Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 955
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez MateuszW

  1. Tak jest, pobór rośnie gwałtownie dopiero przy dużej mocy chłodzenia, większość zakresu pobór jest mały. W instrukcji od ZWO jest wykres poboru prądu od mocy chłodzenia.
  2. Zauważ że zdjęcie jest na tyle szerokie, że musi to być panorama, a jeden fragment to może być spokojnie jedna klatka 20-30 sek. Tyle to oni stać mogli, a właściwie ich doświetlenie to tylko 1-2 sekundy słabą latarką. Spokojnie mogło to być z jednego zdjęcia, zauważ że krajobraz nie jest zbyt wybitnie doświetlony, więc raczej nie było tu dodatkowego, dłuższego zdjęcia. Na ludzi wystarczy słaba latarka, lampa błyskowa jest o wiele za mocna. Ja robię tego typu zdjęcia z jednego i daję radę wyciągnąć cały krajobraz, wraz z zieloną trawą. Klucz to jasny obiektyw i puszka z małym szumem. Zresztą, nawet jeśli były to dwa zdjęcia, ale wykonane w tym samym miejscu, jedno po drugim, to nie ma w tym nic złego - to tak samo podstawowa technika, jak stackowanie.
  3. Cóż, jeśli kiedyś doczekam ślubu, to innych zdjęć nie chcę Co do tego wyżej - nie wiek skąd od razu zarzuty o fotomontaż - wg mnie to normalne zdjęcie, jedynie ludzie zostali mało naturalnie doświetleni. Zresztą jakiekolwiek doświetlanie pierwszego planu zawsze wygląda nienaturalnie, bo dalszy krajobraz pozostaje ciemny. W Polsce to na pewno zajęcie trudne, bo trzeba trafić pogodę + nów + ciepłą noc + dojechać gdzieś gdzie jest dość ciemno.
  4. Wg mnie do zbierania klatek DS nie ma sensu przepłacać za SSD, prędkości i tak nie wykorzystasz. HDD z USB3 mają ponad 100 MB/s. Wiesz jak to rozwiązali? Raspberry bez karty i bez pamięci USB? To jaka to pamięć?
  5. Nie pamiętam już modelu, ale rozbierałem taką, gdzie tył matrycy dotykał do "palca" z obudowy - także niektóre modele mają poprawnie zrobione odprowadzenie ciepła.
  6. No to nie jest normalne zachowanie nawet najtańszego chińskiego złącza. To była nierozbieralna wtyczka z kablem, czy lutowałeś to? Większość tanich złącz da radę z tymi 5A, jedynie może być problem z wytrzymałością mechaniczną i za rok / dwa coś się urwie.
  7. 1. Norma. Regulacja luzów trochę pomaga, a przede wszystkim poprawia pracę przy guidingu, więc warto ją zrobić. Małe zębatki znajdziesz pod boczną, plastikową obudową, do tego trzeba ustawić ślimacznicę - poszukaj opisów, jest tego pełno. Ale generalnie ten dźwięk nic złego nie zwiastuje. 2. Ciągnąc za tubę da się obrócić montaż z tymi hamulcami, ale powinien być wyraźny opór. Jeśli wystarczy lekko dotknąć i leci, to jest problem. Ale nie przychodzi mi do głowy nic więcej, niż możliwość, że smar dostał się pod blokadę - choć i to nie powinno aż tyle zmieniać.
  8. Zapraszam do zakupu, sprzęt czeka, a noce coraz chłodniejsze
  9. Ze zdjęciem będzie dużo prościej. Jeśli coś się wyłamało i dlatego "wychodzi" to jest dość dobry powód słabego działania.
  10. No to jest bardzo ciekawe, też chętnie zobaczę zdjęcie
  11. Generalnie ta lunetka obsłuży wszystko, co SWSA obsłuży A jaka jest górna granica? Trudno powiedzieć, myślę że rzędu 500 mm (dla lunetki, bo nie dla SWSA).
  12. Generalnie nic szczególnego nie zmieniałem. Co do epoki, to to co widzisz w zakładce od montażu w maximie to jest tylko format w którym chcesz podać współrzędne - on to potem i tak przelicza na jeden standard. Przy najbliższej pogodzie spróbuję to dokładniej potestować i może coś znajdę. Tymczasem można sobie zobaczyć montaż w środku jak wygląda podczas pracy: W sumie to konstrukcja prosta jak cep Dużo prościej by było takiego wykonać niż klasyczny.
  13. A szybkiej pamięci też nie ma, karta się nie nadaje. Planety z laptopa, ASIAIR do DS
  14. W tych rozważaniach chodzi właśnie o to, żeby uzyskać w polu gwiazdę, która wybije się wyraźnie ponad szum. W ciemnym teleskopie, na długiej ogniskowej i przy kamerze z dużym szumem odczytu będzie problem. Ale darki nie usuwają szumu Faktycznie mogą pomóc gdy jest np dużo hotpikseli, ale nie z dużym szumem odczytu. ASI174 pod względem szumu jest już całkiem przyzwoita - nie najlepsza, ale jak widać wystarczająca. Ogólnie - pewnie macie rację że za bardzo wchodzimy w szczegóły - kamery od pewnego poziomu są już dość dobre do tych celów.
  15. Szum przy OAG ma fundamentalne znaczenie. Ampglow owszem nie ma. Przy OAGu na ponad 2 m ogniskowej? Będzie całkowicie ślepa. W rejonie DM jakieś gwiazdy się znajdzie, ale w mniej bogatych obszarach będzie męka żeby coś znaleźć. Ja o jabłkach, ty o gruszkach. Tak, masz rację że w przypadku guidingu krótką, jasną lunetką kamera może być praktycznie dowolna, webcam wystarczy. Tu nie ma o czym dyskutować. Ale ten wątek dotyczy guidingu przez OAG na tubie f/8, 2,5m ogniskowej. To zupełnie inny przypadek. Tutaj webcam będzie ślepy, a stara kamerka z wysokim szumem odczytu jak ASI120 będzie mieć spore problemy ze znalezieniem gwiazdy. Osobiście mam OGA na tubie 1000 mm f/5 i kamery takie jak ASI120 oraz Orion SSAG miały spore problemy z zobaczeniem gwiazd - przy co drugim obiekcie trzeba było przesuwać kadr w poszukiwaniu gwiazdki guidera. Po zmianie na ASI290 sytuacja się odmieniła - gwiazd jest aż za dużo. A przy dłuższej i ciemniejszej tubie będzie to jeszcze ważniejsze, dlatego warto się zastanowić, jaka kamera ma szansę zobaczyć najwięcej gwiazd.
  16. Tak na prawdę to równie ważne są dwie rzeczy - rozmiar matrycy oraz szum odczytu w stosunku do wielkości piksela. Chcemy więc widzieć albo większe pole i mieć szansę złapać tam jaśniejszą gwiazdę, albo dzięki niższemu szumowi widzieć słabsze gwiazdy, dzięki czemu pole widzenia nie jest już tak potrzebne. Z polem widzenia jest też jedno ograniczenie - wielkość pryzmatu OAG i dostępnego stożka światła z teleskopu - w wielu sprzętach okaże się, że i tam nie pokryjesz matrycy takiej ASI174. Rozwinę też drugi parametr - szum odczytu w stosunku do wielkości piksela. Porównajmy ASI174 z ASI290: piksel 5,86, szum 3,8e (unity gain) vs piksel 2,9 um, szum 1,5e. Która zobaczy więcej gwiazd(w tym samym kawałku nieba)? Zróbmy bin2 na ASI290 i otrzymamy piksel 5,8 oraz szum 3e - mamy więc prawie taki sam piksel i zauważalnie mniejszy szum - w efekcie to ASI290 zobaczy więcej gwiazd, bo mały piksel nadrabia małym szumem odczytu. Tak na prawdę można to porównać proporcją - wyliczyć jaki szum miałaby kamera z małym pikselem, gdyby zbinować go do rozmiaru większego. Policzmy to dla Lodestara w porównaniu do ASI290: piksel 8,2, szum 6e. 8,2 / 2,9 * 1,5e = 4,2e. Wychodzi więc na to, że ASI290 zobaczy więcej gwiazd, niż Lodestar. Można więc powiedzieć, że widoczność gwiazd w kamerze jest tym lepsza, im mniejszy iloraz: szum_odczytu / rozmiar_piksela - proszę teoretyków o weryfikację mojego wniosku Co do konkretnej kamery, myślę że znajdzie się teraz coś lepszego niż ASI290 pod względem tego współczynnika, już tego dokładnie nie śledzę od 2 lat.
  17. Tak robi chyba wiele osób, a przynajmniej ja. Mam ASI290 do tych celów. Guiduję OAGiem na ogniskowej 1000 mm w bin2, kamera widzi dużo gwiazd. U Ciebie jednak ogniskowa jest dłuższa, trudno ocenić, czy to się sprawdzi - być może w Bin3, o ile jest dostępne.
  18. Tak, naświetlany jest cały sensor, ale odczytywana jest tylko część pikseli. Zysk prędkości wynika z dwóch rzeczy - szybszego odczytania matrycy oraz szybszego przesłania zdjęcia po USB (duże kamery wykorzystują cały transfer USB3 na pełnej klatce). Zwykle jest tak, że duże kamery na ROI są wolniejsze od małych, ale nie wiem czy to jest zawsze prawdziwe. Fakt jest taki, że ASI 183MM nie jest demonem szybkości w ROI, jednak ma przyzwoitą prędkość i na planetach raczej więcej nie trzeba. Na Księżycu to ciężko powiedzieć, bo w ROI mogła by być szybsza, ale można też lecieć dużą klatką i złapać większy kawałek, czego na małej kamerce nie zrobimy.
  19. Zmień też algorytm stackowanie że średniej / mediany na sigmę (w różnych programach różnie się nazywa) - wówczas stackowanie usunie te szlaczki.
  20. To jeszcze uzupełnię swoje obliczenia: Dzięki mapce @Behlur_Olderys wiem już gdzie był fotograf, więc policzyłem kąt o który odchylony był budynek podczas fotografowania - 42 stopnie. Znamy też lepiej odległość do budynku - 2250m. Wychodzi z tego, że stodoła ma 30' kątowych gdyby była prostopadle do fotografa. Rozmiar na zdjęciu 377 pix po przeliczeniu na kierunek prostopadły daje nam 507 pix. Policzmy teraz rozmiar kątowy z proporcji: 507 / 257 * 15,5 = 30,6'. Wychodzi nam więc praktycznie idealna zgodność jak na dokładność danych: 30' oraz 30,6'. Miałem dobrą intuicję, że brakującym ogniwem był właśnie kąt patrzenia. Wszystko jest przepalone, więc ma identyczna jasność - maksymalną. A Jowisz pewnie jest dodatkowo większy z uwagi na większe rozlanie się tego przepalenia. Dla kogoś kto robił tego typu zdjęcia, nie ma najmniejszych wątpliwości, że to prawdziwa fotografia i nie ma tu nic niemożliwego do uzyskania.
  21. Kilkaset osób na tym forum zapewne dziesiątki / setki razy zostawiała aparat na całą noc i nie przypominam sobie ani jednego wpisu, że komuś aparat po nocy się zepsuł. Myślę że to wystarczy jako oszacowanie ryzyka. Do body, które nie jest uszczelnione, woda z rosy raczej i tak się nie dostanie, prędzej miałoby to znaczenie przy użytkowaniu podczas mocnego deszczu. A wilgoć powietrza w środku i tak jest obecna, więc wg mnie nie ma się co skupiać na tym czy body jest uszczelnione. Takie już mamy hobby, że używamy sprzętu niezgodnie z przeznaczeniem i w warunkach niezgodnych z zalecanymi
  22. Ja mam wytoczony taki element. Wkręcona do środka stopka wzięta z obi. Tulejka jest pusta w środku. Druk 3D? No nie żartujcie sobie.
  23. @OnlyAfc tam był problem z równowagą statywu (przy niesymetrycznym obciążeniu). Abo ma statyw od EQ6, więc nie spodziewałbym się problemów.
  24. Widać tu 3 efekty: -słabe prowadzenie - do poprawy guiding -nieostry środek - do poprawy ostrość -przekoszony tor optyczny po skosie kadru - prawy dolny i lewy górny róg. To przekoszenie może wynikać z nieprostopadłej matrycy w aparacie lub czegoś krzywego po drodze - wadliwej złączki, mocno luźnego wyciągu - trzeba to sprawdzić i wykluczyć po kolei. Jesteś pewien, że jakość zdjęć pozwalała na ocenę tego w innym teleskopie? Również im ciemniejsza tuba, tym mniej widać tilt. Albo gdy nie masz dobrej korekcji teleskopu, to tilt może nie zwracać uwagi. Generalnie najlepiej właśnie albo sprawdzić aparat w innej tubie lub obiektywie (pewnym), albo założyć inny detektor do teleskopu. Jeśli nie uda się znaleźć winowajcy, to można kupić złączkę z regulacją tiltu i to skorygować. W kwadrupletach nie ma zasadniczo flattenera, ja bym traktował tą czwartą soczewkę jako element obiektywu (choć oddalony). Jest ona nieruchoma względem niego, znajduje się przed wyciągiem, a nie za, jak flattener. Tutaj nie ma nic do regulacji.
  25. Ja wczoraj pierwszy raz użyłem AM5 właśnie w Maximie i nie miałem problemów z goto, trafiał poprawnie. Za to miałem problem z guidingiem w tym programie - Maxim dawał komendę do przesunięcia, ale nie czekał aż montaż ją wykona, albo montaż robił za krótką korektę i w efekcie nie mogłem nawet zrobić kalibracji, bo gwiazda się prawie nie ruszała. Za to po zmianie na PHD od razu działał ok i guiding był poprawny. Próbowałeś u siebie guidować Maximem? Swoją drogą zrobiłem totalne druciarstwo, skręciłem Samyanga 135 z kamerką w roli guidera i przykleiłem taśmą do głównej tuby Kable się ciągnęły jak chciały. I prowadził rewelacyjnie, gwiazdki w punkt (choć skala 2"/pix to niewielkie wyzwanie). Przypominają mi się dawne rozmowy, że metalowe obejmy mogą być za mało sztywne dla guidera - a taśma jest wystarczająco sztywna Nadal nie mogę odpalić montażu na systemie 32 bit - pisałem do ZWO, gość odpisał że to powinno działać i przekazał info do programistów, także jest nadzieja na poprawkę Generalnie ASCOM.ASIMount.Server.exe jest po prostu skompilowany pod 64 bity, więc nie ma opcji odpalić do na 32. A sam instalator, oraz inne drivery ZWO są już ok pod 32 bit.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.