Paether

Skąd wziąłeś odległość Neptuna - 40 j.a.? Wszelakie źródła mówią o 30 j.a. Mówiąc o dystansie 8 razy większym (240 j.a.) co jest nieco mniejszą wartością niż górny zakres szacunków, mamy jasność 64 razy mniejszą ze względu na odległość od Słońca i 64 razy mniejszą ze względu odległość od Ziemi. Co daje nam już 4096x zamiast 1296x. Do każdej Twojej wartości można dorzucić ok. 1,5 mag. Poza tym jest to przypadek jednej większej planety, a rozpatruje się możliwość dwóch nieco mniejszych planet. Według mnie, byłoby możliwe przeoczenie takich obiektów.

Astronomów Amatorów Co prawda nie znam jeszcze osobiście ale sporo dobrego słyszałem o ks Wiesławie Zresztą to nasz forumowicz: http://astropolis.pl/user/3267-wiesiek-s/

Ale o co chodzi? Nie robię w ogóle fot...

Zdaniem naukowców Układ Słoneczny nie kończy się na Neptunie. Prawdopodobnie znajdują się w nim jeszcze co najmniej dwie planety wielkością przypominające Ziemię. W 2006 roku naukowcy „okroili” Układ Słoneczny z 9 do 8 planet (z tego zaszczytnego grona usunięto Pluton). Ale najnowsze badania skłaniają astronomów do poszerzenia listy i to o co najmniej dwie planety. Zgodnie z obowiązującymi współcześnie modelami teoretycznymi ekstremalne obiekty transneptunowe powinny: - obiegać Słońce w średniej odległości rzędu 150 jednostek astronomicznych; - poruszać się po orbitach, które leżą w płaszczyznach bardzo zbliżonych do orbitalnych płaszczyzn planet Układu Słonecznego; - być losowo rozrzucone. Odkryta w 2003 roku planetoida Sedna była pierwszą, której ruch orbitalny nie pasował do powyższego schematu. Ta licząca około 1000 km średnicy bryła porusza się po niezwykle wydłużonej eliptycznej orbicie, nachylonej aż o 12 stopni względem orbit planetarnych. W peryhelium zbliża się do Słońca na 76 jednostek astronomicznych, zaś w aphelium oddala się od gwiazdy na niebywałą odległość 940 j.a.! Do niedawna mogło się jeszcze wydawać, że Sedna jest jakimś ewenementem, dziwnym wyjątkiem potwierdzającym regułę. Jednak w 2012 roku odkryto planetoidę 2012 VP113 o nachyleniu orbity w stosunku do płaszczyzny Układu Słonecznego sięgającym aż 24 stopni. 2012 VP113 W momencie największego zbliżenia od Słońca dzieli ją 80 j.a., zaś maksymalnie oddala się od gwiazdy na 452 j.a. W nowej pracy naukowcy z Uniwersytetu Madryckiego poddali gruntowej analizie ruch orbitalny tych dwóch opisanych powyżej oraz jeszcze 11 innych planetoid. Okazuje się, że zachowanie tych 13 przebadanych ciał niebieskich rozmija się wyraźnie z modelem teoretycznym. Ich średnie odległości od Słońca wynoszą od 150 do aż 525 jednostek astronomicznych. Średnie nachylenie ich orbit do płaszczyzny Układu Słonecznego jest dość znaczne - sięga 20 stopni. Jednak najciekawsze jest to, że każde z 13 analizowanych ciał niebieskich przechodzi przez swoje peryhelium, czyli osiąga punkt najbliższy Słońcu na swej orbicie, mniej więcej w tym samym czasie, kiedy przekracza w orbitalnej wędrówce płaszczyznę Układu Słonecznego. Innymi słowy, peryhelia orbit wszystkich 13 planetoid koncentrują się w pobliżu płaszczyzny, w której porusza się osiem znanych planet. A zgodnie z modelem teoretycznym peryhelia te powinny raczej być rozłożone zupełnie losowo. Zdaniem badaczy to nie jest przypadkowe. Najprościej wytłumaczyć tę anomalię oddziaływaniem grawitacyjnym nieznanej dotąd masywnej planety obiegającej Słońce w znacznej odległości. Jej masa może być 10-15 razy większa niż masa Ziemi, a średnia odległość od Słońca - ok. 200-250 jednostek astronomicznych (to dystans ponad osiem razy większy niż odległość Słońce - Neptun). Astronomowie przyznają jednak, że parametry tajemniczej nieznanej planety nie są łatwe do ustalenia. Źródłem anomalii może być też planeta mniejsza od Ziemi, porównywalna do Marsa, pod warunkiem że znajduje się znacznie bliżej Słońca. Według włoskiego fizyka Lorenzo Iorio perturbacje powoduje planeta ledwie dwukrotnie masywniejsza od Ziemi, która znajduj się co najmniej 500 j.a. od Słońca. Z kolei Carlos de la Fuente Marcos z Uniwersytetu Madryckiego, współautor najnowszych badań, uważa, że nietypowe trajektorie 13 planetoid najlepiej wyjaśnia istnienie nie jednej, lecz co najmniej dwóch odległych od Słońca planet. Jeszcze w piątek międzynarodowy zespół astronomów pod kierownictwem prof. Andrzeja Niedzielskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu odkrył dwie planety wokół gwiazdy zwanej czerwonym olbrzymem, znajdującej się w gwiazdozbiorze Lwa oddalonym od Ziemi o kilkadziesiąt lat świetlnych. Wygląda na to, że odkrywamy planety tak daleko, a mamy problemy z naszą najbliższą okolicą. za: geekweek, gazeta.pl, earthsky.org, universetoday, space.com

Jest ona widoczna jeśli wejdziesz w zakładkę "reputacja" w profilu użytkownika i klikniesz na cyferkę przy danym poście. Ale rzeczywiście, przydałby się podgląd jak dawniej, z poziomu posta.

Ciebie jako pierwszego tutaj się nie spodziewałem Tyle lat się znamy i ciągle przekręcasz mój nick Sugestia browarnicza warta uwagi. Czcić nie ma co/kogo, ale browarek jak najbardziej. Może na zlocie? 10-13.09. 2015 Może będzie okazja No, no, jedna z pierwszych osób zarejestrowanych na forum Dziękuję Panie Wacławie

Astropolis na Facebooku jest już od ponad 5 lat, jednak przez prawie 2 lata fanpage stał odłogiem, a "najnowszym" wpisem była informacja o pogrzebie ś.p. Pawła Maksyma. Wiem, że nie każdy jest użytkownikiem Facebooka (prawda Hamal? ) i nie każdy go lubi, jednak dla mnie jest to narzędzie, które można wykorzystać do czegoś mało wartościowego ale i do czegoś fajnego. Dlatego pod koniec grudnia nieco odkurzyłem sprawę. Nie będzie tam żadnych cudów, większość wpisów to streszczenie czym żyje forum, podzielenie się fajnymi rzeczami, które tutaj się pojawiają. Strona jest widoczna również dla niezalogowanych na FB. Każdego zapraszam do zaglądania na fanpage, zalogowanych na FB do polubiania, udostępniania, komentowania (oczywiście jeśli w Waszej ocenie będzie tego warte). https://www.facebook.com/pages/Astropolispl/203833486743 Sugestie odnośnie funkcjonowania strony również będą bardzo cenne

Czyj ten zielony Dobson i jakie ma parametry ?

Na początek wyjaśnienie zwłoki. Chciałem oficjalnego tematu dopiero po przeprowadzeniu pewnych zmian (m.in strony głównej). Jednak temat się przeciąga z powodu braku kogoś, kto będzie w stanie to zrobić (mam nadzieję, że już niedługo). Przyjąłem propozycję już na początku września, dokładnie wtedy gdy Jesion napisał status, który ciągle ma w profilu Potraktowałem to jako wyzwanie, uwielbiam wyzwania. Czasem na jesień nigdy nie grzeszę, do tego doszło kilka innych spraw, więc dopiero ostatnio jakoś bardziej zaangażowałem się w temat. Nie będę pisał o jakichś niesamowitych zmianach, obiecywał cudów. Jest sporo pomysłów (nie tylko moich) na przyszłość, kilka rzeczy trzeba odkurzyć. Liczę też na inicjatywę każdego, kto ma pomysł, ochotę, chęć podzielenia się czymś ciekawym. Dlatego też założyłem ten temat: http://astropolis.pl/topic/47553-astropolis-2015-postanowienia-noworoczne/ Nie będę bawił się w żadną politykę, spory i inne podobne chore sytuacje. Nie interesuje mnie, kto, z kim, za ile, dlaczego i po co. Nie mam ambicji też konkurowania z kimkolwiek, od tego się niebo nie rozchmurzy. Przeszłość chcę oddzielić grubą kreską. Rozmawiałem już z Piotrem Brychem, myślę, że uda nam się coś fajnego stworzyć. Może to i dobry czas na "amnestię" i szansę dla Ekologa? Przede wszystkim chcę, żeby każdy na forum po prostu dobrze się czuł. Żeby wiedział, że znajdzie to, czego mu potrzeba, a jeśli nie znajdzie, może zapytać czy poprosić o pomoc. Cenię strasznie poczucie wolności i swobody i chcę żeby podobnie miał każdy, kto chce coś napisać czy wrzucić na AP. Jeśli Pan Uniwersał zechce napisać relację z montażu swojej kopuły w jakimś dziwnym kraju - niech to robi bez zastanowienia, jeśli ktoś ma ochotę podzielić się informacją o promocji w Delcie, Astrokraku, Teleskopach.pl czy gdziekolwiek indziej - oczywista sprawa, forum to też wymiana takich informacji. Nowy numer Astronomii będzie miał więcej stron? Taka informacja też mile widziana. Dobry odbiór forum to też sprawy wizualne, wygoda w użytkowaniu. Już skróciliśmy tego tasiemca z ponad 73 pozycji do niecałych 40: http://astropolis.pl/index.php?categories Dalsze modyfikacje będą wymagać ingerencji fachowca Na pewno nie napisałem wszystkiego co chciałem przekazać, przypomnę sobie to dopiszę.

Zestaw najbardziej "podobnych" do Ziemi egzoplanet (z linku falcmoona w statusach).

Pytaj

Dolar rzeczywiście podrożał mocno, euro właściwie skacze od dłuższego czasu między 4,10 a 4,30 i traci do dolara. Dolar podskoczył w stosunkowo krótkim czasie (pół roku) z 3,00 do 3,7zł. Zresztą wystarczy popatrzeć na kurs euro/dolar z ostatnich 6 miesięcy:

Sięgający Hiad może być ? Alan Dyer Aperture:f/2.8 Focal Length:15mm ISO:3200 Shutter:60 sec Camera:Canon EOS 6D Leonardo Orazi Celestial Triangle - C/2014 Q2 Lovejoy The C/2014 Q2 Lovejoy comet passing over perseus and Taurus molecular cloud forming a triangle with the California Nebula (the red nebula on the left), the M45 Pleaides and Hyades in Taurus. Canon 5DMKII modded ISO 1600 Canon 50mm F1.8 @F5.6 Sum of 18x5min guided 14 Jan 2015 - Pragelato - Turin - Italy

Moja kobita na szczęście była z widoku komety zadowolona

Myślałem, że będzie trudne...

Z nieco innej beczki. Co to za teleskop?

Wiedziałem, że chodzi o jakiś pulsar ale zestaw cyferek i literek musiałem wygooglać PSR B1919+21

Dziękować Trzeba się rozejrzeć w tej okolicy przy okazji

Gdzie ona jest? Stellarium niby łapie dane ale nie wyświetla (może to coś u mnie). Cartes du Ciel niby pokazuje miejsce (w Rybach) ale nie wyświetla komety, ścieżki też nie generuje :/

Agent pewnie szykuje jakąś perełkę

Przecież Hamal jest w Baranie

Ostatnie wpisy też średnio nadają się do tego tematu, ale nie będę przenosił, więcej zamieszania by było Na dziś już wystarczy. Proszę w tym wątku wrzucać zdjęcia, a w "tajemnicach astrofotografii" wrzucać swoje przemyślenia ogólne odnośnie obróbki zdjęć

Tylko, że to nieprawda. Dyskusja rozpoczęła się po tym wpisie: http://astropolis.pl/topic/47689-zdjecia-komety-c2014-q2-lovejoy/?p=562424 który jak widać ma się dobrze. Na wszelki wypadek sprawdziłem logi, żaden wpis nie został usunięty.

W jaki sposób temat, który z założenia jest galerią komety Lovejoy, rozwija kilkudziesięcopostowa przepychanka co jest fotomontażem, co nie jest, etyce w foto, implantowaniu ( ) i czy dana metoda obróbki przystoi w astrofotografii czy nie? Zrobiła się kopia tego tematu. Tak wiem, komentarze do zdjęć są również ważną częścią galerii, ale tutaj rozmowa poszła znacznie dalej czego dobrym przykładem jest Twój wpis: http://astropolis.pl/topic/42373-mroczne-tajemnice-astrofotografii/?p=562661 Akurat mamy fajny podział na działy o dyskusjach teoretycznych i działy przeznaczone prezentowaniu swoich dokonań w praktyce. Niech będzie bez "mroczne"