Skocz do zawartości

piotrs

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrs

  1. Wieści z 21:20, blog ESA: Stacja "Antarctica’s Troll station" nawiązała łączność z GOCE bez problemów. Temperatura akumulatorów i komputera znajdujących się w przedniej części satelity to około 54 stC Następna sesja łączności z "Antarctica’s Troll station" będzie możliwa o 22:16. ESA przewiduje deorbitację pomiędzy 23:30 i 01:30. 23:30 (na obrazku satelita na początku "śladu") 01:30 (na obrazku satelita na środku "śladu", który daje się połączyć ze "śladem" na poprzednim obrazku)
  2. Z kolei tu http://blogs.esa.int/rocketscience/ piszą o 18:45 że: - wysokość około 130 km - predykcje ESA co do orbity są dokładne - orientacja GOCE jest stabilna i kontrolowana skutecznie przez pokładowe urządzenie - temperatura akumulatorów i komputera znajdujących się w przedniej części satelity to około 45stC
  3. Niedawno przeleciał na W-wą. Przelot był szybki: 18:24 - 18:30. Nic nie było widać, był w cieniu, sam jak widać światła (jeszcze) nie emituje. Następny przelot nad PL 19:52 - 19:55 ale bardzo nisko nad zachodnim horyzontem (tylko 1 stopień dla W-wy). Potem 7:44 - 7:49, ale to by było na wysokości 119km, chyba nie da rady ... Tymczasem ESA pisze że o 15:37 odbyła się sesja łączności z GOCE. GPS-y działają, temperatura wewnątrz ok. 40 st C. http://www.esa.int/Our_Activities/Observing_the_Earth/GOCE/GOCE_completes_its_mission
  4. Tu http://sattrackcam.blogspot.com/ wyliczyli że będzie to : "...My current re-entry forecast for GOCE, made with Alan Pickup'sSatAna and SatEvo software, is re-entry in a 11.3 hr window centered on Nov 10.806 UT. ..." , czyli wskazanie na 10.806 UTC (w PL dodać 1 godz.) która jest centrum okienka o rozmiarach 11.3 godz.. W sumie podobnie.
  5. GOCE - nazwany najpiękniejszym satelitą - a to ze względu na jego aerodynamiczny kształt wymuszony zakładaną operacją na niskich orbitach i błyszczące baterie słoneczne na jego prawie całej powierzchni. Jego zadaniem było dokonanie pomiarów pola grawitacyjnego Ziemi, a także dostarczenie danych o topografii oceanów oraz prądów morskich. Jego mająca nastąpić deorbitacja jest spowodowana tym że skończyło się paliwo silnika jonowego którego działanie utrzymywało GOCE na orbicie mimo doświadczanego oporu aerodynamicznego na wysokościach na których działał - czyli tam gdzie jeszcze występuje atmosfera ziemska. W mediach pojawiło się doniesienie o tym że GOCE może spaść wkrótce na Polskę http://wiadomosci.wp.pl/kat,1038663,title,Satelita-GOCE-spada-na-Ziemie-Urzad-Miasta-w-Lomzy-ostrzega,wid,16157151,wiadomosc.html?ticaid=111a23 "... Urząd Miasta w Łomży opublikował na stronach internetowych komunikat z ostrzeżeniem. Zagrożenie związane jest z możliwym upadkiem satelity GOCE "w pasie nad wschodnią granicą Polski". Jak informuje Urząd Miasta w Łomży według różnych kalkulacji przewiduje się, że do upadku może dojść 10 lub 11 listopada. ..." Tymczasem jeśli ktoś chce śledzić losy misji nie w dziennikarsko-sensacyjnym ujęciu, podaję interesujące linki: Śledzenie położenia GOCE na orbicie: http://www.n2yo.com/?s=34602 http://www.satview.org/?sat_id=34602U (uwaga - powyższe "śledzenie" jest w rzeczywistości symulacją obliczaną na podstawie ostatnich danych TLE, co oznacza że w ostatniej fazie "lotu" ta symulacja rozjedzie się dramatycznie z rzeczywistością) SATTRACKCAM LEIDEN STATION (B)LOG http://sattrackcam.blogspot.com/ - informacje m.in dotyczące predykcji deorbitacji, np.: Blog ESA (operatora GOCE); http://blogs.esa.int/rocketscience/ 8.11.2013 donoszą że mimo ekstremalnie niskiej orbity (minimum na poziomie rzędu TYLKO 150km) wszystkie instrumenty działają i satelita jest sprawny - zadziwiające...
  6. [... c) Zabrania się publikowania linków do portali aukcyjnych (np. Allegro) lub innych mediów.] A do sklepu skąd pochodzi oferowany używany sprzęt? Albo do kilku sklepów aby pokazać ile kosztuje nowy? A jak ktoś w stopce ma link do swojej strony www (kto oceni czy to jest "inne medium" bo to np. blog z testami sprzętu)?
  7. Obniżka do 1100 zł za komplet. SPRZEDANE TANIO oddam w dobre ręce teleskop 6" Ritchey-Chrétien (zakupiony w Teleskop Service) W komplecie: 1) oryginalne pudło z profilowanymi styropianami 2) maska Bahtinova do ustawiania ostrości (moja ręczna robota, estetyczne wykonanie) 3) przejściówka dovetail VIXEN na LOSMANDY 4) przycięta na wymiar w prefesjialnym warsztacie górna szyna VIXEN (do mocowania guidera) 5) kątówka 2" 90 stopni 6) dwa pierścienie dystansowe 50mm 7) teleskop z porządnym wyciągiem (Ritchey-Chrétien 6" f=1370 F/9) Zestaw ten widział gwiazdy tylko dwa razy! (astro-zdjęcia w załączeniu) Łączna wartość nowego sprzętu to kwota rzędu ~3000zł (w tym 2099zł teleskop). Sprzedam to wszystko razem za 1300zł. Do ceny dochodzą koszty przesyłki (zero przy osobistym odbiorze, W-wa). W przypadku zakupu samego teleskopu bez akcesoriów cena spada do 1100zł + koszty przesyłki. Kontakt na PW, lub na: grazyk [małpa] wp [kropka] pl
  8. piotrs

    Astrofoto inaczej

    W praktyce to są pojedyncze klatki. To było nadawane za pomocą SSTV, czyli Slow Scan TeleVision. To umożliwia nadawanie jednej klatki w czasie od liczonego w sekundach, do liczonego w minutach. O ile to jest bardzo wolne, to można przesyłać obrazy na falach krótkich oraz sygnał taki ma duży zasięg. Filmy w HD można oglądać w NASA TV, ale to już nie to samo co odbiór samemu.
  9. piotrs

    Astrofoto inaczej

    Dziś doszły jeszcze dwa ujęcia:
  10. piotrs

    Astrofoto inaczej

    Witam, Dziś doszła do mnie informacja że ISS będzie nadawać zdjęcia na żywo, w formacie SSTV: http://ariss-sstv.blogspot.com/2013/10/oct-2013-sstv-experiment-over-moscow.html (jutro też będą dwie sesje). Postanowiłem to odebrać i oto wyniki: Najciekawsze było to, że to było na żywo! To było fajne przeżycie. Rzadko zdarzają się takie okazje.
  11. Wie. Krótkofalowcy są na ZIemi i można takiego spotkać, umówić się z takim na wspólny lot. Linki są legalne. I nie jest to APRS (choć i to się zdarza). Jak poczytasz co jest w tych linkach, to zobaczysz że akurat do urządzeń które wymieniłem powyżej, baterie słoneczne wystarczają. Takie balony wykonują wielodobowe loty transkontynentalne. Poczytaj, to się przekonasz.
  12. Polecam te linki: http://spacenear.us/tracker/ http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=75798&temat=348910 http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=75798&temat=345705 http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=75798&temat=348652 itd ... Była też dramatyczna akcja z namierzaniem przez pelengację balonu z popsutym gps http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=75798&temat=347026, i próba bicia rekordu wysokości (poszedł na 42650 m) http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=75798&temat=251051&nr_str=1 Tu widać jak można śledzić balon bez żadnych SPOTów za 1200zł kaucji, a w kwestii: zasilanie, nadajnik, gps, termometr, baterie słoneczne - zmieścić się w kilkudziesięciu gramach.
  13. Tu: http://www.jpl.nasa.gov/hijuno/ w "Technical FAQ" napisali że "The best location would be the southern part of Africa, as the spacecraft will never be far below the horizon and the range at closest approach will be under 1240 miles (2000 kilometers)! " Warto tam zajrzeć bo jest trochę informacji (głównie dla radioamatorów) i zegar odliczający do tego wydarzenia. Jest też arkusz z azymutami i elewacjami na sondę z kilku większych miast świata: http://missionjuno.swri.org/hijuno/static/pdf/Juno_EFB_Waves_Ham_Radio_Headings_00.pdf
  14. Będzie też akcja krótkofalowców http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=101438&temat=345884http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=101438&temat=345884 "[...] W skrócie (dla kolegów nieanglojęzycznych): chodzi o to, żeby w trakcie przelotu sondy "Juno" obok naszej planety (będzie to manewr tzw. asysty grawitacyjnej), przetestować zamontowany na jej pokładzie odbiornik szerokopasmowy. W tym celu nadzór misji zachęca radioamatorów do nadania telegrafią słowa "HI" w trakcie przelotu (9.10.2013) [...]" "[...] Wydarzenie to ma mieć miejsce w środę 9 X 2013. 18:01 - 20:41 UTC, czyli około 2godz i 40 min. Odległość do Juno to ok. 50 tys. km. Mają tam czuły sprzęt, ale bez przesady by 100W mocy wypromieniowanej ten szerokopasmowy odbiornik to odebrał. Instrumenty na JUNO są czułe na pasmo, na którym Jowisz emituje energię. Ale to są odbiorniki szerokopasmowe. Jeśli dobrze zrozumiałem, pomysł tego eksperymentu, to chodzi o odebranie tym odbiornikiem sztucznego sygnału z Ziemi poprzez nasłuch pasma o szerokości 1 MHz w zakresie pasma radioamatorskiego. Wyobraźcie sobie odbiornik SDR o szerokości 1MHz. Jeśli będzie nadawanie na jednej częstotliwości i to CW bardzo słabego sygnału, to niewiele można na widmie o szerokości 1 MHz zaobserwować. Ponadto 1 kropeczka zniknie, a to ma być widoczny z daleka ślad, mało tego udokumentowany, że pochodzi on z konkretnego sztucznego źródła. Eksperyment w którym mają wziąć udział radioamatorzy ma polegać na tym, by nasza brać radioamatorska zaczęła nadawać na czym może to samo w tym samym czasie i po całym paśmie o szerokości 1 MHz. Symulując w ten sposób sygnał pochodzący od planty. Z tego powodu NASA ustaliła zasady, że 1 kropka ma trwać 30 sekund. Stacje, aby rozłożyć równo po pasmie zastosowano propozycje podziału według ostatniej litery znaku (tak jak się loguje zawody w ternie na kartce, po ostatniej literze znaku). Wówczas statystyka pokazuje, że ilość stacji w każdym miejscu pasma jest podobna. Innymi słowy radioamatorzy mają nadawać w sposób skoordynowany sztuczny sygnał z Ziemi, niczym Jowisz w sposób naturalny. Aby rozróżnić, czy odebrany sygnał jest sztuczny, czy naturalny, dlatego zaproponowano koordynowane w czasie nadawanie. Ponadto część odbieranego pasma jest specjalnie pozostawiona pusta, aby porównać odbierany sygnał sztuczny z naturalnym tłem. [...]"
  15. Jestem aktualnie na miejscu akcji. Washington DC wyglądało we wtorek jakby to była niedziela - pusto na ulicach, wszystko dookoła pozamykane "Due to the shutdown of the federal government the ...........wstawić cokolwiek rządowego............. is closed". W Nowym Yorku ulice dalej są ruchliwe, ale i tu wszystko co rządowe jest pozamykane. Pod Kapitolem kilku dziennikarzy, poza tym tylko kilku upartych turystów. Lokalsi są z lekka zdezorientowani i troszkę sfrustrowani, narzekają na upadek kraju toczący się od lat. Nastroje są mieszanką "keep cool", "it will be all right' i "I am frightened". Ludzie mają pretensję do rządu nie tylko o to że nie doszło do wczoraj do zatwierdzenia budżetu, ale i o to że odczuwają postępujące pogorszanie się sytuacji.NASA to tylko jedna z wielu instytucji dotkniętych tymi okolicznościami. W szpitalach odwołane są operacje finansowane z budżetu, to samo dentyści. Nie będą wypłacane federalne renty, zasiłki i stypendia. 800 tys pracowników rządowych jest na przymusowych bezpłatnych urlopach. Przyjechali do pracy tylko na 4 godziny posprzątać biurka. Zamknięte są praktycznie wszystkie muzea, parki narodowe, czyli wszystko co tylko rządowe. Póki co nie ma specjalnych ruchów na giełdzie i w cenach paliw - to akurat nieco uspokaja. W Kapitolu trwa batalia polityczna. Wygląda to jak Konklawe. Wrażenie jest takie jakby politycy ścierali się tam już ponad dobę i nie wychodzili ze środka. Podjęli próby przegłosowania tymczasowych budżetów na wybrane krytyczne struktury w USA, ale wszystkie głosowania przepadły. Podsumowując - to że NASA TV nie działa, ani to że w NASA obecnie pracuje bardzo zredukowana obsada nie wynika z problemów NASA, tylko z problemów rządu federalnego USA.
  16. Ja do Niego pisałem per "Mistrzu". Rzeczywiście wymiatał VESTą i MT800 - wystarczy popatrzeć na Jego galerię.
  17. Ostrość chyba nie jest perfekcyjna, ale montaż okazał się zupełnie ale to zupełnie niezły.
  18. Plusik x10 i szacun Jako nieobecny dziękuję podwójnie.
  19. Dość gadania, czas na czyny. Zgłaszam swoje zdjęcie. autor: piotrs setup: montaż CGEM, teleskop ORION UK CT8, guider "na barana" (mały SKyWatcher + kamerka MAGZERO MZ-5), kamera Meade DSI III Pro (jej rozdzielczość ledwo ledwo łapie się na warunki konkursu, chłodzenie bierne - pewnie mało kto z Was uwierzy że można bez Peltiera robić zdjęcia), czasy: L - 33 razy [bo w końcu to M33 ;-) ] po 5min 39 sek [taki dziwny czas od Meade w ofercie ;-) ] R - 15 razy po 4 min. bin 2x2 G - 14 razy po 4 min. bin 2x2 B - 17 razy po 4 min. bin 2x2 miejsce wykonania zdjęcia. Obserwatorium Odysea, skraj puszczy Bolimowskiej (między Żyrardowem a Skierniewicami) data wykonania zdjęcia.15-18.08.2013 Trudności z jakimi musiałem się zmierzyć to: - małe pole widzenia wynikające z małej matrycy => konieczność precyzyjnego kadrowania - brak chłodzenia przy stosunkowo ciepłych nocach - prawie każda klatka w praktyce musiała być skalibrowana innym darkiem (brak stabilizacji temp. w kamerze). Temat mam opanowany poprzez posiadanie prawdopodobnie najbardziej zwariowanie dużej biblioteki darków, ponad tysiąc sztuk! Co mi sprzyjało: - dobry teleskop - zupełnie niezłe niebo
  20. Dla mnie wielką przyjemnością na zlotach jest marznięcie w ciemności z takimi samymi wariatami, z możliwością wreszcie z kimś porozmawiania, wyjątkowo nie w samotności fizycznej i intelektualnej (astronomia i astrofotografia - wąskie dziedziny z własnym słownictwem i problematyką). Nie wiem dlaczego, ale teraz własnie przypomniał mi się właśnie nocny i głośny zakrzyk Maksyma w Bieszczadach "ma ktoś przedłużkę do dwóch cali!!!????" (jest to też uwiecznione na filmie). Jakoś tak się zrobiło smutno... Ach te wspomnienia.
  21. @Skriabinlover: niestety, tak się zdarzało. Ludzie oszukiwali lub byli o coś tam oskarżani. Mam (tym razem zdecydowaną) propozycję do admina - usunąć tą dyskusję z wątku w którym zgłasza się prace konkursowe. Tak będzie bardziej higienicznie.
  22. Widzę że koledzy to anarchiści ... Nieporozumienia i wątpliwości już się pojawiły (czy trzeba swoim sprzętem, kiedy robić zdjęcia), chcecie czy nie i tak wprowadzicie jakiś zasady, bo to będzie wymuszone przez przebieg wydarzeń. Pamiętacie akcję "sprawdzania" jednego z wypowiadających się w tym wątku (bo zdjęcia były "podejrzanie" dobre)? Albo nagrodę w innym, nie z tego forum, konkursie kiedy wszystko po sprawdzeniu wskazywało że zdjęcie było skradzione? Albo aferę jak organizator konkursu go wygrał? Może lepiej unikać takich kwasów zawczasu. To co zaproponowałem nie wynika z moich zapędów dyktatorskich, tylko z wieloletniego doświadczenia organizacyjnego. Rzeczywistość jest twarda i nie współpracuje z utopiami. Wiara w dobro ludzkości jest szlachetna, ale zwykle kończy się urazami. Na koniec powtarzam - zrobicie co zechcecie, to Wasze dzieło. Kibicuję Wam pozytywnie.
  23. Skoro trwa przez chwilę dyskusja o zasadach konkursu, dorzucę swoje trzy grosze. Uważam że konkurs powinien mieć choć nutkę edukacyjną. Można to zrealizować przez następujące zasady: - komisja uzasadnia wybór zdjęcia: jakie jego cechy spowodowały wygraną. Wtedy uczestnicy i publika dowiadują się do czego należy dążyć (np. okrągłe gwiazdki, nie ucięty histogram, nie przesadzać z ostrzeniem, poziom tła, gradienty, balans bieli,...) - zwycięzca ma obowiązek opisać (ale nie tutorial! Bez przesady.) jak zebrał materiał i jak go obrobił. Wtedy uczestnicy i publika dowiadują się jak osiągać dobre wyniki. Odnośnie kwestii kiedy można zebrać materiał i czym: - Konkurs jest sezonowy (jesień, zima, ..). Z tego wynika że dany obiekt jest (prócz obiektów okołobiegunowych) widoczny przez jakiś okres roku. Wobec tego bym proponował aby wymóg co do daty wykonania zdjęcia (zebrania materiału i obróbki) zawierał okres 5 miesięcy, czyli 2 miesiące zakładki przed + 3 miesiące danej pory roku. Zakładka 2 miesiące przed, ponieważ dane obiekty można fotografować nad ranem, przed nastaniem odpowiedniej dla nich pory roku - jak ktoś umie zrobić dobre zdjęcie w trudniejszych warunkach, to raczej dobrze a nie źle. - Zdjęcia powinny być wykonane własnym sprzętem lub pożyczonym, ale nie wynajętym zdalnie przez internet. Pożyczony bo przecież nie chodzi o to czy kogoś stać na taki sprzęt, tylko czy i jak potrafi go złożyć/skonfigurować/obsłużyć/wyregulować. Dlatego bym dopuścił pożyczki. - Dodatkowo - zwycięzca powinien udostępnić komisji zdjęcie zestawu którym zdjęcie zostało wykonane i fitsy z których zdjęcie zostało złożone - to wyeliminuje możliwość wciśnięcia nie swoich zdjęć lub wykonanych zdalnie (chyba że ktoś będzie tak zawzięty że wyedytuje headery stu fitsów...). Fitsy powinny być dowodem na datę wykonania zdjęcia. W przypadku innych formatów surowych zdjęć ta zasada nie zadziała tak dobrze, ale i tak stworzy pewną barierę. To tylko moje sugestie. Organizatorzy konkursu są jego pomysłodawcami/właścicielami i proszę aby traktowali mój wpis jako głos w dyskusji który mogą wykorzystać lub mają pełne prawo aby go zignorować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.