalizować z dokładnością bodaj do 4m. Systemy bilingowe wespół z prostym oprogramowaniem komputerowym może zidentyfikować telefon stacjonarny w parę sekund. Ot cała tajemnica. Natomiast systemy telewizyjne w miastach, bankach, centrach handlowych to w większości "atrapy" i straszaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maly szkopół . Emerytowany policjant co dzwonił o podłożeniu bomby na dworcu miał komórke bez karty . Tylko jego telefon wyslal swoje dane nie karta . To, że namierzyli go z dokladnoscia do 4 m to malo , musial ktoś być w okolicy co szedł za nim . Te wszystkie działania zrobiono nim policjant przeszedł kilka kroków i zmieszał sie w tłum ? Mało realne .

Jest jeszcze drugie wyjscie . Nasze wszystkie rozmowy są nagrywane. Po odczytaniu danych telefonu policjanta , poszukano w archiwalnych nagraniach i znaleziono z jakiego numeru , czy pod jaki numer dzwonił ten telefon . Dla mnie jest to jedyne rozsądne wyjaśnienie . Ale wtedy wszystkie rozmowy przez telefony komórkowe byłyby nagrywane . Wiem tylko, że zgodnie z ustawą wszystko co robimy w internecie jest nagrywane i to na nasz koszt - dokładniej operatora .

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maly szkopół . Emerytowany policjant co dzwonił o podłożeniu bomby na dworcu miał komórke bez karty . Tylko jego telefon wyslal swoje dane nie karta . To, że namierzyli go z dokladnoscia do 4 m to malo , musial ktoś być w okolicy co szedł za nim . Te wszystkie działania zrobiono nim policjant przeszedł kilka kroków i zmieszał sie w tłum ? Mało realne .

Jest jeszcze drugie wyjscie . Nasze wszystkie rozmowy są nagrywane. Po odczytaniu danych telefonu policjanta , poszukano w archiwalnych nagraniach i znaleziono z jakiego numeru , czy pod jaki numer dzwonił ten telefon . Dla mnie jest to jedyne rozsądne wyjaśnienie . Ale wtedy wszystkie rozmowy przez telefony komórkowe byłyby nagrywane . Wiem tylko, że zgodnie z ustawą wszystko co robimy w internecie jest nagrywane i to na nasz koszt - dokładniej operatora .

Racja, to karygodne że szntażysta czy terorysta nie może robić swojej roboty w spokoju, tylko jest nękany przez policję i to od razu po tym jak coś zbroi. Skandal!

 

A propos, czy "szkopół" to "pół szkopa"?

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emerytowany policjant co dzwonił o podłożeniu bomby na dworcu miał komórke bez karty. Tylko jego telefon wyslal swoje dane nie karta ...

He he, telefon bez karty (SIM?), podoba mi się!

A ja myślę że miał telefon właśnie na kartę-zdrapkę.

Pomyśl, zdrapujesz taką kartę, zdrapujesz, dzwonisz potem i... już mają Twoje linie papilarne!

Ja bym zdrapywał w rękawiczkach!

 

Zbig, przeczytaj "Pamiętnik znaleziony w wannie" Lema.

 

Ja sądzę że policjantom (i różnym innym profesjonalistom "specjalnej troski") wszczepiają chipy i nie "wyszczepiają" przu zakończeniu służby. Odpowiedni latający spodek na orbicie śledzi wszystkich chipo-ludków, czasem w ramach współpracy jakąś informacyjkę podrzuci służbom naziemnym.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Ja sądzę że policjantom (...) wszczepiają chipy i nie "wyszczepiają" przu zakończeniu służby. Odpowiedni latający spodek na orbicie śledzi wszystkich chipo-ludków, czasem w ramach współpracy jakąś informacyjkę podrzuci służbom naziemnym.  :D

Cygnus, lepiej trzymaj język za zębam!

Wielka Rada z Oriona mówi że Ziemianie jeszcze nie dorośli do poznania prawdy i trzeba z tym zaczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos "zdalnego inwigilowania" i, idąc krok dalej, "zdalnego sterowania" ludźmi, widziałem wczoraj w TV japońskie urządzenie do zdalnego sterowania ludźmi. Jeden gość miał urządzenie sterujące z antenką, takie jak do kierowania modelami zdalnie sterowanymi. A kobitka, którą sterował coś w rodzaju słuchawek na głowie. Cała rzecz polegała na oszukiwaniu błędnika i łapaniu równowagi, przez co zmieniał się kierunek jej marszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tymi chipami u policjantów, to gdybym był złośliwy i gdyby to były czasy milicjantów, powiedziałbym, że ilość tranzystorów w takim chipie znacznie przewyższałaby ilość "naturalnych tranzystorów" (czyli komórek nerwowych mózgu takiego delikwenta) i w efekcie taki chip przejąłby funkcje mózgu i kontrolowałby poprawność zachowania. Jedynym wytłumaczeniem złapania tego gościa byłaby późniejsza wizyta w serwisie, bo wysiadłby mu chip i nie wiedziałby co ze sobą zrobić.

Ale złośliwy nie jestem i myślę, że to byli wszeobecni w Polsce agenci Stasi zatrudnieni w połowie przez Mossad, a w połowie przez KGB... :banan:

:Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chętnie dał bym sobie wszczepić chipa w tyłek pod warunkiem ze nie musiał bym więcej nosić ze sobą żadnych dokumentów (dowód, prawo jazdy itd.)

 

He,he !

A jak władza zwróci sie do Ciebie Mirku: proszę okazać prawo jazdy to Ty odpowiesz:

- Cała przyjemność po mojej stronie!

:banan::D:szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chętnie dał bym sobie wszczepić chipa w tyłek pod warunkiem ze nie musiał bym więcej nosić ze sobą żadnych dokumentów (dowód, prawo jazdy itd.)

Ale w tyłek nie wszczepiają! Ludziom (ex-ludziom?) w mózg. :) Pewnie bariera krew-mózg ułatwia sprawę.;)

Psom - chyba na karku.

A co do zdalnej identyfikacji - komórki to już prawie mają. Wchodzisz do sklepu z komórką i.... nic Ci nie chą sprzedać bo widzą że konta bankowe puste. Ale jak już ta komórkowa identyfikacja zadziała na całego - to telefon komórkowy będzie trzeba wszczepiać bo co się stanie w przypadku kradzieży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maly szkopół . Emerytowany policjant co dzwonił o podłożeniu bomby na dworcu miał komórke bez karty . Tylko jego telefon wyslal swoje dane nie karta . To, że namierzyli go z dokladnoscia do 4 m to malo , musial ktoś być w okolicy co szedł za nim . Te wszystkie działania zrobiono nim policjant przeszedł kilka kroków i zmieszał sie w tłum ? Mało realne .

 

Nikt nie musiał za nim iść. Gdy ponownie włączył telefon w domowym ciepełku - wszystko jedno, czy z kartą, czy bez - sam im się wystawił i podał nawet adres zamieszkania. Być może adres mieli już wcześniej, wystarczyło sprawdzić komu sieć komórkowa sprzedała telefon o danym numerze IMEI. Jak się chce takie "żarty" robić, to trzeba kupić bilet na drugi koniec Polski, tam w jakimś komisie kupić telefon za gotówkę (oczywiście przywiezioną, a nie wyciągniętą z bankomatu za rogiem), zadzwonić, wyrzucić telefon do śmieci i jak najszybciej wracać. Trochę za dużo kłopotu, żeby chciało się komuś w ten sposób robić głupie żarty, a i tak bez gwarancji, że się nie wpadnie.

 

Naprawdę nie trzeba agenta pod każdym krzaczkiem, żeby wyśledzić sprawcę. Wystarczą ślady, które każdy za sobą zostawia i nakaz uprawniający do przeszukania baz danych w odpowiednich miejscach.

 

Każdy ma wybór - albo używać nowoczesnych technologii, albo nie dać się namierzyć.

Edytowane przez mbu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] wystarczyło sprawdzić komu sieć komórkowa sprzedała telefon o danym numerze IMEI. Jak się chce takie "żarty" robić, to trzeba kupić bilet na drugi koniec Polski, tam w jakimś komisie kupić telefon za gotówkę (oczywiście przywiezioną, a nie wyciągniętą z bankomatu za rogiem), zadzwonić, wyrzucić telefon do śmieci i jak najszybciej wracać.[...]

Mozna latwiej, poprostu zmienić sobie IMEI na czas "żartu".

 

Moim zdaniem (wiem ze byla by to "permanentna inwigilacja") karta SIM powinna być sprzężona w bazie danych operatorow z numerkiem IMEI telefonu. Napewno utrudnilo by to zlodziejom telefonów życie. Fikcyjne numerki IMEI ktore by sobie zmienili oczywiście by nie działały z zadną kartą...Ot co. Ale nikomu się nie chce.

Oczywiscie powiecie ze jak mam 2+ kart i korzystam z jednego telefonu to mi nie zadziala, chce nowy tel ze stara karta to tez qpa!!! No niby tak, wszystko ma plusy i minusy. Ale i to dalo by sie rozsadnie zrobic bez wiekszego utrudniania nam zycia. Zlodzieje mieli by mimo wszystko problem.

 

BTW IMEI nie jest jedynym numerem id ktory wysyla telefon do operatora.

 

Dla tych ktorzy kupili tel NOKIA na targu. Operatorzy sa w stanie zablokowac telefon (chyba ERA tak miala kolo 3 lat temu) na podstawie nr IMEI w swojej sieci po zgloszeniu jego kradzieży. Aby sprawdzić czy telefon nie pochodzi z kradzieży nalezy wystukać na klawiaturce *#06* i porównać nr wyświetlony z tym (zazwyczaj) kolo baterii. Skuteczność metody 1% ;) A to dlatego ze malo kto zna swoj numer IMEI i malo kto cos takiego zglasza do operatora. A i operator tez niechetnie blokuje telefon bo wiadomo ze jego strzyka kto dzwoni, byle ktos dzwonil :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbig gdyby istniała taka totalna inwigilacja to jednak wykrywalność przestępstw była by o wiele wyższa. A póki co złodzieje bezkarnie działają. Więc nie wierzę w to NRD.

Złodzieje nie są w strefie zainteresowań większości służb jako sprawcy najwyżej jako informatorzy .

Niedawno sam miałem wybór dany przez policje: zgłosić włamamie i być ciągany na przesluchania, albo nie zgłosić i mieć spokój . Wybrałem spokoj .

A z doświadczenia wiem, że te służby mają w ręku prokuraturę , sądy , część polityków . O uczciwych adwokatach, policjantach - co oni mogą ? Tak w ogóle uczciwi z dołu nic nie mogą , a ci z góry / nawet prowincjonalnej/ sa już odpowiednio wybierani . Tak mamy pajęczynę co się w niej szarpiemy .

Chyba III RP przerosła NRD .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbig gdyby istniała taka totalna inwigilacja to jednak wykrywalność przestępstw była by o wiele wyższa. A póki co złodzieje bezkarnie działają. Więc nie wierzę w to NRD.

Oczywista nieprawda. Wykrywalność byłaby dokładnie taka jak jest - czyli wybiórcza. Kruk krukowi oka nie wykole.

Tak więc ten argument obaliliśmy.

zbigu, trzymaj się! My wiemy swoje - Imperium kontratakuje :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.