Obserwatorium na stryszku budynku gospodarczego

[wtw]

Witam, z racji tego, że ostatnimi czasy mocno zastanawiam się nad przeróbką pewnego budynku na takie skromne obserwatorium, zacząłem liczyć koszty owej modyfikacji. Oprócz zrobienia jeżdżącego dachu muszę wybetonować sobie pier wysokości około 3m, ponieważ nie czuję się kompetentny w dziedzinie budownictwa proszę o opinię i radę co do konstrukcji. Dorzucam taki skromny na szybko zrobiony rysunek. O ile dobrze policzyłem to wyszło mi, że będę potrzebował na ten pier i fundament jakieś 1,5m3 betonu. Cała operację chcę rozpocząć latem więc jeszcze trochę czasu na przemyślenia jest. Najgorsze jest to, że budynek posiada jednostronnie spadzisty dach a poddasze w najwyższym miejscu ma 1,4m wysokości, wygląda to mniej więcej tak jak na załączonym rysunku. Sorry za jakość ale użyłem do tego celu Painta. Aha pier miałby się znajdować w jednym z najwyższych rogów budynku. Sprzęt, który na nim zawiśnie to ten ze stopki.  Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i rady.

 

 

 

 

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez wtw

[sumas]

ale to może napisz coś o konstrukcji tego dachu, czym pokryty, jakbyś chciał wchodzić do tego obserwatorium itp.

ale tak na pierwszy rzut oka, to najprościej by pasowało, wyciąć kawałek tego dachu pod obrys przyszłego obserwatorium, podnieść całość o jakieś np. 30cm i zrobić odsuwany dach na bok

 

stopa fundamentowa, (ten prostopadłościan na Twoim rysunku) nie musi mieć wysokości aż 1,5m, wystarczy jej 40cm, resztę, do wysokości posadzki, mógłbyś zasypać ziemią, chociaż z drugiej strony, ta Twoja konstrukcja zmniejszy możliwość wystąpienia jakiś ewentualnych drgań harmonicznych w słupie, niż w przypadku wersji niższej stopy fundamentowej, a z dłuższym (/wyższym) słupem

[wtw]

Dach pokryty jest eternitem który przymocowany jest do belek ułożonych równolegle do tej krótszej ściany co jakiś 1m - 1,2m. Obecnie na stryszek prowadzi drabina umiejscowiona na zewnątrz budynku, konkretnie do tych małych drzwiczek zaznaczonych na rysunku. Wiem to dość karkołomnie wygląda no ale cóż jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. W przyszłości może wykonam jakieś schody. Głównie zależy mi na tym by nie bawić się w każdorazowe rozkładanie sprzętu i mieć go pod jakimś dachem, który szybko można otworzyć i zamknąć. O takim obserwatorium jak masz Ty Sumasie czy Hans to na razie mogę pomarzyć. W zasięgu mojej reki jest na razie ten gotowy budynek i jego strych.

 

Myślałem o podnoszeniu właśnie części z obserwatorium miałby to być kwadrat o wymiarach 2m x 2m. Aha budynek jest murowany, nie wiem tylko czy suporeks czy biała cegła, generalnie pochodzi z lat 70 ubiegłego stulecia . No i właśnie w związku z tym podnoszeniem, zastanawiam się jak to wykonać i z czego.

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez wtw

[sumas]

no to ten eternit to jest poważna przeszkoda, bo jak zapewne wiesz, jest dość szkodliwy dla zdrowia, puki leży nieruchomo na dachu to niema dużego problemu, ale wiesz jak zacznie być w ruchu (jako część odsuwanego dachu), albo reszta pod wpływem drgań w czasie otwierania, to te małe igiełki zaczną krążyć w powietrzu dostając się do płuc i oczu, a trudno prowadzić obserwacje w jakiejś masce, a w końcu zdrowie najważniejsze

 

teoretycznie mógłbyś wymurować ściany obserwatorium, od stropu do powiedzmy 15cm ponad połać istniejącego dachu

jako ścianki kolankowe, nawet w jakiejś lekkiej konstrukcji np. w postaci słupów podpierających krokwie i obudować płytami g-k czy czym tam chcesz, zrobić nową konstrukcję części dachu otwieranego leżącego na szynach które z jednej strony leżały by na ściance attyki czyli tym murku ponad dachem od frontu, a z drugiej leżały na podporach na tym eternicie, i porobić wydry znaczy obróbki blacharskie uczelniające te ścianki ponad połacią dachową (tak jak obrabia się kominy)

ale może najpierw jednak przemyśl wymianę tego pokrycia na coś bardziej przyjaznego

[wtw]

Tak wiem że ten eternit to świństwo, sam się łamię co z nim robić czy wywalić tzn zutylizować czy poczekać, odłożyć to na później. Fakt faktem wymiana pokrycia dachu o powierzchni ok 28m2 to niemały wydatek Na pewno dach nad obserwatorium byłby już z innego materiału. Na razie zastanawiam się jak i z czego wykonać to podwyższenie. strop to tylko 8cm więc nie chcę go też zbytnio obciążać. Myślałem o jakieś drewnianej konstrukcji, a może jakieś profile alu lub coś podobnego? Powiem szczerze, że z budowlanką to nie wiele miałem do czynienia, wiem jedynie jak się układa wykładziny podłogowe i wylewa masy samopoziomujące   ale jak ma wyglądać ścianka kolankowa i jak się ją projektuje / konstruuje  to już dla mnie jest inny stopień zaawansowania 

[sumas]

zrób jakieś zdjęcia tego budynku i wewnątrz tego stryszku, bo tak szczerze, to z tego szkicu nie wiele można wywnioskować,

to Ci narysuje jak mogłoby to działać i wyglądać

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez sumas

[wtw]

Mam tylko fotki z zewnątrz, kurcze nie przyszło mi do głowy by zrobić fotki wewnątrz strychu :Boink:Budynek jest oddalony o jakieś 70 km od miejsca mojego zamieszkania i dopiero w sobotę będę mógł dopalić dodatkowy materiał . Wielkie dzięki Sumas za pomoc

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez wtw

[sumas]

hmm to raczej odradzam budowanie obserwatorium na tym dachu, za dużo roboty będzie i zbyt duży koszt, obie szyny musiały by być podparte ponad dachem, co raczej nie byłoby zbyt stabilne, co prawda zyskałbyś jakieś 3 metry posadowienia teleskopu, ale w sumie trzeba byłoby robić za dużo przeróbek, żeby to jakoś zadziałało, pomyśl może raczej o czymś takim: http://www.davetrott.com/MiniObservatory.html ?

[E.Eri]

A może rozważ budowę bardzo małej "obudowy" teleskopu? Kiedyś podawałem taki pomysł mini obserwatorium; można też skorzystać z innej propozycji.

 

Wydaje mi się, że koszt będzie znacznie niższy a funkcjonalność taka sama.

[wtw]

 No to mnie Sumasie zmartwiłeś. Ja myślałem o czymś takim jak na rysunku poniżej.

 

E.Eri takie mini domki to ciekawy pomysł sam się nad czymś podobnym zastanawiałem. Problem w tym że to tak niezbyt estetycznie wygląda, szczerze za bardzo kojarzy mi się to z wychodkiem    Poza tym nie bardzo komponuje mi się to w istniejąca architekturę    

 

Edytowane 8 Kwietnia 2010 przez wtw

[sumas]

hmm no to jak się upierasz na obserwatorium na tym dachu, to żeby nie potrzebnie generować większych kosztów, pomyśl raczej o otwieraniu dachu w drugim kierunku (szyny jezdne nie wzdłuż krokwi, tylko w poprzek), a spadek dachu daj taki sam jak spadek reszty tego budynku, tyle że ten dach byłby posadowiony wyżej o wysokość prowadnic + grubość konstrukcji dachu + ewentualnie jakiś zapas na śnieg

[wtw]

Masz coś takiego na myśli?

[sumas]

dokładnie

ale miałoby to sens, jedynie wtedy, gdy miałbyś wystające ścianki attyki, takie murki ponad połacią dachową

Edytowane 8 Kwietnia 2010 przez sumas

[wtw]

Rozumiem, że te murki mają znaczenie dla zamocowania szyn. Kurczaki sam już nie wiem. Sumas a dlaczego puszczenie dachu wzdłuż krokwi miałoby generować koszty? Może po prostu zachować obecny wygląd dachu, szyny puścić na istniejących belkach, które można od spodu wyprzeć jakimiś stemplami by się nie uginały. Wiadomo problem może być z zamykaniem takiego dachu, ale tu mozna pomyśleć na maksymalnym odchudzeniu jego wagi lub o jakimś mechanizmie.

[Hans]

Masz coś takiego na myśli?

 

 

Chwila. Stop.

 

Wtw, jedno pytanie zadam. Jak chcesz to otworzyć w obecnym układzie, gdy na dachu będzie 30 cm. sniegu?

 

Niech to sie otwiera "od dachu", a nie "na dach"

 

Pozdrawiam.

[wtw]

Chwila. Stop.

 

Wtw, jedno pytanie zadam. Jak chcesz to otworzyć w obecnym układzie, gdy na dachu będzie 30 cm. sniegu?

 

Niech to sie otwiera "od dachu", a nie "na dach"

 

Pozdrawiam.

No tak co racja to racja. Można zawsze wleźć na dach i odśnieżyć  :Boink:No to zwątpiłem 

 

 

 

[Hans]

Może wbrew temu co już było napisane na tym wątku, ale gorąco doradzam prostą konstrukcję dedykowaną. Będzie taniej (co może zaskoczyć), może być estetycznie (bo to kwestia mateiałów, a nie idei, można zrobić z tego choćby i altane obrośniętą winoroślą jak u mnie) i bedzie bardziej funkcjonalne.

 

Jest tak z nami, że łatwiej nam zaakceptować zwiększony koszt przeróbki aby spełnić nasze "chcę" niż 2x mniejszą kase wydać na "obserwatorium"... Może to dziwnie brzmi. Bo obserwatorium wielu postrzega jako coś w rodzaju dziwactwa/fanaberii versus "ja sobie tylko dostosuje kawałek starego budynku by spełniał te funkcje"... Ale jak popatrzyć na to na zimno, skalkulowac koszty... Robisz to dla siebie, dla swojej fascynacji. To toja "ładowarka baterii do codzienności". Jest ci potrzebna, więc może warto zrobić to tak by było jak trzeba

 

Pozdrawiam.

[rami]

tu dochodzi jeszcze jeden aspekt (sam sie z nim spotkalem - vide watek "obok") - nie wszyscy domownicy / uzytkownicy ogrodu (zwlascza plec piekna) godza sie latwo na kolejny budyneczek (czy w ich ustach: "bude"), zas do dobudowki na dachu latwiej przekonac

[Hans]

Kumam, jest to jak najbardziej argument. Dlatego WTW, słuchaj Sumasa, bo wie co pisze. Szyny na krokwiach (wzdłuż nich) oznaczają wciąganie twojego przesuwanego kawałka dachu z paroma tonami śniegu pod góre i z góry (plus ciągle ten sam problem ze sniegiem na drodze odjeżdżającego kawałka dachu). Z Szynami poziomo, musisz wyjść ponad śnieg (sporo, murki) lub odsuwać to na zewnątrz, ale przestajesz ciągnąć tony sniegu w góre. Nie jestem architektem i nie wiem jak rozwiązać kawałek sciany punktowo dociskający krokwy w połowie ich długości. Na moje prymitywne pojmowanie, można spróbować uciec przed problemem, odsuwając to "od dachu" , w bok, na zewnątrz. Po szynach poziomych podpartych słupami na zewnątrz a częściowo leżącymi na krokwach. Ale dopytaj np. Sumasa czy ma to sens. Niemniej zostaje problem pierwszego ruchu i zsuwającego się w otwierającą się dziurę sniegu z ruchomego kawałka dachu.

 

Pozdrawiam.

 

 

[Rodan]

Zerknij na temat w tym dziale" Punkt obserwacyjny K.P". Też wykonywałem obserwatorium na podobnym budynku. Może to da pogląd na całą konstrukcję. W razie potrzeby służę radą.

 

Pozdrawiam

[prototype79]

jesli mozna sie podpiac pod ten temat

to chcialbym zapytac jaka polecacie maxymalna wysokosc piera aby dalo sie na nim zamontowac setup tak o wadze ok 50-60 kilogramow, oczywiscie zdatnego do astrofotografi w przyszłosci (na razie odleglej przyszlosci)

oczywiscie pier o w miare rozsadnej srednicy (ok 30cm)

Edytowane 8 Kwietnia 2010 przez prototype79

[wtw]

Nadal nie wiem. dlaczego takie rozwiązanie jak to poniżej czyli z szynami wzdłuż krokwi ma generować koszty?

[sumas]

naprawdę tego nie dostrzegasz?

no porównaj oba rysunki które narysowałeś, który z nich jest prostszy?

a w budownictwie, zresztą nie tylko, prostsze rozwiązanie jest zazwyczaj tańsze

 

a teraz ta wersja ostatnia, no czym się to różni od wolnostojącego obserwatorium? po za tym, że stoi na poddaszu innego budynku, nie mówiąc już o wyższym pierze?

chyba taniej jest coś postawić na ziemi niż piętro wyżej, zbudować coś od nowa, niż remontować, rozbierać i przerabiać stare,

ale naturalnie to Twój wybór i decyzja należy do Ciebie

Edytowane 9 Kwietnia 2010 przez sumas

[sawes1]

Zgodzę się z Sumasem . Stara budowlana zasada mówi, że zawsze jest lepiej coś zbudować od nowa, niż przerabiać i dostosowywać istniejące. I zapamiętaj jedną rzecz. Nic w budowlance nie jest tak proste, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Ruszysz kawałek dachu, okaże się, że trzeba zmienić całe pokrycie. Zdejmiesz eternit... A niech to... Papa do wymiany ... I tak dalej... To wszystko generuje koszty. I to zupełnie niepotrzebnie. Też zamierzałem przerabiać istniejące, ale stawiam obok nowe. Szybciej, wygodniej, lepiej. W jednym masz rację. Najtrudniejsze jest przekonanie połowy, żeby się zgodziła.

[wtw]

 Jeżeli chodzi o porównanie tego rysunku z rysunkiem z postu nr 12 to też się zgodzę z Sumasem, tylko ze sugerując się uwagą Hansa co do śniegu na dachu to w tym przypadku z 12 postu tez musiałbym podnieść ten daszek do poziomu, czyli tez musiałbym postawić te ścianki, no może zużyłbym mniej materiału na podpory szyn. Co do różnicy po między tą ostatnią konstrukcją a wolno stojącym obserwatorium to różnica jest przede wszystkim w wysokości stawianych ścian, no i w grę wchodzi tez sprawa, która poruszył Rami. Z drugiej strony najtańsze domki narzędziowe z drewna jakie znalazłem w sieci to koszt około 800-1000 PLN. Taki domek ma wymiary 180x180x200 i coś takiego mogłoby mi już wystarczyć. Rozważam jeszcze taką możliwość, co Wy na to. Sumas chcę podkreślić że nie jestem z budowlanką za pan brat więc nie wszystko jest dla mnie oczywiste tak jak dla Ciebie bo domyślam się, że posiadasz w tym temacie spore doświadczenie i wiedzę