Większość osób pisze Ci zrób to, idź tam itp. ale prawdą jest, że przez Twój teleskop raczej nie zobaczysz czegoś co spełniałoby Twoje oczekiwania. Do astronomii trzeba całkiem innego nastawienia, wręcz pasji. To nie jest dobre hobby dla mało lub średnio-zainteresowanych. Kolorów nie ma, detal jest ale też raczej inny niż sobie wyobrażasz. Większość satysfakcji dla mnie to wiedza - "Wow patrze na ogromny obiekt oddalony lata świetlne odemnie, widze kształt tej odnogi, a tu centrum się świeci tam musi być miliony gwiazd". ja jak zobaczyłem M57 to aż mi gęba się sama śmiała, piękna - dla niezainteresowanego to zawsze będzie niewyraźna mgiełka tylko o różych kształtach.. Astro stawia ogromne wymagania, jedź w środek pola ze sprzętem za ponad 1000 zł, po pewnym czasie robi się tak cicho, że słyszysz nawet myszy biegające w trawie, a o schizę w nocy w środku pola nie trudno.. Wstawaj później nie wyspany do szkoły czy roboty, bo ładnych dni tak mało, że bywa ich 1 w miesiącu, akurat jak jutro masz ważny dzień. Na początku jak jeszcze masz zapał jest ok. ale później będziesz jeździł coraz mniej na obserwacje. Tymbardziej, że eq wygodny nie jest i z czasem będzie irytował.
Nie chce Cię zniechęcać ale żeby cieszyć się astro trzeba mieć inne nastawienie. Cieszyć się z tego że wenus jest małym rogalem albo że księżyc zasłania kawałek jowisza czy jakąś gwiazdę.
Ps.andromeda jest raczej słabym obiektem - są ciekawsze.