Jeśli ktoś chce to mogę podesłać jeden z wykładów Ronen'a Plesser'a w którym porusza temat pływów. Forum jest publiczne więc tu tego umieścić nie mogę, ale Ronen powiedział że w kręgu znajomych mogę dowolnie udostępniać te materiały.
Chodzi tu o rozkład sił w układzie woda - Księżyc - Ziemia (Słońce i ruch obrotowy można dla uproszczenia pominąć). Cała Ziemia jest przyciągana przez Księżyc z różną siłą w punktach M i M1. Punkt M przyciągany jest mocniej niż środek Ziemi więc chce 'odlecieć' na niższą orbitę, podobnie punkt M1 z tą różnicą, że działa nie niego mniejsza siła, więc stara się znaleźć dalej od Księżyca. Różnica pomiędzy siłą przyciągania działającą na punkty M i M1 a środek naszej planety są w przybliżeniu identyczne, stąd takie same pływy po obu stronach planety. Siła działająca na bieguny nie jest równoległa do siły działającej na środek Ziemi, więc występuje składowa którą można zsumować z siłą grawitacji, co powoduje niższy poziom wody.