Skocz do zawartości

zaćmienie Słońca 3.10.05


Gość TUR

Rekomendowane odpowiedzi

to nie był w końcu przypadek bo tam było morze i zamienie obrączkowe :D

Ja tylko raz słyszałem Polaków w supermarkecie. Mieszkałem w domku wynajmowanym od pewnej Niemki przez Interhome. Było to trochę za Alteą, dokładnie w kierunku na la Nucię, trochę przed tym rondem do którego się podjeżdzało pod górkę. Byłem tam od 24.09 do 7.10. Leciałem Centralwings do Hanoveru a potem Air-Berlin do Alicante. W Hanowerze znowu chcieli żebym pokazał co mam w bagażu bo rentgen pokazał dużo metalu. W drodze powrotnej pani w check-inie przyczepiła się że bagaż podręczny za ciężki (Megrez z kątówką+obręcze+atlas nieba+walizka = 10kg) ale w końcu dała mi spokój. Generalnie wyjazd oceniam ok głównie dlatego że zacmienie widziałem i mieliśmy fajny ogród i basen do dyspozycji ale do Hiszpanii kontynentalnej prędko nie wrócę. Niebo zaświetlone, w sumie nie bardzo na południe, dobry seeing żeby zobaczy coś na Marsie miałem tylko raz. Do tego mam potworne uczulenie po ukąszeniach meszek, które przelazły przez moskitierę, nie pomagają żadne specyfiki, wygląda to paskudnie. Na Kanarach nie ma żadnych robali, polecam zdecydowanie.

 

Zacmienie oglądałem z tarasu domku, potwornie drgało powietrze, zastanawiam się czy by nie kupic innego filtra słonecznego, ten typ przepuszcza bardzo mało światła i jest dobry wizualnie ale zacmienie musiałem siekac z długimi czasami. Ja też miałem sporo szczęscia, chmura, która szła nad wybrzeżem była baaardzo rozciągnięta i wąska, zastanawiałem się czy by nie zapakowac się do samochodu i nie podjechac dalej ale na szczęście była porozrywana a na samą kulminację przejaśniło się bardziej

 

pozdrawiam

 

Zbyszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie był w końcu przypadek bo tam było morze i zamienie obrączkowe :D

Niby tak, ale rodaków w mieście prawie w ogóle, a ludzi obserwujących w naszym hotelu było ledwo paru. Przypomniało mi się, jak w dzień zaćmienia z rana jacyś wczasowicze rozłozyli się na basenie, ale szybko zniechęcili się jakimś takim marnie świecącym tego dnia Słonkiem i zwinęli manatki ;)

 

Ja mieszkałem w hotelu Cap Negret od 09-25 do 10-07, ale podrózowałem autem z dwoma międzylądowaniami we Frankfurcie i pod Lyonem.

Zaćmienie też oglądałem z tarasu/balkonu, bo mieliśmy taki szczęśliwy pokój, że było z niego widać całość. Chmurki przetaczały się przez Słońce w sumie może przez jakieś 5-10 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkałem w hotelu Cap Negret od 09-25 do 10-07, ale podrózowałem autem z dwoma międzylądowaniami we Frankfurcie i pod Lyonem.

A myślałem, że tylko ja wybrałem opcję harakiri, a tu proszę :) Z tą różnicą, że ja poszedłem na żywioł i dałem radę z jednym postojem w środkowej Francji. Ale prędko tego nie powtórzę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.