Szum oczywiście jest , nie może go nie być, bo kontrast na pojedynczej klatce oraz na stacku jest bardzo mizerny z racji zaświetlenia nieba. Dlatego, aby skontrastować obrazek, trzeba go mocno strechować , co uwidacznia szum w ciemnych partiach zdjęcia.
Nie sądzę, aby w tych warunkach wynik z CCD był by jakoś szczególnie różny - napotkali byśmy chyba na te z=same problemy - czyli różnica w jasności między obiektem a tłem rzędu raptem może 10 % .
Może się mylę, ale proszę pokazać mi stacka bez odszumienia z CCD , zrobionego pod silnym LP ( miasta lub jeszcze lepiej - Księżyca ) , który był by gładki jak pupa niemowlaka w ciemnych partiach .
Ja w każdym razie , opierając się na własnym doświadczeniu z CCD ( ATIK 383L) , przewagi nad CMOS-em w tej materii nie widzę. W tych warunkach , przy tak agresywnym strechu, Atik szumiał by pewnie podobnie . Choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że 383L szumi mocno i są dużo lepsze sensory ( choćby ten z 314L )
Zresztą - dzisiaj pełnia. Może ktoś w ramach testu pstryknie Wizarda lub coś podobnego w Halfa na CCD z podobnym czasem integracji. Porównamy...
Pamiętaj, Maćku, że oglądasz zdjęcie w skali niemal 1:1 . Większośc zdjęć pokazywanych na forum to resize. Po redukcji rozdzielczości szum był by znacznie mniejszy.