Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekolog

  1. Nie doceniasz mnie Olo. W realu jestem Bond. James Bond. I mam niezłe zaplecze techniczne {sic!} Już dziś można go wyszukać ... sam dał się tak łatwo złapać ... wystarczy dopasować ten kawałek czoła!. No ale nie każdy jest profesjonalistą. Pozdrawiam p.s. Wyobrażałeś sobie, że jest taki jak ja p.s.2. coby już dowcipów nie ożywiać ... bezwstydliwie. Nie to samo wszystkim przystoi.(Tacyt) Zwłaszcza przy Kobiecie Edit: Róbta szybko kopie Pejcza (co się tu niżej pojawiła) bo ... może zaraz zniknąć
  2. aha ... nie rozumiesz "PW" Oznacza to że klikasz nick jakiegoś forumowicza a potem (jak widzisz jego stroniczkę/profil) klikasz "Wyślij wiadomość" i potem to wygląda jakbyś pisał emaila . Potem sprawdzasz co jakiś czas swoją skrzynkę (choć powiadomienie z reguły też przychodzi na twój email pod którym się tu zarejestrowaleś). Pozdrawiam
  3. Danielu ... daj wreszcie Twojego buziaczka. Nie każ się tyle razy prosić ! Pozdrawiam
  4. Jak widać przeszedłeś tu niezłą, długą drogę. Nikt Ci nic nie dopowiada. Weź pod uwagę, że mimo wszystko spadłeś tu jak z nieba. Rzadko się zdarza taka sytuacja. Nic o tobie nie wiemy. Nicka masz z książki Mistrz i Młagorzata postaci co nieco zabawnej. A od razu kupujesz drogi zestaw. Zapewne cena to nie zawsze jedyny argument. Liczy się też jak przygotują towar i jak reagują potem w razie drobnej usterki. I jak płynnie przebiega transakacja. Może zapytaj kogoś personalnie na tak zwanym PW. Tylko nie mnie bo ja duże newtony tylko podglądam u kolegów. Ja na przykład mam na takie pytania dwa zaufane nicki: ZbyT i Szuu Pozdrawiam
  5. Astronauci nprawili system chłodzenia na ISS bez czego, w przypadku niewydolności systemu rezerwowego, mielibyśmy początek definitywnego końca tej stacji. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,13894140,Dwaj_astronauci_naprawili__bardzo_powazne_uszkodzenie_.html
  6. Oj ludzie, ludzie. Wszyscy wiedzą, a każdy boi się powiedzieć. Może dlatego, że to dowcip o Hansie? Ale to nie nasz Hans tylko jakiś zwyczajny, niemiecki Janek, co prochu nie wymyśli. Prawidłowa odpowiedź jest oczywiście taka: Jezioro zostało przez Hansa obejdzione. ___________________________________________________________ konkursu nie zamykam, bo może pojawią się jakieś śmieszne propozycje "okrążone" jest ciekawą ale nie idealną propozycją, bo Hans mógł tego dokonać, jadąc po wodzie, tuż przy brzegu, głośnym ślizgaczem. Wysoce nieekologicznie Albo po glebie, tuż przy brzegu jeziora, tym pojazdem:
  7. Według wyliczeń opartych, między innymi, na subtelnych cechach promieniowania tła cały nasz wszechświat miał i ma skończoną objętość. Choć rosnącą w ostatnich 14 mld lat. Zamkniętą w sobie trochę jak powierzchnia piłki (analogia, tylko w niewidocznym czwartym wymiarze). Czytałem jednak ostatnio, co dotyczy też tej kwestii, że Weinberg i Hawking nie są tak do końca pewni czy nasz kawałek jest idealnie typowy (choćby w kwestii rozkładu ciemnej energii). Asymetrie mapy CMB (co linkowałem z linkowanego tu postu) też to trochę jakby potwierdzają. Wtedy może być od zawsze nieskończony. Tylko raz "gęstszy" raz "rzadszy". Jak powierzchnia nie tyle rozciąganego balona co nieskończonej gumowej, płaskiej błony, też rozciąganej. Pozdrawiam
  8. No właśnie to światło jest "przesunięte" czyli ma znacznie wydłużoną długość fali kwantów(fotonów). Jednym z "podejść", które pamiętam z czasów licealnych ... córki ... , do objaśnienienia wymiaru tego wydłużenia było założenie, że fala ta wydłużyła się po prostu tyle razy ile razy wszechswiat sie wydużył od tego momentu co podał ZbyT. Pozdrawiam
  9. dziennikarskie nadużycie (reinterpretacja). w ultra-gęstym wszechswiecie fotony nie miały miejsca dla siebie wiec jako nieobecne nie poleciały nigdzie żeby webb mógł je teraz zaobserwować. Webb zaobserwuje bardziej szczegółowo detale co pozwoli wiecej wiedzieć (wnioskować matematycznie) o poprzedniej NIEWIDOCZNEJ fazie. No mówiąc obrazowo. dugośc fal promieniowania tla jest powszechna (odpowiada promieniowaniu ciala czarnego 2,7k) Oznacza to ze najdłużej i najdalej zaleciały tak straszlwie już wydłużone (bodajże przez ekspansję przestrzeni) fotony. Ich jest ogrom. To znaczy że dokładnie one pochodzą z momementu gdy gęstośc spadła do takiej, że zostały masowo uwolnione. Gdy wtedy one (fotony) powstały to były na tyle "mocne" że świeciłyby nam po oczach. Obecnie sa tak słabe ze oczywiście ich nie widzimy na niebie między gwiazdami bo oko ludzkie "nie interesuje" się takimi miernymi długościami/enargiami fal Webb musiałby znaleźć bardzo liczne takie co mają jeszcze dłuższe fale. Bardzo Liczne. Ale takich (licznych) nie ma - potrafilibysmy łatwo je stwierdzić gdyby były juz obecnie. pozdrawiam p.s. widze ze czekasz na post ZbyT`a No ale on by sprostował oczywistą nieprawdę gdybym taką zaserwował - zapraszam! Go. p.s.2. Kończe bo mi tu wyjdzie jakiś referat z tego :D
  10. Nie! I obecnie 13,8. Widzimy najstarsze, pierwsze fotony (obecnie już bardzo "wydłużone" co do długości fali) czyli najstraszy kosmos. Pomijając wcześniejszą, ultra-gęstą fazę, o której wnioskujemy tylko pośrednio. Wszystko masz osiągalne z: http://astropolis.pl/topic/40826-obraz-kosmosu/ Pozdrawiam p.s. "Dywagacje" na temat tej wcześniejszej fazy masz też w mojej stopce - jestem raczej zwolennikiem teorii cyklicznego (pulsującego - przynajmniej raz) wszechświata
  11. Nie jestem pewnien, ale wydaje mi się, że silnik (engine) portalu Astropolis pozwala, nawet nowym forumowiczom, nacisnąć pod czyimś postem "przycisk" "Lubię ten post" ? Na Twoim miejscu (o ile rzeczywiście pozwala) dałbym plusa DuRusowi coby miał trzy! Nie przepadam za językiem niemieckim ale jedno trzeba mu przyznać. Z poniższym pytaniem (o to co ma być zamiast kropek) to oni problemów nie mają. "Hans obszedł jezioro" = "Jezioro zostało przez Hansa ..." ? Takie pytanie w Niemczech zostałoby szybko odpowiedziane! Albowiem, może z wyjątkiem lat 1939-1945, u nich od zawsze dominuje strona bierna Moja 13-letnia córka jest jedyną panną w jej klasie. Mój Boże - woła zaszokowana sąsiadka. Same byki, barany. Zgroza! Nauczyciel wychowania plastycznego pokazuje obraz jakiegoś malarza i pyta uczniów - Co tu jest przedstawione? Wschód czy zachód słońca? - Zachód słońca. Żaden artysta nie wstaje tak wcześnie! (drugi obrazek) Nie wierzę własnym oczom! Ten pijak z mojego poprzedniego dowcipu, jak się okazuje, mówił o VIP-ach z mojego miasta, w którym doszło do ostatecznego upadku szarych komórek
  12. Nie pisza jak to się dokladnie dzieje ale jakoś się dzieje (jedna energia przechodzi w drugą zapewne). Rozwarcie kilku stopniowe to już by było nie takie wąskie - da się zawalczyć z deczko dalej. Możemy spokojnie przyjąć że trafi to w cywilizację taką jak nasza, to przepraszam, nie mamy kopalń, łodzi podwodnych, zapasów energii - w razie co? Pozdrawiam p.s. jest tu jeszcze jeden paradoks matematyczny: im węższa struga tym groźniejsza ale krócej dokucza (omiata) dany rejon {sic!}
  13. Obwarzanek mnie rozczulił, to coś dodam Najciekawszą w tym doniesieniu jest narracja: "Na przykład ochronna warstwa ozonu w górnej części atmosfery planet może zostać uszkodzona" Wreszcie jakiś niepesymista exo-planetarny Nie owija w bawełnę ... wiemy już, że planet jest od groma i trochę, więc nie jesteśmy żadnym wyjątkiem W zasadzie (biorąc pod uwagę pierwiastki i związki zaobserwowane w kosmosie oraz spodziewaną liczbę galaktyk) jest na 99.999% pewne, że jakaś cywilizacja techniczna w naszym wszechświecie musiała się zetknąć z tym problemem! ... I zejść do schronów lub pod wodę dajmy na to. Pozdrawiam
  14. Makabryczną ciekawostką jest fakt, że taki dżet może być bardzo zbieżny (wąski) i może nawet zabić prymitywne (niezdolne do inteligentnej samoobrony) życie na bardzo ale to bardzo odległej planecie (powiedzmy, że w swojej galaktyce) Choć w mniejszej dawce (lub pod wodą) to akurat może korzystnie przyspieszyć ewolucję !!! Podobnie jak wybuchy supernowych - o czym gdzieś czytałem (jako o pozytywie niekiedy). Pozdrawiam
  15. Może masz rację! ale pomijasz realia ekonomiczne Lantanem 3mm za 1000 zł Szuu o winietowaniu okularów 1.25 cala co nieco innego twierdzi. Pozdrawiam p.s. Proponuję coś ... DuRus, Łysy i reszta nie dajmy się wciągnąć w wir przypadkiem rozkręcony tym tematem
  16. To ja też wyczepiam z tego wątku chyba że zostanę wprost wywołany do odpowiedzi. Zwłaszcza po tym jak się okazało, że Piotrek nie czyta mojej stopki A tak poważnie robota goni I ostatnia uwaga do DuRuSa. Ostro dajesz. Generalnie fajnie! ale może bierz pod uwagę okoliczności i osoby Ja na przykład czasem przywalę Szuu ("Synem Perlmana" na przykład) ale Szuu to początkujący intelektualista - w te klocki - nie jest ... inaczej mówiąc ... trzeba różnicować humor Pozdrawiam
  17. @Łysy Jak ktoś ma Maka 127 to krótki achromat 120mm do Łysego mu już nie potrzebny (zły przykład podałeś - w tym konkretnym kontekście). @Mikołaj Po prostu uwiarygodnisz się jak posłuchasz Szuu i kupisz okular albo 38mm (jakiś) albo 40mm 1.25 cala Znam Szuu prawie od dziecka. On bardzo waży słowa pisane. Wszystko co pisze jest starannie przemyślane. Ponadto kocha astronomię i przenigdy nie chciałby komuś zaszkodzić kiepską poradą - w tym hobby. Pozdrawiam p.s. A potem te rzeczy co zaproponował ZbyT p.s.2. Nie mam pojęcia czy lornetkę Nikon 10x50 ex dałoby sie jakoś z sensem przymocować do Twojego montażu ale technicznie bardzo by mnie taka +/-ScienceFiction zaciekawiała
  18. jak do męskiej toś przepadł A to mi przypomniało autentyczną historię. Jedziemy pociągiem ze wspinaczki (skałkowej). 4 studentów. Z nami siedzi Kobieta lat ze 55, zadbana. Gadamy dowcipy o seksie. Nagle ona mówi. - Och jak tu sympatycznie między wami. Takie fajne chłopaki. Czasy miłości mi się przypomniały. Jeden z nas: - Jak to? Przecież na miłość jest zawsze czas ! Ona: - Tia. W moim wieku to oni potrafią najwyżej pogłaskać Ci z nas co akurat wtedy panienki nie mieli to się poważnie zastanawiali nad pewnym rozwiązaniem Pijak jedzie tramwajem. Patrzy w lewo i mówi: - Rozgadani idioci Patrzy w prawo i dodaje: - złodzieje, dziwkarze Jakiś facet do niego podniesionym głosem: - Głupoty waćpan wygadujesz. Nigdy w życiu żony nie zdradziłem! Pijak: - mówiłem, że idioci. obrazek z: http://www.geekweek.pl/aktualnosci/16255/pierwsza-bron-calkowicie-wykonana-w-drukarce-3d Jeszcze kilka lat i sobie teleskop wydrukujemy Na drugim obrazku fajny dowcip Bartoliniego i w ogóle ... odjazdowo
  19. Winietowanie brałem pod uwagę. Ale chyba nie tylko na wielorybio-mamucie DS-y chcesz patrzeć? Jakaś tam strata obrazu na brzegach jest ale, moim skromnym zdaniem, zyskujesz coś: wyraźnie większą obserwowaną jasność powierzchniową tego ... co złapiesz w pole widzenia. A kasy dużo nie tracisz na eksperyment. Zresztą ... zaraz ktoś tu pewnie się wypowie o nim jak znam życie wiec nie musisz li tylko na mnie polegać Pozdrawiam p.s. no ten Twój montaż to rzeczywiście (tak na czuja) jest pytanie czy wszystko będzie OK z nową (i drogą) tubą Nie ma zakazu (kontr-zalecenia) używania Synt 8 w mieście (jak ktoś ma gdzie postawić) swego czasu McArti coś tu napisał o tym. Choć wszystko zależy od detali - nawet otoczenia społecznego z podwórka
  20. ZbyT i Szuu są (i tu) życzliwi. No może nie wylewni. Ich rad bym nie lekceważył bo z dobrego serca i mózgu! A DuRus zobacz co ma napisane w stopce ! Chciał dobrze (cobyś jednak przełamał się i podźwigał nową syntę 8 po schodach), tylko użył nieco literackich środków Może rozważ inny kierunek eksperymentalny - okular 38mm lub 40 mm ? Np: http://astromarket.pl/akcesoria/okulary/okular-ts-plossl-40-mm.html Pozdrawiam
  21. Astrofotografia, jak widać, zbliża możliwości amatorów do nieamatorów. Super i zazdroszczę! To chyba jednak są wyjątki? (jak to mówią ... potwierdzające regułę). Bo chyba jednak więcej gwiazd widujemy, na amatorskich fotografiach, "na tle" niż "z" danej galaktyki? Wiki: Cefeidy (zwane też gwiazdami typu δ Cephei lub cefeidami klasycznymi od nazwy gwiazdozbioru Cefeusza) – gwiazdy zmienne pulsujące, nadolbrzymy, których jasność zmienia się z okresem od 1 do 150 dni. Nadolbrzymy ... nic dziwnego, że one obalają (niekiedy) tę regułę, zwłaszcza gdy weźmiemy "na warsztat" jedną z najbliższych galaktyk a jeszcze, jak na złość, krótko żyją Pozdrawiam p.s. a co z moimi pozostałymi pytankami?
  22. Wydaje mi się, że ciekawą techniką (być może także przy alarmowaniu przez wspomniany program) byłoby odfiltrowywanie "szumów" poprzez porównanie aż trzech sesji ? Przy okazji pytanie. Czy takie systematyczne porównywanie obrazu (wszystkich?) galaktyk nie jest już standardowo prowadzone w jakichś ośrodkach (z dużą kasą). Co prawda niebo jest duże więc trudno mi to sobie wyobrazić Pozdrawiam p.s. ciut nieco znam się na algorytmach ("nie ma nic za darmo" sprzęt/oprogramowanie) szukanie okiem ma prawdopodobnie pewne zalety (obok wad) p.s.2. Tak na wszelki wypadek bo różni ludzie to czytają, bez naszej "wprawy". Chodzi tu o liczbę gwiazd sfotografowanych na tle innej galaktyki. Gwiazd w innych galaktykach nie uchwycimy amatorskim sprzętem. Supernowa, która się tam pojawi będzie tak duża, że (dopiero wtedy) zostanie dostrzeżona jako "pozorna gwiazda" gdzieś bliżej nas.
  23. Gdyby uznać te (ciekawe!) przykłady za obalenie Wielkiego Wybuchu to pozostaje znana, bardzo kontrowersyjna teoria: http://astropolis.pl/topic/40862-teoria-stanu-stacjonarnego-porzucona-nie-bez-powodu/?do=findComment&comment=491699 Trzeci link podany przez Alice powyżej prowadzi do rozważań znanych od dawna i jednak ... delikatnie mówiąc nie przebiły się one do wysokiej rangi w naukowych dyskusjach. Pozdrawiam
  24. Wikipedia: Teoria stanu stacjonarnego – model kosmologiczny stworzony w 1948 roku przez Freda Hoyle'a, Thomasa Golda oraz Hermanna Bondiego jako alternatywa dla teorii Wielkiego Wybuchu. Teoria stanu stacjonarnego miała wielu zwolenników w środowisku naukowym w latach 50. oraz częściowo 60. XX wieku, kiedy została praktycznie porzucona. Poczerwienienie światła odległych obiektów i znaczenie mikrofalowego promieniowania tła trzeba w niej jakoś inaczej wyjaśniać. Jej zwolennicy (obalając teorie Wielkiego Wybuchu jakimiś przykładami z kosmosu) zapewne korzystają z faktu, że na niebie jest wiele przypadkowych zestawień obiektów, które czasem wyglądają jak połączone wspólnym sąsiedztwem w przestrzeni, choć może być inaczej. Pozdrawiam p.s. (ale bardzo ważny) Swego czasu kolega (ZbyT) pomógł mi zrozumieć dlaczego „została praktycznie porzucona.”. Jego argumenty (praktycznie cytuję) brzmiały bardzo solidnie: Teoria Stanu Stacjonarnego została odrzucona bo nie była zgodna z obserwacjami. Nawet Hoyle, Bondi, Gold Lyndell-Bell czy Sandage musieli się z niej wycofać. Choć byli znakomitymi fizykami nie potrafili jej obronić i w końcu przyznali się do błędu. Teoria Wielkiego Wybuchu jest poprawna i nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Nie tylko zgadza się z obserwacjami to w dodatku przewidziała wiele zjawisk, które później zaobserwowano. Dzisiaj dowodów na jej poprawność są tysiące, a kolejne pojawiają się niemal codziennie. Wszelkie "wątpliwości" wynikały tylko z nieznajomości i niezrozumienia tematu osoby wątpiącej. Są oczywiście obserwacje trudne do wyjaśnienia w jej ramach ale wynika to z komplikacji zagadnienia lub braku (dokładności) odpowiednich teorii fizycznych. Sama teoria Wielkiego Wybuchu nie jest teorią fizyczną tylko kosmologiczną, a wszelkie problemy rozwiązuje w oparciu o różne teorie fizyczne. W pewnym sensie łączy różne teorie np. OTW i Model Standardowy z termodynamiką, mechaniką płynów, akustyką, elektrodynamiką, fizyką plazmy itd. Gdy udoskonalimy te teorie będzie można wyjaśnić nierozwiązane dziś zagadki. Dla przykładu rozkład promieniowania reliktowego wymaga rozwiązania równań OTW, mechaniki kwantowej i akustyki. Aż dziw, że udaje się go wyliczyć z ogromną dokładnością. Inna sprawa to niemożność analitycznego rozwiązania wielu problemów. Stosuje się wtedy metody numeryczne i symulacje, a te nie zawsze są realistyczne gdyż z samej swojej natury muszą być uproszczone. Obecnie brakuje nam teorii, która potrafiłaby poprawnie opisać co się dzieje gdy grawitacja i mechanika kwantowa są równie istotne. Gdy taka teoria powstanie to jej przewidywania będzie można włączyć do teorii Wielkiego Wybuchu. Mało tego. Ta przyszła teoria będzie musiała być zgodna z teorią Wielkiego Wybuchu, dzięki czemu będziemy mogli testować jej poprawność. Jeśli nie będzie poprawnie przewidywać ilości wodoru i helu, rozkładu promieniowania reliktowego czy stosunku różnych postaci energii i materii lub geometrii przestrzeni to trzeba będzie ją odrzucić. Dzisiaj fizycy rozpatrują kilka takich teorii (właściwie to hipotez fizycznych, a jeśli już teorii to matematycznych) ale niestety nie dają one żadnych przewidywań dających się skonfrontować z rzeczywistością.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.