Teleskop do planet

pawel11 · 1 Listopada 2007

Witam!

Zamierzam w niedługim czasie kupic teleskop. Chciałbym nim obserwować głównie księżyc i planety. Jaki teleskop nadał by się do tego celu najlepiej. Mieszkam pod Warszawą więc niebo mam chyba najgorsze w Polsce. Zaznaczam że nie chce wydać więcej niż 500 zł.

Może któryś z tych byłby dobry:

http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...c66a5583259724c

Czy lepiej zdecydować się na Skyluxa?

Z góry dziękuje za odpowiedź.

astrokosmo · 1 Listopada 2007

Dwoma ostatnimi zobaczysz nie tylko planetki ale i sporo DS.

A może kupisz używany w tej samej cenie ale z większą aperturą 120-150x900 , trzeba poszukać na forach w dziale sprzedam.

Charon_X · 1 Listopada 2007

Chyba najlepszy z tego co podałeś będzie ten refraktor Celestrona 80EQ.

Ale mozesz dołożyć 2 stówki i wziąć http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...c66a5583259724c

exec · 1 Listopada 2007

Jesli niebo masz czerwone od luny i w gre wchodza tylko planety to celestron 80eq.

Ale jesli chcesz tez zapoznac sie z jakimis DSami to wzialbym ten ostatni 114/900 jako taki w miare uniwersalny sprzet. Albo dolozyl stowke i wzial chocby to: http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...3a4f20cdc2b4a5f

Krośniak · 2 Listopada 2007

Zaczynałem swoją zabawę z teleskopami od obserwacji planet i księżyca Newtonem podobnym to tych, które załączyłeś (114/900 na EQ1) i powiem szczerzę tego typu zestawy raczej się do niczego nie nadają.

1) montaż EQ1 – to porażka, jest mało stabilny, przy każdym dotknięciu trzęsie się, mikroruchy są wyjątkowo nieprecyzyjne (lub w ogóle nie można ich użyć ze względu na niezbyt przemyślane rozmieszczenie różnych śrub), nawet podziałka do ustawiani szerokości geograficznej jest do kitu.

2) teksty z opisów montaży EQ1 w stylu „Montaż paralaktyczny EQ-1 wyposażony jest w mikroruchy kontrolowane elastycznymi kablami. Pozwala to na szybkie i proste wyszukiwanie oraz śledzenie obiektów” są bardzo na wyrost, ani szukanie ani śledzenie nie jest łatwe

3) szukacze typu 5x24 uwierz mi niewiele Ci się przydadzą.

4) przy wyborze teleskopu nie sugeruj się również dołączanymi w zestawie okularami większość z nich szczególnie te krótkie nadają się jedynie na kieliszki,

5) do używanego przeze mnie kiedyś newtona 114/900 również dołączona była soczewka barlowa – nic nie było przez nią widać – piszę dokładnie – nic.

Jeżeli jesteś całkowicie początkującym astroamatorem

1) raczej rozpocznij od montażu azymutalnego (jeśli nie dobson to najlepiej z mikroruchami) – ominie Cię ustawianie na polarną i wyważanie w dwóch osiach.

2) sądzę również, że lepszym rozwiązaniem jest refraktor – ominą cię częste kolimacje newtona

ABC doradza Ci dołożenie 200 zł. i jest to chyba sensowniejsze rozwiązanie.

Powodzenia

Krawat · 3 Listopada 2007

...
5) do używanego przeze mnie kiedyś newtona 114/900 również dołączona była soczewka barlowa – nic nie było przez nią widać – piszę dokładnie – nic.

...

A włożyłeś do niej okular? :rolleyes: :ha:

Cóż, to co poleca Ci ABC, czyli http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...c66a5583259724c

wygląda na dość fajne, to jest refraktor więc nie musisz brać pod uwagę stabilności atmosfery, co jest dosyć ważne przy obserwacjach.

Z tych newtonów co podałeś to raczej nie specjalnie, jak powiedział kolega Krośniak aluminiowy statyw eq1 badzo się trzęsie.

W takich sytuacjach zawsze polecam książkę i lornetkę ale lornetka na planety niestety się nie nada, tylko na DS.

Napisz nam jeszcze czy masz możliwość wyjazdu za miasto, pod ciemne niebo a jeśli tak to kiedy, ile razy w roku/miesiącu. No i w którym kierunku w mieście masz łunę a w którym w miarę czyste niebo.

Pozdrawiam,

Krawat.

Edytowane 3 Listopada 2007 przez Krawat

pawel11 · 3 Listopada 2007

Witam

Niestety nie mam możliwosci wyjazdu za miasto wiec musze się "zaprzyjaźnić" z łuną :angry: . Łune mam na wschód. Puki co to chyba kupie lornetke 10x50, a telep w przyszłym roku na wiosne.

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.

P.S. ksiażkę już mam (Niebo na weekend), którą bardzo polecam :dobrze:

Krawat · 3 Listopada 2007

Witam

Niestety nie mam możliwosci wyjazdu za miasto wiec musze się "zaprzyjaźnić" z łuną . Łune mam na wschód. Puki co to chyba kupie lornetke 10x50, a telep w przyszłym roku na wiosne.

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.

P.S. ksiażkę już mam (Niebo na weekend), którą bardzo polecam

Ale pamiętaj, że lornetką nie uzyskasz ładnych obrazów planet! Jedyne co możesz teraz zaobserwować to Wenus(nad ranem) i w jej przypadku zobaczysz fazę i tarczkę. Merkury to trudny cel, Mars może pokaże tarczkę, chociaż wątpię, Jowisz to tarcza + 4 księzyce, Saturn przez najbliższe kilka lat nie będzie zachwycał pierścieniami, Uran i Neptun - gwiazdki.

Pamiętaj o tym, że lornetka to jest DS!

A, jeśli łuna na wschód to jeszcze nie jest tragicznie...

Pozdrawiam,

Krawat.

Edytowane 3 Listopada 2007 przez Krawat

pawel11 · 3 Listopada 2007

Wiem ze lornetka nie nadaje się za bardzo do obserwacji planet i nie zobacze przez nią wiele więcej niż gołym okiem, ale jest ona przydatna w wielu obserwacjach, więc sie zdecyduje. Kiedy będę miał telskop bedzie ona doskonałym uzupełnieniem go.

Pozdrawiam.