Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekolog

  1. Gdy zaczyna się kolejny 11-letni cykl aktywności Słońca naukowcy debatują jak niebezpieczne może być dla nas Słońce. Polecam filmik z: https://www.nytimes.com/2021/05/28/science/astronomy-sun-space-weather.html Link bezpośredni: https://vp.nyt.com/video/2021/05/26/93875_1_27SCI-OUTTHERE-WEATHER-loop1_wg_1080p.mp4 Siema Miniaturki
  2. BBC podał sporo informacji o powyższych misjach. Misje, z których każda otrzymała 500 milionów dolarów (352 miliony funtów), mają zostać uruchomione w latach 2028-2030. Administrator NASA Bill Nelson powiedział, że misje dadzą „szansę na zbadanie planety, na której nie byliśmy od ponad 30 lat”. Ostatnią sondą USA, która odwiedziła planetę, był orbiter Magellan w 1990 roku. Jednak od tego czasu inne statki kosmiczne - z Europy i Japonii - krążyły wokół planety. Misje zostały wybrane w wyniku procesu wzajemnej oceny i zostały wybrane na podstawie ich potencjalnej wartości naukowej oraz wykonalności ich planów rozwoju. Misja Davinci+ (Deep Atmosphere Venus Investigation of Noble gas, Chemistry and Imaging) zmierzy atmosferę planety, aby uzyskać wgląd w jej powstawanie i ewolucję. Będzie również miało na celu ustalenie, czy Wenus kiedykolwiek miała ocean. Oczekuje się, że Davinci+ zwróci pierwsze w wysokiej rozdzielczości zdjęcia „tesser” geologicznych planety. Naukowcy uważają, że te cechy mogą być porównywalne z kontynentami na Ziemi i mogą sugerować, że Wenus ma tektonikę płyt. Druga misja, Veritas (Emisyjność Wenus, Nauka Radiowa, InSAR, Topografia i Spektroskopia), sporządzi mapę powierzchni planety, aby zrozumieć jej historię geologiczną i zbadać, w jaki sposób rozwinęła się tak inaczej niż Ziemia. Wykorzysta rodzaj radaru do sporządzenia wykresów wysokości powierzchni i odkrycia, czy wulkany i trzęsienia ziemi nadal się zdarzają. „To zdumiewające, jak mało wiemy o Wenus, ale połączone wyniki tych misji powiedzą nam o planecie od chmur na niebie, przez wulkany na jej powierzchni, aż do samego jądra” – powiedział Tom Wagner z Wydział Nauk Planetarnych NASA. „Będzie tak, jakbyśmy odkryli planetę na nowo”. Być może przez miliard lat swojej historii skrywała oceany, a istnieje nawet region gęstej atmosfery planety, w którym może przetrwać życie drobnoustrojów, unoszące się wśród chmur. Siema Miniaturki
  3. Centrum naszej galaktyki - Drogi Mlecznej. (The Galactic Center in Stars, Gas, and Magnetism) Nałożono na siebie nadając wybiórczo odpowiednie barawy widzialne dla nas zdjęcia wyłapujące fotony rentgenowskie (Chandra) i zdjęcia wyłapujące fotony radiowe (sieć MeerKAT). Galaktyczne bestie, takie jak rozszerzające się pozostałości po supernowych, gorące wiatry z nowo powstałych gwiazd, niezwykle silne i zderzające się pola magnetyczne oraz centralna supermasywna czarna dziura walczą w przestrzeni o średnicy zaledwie 1000 lat świetlnych. Cienkie jasne paski wynikają ze skręcania i ponownego łączenia się pól magnetycznych, tworząc rodzaj wewnętrznej galaktycznej pogody kosmicznej, podobny do tego, który tworzy nasze Słońce. https://apod.nasa.gov/apod/ap210602.html Siema Link i miniaturka
  4. Światowe media obiega to zdjęcie jako "niesamowicie wzruszające" i nawet trafiło na polskie. 'Na wyspie Borneo rozegrała się chwytająca za serce scena. Orangutan zauważył w rzece człowieka i próbował mu pomóc, wyciągając do niego rękę. Mężczyzna nie skorzystał jednak z pomocy małpy. W rozmowie z fotografem wyjaśnił, że to dzikie zwierzę i nie chciał się narażać. Dodał, że celowo wszedł do rzeki, ponieważ chciał wyłowić z niej węża. Fotograf dowiedział się, że mężczyzna pracuje dla Borneo Orangutan Survival Foundation. To indonezyjska organizacja non-profit zajmująca się ochroną orangutanów' https://www.o2.pl/artykul/orangutan-przyszedl-na-ratunek-czlowiekowi-wyciagnal-pomocna-dlon-6476050441823873a Zapowiedź transmisji online z rozkwitu "Dziwadła olbrzymiego" z Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego. https://next.gazeta.pl/next/7,172392,27156743,smierdzacy-gigant-przyciaga-turystow-jego-rozkwit-mozna-podgladac.html Siema Link i miniaturki
  5. Nowe misje NASA będą badać Wenus, świat przeoczony przez dziesięciolecia (przez USA). Jeden ze statków kosmicznych zbada chmury piekielnej planety, co może pomóc w rozstrzygnięciu debaty, czy nadają się one do zamieszkania przez unoszące się drobnoustroje. Bill Nelson, administrator NASA, ogłosił najnowsze wybory agencji dotyczące zrobotyzowanych misji planetarnych, które mają udać się na Wenus pod koniec lat 2020: DAVINCI+ (na grafice) i VERITAS. https://www.nytimes.com/2021/06/02/science/nasa-neptune-venus.html Siema Linki i miniaturki
  6. Z bliska wygląda jak jakaś kosmiczna mgławica, z matrycy dobrze naświetlonej i mocno wyciągnięta Joey Helms przeleciał dronem nad islandzkim wulkanem Fagradalsfjall w momencie jego erupcji. Maszyna nie przetrwała podróży, ponieważ w trakcie przelotu nad kalderą wpadła w tryskającą lawę. "Doświadczenie latania tak blisko wulkanu jest absolutnie nierealne i niemożliwe do opisania. To nie tylko perspektywa, ale przede wszystkim swoboda, jaką zapewnia dron w takim środowisku, sprawia, że jest to absolutnie niezapomniane przeżycie - powiedział Helms w rozmowie z portalem DroneDJ." https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,27154749,islandia-dron-przelecial-nad-wulkanem-i-wpadl-do-lawy-absolutnie.html Drony, obecnie, służą często astrohobbystom do dokumentowania zlotów zdjęciami uczestników i terenu "z lotu ptaka". Siema Link i miniaturki
  7. BBC-owskie, wybiórcze, zdjęciowe podsumowanie pierwszych stu dni łazikowania łazika Perseverance po marsjańskim gruncie. https://www.bbc.com/news/in-pictures-57233756 Siema Linki i miniaturki
  8. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka życzę wszystkim młodym czytelnikom naszego forum oraz tym, którzy nadal czują się dzieckiem. Nie musicie być wielką naukowczynią jak Maria Curie-Skłodowska ani najlepszym uczniem w klasie ani najlepszym piłkarzem na osiedlowym boisku ani genialnym dzieckiem jak opisana niżej dziewczynka - wystarczy byście byli ... szczęśliwi. Zacytuje słowa ze znanej piosenki i tego też Wam życzę: Zawsze niech będzie słońce Zawsze niech będzie niebo Zawsze niech będzie mama Zawsze nich będę ja. Siema p.s. Dwuletnia Kashe ze Stanów Zjednoczonych została przyjęta do Mensy. Rodzice zabrali dziewczynkę do psychologa, który przeprowadził testy. Wynikało z nich, że Kashe ma IQ równe 146. Dziewczynka potrafi m.in. nazwać wszystkie pierwiastki układu okresowego, zidentyfikować wszystkie 50 stanów według kształtu i położenia, uczy się hiszpańskiego, opanowała już język migowy. Jej mama dodała, że ma ona swoje kaprysy i zachowania, jak każda mała dziewczynka - i to jest fajne (moim zdaniem) - że ma dzieciństwo. Jak widać - interesują ją najpierw ziemskie sprawy, geografia, chemia, a na kosmos, astronomię, lornetkę, teleskop ... przyjdzie czas.
  9. Było groźnie - to sukces, że się nie rozbił. Dron ma kilka systemów automatycznej sztucznej inteligencji, zwłaszcza analizujących obrazy robione na bieżąco. Jakoś uratowały helikopter mimo że kluczowa kamera systemu nawigacyjnego zawiodła. Opis działań podsystemów rzuca na kolana ! Z translatora: "Podczas lotu Ingenuity śledzi swój ruch za pomocą wbudowanej inercyjnej jednostki pomiarowej (IMU). IMU mierzy przyspieszenia i prędkości obrotowe Ingenuity. Dzięki integracji tych informacji w czasie możliwe jest oszacowanie pozycji, prędkości i położenia helikoptera (gdzie się znajduje, jak szybko się porusza i jak jest zorientowany w przestrzeni). Pokładowy system sterowania reaguje na szacowane ruchy, szybko dostosowując sygnały sterujące (500 razy na sekundę). Gdyby system nawigacji opierał się wyłącznie na IMU, na dłuższą metę nie byłby zbyt dokładny: błędy szybko się kumulowałyby, a helikopter w końcu zgubiłby drogę. Aby zachować większą dokładność w czasie, szacunki oparte na IMU są nominalnie korygowane w regularnych odstępach czasu. I tu właśnie pojawia się kamera nawigacyjna Ingenuity. Przez większość czasu w powietrzu, skierowane w dół kamery nawigacyjne wykonują 30 zdjęć na sekundę Marsa. powierzchni i natychmiast podaje je do systemu nawigacyjnego helikoptera. Za każdym razem, gdy pojawia się obraz, algorytm systemu nawigacyjnego wykonuje serię działań: Najpierw sprawdza sygnaturę czasową , którą otrzymuje wraz z obrazem, aby określić, kiedyzdjęcie zostało zrobione. Następnie algorytm przewiduje, co kamera powinna była zobaczyć w danym momencie, biorąc pod uwagę cechy powierzchni, które może rozpoznać na podstawie poprzednich zdjęć wykonanych chwilę wcześniej (zazwyczaj ze względu na różnice kolorów i wypukłości, takie jak skały i zmarszczki piasku ). Na koniec algorytm sprawdza, gdzie te cechy faktycznie pojawiają się na obrazie. Algorytm nawigacji wykorzystuje różnicę między przewidywaną i rzeczywistą lokalizacją tych obiektów, aby skorygować swoje oszacowania pozycji, prędkości i położenia." Siema https://mars.nasa.gov/technology/helicopter/status/305/surviving-an-in-flight-anomaly-what-happened-on-ingenuitys-sixth-flight/
  10. Jak nazwać kilka czarnych dziur? Niedawno astronomowie zapytali rzesze ludzi, o najlepszą nazwę (w liczbie pojedynczej) dla takiego zbiorowiska. Teraz członkowie zespołu badawczego LISA, po wyczerpującej analizie kilkuset popularnych propozycji, stworzyli listę 10 ulubionych (w dowolnej kolejności): kakofonia, cmentarz, horda, perforacja, rój, kolokwium, katastrofa, sito, wylęg, zagłada. https://www.nytimes.com/2021/05/27/science/black-hole-names-holley-bockelmann.html Kolokwium? Hmmm ... *** Ustawione na płaskowyżu na wyspie w wysokiej norweskiej Arktyce, 100 kopuł geodezyjnych Stacji Satelitarnej Svalbard wygląda jak abstrakcyjne grzyby wyrastające ze śnieżnego krajobrazu. Z zewnątrz niewiele się dzieje. Ale w każdej kopule znajduje się antena talerzowa, która porusza się przez cały dzień i noc, celując w satelity wznoszące się nad horyzontem i zatrzymując się na nich, gdy krążą po osiągalnym tam niebie. Na kilka minut zanim satelita zejdzie poniżej horyzontu, polecenia oprogramowania mogą być wysyłane w górę, a dane wysyłane w dół. SvalSat, jak nazywa się stacja, jest kluczowym narzędziem wspierającym badania naukowe. https://www.nytimes.com/2021/05/31/climate/arctic-station-satellites.html Siema Linki (1-szy = John Archibald Wheeler z Uniwersytetu w Princeton który spopularyzował termin "czarne dziury") i miniaturki
  11. Niezwykłe rowy wodne w Wietnamie. *** Zdjęcie, pewnikiem, przypomina nam, astrozakręconym, znaną sprawę i kwestię: Kiedyś na Marsie była woda i może znowu będzie, gdy Słońce, zgodnie z przewidywaniami, znacznie zwiększy moc z jaka ogrzewa kosmos i planety, a zarazem, w międzyczasie, jakieś wielkie przedsięwzięcie ludzkości (n.p. sprowokowany impakt lodowej planetoidy ?) "polepszy" tam atmosferę i ewentualnie wzmocni pole magnetyczne dookoła Marsa. Siema
  12. Space.com też ma jury co wybiera zdjęcie ... tygodnia ('Space photos: The most amazing images this week!') Tym razem homo sapiensy na tle dużego Łysego. https://www.space.com/32252-amazing-images.html Siema Link i miniaturka
  13. I oczywiście warto obejrzeć osobiście w realu wystawę, która startuje już jutro we Wrocławiu o czym napisałem w poście powyżej który skomentowałeś. Dr Mottl i jego koledzy wydobywają rdzenie błotne z głębin jezior i terenów podmokłych. Te długie, gęste w materię, cylindry ziemi zawierają zapis tego, co dokładnie rosło w ich rejonie przez tysiąclecia. Są oknem na przeszłość. Analiza tych rdzeni błota i przyjrzenie się pyłkowi, który osiadł w każdej warstwie, przyniosła zupełnie nowe rozeznanie, kiedy działalność człowieka zaczęła zmieniać roślinność. Naukowcy spodziewali się zobaczyć pierwszy sygnał ludzkiej interwencji w naturę kilka wieków temu. Okazało się, że pierwsze, potężne wpływy naszego gatunku na świat przyrody zaczęły się około 4000 lat temu. Już wtedy zaczęła się obecna epoka, zwana przez wielu uczonych antropocenem. Ostatnie 10 000 lat było, pod względem klimatycznym, stosunkowo stabilne, więc naukowcy byli w stanie wychwycić wpływ ludzi. Wpływ ten zaczął się jako zaraz po tym, jak zaczęliśmy oczyszczać dziką roślinność, aby zrobić miejsce dla nas, dla naszych upraw i dla naszego inwentarza. Wcześniej w Azji i Ameryce Południowej, a nieco później – około 2000 lat temu – w Europie. Antropocen to zjawisko polegające na tym, że głównym czynnikiem zmieniającym planetę są ludzie, których jest coraz więcej - tak zwana bomba demograficzna czyli stale dodatni przyrost naturalny, którego nikt (oprócz może Chin) nie powstrzymuje w rodzinach ludzkich. Nawet te miejsca, które widzicie na załączonych miniaturkach, nieuchronnie zostaną zajęte przez pola uprawne i budowle, w których będą żyli ludzie i ich inwentarz - gdy ludzi będzie kilkadziesiąt miliardów lub kilkaset miliardów lub kilka tysięcy miliardów. Inspiracje: https://www.bbc.co.uk/news/science-environment-57273664 msn.com Siema
  14. Co prawda sprzed dwóch lat reklama ale ... opad szczęki zapewnia :D

    Takie napisy na niebie to chyba dopiero za 500 lat będzie czym tworzyć ;)

    (mikrodrony, mikrobalony, mikrosatelity, lasery,...?)

     

    http://www.swa.edu.pl/index.php?&swa=news_info

     

    ***
    Zobaczyłem tam też drugie zdjęcie podpisane:
    Na zdjęciu od lewej: ... i Zbyszek Kołaczkowski.
    Miałem okazję kilka razy z nim rozmawiać w realu i być na jego wykładach (np o falach grawitacyjnych).
    To znakomity astronom Uniwersytetu Wrocławskiego, niestety przedwcześnie zmarły, pracował też w Chile
    pod wielkimi teleskopami (jako astronom oczywiście).

     

    Siema
    Link nie działa

    http://www.swa.edu.pl/logo_d8.jpg

    jest miniaturka

     

     

     

    minminszkowa.jpg

    1. ekolog

      ekolog

      Się dowiedziałem na grupie fb (astrobiologia ...) że jest już technologia (oczywiście chińska)

       

       

    2. szuu

      szuu

      szybko zleciało te 500 lat!

      (a pierwszy pokaz tej technologii przyszłości zaprezentowano w roku 2012 w Austrii, nie w Chinach)

  15. Przedstawiam (cytuję) co wpadło mi niedawno w oko, na sympatycznej stronie w necie, w sekcji tam z założenia luźniejszej http://fizyka.net.pl/ciekawostki/ciekawostki_w.html "Rosyjski kosmolog zajmujący się wszechświatami równoległymi składając po raz pierwszy wizytę w Stanach Zjednoczonych poprosił, aby pokazano mu w Las Vegas gdzie można zagrać o duże pieniądze. Amerykańscy gospodarze wzięli go za wytrawnego hazardzistę i bardzo chcieli się dowiedzieć, jaka jest jego strategia. Rosjanin odpowiedział, że postawi wszystkie swoje pieniądze, każdego centa, w pierwszym zakładzie. Jego gospodarze protestowali: - To śmieszne! - Tak - odparł - ale w jednym z wszechświatów równoległych będę bogatszy, niż mogę sobie wyobrazić! Dziwne, choć być może prawdziwe. Trzeba jednak pamiętać, że w milionach innych wszechświatów będzie zupełnie spłukany." *** To może być też prawda o tym jednym szczęściarzu i milionach przegranych klonów tego kosmologa. Jeśli trafną jest znana hipoteza Everetta. (wiki) W 2007 r. tygodnik Nature uhonorował półwiecze hipotezy Everetta specjalnym wydaniem, a w Oksfordzie zorganizowano poświęcone jej sympozjum. "Hugh Everett III był fizykiem szalonym i niedocenionym za życia. Twierdził, że wszystko, co może się zdarzyć, naprawdę się stanie. Ćwierć wieku po jego śmierci uczeni przyznają: to możliwe." https://web.archive.org/web/20110823064046/http://fakty.interia.pl/prasa/polityka/news/wszystkie-swiaty-everetta,1331378
  16. Skoro już ożywiłeś wątek to coś napiszę już dziś i ja. Niemniej daj coś czasem jakby co, bo wspomnę, że nie uważam tego wątku za autorski. Odgadłem, że to DM to zespół (fonetycznie) Depesz Mod. I dzięki za podpowiedź bo szukając zdjęcia tego twórcy, które widziałem ale zniknęło znalazłem takie zdjęcie - tutaj: https://twitter.com/cisca_klein/status/1378283853161324544/photo/1 Siema Link i miniaturka
  17. Fajny cytat znaleźli w twórczości naszego wielkiego pisarza, którego nazwisko nadano satelicie (Lem - pierwszy polski satelita naukowy, a drugi sztuczny satelita w całości zbudowany, a raczej zintegrowany w Polsce). "Człowiek wyruszył na spotkanie innych światów, innych cywilizacji, nie poznawszy do końca własnych zakamarków, ślepych dróg, studni, zabarykadowanych, ciemnych drzwi." - S. Lem, Solaris (Polska Fundacja Fantastyki Naukowej na Fb) Siema Link i miniaturka
  18. Curiosity zarejestrował lśniące chmury na Marsie. Uchwycił te chmury tuż po zachodzie słońca 19 marca 2021 r., 3063-tego dnia marsjańskiego lub sola misji łazika. Obraz składa się z 21 pojedynczych obrazów połączonych razem na krawędziach (jak kafelki na podłodze w łazience) i skorygowanych kolorystycznie tak aby wyglądało to jak widziałoby to ludzkie oko. Zespół Curiosity dokonał nieco wcześniej nowego odkrycia. Większość marsjańskich chmur unosi się na niebie na wysokości nie większej niż 60 kilometrów i składa się z lodu wodnego. ale są chmury, które sfotografował Curiosity, znajdujące się na większej wysokości, gdzie jest bardzo zimno, co wskazuje, że prawdopodobnie są zbudowane z zamarzniętego dwutlenku węgla (lub suchego lodu). Naukowcy szukają subtelnych wskazówek, aby ustalić wysokość chmury i potrzeba więcej analiz, aby z całą pewnością stwierdzić, które z ostatnich zdjęć Curiosity pokazują chmury z kryształków lodu wodnego, a które z lodu suchego. https://www.nasa.gov/feature/jpl/nasa-s-curiosity-rover-captures-shining-clouds-on-mars Siema Linki i miniaturka
  19. (Wiki) 'Solarigrafia to technika negatywowa, której efektem jest otrzymanie zdjęcia z wyraźnymi śladami wędrówki Słońca na nieboskłonie. Do tej techniki używa się aparatów otworkowych najczęściej tworzonych przez samych autorów oraz konstrukcji z obiektywami soczewkowymi' Takie coś przysłał mi ktoś (poważny, godny zaufania, niemniej dane osobowe pominę) na emaila. Tedy przepodaję każdej i każdemu z Waszeci! 'Galeria "Kuźnicza" zaprasza na wernisaż Maciej Zapiór Sine sole nihil sum Wystawa solarygrafii 31 maja 2021 r. (poniedziałek) godz. 18:00 „Civitas Christiana” Wrocław, ul. Kuźnicza 11-13 (I piętro) MACIEJ ŁUKASZ ZAPIÓR Urodził się w 1982 r. we Wrocławiu. Astronom – fizyk słońca. Tytuł doktora uzyskał na Uniwersytecie Wrocławskim. Odbył staż podoktorski w Palma de Mallorca (Hiszpania). Obecnie pracuje w Instytucie Astronomicznym Czeskiej Akademii Nauk w Ondřejovie (Czechy), gdzie prowadzi badania protuberancji słonecznych. Interesuje się związkami nauki i sztuki. Solarygrafią zajmuje się od 2005 roku. Współautor projektu Analema – słoneczna ósemka dedykowanego zarejestrowaniu zjawiska analemy metodą solarygraficzną (www.analemma.pl). Opis wystawy: Maciej Łukasz Zapiór prezentuje cykl prac wykonanych techniką solarygrafii: fotografii otworkowej z ekstremalnie długimi czasami naświetlania sięgającymi pół roku i dłużej. Na solarygrafiach znikają obiekty w ruchu. Zapisują się rzeczy pozostające w stałej relacji z aparatem. Jedynie Słońce objawia się w postaci ciągłych bądź przerywanych linii jako odbicie ruchu Ziemi wokół niego. Część prac eksploruje orientację kościołów względem stron świata. W większości kościołów prezbiterium jest skierowane na wschód. Pozostają tym samym w stałej relacji ze Słońcem. Można to dostrzec na na solarygrafiach, które ukazują kościoły na tle ścieżek wschodzącego Słońca. (por.Łk 1,78-79)' Siema
  20. https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/podroze/piękne-krajobrazy/ss-BB1c3lja?ocid=ems.msn.dl.AdirondackMountainsNewYork&fullscreen=true#image=6 Fitz Roy, Patagonia. Ta zapierająca dech w piersiach góra (prawie biała na zdjęciu) jest położona na granicy Argentyny i Chile. Wznosi się na wysokość 3405 metrów nad poziomem morza i przyciąga wielu miłośników wspinaczki i górskich wędrówek. I mamy tam też inne zdjęcia niesamowitej przyrody. *** W Ain Sefra położonej w algierskiej prowincji An-Na’ama, przy granicy z Marokiem niebo przybrało kolor krwistej czerwieni. Mieszkańcy byli w potężnym szoku, ponieważ zjawisko wyglądało jak koniec świata. Apokaliptyczne sceny rozegrały się na krótko przed godziną 18:00, gdy niespodziewanie zapadły egipskie ciemności. Mimo że zachód słońca powinien mieć miejsce o godzinie 20:00 już dwie godziny wcześniej nastała krwawa noc. Prawdopodobną przyczyną tego stanu rzeczy była wyjątkowo intensywna burza piaskowa. (msn.com) Tytuł doniesienia zawierał frazę, że "to jednak nie Mars". To już wiadomo gdzie warto będzie kręcić kontynuację filmu "Marsjanin" Choć na wikipedii angielskiej o kręceniu tego filmu podano zdjęcie z innego miejsca - opisane: "Wadi Rum in Jordan was used for external scenes on Mars in filming The Martian." (Jordania to kraj w zachodniej Azji, który leży na skrzyżowaniu Azji, Afryki i Europy). Możliwe, że do kręcenia scen kolejnego "Marsjanina" przyda się to miejsce w USA "Gold Butte National Monument, Nevada, Stany Zjednoczone" Siema Linki i miniaturki
  21. Nowa mapa ciemnej materii ujawnia kosmiczną tajemnicę. Międzynarodowy zespół stworzył największą i najbardziej szczegółową mapę rozmieszczenia ciemnej materii we Wszechświecie. Wyniki są zaskakujące, ponieważ pokazują, że jest ona nieco równiej rozłożona niż przewidują obecne najlepsze teorie. Wydaje się, że obserwacja koliduje z konsekwencjami ogólnej teorii względności Einsteina - stanowiąc zagadkę dla badaczy. 'Dokładne wyobrażenie o rozmieszczeniu materii 350 000 lat po Wielkim Wybuchu pochodzi z orbitującego obserwatorium Europejskiej Agencji Kosmicznej o nazwie Planck. Zmierzył promieniowanie nadal obecne od tego momentu, zwane kosmicznym mikrofalowym tłem, lub bardziej poetycko, "poświatą stworzenia". Opierając się na pomysłach Einsteina, astronomowie, tacy jak prof. Frenk, opracowali model do obliczania, w jaki sposób materia powinna się rozproszyć w ciągu następnych 13,8 mld lat do dnia dzisiejszego. Ale faktyczne obserwacje z nowej mapy są o kilka procent odbiegające - materia jest nieco zbyt równomiernie rozłożona. Najważniejsze pytanie brzmi, czy teoria Einsteina jest doskonała. Wydaje się, że zdaje każdy test, ale z pewnymi odchyleniami tu i tam. Może astrofizyka galaktyk wymaga tylko pewnych poprawek.' https://www.bbc.com/news/science-environment-57244708 Siema Miniaturki
  22. Pierwsza kobieta została mianowana Królewskim Astronomem w Szkocji. Prof Catherine Heymans jest światowym liderem w dziedzinie fizyki tak zwanego "ciemnego wszechświata". Jej badania starają się rzucić światło na tajemnice ciemnej energii i ciemnej materii, które razem stanowią ponad 95% wszechświata. Oprócz pracy jako profesor astrofizyki na Uniwersytecie w Edynburgu jest również dyrektorem Niemieckiego Centrum Obiektywizacji Kosmologicznej na Uniwersytecie Ruhr w Bochum. https://www.bbc.com/news/uk-scotland-57263010 *** Dokumenty osobiste i naukowe Stephena Hawkinga mają zostać zachowane i przechowywane jako skarby narodowe. Archiwum liczące dziesięć tysięcy stron będzie przechowywane bezterminowo w bibliotece Uniwersytetu Cambridge. Biuro Hawkinga zostanie zrekonstruowane w Muzeum Nauki i zostaną odpowiednio zaprezentowane wybrane atrakcje. https://www.bbc.com/news/science-environment-57088148 Siema Linki (Stephen Hawking - pierwszy rząd, drugi od lewej - podczas dni studenckich na U. Oksfordzkim) i miniaturki.
  23. Woda w rzekach i fiordach połączonych z pokrywą lodową Grenlandii zawiera podobne ilości rtęci, co zanieczyszczone rzeki przemysłowych obszarów Chin. To nieoczekiwane odkrycie wskazuje m.in. na nieznany wcześniej wpływ roztapiania się lodu na środowisko i łańcuch pokarmowy. https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/wody-z-topniejacych-lodowcow-grenlandii-skazone-rtecia/sgz2wnk,07640b54 Siema Linki i miniaturki
  24. Budowana chińska stacja kosmiczna też ma i będzie miała ramię podobne do tego na ISS. '(pierwsze) zdjęcie przedstawia zainstalowane na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 18-metrowej długości robotyczne ramię Canadarm2 wyniesione w przestrzeń kosmiczną okrągłe dwadzieścia lat temu. Na jego końcu natomiast znajduje się astronauta Stephen K. Robinson realizujący swoją misję podczas spaceru kosmicznego. Zdjęcie wykonano 3 sierpnia 2005 r. ... Na pokładzie Tianhe, pierwszego modułu chińskiej stacji kosmicznej Tiangong, znajduje się podobne, nieco mniejsze, dziesięciometrowe ramię robotyczne. Podobne ramię znalazło się zresztą na pokładzie chińskiego satelity Shijian-17. ... Dowództwo Kosmiczne USA przekonuje, że takie urządzenia mogą zostać wykorzystane np. do atakowania, przechwytywania czy deorbitacji satelitów. Oczywiście jest to niewykluczone, ale to samo dotyczy tak naprawdę wszystkich ramion robotycznych znajdujących się na orbicie już od lat dziewięćdziesiątych XX wieku, niezależnie od tego czy są one przyczepione do międzynarodowej, czy do chińskiej stacji kosmicznej. Więcej, w przestrzeni kosmicznej pojawiają się także pierwsze satelity, których celem jest przechwytywanie satelitów i albo dawanie im nowego życia, albo spychanie ich w ziemską atmosferę w ramach czyszczenia orbity ze śmieci kosmicznych. ... Chińskie władze informują, że ramię robotyczne na pokładzie stacji kosmicznej będzie służyło do chwytania statków zbliżających się do stacji, w celu zapewnienia precyzji cumowania.' https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/nauka-i-technika/nie-ma-dnia-bez-zaniepokojenia-tym-razem-amerykanie-przestraszyli-się-chińskiego-ramienia-robotycznego/ar-AAKnTp6 Siema Link i miniaturki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.