Skocz do zawartości

adam_k27

Społeczność Astropolis
  • Postów

    424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adam_k27

  1. Jechałem przez Sokołów, ale z powrotem wracałem przez Łańcut w zasadzie odległość jest podobna - jakieś 40 km
  2. Panowie byłem dzisiaj na rekonesans w terenie. Zwiedziłem tereny na wschód od Wólki Niedzwieckiej. Jest tam trochę odludnych terenów, ale żadne miejsce mnie do końca nie satysfakcjonowało. Za to pojechałem trochę dalej i w końcu znalazłem miejsce prawie idealne. Czemu prawie - no własnie ze względu na większą odległość. Zjechałem bowiem do Brzózy Krolewskiej. Trafiłem dokładnie w to miejsce: Do miejsca tego prowadzi droga asfaltowa. Tyle że po 600 metrach przechodzi w drogę niemalże gruntową. Tzn. są tam pozostałości wiekowego i mocno spękanego asfaltu. Widać że droga jest od dawna praktycznie nieużywana. Niemniej jednak utwardzona i nawet po ulewnych deszczach powinna być przejezdna. Do tego droga szeroka - szerokość jezdni dwupasmowej. Drogą praktycznie nikt nie jeździ conajwyżej grzybiaże i zbieracze jeżyn bo droga porwadzi do lasu i dalej jest zamknięta - są tam jakieś wykopy - chyba mostek na rzeczce jest przebudowywany. W miejscu zaznaczonym kółeczkiem jest skręt w prawo. Teren jest tam równy i twardy, bez problemu możnaby zaparkować nawet kilkanaście samochodów i rozłożyć się z teleskopami. Jest to coś na kształt olbrzymiej leśnej polany. Oprócz jednego domu w odelgłości ponad 500 metrów nie widać stamtąd żadnych zabudowań ani latarni. Lekkie wzniesienie sprawia że zabudowania Brzózy Królewskiej są niewidoczne (z wyjątkiem tego jednego domu). W samej Brzózie sa co prawda latarnie ale na szczęście nie tak gęsto jak w mieście i z tego co pytałem gdzieś koło północy są gaszone. Myślę że jest to ciekawe miejsce. Minusem jest niestety większa odległość od Rzeszowa bo około 40 km. Będąc tam spisałem też współrzędne miejsca z GPSa: 501337N 0221853E
  3. Co do miejscówek to też myślę że istnieją bo czemu miałyby nie istnieć. Wrzucę jeszcze raz mapkę LP którą dawałem dwie strony wcześniej: Jak widać nasza miejscówka - 1.5 km na północ od Sokołowa to obszar żółty. Dobrej miejscówki o mniejszym LP zaś trzeba szukać na wschód od Sokołowa. Może w któryś dzień pojadę w tamte rejony i czegoś poszukam Dylągówka jest fajnym i miejscem jedyny minus że np. Janusz_m który był z nami niedawno na obserwacjach miałby tam trochę daleko (z Kolbuszowej), a okolice Sokołowa leżą w mniej więcej równej odległości od Rzeszowa, Łańcuta i Kolbuszowej. Swoją drogą ta Dylągówka to fajne miejsce żeby wykupić sobie działkę i postawić obserwatorium:
  4. Ten teleskop (SR-909) powinien zbierać mniej więcej dwa razy więcej światła niż Lidletka łącznie dwoma obiektywami. Do obiektów DS jest to trochę mała apertura, ale ze spora częścią obiektów można juz powalczyć, tyle ze nie na balkonie w mieście ale gdzieś pod ciemnym niebem. Ważne jest nie tylko żeby miejsce w którym obserwujesz było ciemne ale też żeby niebo nie było zaświetlone. Kitowe Kellnery, które masz w zestawie nie są najlepsze, ale tez nie są tragiczne. Zapewne odczułbyś różnicę po przesiadce na lepsze okulary, ale mógłbyś też być rozczarowany bo liczyłeś na więcej. Wracając do DS - mgławice to trudne obiekty nawet dla większych apertur, podobnie jak słabe galaktyki. Z galaktykami jednak bywa tak że niektóre choć teoretycznie jasne mogą być słabo bądź wcale nie widoczne. Np. "niby jasną" Galaktykę trójkąta widzę w swoim refraktorze jako takie słabe pojaśnienie. Sumaryczna jasność tej galaktyki jest duża, ale rozkłada się na dużej powierzchni przez co dosyć trudno ją dostrzec i jest mniej wyraźna niż sporo mniejsze M81 i M82 czy galaktyka sombrero. Z obiektów DS polecam skupić się na początek na jasnych gromadach kulistych. W dostrzeżeniu struktur na powierzchniach planet może ci też przeszkadzać słaby seeing (przejrzystość i stabilność atmosfery). Jeśłi masz kitowego barlowa to też polecałbym go nie używać - okular 6mm, który masz daje ci chyba maksymalne sensowne powiększenie dla tego sprzętu.
  5. O! to na ISS się nie załapałem, może się uda na nią zasadzić kolejnym razem. Co do opisanych warunków to łuna z nad Rzeszowa chyba już tam za bardzo nie sięgała w końcu to jakieś 23km odległości. Łuna znad Sokołowa chyba bardziej dawała się we znaki. Warunki zaświetlenia ciut gorsze niż w Dylągówce, ale duuuuuużo lepsze niż gdziekolwiek w Rzeszowie.
  6. Obserwacje bardzo udane, fajnie, że stawiła się nas nawet spora gromadka i były przeróżne sprzęty. Do listy obiektów dorzuciłbym jeszcze m81 i m82, m2, m57,m27. Choć niektóre być może były obserwowane już po waszym odjeździe. Z Don Pedro jeszcze trochę posiedzieliśmy - zwinęliśmy się jakieś piętnaście minut przed drugą. Cieszę się udało się ustrzelić dwa najdalsze gazowe olbrzymy czyli Urana i Neptuna, które miałem okazję oglądać po raz pierwszy "na żywo". Pozdrawiam.
  7. Ja też się wstępnie piszę na obserwy ale na razie tak na 90%. Jakby co jeszcze dam znać.
  8. Witamy kolejnego astromaniaka z Rzeszowa . Fajnie że kolejni ludzie z okolic chcą się przyłączyć. Poza tym masz podobny staż obserwacyjny jak ja czy Angelscorpion . Wpisowe?! obowiązuje jakieś wpisowe? Ja nic nie uiszczałem, ale jak kolega będzie nalegał to się coś wymyśli
  9. No to jedziemy? Ja tez byłbym za okolicami Sokołowa. Ta miejscówka co ostatnio czy szukamy czegoś nowego? Tutaj znalazłem na Google maps miejsce gdzie ostatnio obserwowaliśmy. Jak widać można tam dojechać sporo krótszą droga po prostu przejeżdzając przez Sokołów i za Sokołowem skręcając w prawo.
  10. Panowie a może jutro byśmy się wybrali na obserwacje. Akurat Neptun jest w opozycji, Księżyc już nie powinien przeszkadzać, do tego kometa Garradd znajdzie się w pobliżu gromady M71 w Strzale.
  11. To akurat żaden argument w sytuacji gdy oba telepy kosztują tyle samo. W GSO wentylator masz gratis, do Sky-Watchera musisz dokupić. Jeśli chodzi o wyposażenie to GSO wygrywa, jeśli tylko optyka w GSO nie ma jakiś ewidentnych wad i stoi na poziomie Synty to mamy nowego lidera, tymczasem zaś pojawiają się głosy że optyka w GSO jest lepsza.
  12. Jeśli chodzi o konkurs piękności to ja też jestem za GSO. Poza tym wyciąg w GSO wygląda solidniej - z tego co widzę to ma zaciski z clamping-ringami a SW zwykłe śrubki. Poza tym GSO ma chyba chłodzenie lustra z tego co widzę. Za to większa waga i nieco dłuższa tuba.
  13. Witam Dopiero dziś zauważyłem wpis. Wczoraj niestety i tak nie mogłem, ale zapowiada się w najbliższym czasie trochę ładnych bezchmurnych i bezksiężycowych nocy A jak obserwacje? Udały się?
  14. Ja jestem przeciwny podrasowywaniu zdjęć. Nie mówię, że taka Andromeda wygląda brzydziej, ale takie zdjęcie jest po prostu fałszywe. Poza tym podrasowane zdjęcie i tak przegra ze zdjęciami wygenerowanymi w programach do 3D, bo tamte będą jeszcze bardziej kolorowe i efekciarskie. Inna rzecz, że potem ktoś kupuje teleskop za kilka tysięcy złotych i jest mocno rozczarowany bo nie ma tych cudownych kolorków których się naoglądał. Podobnie jest z retuszowaniem zdjęć modelek, choć tutaj zawsze szary człowiek może sobie skonfrontować jak wyglądają kobiety na ulicy a jak te z okładek magazynów i samemu dojść do tego że to jeden wielki fałsz, z galaktykami i kosmosem zaś pole do popisu jest większe.
  15. Bo sprowadzenie do nas wywołuje dodatkowe koszty i podnosi cene sprzętu.
  16. Lornetka 10x50 nawet najlepsza nie zastąpi teleskopu. Skoro masz już doświadczenie z lornetką 10x25 to w tej nowej zobaczysz wszystko tak samo (identyczne powiększenie) tylko wyraźniej (bo więcej zbierze światła). Róznicę napewno zauważysz, ale... teleskop, nawet ten refraktor 90mm to już zupełnie inne obserwacje. Uzyskasz mozliwość stosowania znacznie większych powiększeń aż do 180x (teoretycznie). W kwestii powiększeń lornetka do teleskopu ma się jak lupa do mikroskopu. Skoro taki sprzęt albo i lepszy jest w zasięgu to nie rezygnuj z teleskopu bo lornetka ci go nie zastąpi. Jeszcze w kwestii refraktor vs Synta 8". Refraktor na montażu azymutalnym będzie sprzętem dosyć mobilnym - bez problemu przeniesiesz wszystko w jednym kawałku -teleskop razem ze statywem te kilkaset metrów z dala od latarni. Synta 8" wraz z montażem to 20 kg i spory kawałek mebla. Przenoszenie tego na odległości większe niż kilkanaście metrów może być kłopotliwe. Ja zaś wybrałbym obserwacje mniejszym refraktorem z dala od świateł niż większą Syntą ale pod latarnią walącą po oczach.
  17. Mniejsza z tym bo nazwę Astronomus proponowałem już jakieś kilkanaście stron temu
  18. Dzięki za zdjęcie - pozwoliłem sobie zrobić z niego nowy avatar
  19. Ja też miałem wczoraj 12-godzinny dzień pracy i młyn taki, że jak wróciłem o 19 do domu to padałem na twarz. Mam nadzieję że w najbliższym tygodniu jeszcze jakaś bezchmurna noc się trafi. Sokołów jest niezły - fajne niebo tam jest. Dylągówka była o tyle lepsza że nie było kompletnie żadnych świateł w zasięgu wzroku, ale za to gorszy dojazd. Proponuję śledzić prognozy pogody.
  20. Jeśłi chodzi o 120mm to z taką szerokością lufy ustrzelisz już każdego Messiera
  21. Ja korzystam z AZ3 i tragicznie nie jest, choć efekt opadania tuby nieco się nasilił po tym jak wymieniłem standardową kątówkę na nieco cięższą dwucalową. Wszystko zależy od masy teleskopu i jego długości. Im dłuższy tym gorzej. Można kombinować z jakąś przeciwwagą - powinno to pomóc. Montaż AZ4 dyskwalifikuje brak mikroruchów.
  22. Ten maczek 80mm zbierze chyba tyle światła co refraktor 60mm. Przesiadka na takiego maka z refraktora 90mm mogłaby być sporym rozczarowaniem.
  23. Jeśłi chodzi o planety to w krótkim refraktorze jak 120/600 jest kilka problemów do rozwiązania. Po pierwsze należy kupić kątówkę lustrzaną 90 stopni w miejsce pryzmatycznej 45 stopni dołączanej do zestawu. Ta standardowa kątówka nie nadaje się do większych powiększeń, bo psuje ostrość obrazu. Dobrze żeby to była dobra (droga) kątówka ale w osteczności nawet coś tańszego będzie wyraźną poprawą w stosunku do tego co dostaje się w zestawie. Kolejny problem to to jak przy tak krótkiej ogniskowej uzyskać powiększenia planetarne. Za planetarne uważa się okulary o ogniskowych 5 czy 6 mm. Niestety okularów o ogniskowych krótszych niż 5mm jest na rynku niewiele i są to raczej droższe konstrukcje. Tymczasem z okularem 5mm w tym teleskopie mamy powiększenie 120x. Czasem zaś przydałoby się 200x albo i 240x. Do takich powiększeń trzeba się zaopatrzyć w soczewkę barlowa. Niestety to też powinien być dobry barlow, najlepiej apochromatyczny. Gdy już mamy w wyciągu barlow z krótkim okularem to okaże się że ustawienie ostrości jest niełatwą sprawą. Da się ale trzeba bardzo delikatnie operować pokretłem ostrości bo głębia ostrości to ułamek milimetra. Tutaj pomocny byłby mikrofocuser, ale standardowy wyciąg go nie ma, a wymiana wyciągu to kosztowna sprawa. Ja się na to póki co nie zdecydowałem. Ostatnia rzecz to jest aberracja chromatyczna. Od tego się nie ucieknie, ale tez nie ma co jej demonizować, bo da się z nią żyć. Aberracji najwięcej jest na księżycu, na planetach jest już sporo mniej. Można się ratować filtrami, ale moim zdaniem nie warto. Mam Baader Semi Apo i praktycznie go nie stosuję. Filtr wyraźnie zmniejsza fioletowe obwódki i nie zabarwia obrazu na żółto, lecz niestety przyciemnia obraz. W mojej ocenie przydaje się tylko w obserwacjach krajobrazów i na Księzycu. Planety wolę oglądać bez niego. Fringe killer (nie używałem) podobno nie przyciemnia tak obrazu, ale za to zabarwia obraz na żółto.
  24. Zbieraliśmy sprzęt i świeciliśmy latarkami i pewnie nas wypatrzyli jadąc drogą. No chyba że widzieli wcześniej z daleka jak Łukasz świecił zielonym laserem wskaźnikowym i przyjechali sprawdzić czy jacyś kosmici nie wylądowali w okolicy
  25. Ja bym proponował coś takiego z giełdy: http://astropolis.pl/gielda/item/624-obejmy-i-dovetail-wyciag-crayforda-dual-speed-do-refr80-110mm/ Zawieszasz to na AZ3, który już masz i otrzymujesz całkiem niezły przenośny sprzęcik. Może tylko do planet nie najlepszy, ale z odpowiednimi akcesoriami też da radę. (okular 4, 5 lub 6 mm i ewentualnie do tego jakiś dobry barlow żeby móc pzypowerować na Księżycu jeśli ci na tym zależy)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.