Zainspirowany artykułem "Ciekawe obiekty mgławicowe - maj" w Astronomii postanowiłem mimo miejskiego nieba wykorzystać najbliższą okazję do złapania gromady kulistej M 107. Okazja nadarzyła się wczorajszej nocy - mimo niezbyt optymistycznych prognoz niebo było naprawdę bardzo ładne. Próbowałem ją zobaczyć w lornetce 10x50, ale niestety nie dostrzegłem - być może potrzebne by było ciemne, wiejskie niebo.
Wiedziałem, że gromady kuliste są stare, ale jakoś zacytowane poniżej słowa Piotra Guzika skłoniły mnie do głębszych przemyśleń...
"... M 107 jest obiektem naprawdę starym - jej wiek szacuje się na blisko 14 miliardów lat, czyli niemal tyle, ile wynosi wiek Wszechświata".
Pomyślałem nad czasem i przestrzenią. Aby zobaczyć galaktyki, które powstały około 14 mld lat temu, trzeba sięgać specjalistycznym sprzętem w naprawdę głębokie niebo - im dalej, tym dawniej. Ale przechwycone przez grawitację galaktyk gromady kuliste (może niektóre z nich są jądrami innych karłowatych galaktyk?) lokalnie nie ulegają "prawu rozszerzania się Wszechświata", czyli nie oddalają się od nas, więc można je oglądać "z bliska", choć niosą z sobą informację "dawną"...
Zdjęcie w zasadzie tylko poglądowe, ale zamieszczam w galerii:
WO 70, TV 0.8x, SW EQ 3-2, Nikon D3100, 50x30s., ISO 1600.
Drugie zdjęcie to crop, bez resize.