Behlur_Olderys

Pozostaje czekać na odpowiedź @ZbyT To doskonała łamigłówka! BTW: Gdybyś robił klatki po 20 minut to byś miał jedną wyglądającą jak powyżej. Ciekawe, jak wtedy potoczyłaby się dyskusja...

Niestety, nie wiem, jak zrobić w GIMP-ie coś takiego: https://en.ids-imaging.com/tl_files/downloads/techtip/TechTip_18MP-color-sensor-as-mono_EN.pdf Ale tam się to udało...

To tak, jakbyś mówił, że sytuacja wyścigu daje fory zającowi, bo żółw ma owszem fajną skorupę i ogólnie jest długowieczny i niezniszczalny, ale w sztucznej sytuacji która w naturze nigdy nie ma miejsca przegrywa z ssakiem...

Ot i cała różnica między mono a color. Myślę, że mówicie z Hamalem o tym samym, tylko używacie innej nomenklatury

@diver, mam do Ciebie tylko jedno, bardzo ważne pytanie i proszę się zastanów: Ile czasu mija między końcem jednej klatki a początkiem następnej? Moim zdaniem ten czas jest poniżej 1s, więc obrazy powinny płynnie przechodzić jeden w drugi. Również "grzebień". Dodatkowo, było by z pewnością bardziej pouczające, gdyby przedstawić ruch "obłoku" w układzie związanym z powierzchnią Ziemi, a nie w układzie związanym z gwiazdami, skoro zgadzamy się, że raczej nie jest to jakiś głęboki kosmos...

Oczy mnie zawsze od tego bolą a poza tym mam wrażenie, że robię to źle, bo obraz jest 3d ale Wolf359 jest *za* resztą gwiazd a nie przed Ale to fajna zabawa

To żadna tajemnica, @diver używa ASI294 Pro

Ech, @HAMAL... Na zdjęciach widać białego karła, którego @LibMar fotografował. Ale nie ma czerwonego karła, który powoduje zaćmienia ... Pytanie: czy to w ogóle realne sfotografować taki obiekt w warunkach amatorskich. BTW ciekawe jaka jest max separacja kątowa składników?

Tutaj jest rozjazd Ale bank kondensatorów, oj tak, tu się zaczynają fajne zabawki... https://www.instructables.com/id/How-to-make-Homemade-Railgun/

Wg Twojej definicji majsterkowicz z prawdziwego zdarzenia to jednocześnie zbieracz śmieci. Bo wszystko może się przydać... Najwyraźniej jestem farbowanym majsterkowiczem. Niedzielnym majsterkowiczem jeśli wolisz. Mało mnie obchodzi kategoryzacja. Lubię tworzenie funkcjonujących rzeczy z elementów składowych, nazwij to jak chcesz. Może i mam zielone pojęcie, nie trzeba być ekspertem, żeby coś lubić. Na pewno wiem, że trzeba mieć na to czas i dobre narzędzia. Nie interesuje mnie robienie fajansu na szybko ze sznurka, kleju i puszki po pomidorach, nawet jeśli "to działa". Dla mnie to nie majsterkowanie tylko dziadostwo. Nie podnieca mnie fakt, że zrobię coś ze śmieci, wystarczy, że zrobię to sam, ale ma być porządnie. Notabene: Mam małe mieszkanie bez piwnicy, i nie mieszkam w nim sam. Puszki po farbie i jakieś lepiszcza to nie najlepsze zabawki dla małych dzieci. Muszę jeszcze gdzieś zmieścić montaż i obiektywy... Podstawowe narzędzia ręczne wystarczyły mi do zrobienia Fastrona. Ale żeby zrobić coś lepszego, to przydałoby mi się przynajmniej imadło albo chociaż porządny stół warsztatowy. Z chęcią też dowiedziałbym się jak uzyskać dokładność pozycjonowania np. wiertła w zakresie +/-0.1mm... bez stołu krzyżowego PS Nie ma co ciągnąć tego tematu. To szybki post. Można zrobić przeciwwagę z łożyska za 15zł i już. Jak ktoś woli inaczej to przecież nie bronie. Ważne, że jak przejdą chmury to zrobię w końcu jakieś fotki wyważonym zestawem bez grzebania w śmieciach i niepotrzebnej roboty.

Niesamowite. Po prostu brak mi słów Swoją drogą: brązowe karły świecą mocniej w podczerwieni: https://www.stsci.edu/~inr/ldwarf1.html Gdyby tylko mieć kamerkę dosyć czuła w ir to może byłyby łatwiej takiego karła zobaczyć?

Nie mam w domu puszek po farbie, ani lepiszcza ani niepotrzebnych śrubek: wyrzucam śmieci, a wszystkie śrubki są mi do czegoś potrzebne Musiałbym to wszystko kupić i byłaby to najdroższa opcja. Cenię też swój czas. Lubię pomajsterkować. Niestety, teoria wychodzi mi lepiej. W praktyce nagle okazuje się, że trzeba by mieć w domu imadło, wiertarkę kolumnową, tokarkę, spawarkę albo oscyloskop... Czasem taniej wychodzi po prostu kupić coś gotowego.

Właśnie nie miałem pod ręką, kupiłem. Miałem do wyboru kupić na aliexpresie złotą przeciwwagę z chin za 30zł za dwa miesiące , albo na astroszopie z niemiec "oryginał" kurierem za 120zł, albo na allegro za 15zł w paczkomacie następnego dnia coś co technicznie przeciwwagą nie jest Notabene mam w domu kilka takich łożysk do prototypu montażu, ale na oś 25mm więc za duże Wiesz, @HAMAL, budowa maszyn to też nie taka znowu poezja, powiedziałbym że to dosyć ścisła dziedzina... Chyba, że miałeś na myśli: skąd takie elementy u takiego teoretyka jak ja

Nie wiem czemu, ale jak przeczytałem, że dobrychemik i kilogramowe opakowanie cukru, to od razu przypomniał mi się film "Poszukiwany, poszukiwana"

Łożysko samonastawne w oprawie żeliwnej UCFC204 (fi20mm, są też dostępne inne rozmiary) 15zł za jedną. Waga ok. 0.5kg każda. W porównaniu do sklepowych oryginałów - taniocha. No i nie trzeba kombinować, bo na kołnierzu jest "robaczek" na imbus! Polecam

No, jeśli 30GW kosztuje 300zł, to Gwiazda Śmierci w wakacyjnej promocji będzie tańsza niż porządne 100mm APO Czyli 30 tysięcy megawatów. Czyli 30 gigawatów. Czyli trzydzieści elektrowni jądrowych. 30 000 miliwatów to by było 30000mW. Jeszcze lepsza pomyłka byłaby PW zamiast pW

To by musiały być na przemian kropki o różnych kolorach ale identycznych intensywnościach w bardzo regularnym wzorze. W rzeczywistości regularne wzory na bazie siatki prostokątnej pojawiają się dosyć rzadko (wyjątek to kryształy, albo swetry). Mówimy o zastosowaniu do astrofotografii czy czytaniu kodów kreskowych? EDITED: oczywiście, zawsze będzie pewna minimalna niejednoznaczność co do kolorów ze względu na to, że jednak charakterystyki filtrów w masce Bayera nieznacznie się pokrywają. Myślę, że odpowiednia kalibracja na trójkolorowej planszy dałaby dosyć dobry rezultat... btw: tych plików *.fit nie czyta mi standardowa biblioteka do fitsów astropy. Możesz dać surowe klatki niedotykane? WARNING: VerifyWarning: Error validating header for HDU #0 (note: Astropy uses zero-based indexing). Unparsable card (BZERO), fix it first with .verify('fix'). There may be extra bytes after the last HDU or the file is corrupted. [astropy.io.fits.hdu.hdulist] OSError: Empty or corrupt FITS file Może ktoś słyszał o tym błędzie astropy?

Walczy o detal, ale nie z Tobą!

A nie mówiłem?

Myślę, że antybayeryzacja przy odpowiedniej kalibracji dałaby paski. Można taki obraz mono potraktować jako luminancję a normalnie zdebayerowany obraz jako kolor bin2.

Dawno nie czytałem na forum czegoś tak interesującego i na temat!

Dla Ciebie widać, dla mnie nie widać. Co tu gadać... Chyba za bardzo schodzimy na estetykę i odczucia, a odchodzimy od nauki. Pozdrawiam.

Ja piszę to wszystko tylko z jednego powodu: mówisz o chmurce/mgiełce pyłu. Skąd wiesz, że to pył? A nie po prostu obszar o mniejszej gęstości? Ja nie znam się na astrofizyce mgławic planetarnych ale wiem, że może być pył, może być niższa gęstość gazu, a może jakaś trzecia opcja, o której nikt nie pomyślał. Ty też się nie znasz na astrofizyce mgławic planetarnych, ale wiesz że to chmurka pyłu. Moim zdaniem ta Twoja pewność siebie jest niczym nieuzasadniona. Po co się tak zżymać? Ja tylko sugeruję Ci więcej ostrożności w wygłaszaniu tez, których nie jesteśmy w stanie zweryfikować. Tutaj obrazek w temacie widzenia lub nie widzenia czegoś na zdjęciu:

Jeszcze tutaj pokaż tą chmurkę pyłu. To zdjęcie z HST (z wikipedii).

Zawsze czuję lekkie obrzydzenie, gdy mówisz coś takiego. Jeśli jakiś argument uważasz za nieprawdziwy, to polemizuj. Jeśli chcesz mnie pstryknąć w nos, że nie mam zasobów na robienie takich zdjęć, a śmiem się bezczelnie odzywać do boga dużej skali, to cóż, mogę tylko stłumić w sobie cokolwiek gorzki śmiech... Na pewno jednym z tych tematów, na których totalnie się nie znam jest dostrzeganie ludzkich postaw. Nawet nie do końca wiem, co to są te ludzie... Ja tam nigdy nie zauważyłem, żeby @Lukasz83 jakoś bardzo cisnął się o przeskoczenie kogoś, dorównanie czemuś, pokazanie kto ma większego itp. Za to w moim odczuciu @HAMALrobisz to cały czas, i praktycznie przy każdym poście tego typu potwierdzasz to moje odczucie. Obojętnie, czy chodzi o astrofoto czy o łowienie ryb, dało by się zauważyć ten sam trend. Jedni robią, bo lubią - dla siebie, a inni robią, żeby się pokazać i dostać oklaski, a jeszcze inni - żeby pokazać, że potrafią zrobić to lepiej niż inni, żeby utrzeć komuś nosa. Najczęściej każdy ma w sobie miks tych postaw. Ale niektóre najczęściej są dominujące. Nie oceniam tego, bo można być introwertykiem, można być ekstrawertykiem. Ale jak jeden mówi drugiemu jaki ma być, co ma robić i w jakim wyścigu brać udział - to bez sensu. Oceniam to jako niepotrzebne, i tyle.