Witam wszystkich, mam pytanie, bo coś mój montaż lub guiding od dwóch dni szaleje. Kiedy noce były ciepłe (powyżej zera) to montaż prowadził moim zdaniem nie najgorzej:
Od dwóch sesji, kiedy temperatura jest na minusie, to guiding oszalał, błąd sumaryczny jest w okolicach od 7 do 12 Wykres wychodzi poza skalę i jest jakaś masakra. Często traci gwiazdę...
Co może być powodem takiej nagłej zmiany?
Do głowy przychodzą mi dwie rzeczy:
1. Zmiana temperatury na minusowe i smar zamarza albo trzeba ponownie wyregulować montaż.
2. W ostatni czwartek zdemontowałem guider i kamerę guidujaca, następnie założyłem z powrotem starając zachować ustawienia kamery i chyba po tym dokładnie zaczęły się problemy, ale to zbiegło się w czasie z nadejściem zimniejszych nocy. Może po demontażu guidera trzeba w phd2 ponownie wykonać kalibracje?
Montaż oczywiście wypoziomowany i wyważony, ustawienie na GP w SharpCap z dużą dokładnością.
A tak wyglądał guiding ostatnio: